Anitas Beach

Pobyt oceniam bardzo dobrze! Z pewnością polecę Anitas swoim znajomym!

Od początku! Podróż rozpoczyna się z lotniska w Antalyi - tam czeka na nas sympatyczna rezydentka, która wskazuje busa i podaje wskazówki co do podróży. Do hotelu Anitas Beach trwa około 2 godzin. Droga mija w przyjemnej atmosferze, a kierowca był pomocny. Pomagają przy załadunku i rozładunku bagaży, co znacznie upraszcza organizację podróży. Czas transferu, choć dość długi, pozwala nacieszyć się widokami tureckiej riwiery.

Zameldować się w pokoju umożliwił nam przemiły Pan na recepcji, wprowadził do funkcjonowania i życia hotelu, przedstawił harmonogram dnia i ogólne zasady funkcjonowania hotelu. Drugi pracownik odprowadził nas do pokoju - pomógł nam z bagażami i pokazał przygotowany pokój, który czekał na nas po długiej podróży.

Anitas Beach Hotel to kameralny, trzygwiazdkowy obiekt położony w Konakli na Riwierze Tureckiej, z bezpośrednim dostępem do plaży.

Anitas Beach Hotel znajduje się nad samym morzem, co jest jego głównym atutem. Plaża jest kamienista, a wejście do wody może być wymagające, dlatego warto zabrać buty ochronne. Na miejscu są leżaki, jest ich sporo, duża część zarezerwowana - zarówno na basenie, jak i na plaży, jednak my nigdy nie miałyśmy problemu ze znalezieniem wolnych leżaków nawet w godzinach przed południowych. Leżaki są bezpłatne.

W hotelu dostępny jest odkryty basen z leżakami wokół, gdzie odbywał się codziennie aqua aerobik z bardzo fajną animatorką, która zagrzewała wszystkich do pracy! Basen jest bardzo dobrze utrzymany. Dla dzieci - jest brodzik obok basanu :) Oprócz tego dostępne jest SPA oraz sala fitness. Goście mogą skorzystać z opcji masaży i sauny, te usługi są dodatkowo płatne, ale bardzo polecamy skorzystanie z masaży! Animatorzy dbali o zabawianie gości - dart, gra w ping-ponga, aqua aerobik i gra w bule, siatkówka, każda aktywność integrowała naszą wakacyjną społeczność w każdym wieku. Ogólnie - animatorzy na medal, nie są nachalni, ale zabawni i kreatywni.

Oprócz tego - codziennie działo się coś nowego w hotelu. Muzyka na żywo, pokaz lokalnych tańców na żywo, karaoke oraz turecki wieczór! My w październiku trafiłyśmy nawet na lokalny Octoberfest - występy tancerzy, piwo z kija i wiele innych! Codziennie inne animacje.

Przechodząc do pokoi - są czyste, codziennie sprzątane, ręczniki również wymieniane bez problemu. W łazienkach znajdziemy mydło i szampon w dyspenserach, na bieżąco dodawane są płyny. Pokoje wyglądają jak na zdjęciach, dobrze byłoby je odświeżyć, jednak dla mnie są bez zarzutu. Najważniejsza jest xzystość - a czysto było :) Klimatyzacja działa w pokoju bez zarzutu. Dodatkowo można korzystać z balkonu i poogladąć piękne widoki - ulica przy której jest hotel nie jest głośna ani ruchliwa, wybierając pokój w kierunku od ulicy - spokojnie; bez problemu da się zasnąć :) Ulica prowadzi do centrum, gdzie można zakupić pamiątki, znaleźć aptekę, i oczywiście odwiedzić tureckie bazary! Jest to bardzo blisko, to krótki spacer pomiędzy palmami i lokalną roślinnością. Recepcjonista przy meldunku oferował pokój z widokiem na morze, by cieszyć się pięknymi zachodami słońca!! Taką opcję oferuje recepcja za dodatkową opłatą :)

Wyżywienie jest oceniane bardzo pozytywnie. Serwowane są różnorodne dania kuchni tureckiej i międzynarodowej. Można liczyć na wieczór z owocami morza, owocowy dzień, wieczór kuchni tureckiej, gdzie wjeżdża kebab, każdy znajdzie coś dla siebie. Wszystko na bieżąco było uzupełniane - niczego nie brakowało. Kolacje były różnorodne - zawsze były ziemniaczki, kasza, ryż, makaron, frytki do wyboru jako podstawa. Takie dodatki zawsze były w podgrzewanych pojemnikach. W takich podgrzewach można było znaleźć też sos bolognese, smażone rybki, mięso, mieszanki warzyw, smażony ryż. Oprócz tego na bieżąco - robiony makaron w stylu włoskim, w inny dzień kebab, następnego dnia owoce morze, na świeżo grillowane mięso i ryby. Wszystkie posiłki są w formie bufetu. Najsłabszym punktem według mojej opinii były śniadania, serwowane w godzinach 7:30 do 10, dla spóźnionych jest późne śniadanie, do godziny 12 - mało różnorodne, bez większego wow, można wybrać coś jak pancakes czy lokalne pieczywo, jajka, wędliny, dbający o ilość warzyw w diecie - również znajda coś dla siebie. Jest ich sporo, zarówno rano jak i na kolacji. Dla kawoszy - dwa ekspresy w środku, a jeden na zewnątrz. Dodatkowo jest woda. Można zrobić dowolną kawkę. Herbata też się znajdzie. Hotel nie oferuje restauracji a’la carte. Nie trzeba obawiać się o brak miejsc w czasie posiłków - jest ich sporo, zarówno na zewnątrz jak i w środku hotelu - można zjeść posiłki z widokiem na morze. Jeśli już zdarzy się brak miejsc - na krótko, rotacja jest duża, a kelnerzy ogarniają szybko stolik i z uśmiechem zapraszają do wolnego. Pomiędzy posiłkami można liczyć na snack bar - tam zjemy tortille, frytki, hamburgera, sałatkę, pizze, owoce czy deser, lody. To działa od 12 do 16:30. Potem już czekamy na kolację, która jest od 19. Wszystko jest na ciepło, robione przez kucharzy.

W barach (są dwa, jeden główny - z drinkami itd, drugi otwarty w godzinach szczytu - pora obiadowa/kolacji, tam głównie piwo i wino) dostępne są lokalne alkohole i napoje - Drinki jak mojito, gin z tonikiem, sex on the beach, margarita były w cenie. Dla fanów whisky - też coś się znajdzie. niektóre drinki jak Aperol itd. są dodatkowo płatne, jednak cena nie jest przesadzona - około 4€. Przy każdym barze jest miejsce gdzie na bieżąco jest dokładna woda, schłodzona, w plastikowych pojemniczkach 200ml. Oprócz tego dla dzieciaków były kolorowe, słodkie napoje do zamówienia.

Obsługa hotelu jest czujna, bardzo uprzejma, porozumiewa się w języku angielskim, rosyjskim, zawsze są chętni do pomocy i są zorientowani na wczasowiczów. Dbają o to, by wyjazd był udany. Nasze wakacje były bez zarzutu - wszystko się udało, hotel zdał test, a nawet przewyższył oczekiwania.