W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
w odległości 7 km od Starej Lubowni, która jest położona 15 km na południe od przejścia granicznego Piwniczna.
W dolinie Lubovniańskich Kupeli bierze swój początek wiele turystycznych szlaków do Nowej Lubowni i Doliny Popradu.
W odległości 150 m 6 wyciągów narciarskich.
Wyżywienie
śniadania, obiadokolacje.
Pokoje
2-osobowe z łazienkami z możliwością dostawki.
Sport i rekreacja
kryty basen 18 x 8 m, fitness centrum, sauna, gabinety masażu, bilard, tenis stołowy, wypożyczalnia oraz przechowalnia sprzętu, kort tenisowy, wypożyczalnia rowerów.
Do dyspozycji gości
parking niestrzeżony przy hotelu nieodpłatnie, parking płatny strzeżony na terenie obiektu, ok 4.10 Euro/dzień, 2 restauracje hotelowe, 3 bary dzienne, kawiarnia, dyskoteka, klub nocny,
Informacje dodatkowe
Hotel przyjmuje zwierzęta domowe - ok.5 Euro/dzień.
Byłam w tym hotelu już 4 razy, dwa razy na święta Bożego Narodzenia i dwa na wypad na ferie. Hotel bardzo przyjemny mila rodzinna atmosfera. W tej cenie jest naprawde super. Posiłki wyglądaj tak iż na obiadokolacje każdy wybiera sobie co chce zjesc dzień wczesnie, a sniedania to szwecki bufet. Przy hotelu znajduje sie 5, 6 wyciagów na doscyc srednia górkę. Wszystko działa nie ma tłoków można sie na niej wyszaleć i nauczyc jeżdzic gdyż przy hotelu działa wypożyczalnia i szkółka z miłymi instruktorami. W hotelu organizowane sa zabawy dla dzieci oraz dyskoteki. Na terenie znajdują sie 3 restauracje w których można smacznie i niedrogo zjeść. W recepcji jest Wfi oraz 4 komputry które sa bezpłatne.
Jedyne co mogę pochwalić to przyzwoite jedzenie i basen. Pokoje bardzo komunistyczne, zapyziałe ze szmatą w oknach, która imituje firankę. Za cenę, trzeba zapłacić warto poszukać czegoś gdzie indziej. Polecam jedynie ludziom z nostalgią za latami komuny.
Horror! Obsługa hotelu zatrzymała się w poprzedniej epoce. Traktowano gości jak intruzów. Wyżywienie trzeba było wybierać z karty dań (4 możliwości ), dwa dni wcześniej, bo inaczej kelner sam dokonywał wyboru za nas, a miał być bufet na kolacje. Basen wstęp wolny, w zależności od biura podróży, ale za wypożyczenie deski do pływania już płacimy 10 koron ( wydruk z kasy fiskalnej). My mieliśmy ogromne szczęście - przyjechały dzieci ok. 200 osób na zimowisko i zaczął się horror. Brak dostępu do basenu, wind (mieszkaliśmy na 5 piętrze), ogólny chaos i bałagan. Jeszcze coś o parkingu. Wjazd na parking pod sam hotel zagrodzony z dwóch stron łańcuchami.
Hotel brudny, efekt słaby. Wszystko strasznie stare. Ogólnie nic ciekawego. Największym szokiem był brak napojów do posiłków. Kuchnia beznadziejna.
Smak jedzenia pozostawiał dużo do życzenia. Wyposarzenie dosyć stare. Oferta mija sie z prawdą, ponieważ brak w pokojach hotelowych większości ekwipunku zawartego w ofercie.