Turan Prince

Hotel sam w sobie zadbany. Pokoje sprzątane starannie, jedzenie bardzo dobre, różnorodne. Plaża dosyć zaniedbana, przez cały wyjazd widziałam może 2 razy kogoś kto opróżniał "śmietniki", które często były przepełnione, plaża zaśmiecona, nikt nie dbał aby te śmieci zbierać. Woda w basenach lodowata, nawet w tym dla dzieci woda była dosłownie jak z zamrażarki. Plaza piaszczysta z kamieniami miejscami.

Mieliśmy bardzo nieprzyjemny incydent w dzień wylotu dlatego nigdy tu nie wrócimy i nie polecimy go nikomu. Pierwszy raz miałam taką sytuację a trochę już latamy do Turcji i nigdy wcześniej takie coś nie miało miejsca. Byliśmy z dwójką dzieci 5 i 7lat. Wyjazd z hotelu o 7 czyli tak jak zaczynało się śniadanie w głównej restauracji dlatego dzień wcześniej zapytaliśmy w recepcji gdzie pójść zjeść przed 7, wskazano nam restauracje w której wydawano "nocne posiłki", ku naszemu zaskoczeniu w owej restauracji były tylko ogórki i pomidory mimo, że zapewniano nas , że spokojnie tam zjemy posiłek. Wiec udaliśmy się do restauracji głównej, aby wziąć choć kilka bułek dla dzieci, wiadomo droga na lotnisko trochę trwa i odprawa i tu nagle okazało się , że zaczęto nas wyganiać mówiąc że mamy wrócić za 10mi czyli o 7 bo tak otwierają restauracje. Wytłumaczyłam panom , ze zapewniano nas , że dostaniemy coś do jedzenia w nocnej restauracji, niestety tak się nie stało i proszę zadzwonić do recepcji i z nimi to wyjaśnić. Panowie nie chcieli słuchać i byli bardzo niemili, czuliśmy się jak śmieci, opuszczamy hotel to już nie trzeba być miłym, wręcz przeciwnie. Wzięliśmy dokładnie 4 bułki i 2 jabłka i chcieliśmy iść z nimi do pokoju, i co? Zagrodzili nam drogę i nie chcieli wypuścić z restauracji, dzieci się wystraszyły, było bardzo nieprzyjemnie. Przeproszona nas w recepcji później ale moja noga nigdy tam nie postanie. Jeśli dbacie o swoje dzieci to po tym incydencie odradzam ten hotel. W poprzednich których byliśmy proponowano nam jedzenie na drogę, otwierano wcześniej restauracje specjalnie dla klientów którzy nie mogą zjeść w danych godzinach a tu zostaliśmy wyrzuceni z małymi dziećmi, wstyd.