W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
Calis, 5 km od Fethiye, 50 km od lotniska. Obiekt usytuowany na powierzchni 2.000 m2.
Plaża
40 m od hotelu, publiczna, żwirowa. Parasole, leżaki i materace dodatkowo płatne. Przejście przez ulicę.
Wyżywienie
Śniadanie i obiadokolacja.
Pokoje
40 pokoi standardowych, 4 pokoje rodzinne (dwa pokoje połączone drzwiami); klimatyzacja indywidualna, prysznic, suszarka, telefon, TV (polski kanał), sejf (dodatkowo płatny), wykładzina, balkon. Zmiana pościeli i ręczników dwa razy w tygodniu.
Sport i rekreacja
Basen odkryty (100 m2), tenis stołowy, wieczór turecki. Płatne: rzutki, bilard, surfing, narty wodne, spadochron, rowery wodne, kajaki.
Dla dzieci
Krzesełka dla dzieci w restauracji, łóżeczka (na życzenie).
Wyposażenie
Restauracja w budynku, restauracja na wolnym powietrzu, bar, lekarz (na życzenie). Obsługa w języku angielskim i niemieckim.
Hotel godny polecenia, kelnerzy i obsługa mówi po angielsku. Osoby narzekające na ceny alkoholu powinny zabrać go ze sobą z Polski.Przecież to kraj muzułmański mimo wszystko, choć liberalny ( zachodnia Turcja). W pobliżu są tureckie łaźnie. Polecam.
Dobre usytuowanie, miła i profesjonalna obsługa, smaczne jedzenie.
Jeśli ktoś pragnie ciszy, to może się rozczarować- zarówno od strony ulicy jak i basenu może być trochę głośno.
W zeszłe wakacje spędziłam w tym hotelu dwa tygodnie i bardzo gorąco polecam wszystkim chętnym. Obsługa niezwykle sympatyczna, kelnerzy w wolnym czasie rozmawiają z gośćmi, obok basenu bar z muzyką(kelnerzy włączają piosenki na życzenie), jedzenie bardzo różnorodne, szwedzki stół, darmowe soki przez całą dobę, w pokojach świetne wyposażenie, w pobliżu (jakieś 300m) liczne dyskoteki, jedyną wadą jest kamienista plaża, gdzie zarówno za parasol jak i leżak trzeba zapłacić 5lirów, atmosfera w tym miejscu jest niesamowita i niezapomniana! Aaa i można zamienić euro w hotelu, bo kantor jest w recepcji.
Hotel średni, ale tą cenę nie można wymagać cudów. To co dla mnie było ważne było OK - klima działała świetnie, obsługa miła, pokoje czyste, choć zasłona w łazience blee ;) Ale.. jedzenie dobre, ale te ich wynalazki(np. bakłażany) średniej jakości, bo zawsze po nich były problemy żołądkowe. Obiadokolacja od 20-22 czyli w środku dnia trzeba coś zjeść=szło b.dużo pieniędzy na jedzenie. Co do samego miejsca-plaża tragedia! Pomimo, że hotel był 100m od plaży to codziennie chodziliśmy/jeździliśmy gdzieś dalej. I jak na kraj nieco gorszej kategorii-drogo! Piwo w Grecji 1euro, w Turcji - 2 i tak z wszystkim (choć soki/wody/lody jak w Pl). Jednak podsumowując-bardzo mi się podobało, wycieczki fakultatywne świetne, Turcy mili.. ale następnym razem jadę w inne miejsce.
Sprzątaczki były tam najgorsze bo jedyne co robiły to wymieniały kosz i od czasu do czasu ręczniki, a pościeli to wogóle i to tylko jedyna wada, tak to było poprostu super, a najbardziej polecam obsługę hotelu, ogólnie wyżywienie, komfort i wysztko super, polecam jak najbardziej ten hotel.
pobyt bardzo nam się podobał, ale nie obyło się bez kilku zgrzytów.......hotel ,miejsowość,plaża, godne polecenia, atrakcje super szczególnie polecamy paraglading, i taksówki wodne
natomiast obsługa rezydentek poniżej krytyki, brak słów żeby to opisać. Zastanawiamy się za co te Panie biorą pieniądze, mieliśmy wrazenie,że wcale o nas nie pamiętają, przykład: zapłaciliśmy za wycięczkę łączoną tydzień w Turcji , drugi tydzień na Rodos, widzieliśmy Panią rezydentke pierwszego dnia na spotkaniu, po tygodniu miła po nas przyjechac i zawiezć nas na wodolot do Rodos , czekaliśmy o umówionej godzinie w holu recepcji , po 30 minutach spóźnienia zadzwoniliśmy do pani rezydent , którą obudziliśmy i była bardzo zaskoczona, że nikt po nas jeszcze nie przyjechał, ona wcale nie miała zamiaru odwieźć nas na wodolot, zorganizowała jedynie kierowcę ,który w hotelu się nie zjawił.....powiedziała,że jak czegoś się dowie to do nas oddzwoni, czekalismy kolejne 15 min. - nie oddzwoniła, więc zadzwoniliśmy sami. Powiedziała,że przyjedzie autokar, owszem po 10 minutach przyjechał kierowca nie autokarem a rozlatującym sie samochodem, dotarlismy na wodolot przed samym jego odpłynieciem....bylismy ostatnimi osobami na odprawie paszportowej.....zawdzięczamy tę stresującą sytuację pani rezydent. Podobna sytuacja była po powrocie z Rodos do Turcji (bo własnie z Turcji wracalismy do Polski), po opuszczeniu wodolotu w porcie NIKT na nas nie czekał!!!! Nauczeni doswiadczeniem nie czekaliśmy tylko od razu zadzwonilismy i Pani znowu zdziwiona...... Inni turysci i obsługa portu odjechała a my jak zwykle czekalismy dalej aż pani rezydent na szybko zorganizuje jakiś transport i po nas przyjedzie, nie przyjechała, po 40 minutach przysłała dwóchTureckich kierowców,którzy zawieźli nas na obiad a potem na lotnisko.Z Panią nie mieliśmy przyjemnosci się spotkać a szkoda bo mieliśmy nadzieje ,ze na lotnisku powiemy jej co o niej myslimy - niestety nie mieliśmy okazji . Postanowilismy napisać to ku przestrodze , kupujcie wycieczki w biurach które znacie, my zdecydowaliśmy się na biuro nam nieznane (sopol), ale uwazliśmy,ze wakacje łaczone to super atrakcja, i naprawdę byłoby super gdyby Panie rezydentki wykazały chociaż minimum zainteresowania nami - niestety nie wykazały!!!!!!!