143 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel
Best Beach Hotel to obiekt położony przy plaży w miejscowości Chott Meriam. Nadmorski kurort Port El Kantaoui oddalony jest o km. Hotel oferuje 171 pokoi wyposażonych w klimatyzację, telewizję satelitarną, łazienkę z wanną lub prysznicem oraz balkon lub taras z widokiem na ogród lub morze. Zaplecze rekreacyjne obejmuje prywatną plażę, odkryty basen ze zjeżdżalniami, basen kryty, basen dla dzieci, plac zabaw, salę fitness, korty tenisowe, sporty wodne i SPA.
Położenie
W spokojnej miejscowości Chott Meriam, ok. 6 km od Portu El Kantaoui
Plaża
Przy przepięknej, piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza. Leżaki i parasole na plaży odpłatnie.
Sport i rekreacja
Basen ze zjeżdżalniami, podgrzewany basen kryty, sala fitness, dwa korty tenisowe, animacje w ciągu dnia i wieczorem, dyskoteka, plaża z serwisem plażowym, dodatkowo płatne: sporty wodne na plaży.
SPA & Wellness
Obiekt oferuje centrum spa.
Dla dzieci
Brodzik, dla dzieci w wieku 4-12 lat: mini klub, plac zabaw, mini disco, wysokie krzesełka w restauracji.
Do dyspozycji gości
Recepcja, kantor wymiany walut, restauracja, snack bar, pizzeria, sklep z pamiątkami, sala TV, dyskoteka, bogaty program animacyjny. Leżaki i parasole przy basenie i na plaży odpłatnie.
Dla wszystkich którzy szanują swój czas i pieniądze to nie jest hotel dla Europejczyków obrażeni że muszą coś podać chociaż i tak wszystko ciepłe lub braki włącznie z cola i lodem(brak lodówki )za wszystko żądają pieniędzy dobrze że sklep na przeciwko hotelu jedzenie zimne obojętnie czy przyszłam jako pierwsza czy ostatnia z tą różnicą że później nic nie było do wyboru jedyny plus plaża blisko ciepłe może ale brudno butelki plastikowe itd unikajcie tego hotelu ja czekałam rok czasu na wakacje i strasznie było wolałabym siedzieć w domu zamawiać jedzenie prZez telefon bo oprócz atrakcji które sobie zapewniłam nic nie było horror a trochę jeździłam po świecie najgorsze wakacje
Nie ma
Klimatyzacja nie działa hotel depresyjny
Bardzo słaby hotel. Zaniedbany. W październiku nie ma żadnych animacji. Smutno, pusto, glucho.
Zdecydowanie nie polecam, stołówka brudne obrusy, słabe jedzenie ,pokoje brudne, karaluchy, Ofertą kłamliwa, żadnych animacji, silowni. Basen kryty tylko dla pływających.ogolnie nie do przyjęcia. Wrócę to składam reklamację.
Blisko morze e i ładna plaża
Wszystko to jedna wielka wada
Przede wszystkim relacja ceny do jakości jest bardzo dobra, ponieważ osobiście wychodzę z założenia, że nie powinno się mieć wysokich oczekiwań przy bardzo niskiej cenie. Hotel jest dla niewymagający turystów i myślę, że opłaca się kupić wakacje w tym hotelu, ponieważ zgodnie z przeprowadzonymi przeze mnie rozmowami z innymi turystami, standard w innych droższych hotelach jest taki sam, a w praktyce w Tunezji system gwiazdek o niczym nie świadczy. Zalety: - niska cena - piaszczysta plaża - ciepła woda w morzu - standard podobny do innych droższych hoteli, ale oczywiście nie najdroższych - znośne jedzenie - znośny stan czystości - miła i profesjonalna anglojęzyczna obsługa recepcji, recepcjonista i starszy pan w okularach - ogólnie bardzo mili i pomocni ludzie, np. panie pracujące w sklepiku z pamiątkami - ogólnie widać, że wszyscy bardzo się starają, w tym pracownicy kuchni i jadalni - spokojna atmosfera - dobra baza wypadowa dla osób lubiących zwiedzać, planujących wykupić wycieczki fakultatywne bądź planujących spędzać całe dni na plaży - mili animatorzy na plaży Wady: - jedzenie raz lepsze, raz gorsze (czasami świeże, a czasami odgrzewane, osobiście radzę unikać zapiekanek mięsnych i ryb oraz różnych mokrych wyrobów; na śniadanie polecam kawę - jest automat i francuskie rogaliki z czekoladą; na obiad duszony bakłażan, pomidory i inne warzywa są ok; na obiady i kolacje są czasami smaczne frytki; na deser arbuz i melon - ok; nie polecam ciastek kolorowych - bardzo sztuczne, ale Brownie było bardzo dobre) - ogólnie hotel nadaje się do generalnego remontu - średni poziom czystości (nie było bardzo brudno, ale dla osób przyzwyczajonych do hotelowych standardów czystości w UE, może być zaskakująco brudno, np. pościel miała po prostu trwałe plamy ) - dla osób chcących spędzić wakacje w komfortowy sposób i ceniących estetyczne pokoje, ten hotel niestety nie będzie dobrym wyborem, ponieważ po prostu oznacza obniżenie codziennego standardu mieszkania - - trzeba uważać na rzeczy, ponieważ prawdopodobnie sprzątaczki kradną z szaf z wieszakami przy drzwiach wejściowych do pokoju- mi zginął stary wyprany podkoszulek od piżamy, więc strata niewielka, ale radzę nie wieszać ubrań w tych szafach z wieszakami - ogólnie mam wrażenie, że kradną jedynie części garderoby, więc straty są niewielkie, przy czym nie powinno się to zdarzyć w hotelu, ponieważ trudno się wypoczywa na wakacjach, gdy trzeba być cały czas czujnym, - hmmm... wszechobecna bieda wokół widoczna gołym okiem, pracownicy zapewne zarabiają bardzo niewiele i jest to niewątpliwie przykre - hotel jest położony daleko od miasta, może to być zaleta, może być to wada, zależnie od preferencji Podsumowując, wakacje uważam za udane, myślę że pracownicy hotelu w większości naprawdę bardzo się starają i na pewno będą bardzo zadowoleni choćby z małych napiwków, więc warto o tym pamiętać. Dla mnie osobiście standard hotelu nie był problemem, ale chyba po prostu jestem przyzwyczajona do innego rodzaju wakacji, bo zasadniczo podróżuję po Europie i zwiedzam miasta na zasadzie city break. Uświadomiłam sobie, że w kraju kultury islamskiej po prostu nie istnieje sfera publiczna w miastach, a raczej w mieście po prostu załatwia się sprawy i porusza zadaniowo od punktu A do punktu B, więc w miastach jest niewiele do zwiedzania i są one do siebie bardzo podobne. Polecam korzystać z taksówek Bolt poprzez aplikację, aby nie narazić się na wysokie i nieprzewidywalne koszty podróży. Polecam równie zabrać trochę pasztetów dla kotów, bo u nas są dość tanie, a serce się kraje, gdy widzi się biedne małe wychłodzone koty, np. w medinie, na starym mieście w Sussie. Dla ludzi ceniących wolność i swobodę, może być to trudny czas, bo jednak w tej kulturze jest się ciągle obserwowanym, monitorowanym, czuje się na sobie wzrok innych osób i bywa to męczące, to jest trochę takie "(S)Caring". Ludzie sprzedający produkty i usługi bywają bardzo namolni i aż strach coś od nich kupić, bo ma się wrażenie, że już się nie odczepią. Jest to bardzo zły pomysł na przyciągnięcie klienta, ponieważ takie zachowanie z reguły przynosi skutek odwrotny do zamierzonego i klient unika sprzedawcy jak może. Mimo starań ludzi pracujących w turystyce, to widać, że nie ma żadnej strategii rozwojowej ani wiedzy o wartościach cenionych przez turystów i klientów z Europy (przewidywalność kosztów, pacta sund servanda, decyzyjność, samodzielność, wolność wyboru). Byłam na bazarze w Sussie, ale nic nie kupiłam, ponieważ po prostu tam się nie da nic kupić - nie ma możliwości spokojnie zastanowić się, obejrzeć rzeczy czy porównać ceny. Totalna porażka. Klient jest postrzegany trochę jak sponsor, szejk bądź bogaty wujek z Ameryki. Sposób sprzedawania produktów i usług nie zmienił się od 70 lat, a przecież żyjemy już w erze cyfrowej. To pułapki na jeden raz, a w dobie internetu szybkiej informacji, to ekonomiczne samobójstwo - to są moje dodatkowe ogólne refleksje na temat lokalizacji, a nie tego konkretnego hotelu.
Nie polecam smród i brud.Na stołóce brudne obrusy ,krzesła w pokojach brud , brud .Taka moja opinia a byłem w Tunezji trzy razy
Dobre jedzenie i ciasta . Blisko plaża
Po 15 września niema all inclusive zamkneli pull bar i przekąski.
Tripadvisor