5427 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel Riadh Palms to czterogwiazdkowy obiekt ceniony za swoje dogodne położenie i przepiękną, piaszczystą plażę. Jest jednym ze starszych, ale popularniejszych hoteli w Tunezji, idealnym dla miłośników aktywnego wypoczynku oraz rodzin z dziećmi. Hotel oferuje 650 pokoi. Bezpłatne Wi-Fi dostępne jest zarówno w lobby, jak i w pokojach.
Położenie
Hotel Riadh Palms jest usytuowany w samym sercu tętniącego życiem Sousse.
- 20 km od lotniska w Monastirze
- 45 km od lotniska w Enfidha
- W jego bezpośrednim sąsiedztwie znaleźć można liczne sklepy, kawiarnie i dyskoteki
Plaża
Hotel może się pochwalić piękną, szeroką, piaszczystą plażą z łagodnym wejściem do morza. Leżaki, parasole i materace są dostępne bezpłatnie, zarówno na plaży, jak i przy hotelowym basenie.
Dla dzieci
Dla najmłodszych gości przygotowano brodzik oraz mini club dla dzieci w wieku od 4 do 10 lat, czynny w wyznaczonych godzinach. Na życzenie dostępne są również łóżeczka dla dzieci do 2 lat (bezpłatnie), a opiekę nad dziećmi oferuje opiekunka (płatna).
Baseny
Hotel oferuje gościom odkryty basen zbudowany w kształcie węża oraz kryty basen, czynny sezonowo w okresie zimowym. Leżaki i parasole przy basenie są dostępne bez opłat, tworząc idealne warunki do komfortowego wypoczynku na świeżym powietrzu.
Atrakcje
Miłośnicy aktywnego wypoczynku znajdą tu coś dla siebie, dostępne są m.in. tenis stołowy, siłownia, siatkówka plażowa, rzutki, bule oraz bogaty program animacji dziennych i wieczornych. Fitness także jest dostępny bezpłatnie, a zarówno dzieci, jak i dorośli mogą cieszyć się różnorodnymi formami aktywności.
Spa & Wellness
Hotel Riadh Palms posiada rozbudowane zaplecze Spa & Wellness, oferując swoim gościom pełen relaks i odnowę biologiczną. Dostępne są takie usługi jak sauna, hammam, masaże, hydromasaże oraz zabiegi relaksacyjne i kosmetyczne, które zapewnią pełne odprężenie i regenerację.
Informacje dodatkowe
W hotelu znaleźć można herbaciarnie oraz sklepik z pamiątkami. Warto również wiedzieć, że hotel oferuje możliwość korzystania z bezpłatnego Wi-Fi w lobby i pokojach.
Otrzymałyśmy brudny pokój, na wannie zaschnięta pasta do zębów, na zasłonie grzyb, lustra brudne, podłoga brudna, było bardzo brudno. Po pójściu na recepcję przyszedł pan który miał posprzątac, przetarł palecem po wannie (cały bród pod potarciem palcem schodził) stwierdził że tego się nie da posprzątać i żebym rano przyszła wymienić pokój na inny bo jest już późno. Poszłyśmy spać bez kąpieli po podróży ponieważ nie wyobrażałam sobie wykąpania się tam nawet w klapkach. Następnego dnia było spotkanie z panią rezydent której przekazaliśmy to informacje, co się okazało nie tylko u nas był ten problem pani nam powiedziała, żebyśmy nie przesadzali bo „to jest przecież Afryka” i jest po sezonie jest mniej obsługi dlatego tak to wygląda(nikt nam tego przed zakupem wycieczki nie powiedział)Po nacisku poszła do recepcji i poprosiła o wymianę pokoi osób które były niezadowolone. Gdy zaprowadzono nas do pokoju pani sprzątaczka go sprzątała, więc z walizkami trzeba było czekać godzinę aż pokój będzie gotowy. Oczywiście nie był dobrze posprzątany, ale dało się w klapkach wziąć prysznic. Ręczniki były zabierane rano odnoszone popołudniu ponieważ muszą je wyprac czyli jak przyszłyśmy o 12 do pokoju to nie było nawet w co wytrzeć rąk, a jak już przychodziły ręczniki z prania to były poprostu brudne. Pilota do telewizora trzeba było wykupić z depozytu tak samo jak ręczniki na plażę. Kolejna sprawa drinki w barze gdy poprosiłam o drinka powiedziano mi, że w tym barze jest tylko whiskey, rum, wino i piwo a reszta jest w barze płatnym. Wszystko było podawane w kubeczkach do espresso gdy prosiłam o duże piwo barman się śmiał i podawał mi w tym małym kubeczku, później zauważyłam że gdy da się napiwek wlewają do normalnych kubków te kubki ludzie nosili ze soba, myli w pokoju tak jak my i przychodzili ze swoimi, później zauważyłam również że robią inne drinki w tym barze, ale oczywiście po otrzymaniu napiwku, takze bardziej opłacało się chodzić na drinki do płatnego baru. Na stołówce wieczny brak sztućcy, talerzy, czekanie na wszystko w ogromnych kolejkach, wyznaczone porcje na pankejki czy kawałki pizzy, nie równe traktowanie, kelnerzy wyczuwając kto może dać napiwek byli tylko dla tych osób dostępni, gdy usiadłyśmy z kolacją nie było stuccy poprosiłam kelnera powiedział że zaraz po czym przechodził koło naszego stolika kilka razy po to żeby dolać komuś wina, dolać ponieważ jeszcze miał, lub przyszykować stolik rodzinie która przyszła po 5 minutach, gdy już dostałyśmy sztućce jedzenie było zimne, szklanki podawali kelnerzy i nalewali napoje przez całą kolację nie dostałyśmy nic do picia. Rano żeby napić się kawy to trzeba mieć szczęście żeby jeszcze zdążyć dorwać miseczkę na płatki i z niej się napić… W całym hotelu jedna działająca winda reszta zepsuta, także żeby doczekać się windy trzeba było poczekać z 5minut. Zależało nam na krytym basenie, ponieważ pod koniec miała być brzydka pogoda, no i był tyle że przez pierwsze dni malowany, później zamknięty żeby wyschło wszystko powyłączane także jak padał deszcz to nie było co robić a nie o to nam chodziło, wybraliśmy ten hotel żeby skorzystać z tego basenu.
Nie jestem wybredna, ba- podróżuję budżetowo, ale ten hotel radzę omijać szerokim łukiem jeśli nie chcecie mieć zmarnowanego wyjazdu, nic się nie zgadza z opisami, zdjęcia przekłamane. Nie chce się rozpisywać co było nie tak bo braknie znaków, jedynie na plus animatorzy, którzy bardzo się starają.
Brak zalet:(
Jedzenie Pokoje Brak kołder Brud Niesmaczne jedzenie Brak sztućców Brak naczyń w „restauracji” Niemiła obsługa
Pokoje w hotelu średniej jakoś ale jeszcze ujdzie. Najgorsze jest zjedzenie w hotelu posiłków normalnie masakra. Jedzenie takie sobie ale zdobycie kubka do napojów oraz sztuców to prawdziwa przygoda trzeba być bardzo operatywnym. Czyste znaleźć samemu to raczej nie możliwe chyba że odpalisz kilka dinarów dla obsługi. Pierwszy dzień pobytu polega na ogarnięciu jak można zjeść posiłek jak się nie załapie o co chodzi to później się tylko denerwujesz i jest coraz gorzej. Niby głupota ale bardzo uciążliwe.
Blisko plaża
Brak kubków i sztuców. A o małych papierowych kubeczkach do drinków to już nie wspomnę. Nie polecam
Urlop uważam za udany. Mimo kilku niedociągnięć oraz opiniach o np.hotelu „Mariott” położonym w sąsiedztwie, to chyba „Riadh Palms” jest całkiem OK. Riadh Plams „powitał” nas byle jaką bramą, obrdapaną lub brudną. Bynajmniej nie wyglądało to zachęcająco. Hotel oferuje 650 pokoi ( 9 pięter). Bezpłatne Wi-Fi dostępne w lobby i dookoła, w pokojach- słabszy zasięg. W Recepcji miła obsługa- dostaliśmy pokój na 6 piętrze ( wykupiony pokój z widokiem na morze). Polecam tą opcję, ponieważ nie słychać odgłosów życia nocnego od ulicy. Jedynie do godz. np. 23.00 odgłosy z imprezy hotelowej ( różne występy, pokazy, itp). Obok recepcji jest kantor, w którym na podstawie aktualnego kursu wymienicie dolary, euro, funty na dinary. Nie warto robić tego na lotnisku. Aby opłacić taksę klimatyczną w hotelu, spokojnie można wymienić kasę podczas meldunku. Nie zdarzyło się, aby kiedykolwiek zabrakło pieniędzy w kantorze hotelowym ( wymienialiśmy kilkukrotnie po np. 50 dolarów, aby w razie zakończenia urlopu nie zostało nam za dużo dinarów, które trzeba potem jakoś wydać, ponieważ nie można ich wywozić poza Tunezję). Opowiadali nam ludzie z innych hoteli, że u nich „ciągle brakuje pieniędzy w kantorze”. Gdyby zostało Wam dinarów, to koniecznie musicie zachować kwit z wymiany w kantorze, aby np. wymienić dinary na lotnisku. Także w kantorze hotelowym dostaniecie( po opłaceniu kaucji ) plastikowe karty na ręczniki- oddaliśmy je dopiero po wymeldowaniu w dzień wyjazdu (zwrotna kaucja 20 TND za szt) czy pilot do TV ( pilota nie ma w pokoju- nawet ręcznie nie przełączycie kanałów w TV). Na podstawie kart ręcznikowych schodzicie piętro niżej ( poziom -1) - tam siedzi pan od ręczników, który wydaje ręczniki. Niby od godz. 10tej, ale czasami przed 10tą- albo jeszcze ich nie było, albo już ich nie było. Dwa razy trafiliśmy na taką sytuację, że od 10tej czekaliśmy przez godzinę na ręczniki- potem przyjechały prosto z pralni. Na dole hotelu mamy także minidisco ( wieczorne występy, animacje), stół do bilarda, tenisa stołowego, siłownię oraz SPA. Barek samoobsługowy z późnym śniadaniem od 10.00 do 12.00 ( mały barek z małym wyborem- tak, żeby przekąsić jedynie). Na prawo mamy kawiarnię Mauretańską, sklepik z pamiątkami, ciuchami, akcesoriami plażowymi itp. Z tyłu mamy bar z napojami i alkoholami – w sezonie czynne prawie cały czas. Nie wiem jak poza sezonem. Tutaj także dostaniecie kawę , herbatę, wodę butelkowaną, ponieważ w pokoju nie ma takich rzeczy jak woda oraz szklanki. Z poziomu -1 mamy wyjście na basen oraz plażę . Dostępne bezpłatnie leżaki na plaży oraz basenie ( jest ich sporo). Czasem widać było poranne „rezerwacje” leżaków wokół basenu, ale sporadycznie. Teren basenu i plaży sprzątany, ogarniany. Plaża pilnowana codziennie przez ochronę- potrafią przeganiać tutejszych handlarzy, aby nie zakłócali spokoju. Na plaży dostępne sporty wodne – banan, skutery, loty, itp.- za opłatą, ponieważ nie jest to oferta hotelowa. Obok plaży jest bar z przekąskami ( kanapki, panini, wino, piwo, napoje, owoce)- czynny od 10.00 do 18.00. W niedalekiej odległości mamy „budkę” serwującą gofry, pączki itp. słodkości. Pomiędzy plażą a basenem znajduje się BAR TIKI, który serwuje od 10.00 do niby 18.00 ( od godz. 19.00 pełni także rolę restauracji A’la carte „ Neptun”- wymagane rezerwacje co najmniej dzień wcześniej, ale warto podpytać w obsłudze koło kantoru na jaki dzień do jakiej restauracji można się zapisać na kolację). W barze TIKI dostaniemy frytki, hamburgery, burito, sałatki, mięsiwa, kasze, słodkości, lody, napoje. Koło basenu znajduje się także toaleta/przebieralnia. Na parterze obok recepcji mamy darmową przechowalnię bagażu, gdyby zdarzyła się sytuacja, że musimy wymeldować się już o 12.00, a autobus na lotnisko odbierze nas kilka godzin później. Na parterze mamy także restaurację główną ( śniadania, obiady, lunch, kolacja, późna kolacja). Poza głównymi posiłkami oferta jest „uboższa”- nie mamy aż takiego wyboru. Jedzenie powtarzające się- można stwierdzić, że prawie codziennie to samo. Notoryczny brak kubków do kawy, herbaty, sztućców. Brudne, poplamione po poprzednich użytkownikach stołu, podkładki na stołach- chyba dobrym wyjściem byłoby ich wyeliminowanie. Niedomyte talerze, kubki, niektóre uszczerbione. Obsługa mimo starań nie nadąża. No i brak przypraw na stolikach- zwłaszcza soli. Nawet w restauracji na mieście trzeba poprosić o przyprawy. Windy 4 szt po obu stronach lobby. Przed hotelem, są sklepiki z pamiątkami, przyprawami, ciuchami i minimarket. W barach hotelu napoje ( alkoholowe i bezalkoholowe) wydawane są w małych papierowych kubeczkach. Bardzo irytujące, gdy jesteś spragniony, ponieważ masz picia na 1 łyk. Zauważyłam, że spora część gości ma swoje kubki. No chyba, że dasz napiwek obsłudze, to nawet dostaniesz szklankę. Polecam spacer w stronę centrum Susy do sklepu „Magazin General”(napoje, słodycze, konfitury, piwo)- dostaniecie paragon :),do Mediny, Boltem lub TAXI do Monastyru (ok 30 TND) lub koleją za 1 TND
Blisko, prywatna plaża z leżakami i parasolami. Przekąski i napoje w ciągu dnia w pobliżu basenu i plaży. Blisko centrum, sklepy i do Mediny.
Pokoje, taras i łazienki do remontu. Brak przypraw- soli. Brak naczyń, sztućców na posiłkach. Brudne stoliki. Monotonne, powtarzające się posiłki. Małe papierowe kubeczki do napojów.
Masakra brak sztućców ,kubków pościel śmierdzi naftaliną.Stołowka brudna a kelnerzy oglądają się tylko za napiwkami. 3/4 gości hotelu chodzi ze swoimi kubkami i sztućcami które musieli sobie zakupić.Pani rezydent tłumaczyła taka sytuację tym że 35%persinelu zostało zwolnione bo jest po sezonie ale skoro jest po sezonie to i 35% gości też jest mniej .Kryty basen który był w ofercie był zamknięty i otwarty dopiero ostatniego dnia naszego wyjazdu.Cale dnie były remonty wiercenie i trudno było wytrzymać i odpocząć a iść nie było gdzie gdyż była brzydka pogoda.Bylismy z mężem kolejny raz w Tunezji i to jest pierwszy taki hotel który nas zaskoczył kubkami i sztućcami.Jestesmy w średnim wieku a animatorzy interesują się tylko młodymi ludźmi z którymi mogą się powygłupiac.Animacje powinny być dla wszystkich wiekowo a nie tylko dla młodych ludzi.Nikomu nie polecę tego hotelu.
Brak sztućców i kubków ,karaluchy w łazience mąż zabił 4.
Tripadvisor