Mediterraneo (Hersonissos)

Wg mnie hotel zasluguje na 3+ nie więcej.Pokoj junior suite to pokoj z podwojnym lozkiem,2 szfki nocne i toaletka z krzeslem ,jest tu tez klimatyzacja i wyjscie na balkon.drugie pomieszczenie to byly 2 lozka pojedyncze ,duza szafa,2 szafki nocne i szafka z lodowką na klucz.tu bylo okno wychodzace na korytarz ,pomieszczenie raczej duszne gdyz klimatyzacja jest w tym pierwszym ,nie ma drzwi oddzielajacych te dwa pomieszczenia .Łazienka to bardzo slaby standard,prysznic z jedną scianą ze szkła przez co kapiąc sie woda leci na wc i na podłogę,brak wyciagu elekrycznego pr,ez co jest zaduch i smrod z kanalizacji,wogle po wejsci do pokoju jest ,,zapaszek,,wilgoci.Obsluga recepcji ok,sprzatanie na 3 ,eymiana recznikow codziennie ,posciel byla caly pobyt nie zmieniona tylko zascielona na nowo.Balkony sa bardzo gesto w zwiazku z tym rodziny lub grupy hałasliwe (pijący,śpiewający,sluchajacy na vol muzyki)sa niedozniesienia,zapomnij ze zasniesz przed 2.00 w nocy.Restauracja ,jedzenie monotonne,na kolacji 1-2 dania greckie,ogolnie ciagle to samo ale głodny nie chodzisz .Fajne i dobre przekaski w barze przy basenie.Obsluga zbyt sxybko zabiera talerze i czasem przegania ze stołowki na dwor ,ale ogolnie tez mili.Baseny ,woda slona i zimnawa.Kubki na napoje zimne to porazka totalna sa tak wiotkie ,ze strach z nimi isc.Sklepik kolo hotelu bardzo pomocny a Pani w nim miła.Powiem tak traktuje hotel jako baze wypadową( sami ogarniamy wycieczki,miejsca)dlatego dla mnie bylo wystarczajaco ,cena tez byla raczej niska ,wiec jedyne czego potrzebuje po dniu wedrówki to spokojnego snu ,tu niestety tak nie bylo .od strony balkonu halas a od strony klatki schodowej to samo ,wrzeszczace rodziny wracajace z dziecmi o kazdej porze nocy.