Sherwood Dreams

Hotel nadający się już do remontu a przynajmniej do odświeżenia i gruntownego czyszczenia ! Pokój duży , sprzątany codziennie jednak powierzchownie -widać brak gruntownego sprzatania po poprzednich gościach. Prysznic , toaleta -nadające się do remontu i wymiany. Rowniez części wspólne windy , toalety przy basenie i plazy wołają o remont . Brzydko i cuchnąco. Bardzo mila obsługa, wszyscy starają sie jak mogą, chodź nie kazdy zna J. Ang co czasem doprowadzało do nieporozumień przy zamawianiu podstawowych napoi przy barach. W restauracji wino i kawa donoszone rowniez przez kelnerów, czysto i sprzątane na bierząco. Lunapark -stary i połowa atrakcji nieczynna za to kids club zasługuje na 5* za ilość atrakcji, czystość i nowoczesny wystrój. Jeden mniejszy podgrzewany basen , glowny basen pod koniec października już z bardzo zimną wodą. Leżaki jak i parasole już do wymiany . Podziurawione , nie rozkładające się . Fotele stoliki w lobby wyeksploatowane , ciężko było znaleźć czysty stolik bez zacieków po poprzednich korzystających . Hotel oszczędza chyba na ścierkach do wycierania stolików.Ultra all - jedzenie różnorodne , zawsze ciepłe , smaczne. Znikoma ilość owoców morza. Po 21:00 już tylko napoje w all. Drinki całkiem smaczne ,piwo w butelkach i lane. Od 12:00 snacki - bardzo smaczne .Plaża żwirowo-piaszczysta w zależności od przypływów raz przyjemna do spacerowania , a raz nogi bolą po przejściu wzdłuż 3 metrów. Dużo sportów wodnych w okolicy . Plus za elastyczność w zameldowaniu , pokój dostaliśmy na 3 h przed planowanym meldunkiem oraz w dniu wyjazdu , pozwolono nam pozostać w pokoju do g.15:00 tak wiec warto pytać na recepcji o takie możliwości. W cenie mieliśmy pokój z widokiem na ląd, przy zameldowaniu jednak udało się wynegocjować w cenie pokój z bocznym widokiem na morze chociaż bez rewelacji ;) teren zewnętrzny nie jest zbyt duży. Roślinności tam nie za wiele .

Ogólnie pobyt uznajemy za udany chodź do hotelu nie wrócimy.