W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel
Komfortowy hotel w nowoczesnym stylu, świetnie usytuowany: niemal w centrum Monastiru - znanego, pełnego atrakcji miasta, a jednocześnie blisko plaży. Idealne miejsce dla tych, którzy chcą połączyć nadmorski relaks z rozrywką, zakupami, zwiedzaniem.
Położenie
W centrum miasta Monastir, blisko portu i pól golfowych. Port lotniczy Enfidha-Hammamet oddalony jest o ok. 70 km od hotelu a Port lotniczy Monastyr o ok. 10 km.
Plaża
Plaża znajduje się ok. 100 m od hotelu, przejście przez ulicę, wydzielona prywatna część plaży, parasole i leżaki są dostępne.
Sport i rekreacja
Basen (kryty i otwarty), tenis, ping-pong, fitness, sala gimnastyczna.
Rozrywka
W hotelu odbywają się animacje i dyskoteki.
SPA & Wellness
W hotelu można skorzystać z hammam i sauny.
Pomimo wielu negatywnych opinii jakie wyczytałam przed wyjazdem o tym hotelu wróciłam z wypoczynku zadowolona i polecam, nie nalezy sie zniechęcać tylko wyciągać z pobytu to co najlepsze.
Bardzo dobra lokalizacja - centrum tuż obok Ribatu, bardzo zgrany zespół animatorów , 4 młodych chłopaków, którzy solidnie podchodzili do swojej pracy animując gości, piana party w basenie, gimnastyka, aqua aerobik, dart, bule, mini golf, dyskoteka dla dzieci, zabawa taneczna do 2 w nocy. Nie mam zastrzeżeń do jedzenia, każdy coś dla siebie znajdzie, ogólnie smaczne, nie przesadzone z przyprawami specyficznymi. Nie było problemów z leżakami wolnymi i miejscem na stołówce.
Niezbyt czysto tak jak w większości hoteli arabskich państw o podobnym standardzie. Bardzo brudna plaża , która była ogólnodostępna z wydzielonym sznurkiem miejscem dla gosci hotelowych. Na plus , że leżaki darmowe na tej plaży. Nie wykorzystany potencjał tej pięknej plaży z klifem. Brud w okolicy i na plaży może zniechęcić pedantów, którzy nie byli na wakacjach wcześniej w państwach takich jak Egipt, Maroko, Tunezja, Turcja.
Z przykrością muszę stwierdzić, że mój wyjazd z (...) nie należał do tych udanych. Wraz z dziewczyną wykupiliśmy wakacje w Tunezji na 4 dni w hotelu „esplanade city beach by one”. Wydarzenia które nas tam spotkały, są niewyobrażalne i ciężkie do opisania. Przyjechaliśmy do hotelu z całą grupą wycieczkową (...) i nikt z nas nie dostał pokoju. Recepcjoniści albo nas zlewali albo powtarzali w kółko, że należy czekać 10 min. Jeden z uczestników naszej wycieczki zadzwonił do przydzielonej nam opiekunki z (...) która twierdziła, iż to nierealna sytuacja, że podzwoni i da znać przez sms bo ma inną sieć. Niestety żadnych efektywnych wieści już od niej nie było, więc musieliśmy sami załatwiać tę chorą sytuację. Dopiero po godzinie dostaliśmy kartę do pokoju która niedość, że nie działała to na dodatek była do pokoju który był z tyłu budynku, a my wykupiliśmy pokój z widokiem na morze. Menadżer hotelu na moje zwrócenie uwagi, że to nie nasz pokój powiedział, iż taki z widokiem jest dodatkowo płatny i musiałem pokazać nasz voucher hotelowy, aby uwierzył, że takowy pokój został opłacony, bo jak twierdził „(...) nie poinformowało nas, że macie taki pokój”. Po kolejnej godzinie czekania gdzie recepcjoniści albo kłamali albo zostawiali nas samych w recepcji, dostaliśmy kartę do pokoju w którym były cudze walizki i jak się okazało, pokój był już przez kogoś zajęty. W hotelu były inne wolne pokoje, ale tamtejsza obsługa miała problem żeby w nich posprzatać, więc dopiero koło 24 dostaliśmy pokój. Następnego dnia nasza rezydentka Pani Beata na spotkaniu totalnie omijała ten temat, a po naszych prośbach o wyjaśnienie mówiła, że nie taki jest temat rozmowy i wracała do tematów typu „Komu nie działa lodówka?” albo „Możecie u mnie kupić wyjazd na Sahare”. Poczuliśmy się po prostu olani i ciężko było nawet o „przepraszam”. Ostatecznie z wyjazdu 4 dniowego, zostały nam 2 dni, bo 4tego dnia rano trzeba było jechać na lotnisko. Zlożyliśmy reklamację prawdopodobnie bez skutku bo Pani Beata na wstępie mi powiedziała, że reklamacje przechodzą przez nią, a ona raczej nigdy reklamacji nie przyjmuje.
Byłem wraz z dziewczyną w tym hotelu na wakacjach i spotkały nas tam rzeczy niemożliwe. Czekaliśmy na pokój prawie 4 godziny, a od przyjazdu ciągle nas olewano i mówiono, że 10 min i pokój będzie gotowy. W tym czasie dostaliśmy pokój niezgodny z naszą oferta a nastepnie pokój w którym śmierdziało jak w kanalizacji. Ale najgorsze było to, że obsługa dała nam kartę do pokoju twierdząc, że to nasz, a w środku były czyjeś walizki. Dali nam czyjść pokój. Poza tym ciężko o jakąś higienę… Nieposprzątany pokój, brudne talerze w restauracji. Ja rozumiem, że ludzie tam żyją z napiwków ale obsługa często wymusza to na gościach mówiąc w taki sposób abyś poczuł się głupio jak im nie dasz pieniędzy. Widok piękny ale te wakacje nie należały do udanych.
Byłam kiedyś w Tunezji i było bardzo fajnie.
Teraz Tunezja albo się strasznie zepsuła, albo hotele jak ten robią jej złą reklamę.
Okropność, jeśli chodzi o sprzątanie.
Albo wracasz cała w piasku z plaży, a tu nie ma wody. Za chwilę, jak już jest woda, to myjesz się i zauważasz, że nie ma ręczników, bo pani sprzątaczka albo zapomniała, albo nie mieli akurat czystych.
I tak w kółko...
Byłam w hotelu w sierpniu 2008 z koleżanką. Hotel raczej adekwatny do ceny. Pokój średniej wielkości, ale czysty, natomiast łazienka bardzo skromna, ale bez robactwa jak niektórzy piszą. Położenie hotelu bardzo dobre. Przejście przez ulicę i plaża. Wydzielona część plaży dla gości hotelu była pilnowana i czysta. Jedzenie w hotelu bardzo dobre. Śniadania monotonne, ale za to z pysznym, białym serkiem. Obiadokolacje pyszne, dużo jedzonka do wyboru także każdy powinien być zadowolony. Piękny widok z balkonu prosto na morze (cudowny wschód słońca). Ogólnie polecam hotel. Wakacje były bardzo udane. Jedyny minus to pani rezydentka-bardzo niemiła osoba (biuro Oasis Tours). Pozdrawiam Martę, Karolinę, Tomka, Romana i Mirellę :)