2157 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Położenie
Na południu wyspy, w słonecznej części małej miejscowości Las Galletas wśród tropikalnej roślinności, w spokojnej okolicy, ok. 1,5 km od wspaniałego parku Costa del Silencio, ok. 15 km od Playa de las Americas, ok. 15 km od portu lotniczego Reina Sofia.
Plaża
Publiczna, piaszczysto-żwirowa, oddalona ok. 1,5 km, dostępne leżaki i parasole.
Sport i rekreacja
Basen (podgrzewany w zimie), gimnastyka, kręgle, badminton, tenis stołowy, siatkówka, darts, sporty i rekreacja na plaży, centrum nurkowe i możliwość gry w golfa ok. 6 km od hotelu, bilard.
Rozrywka
W hotelu organizowane są wieczorki muzyczne.
Dla dzieci
Brodzik, mini-klub (4-12 lat).
Hotel bardzo okej, można bardzo przyjemnie spędzić czas. Już na wejściu zaskakuje przemiły personel, w tym jedna Pani mówiąca po polsku. Recepcja całodobowa, przy niej różne ogłoszenia o wycieczkach, wynajmie samochodu czy atrakcjach w pobliżu. Pokoje raczej podstawowe, bez luksusów, ale przestronne i z aneksem kuchennym. Za sporo rzeczy trzeba dopłacić - za hasło do WiFi, depozyt za pilota do telewizora czy nawet przewód, żeby korzystać z telefonu w pokoju. Czystość na rozsądnym poziomie, chociaż przy balkonie notorycznie pojawiały się mrówki. Chyba to jakaś plaga, bo pod zlewem był spray właśnie na mrówki do dyspozycji 😉 Jedzenie w większości smaczne, chociaż wybór dość ograniczony. Część rzeczy się powtarzało, więc po kilku dniach można czuć monotonię. Ale wszystko wydaje się świeże. Atrakcje w hotelu każdego dnia. A to jakieś zabawy i gry przy basenie, a to różne wieczorki tematyczne (quizy muzyczne, muzyka na żywo, karaoke, wspólny taniec). Jest klimat! W barze spory wybór drinków, jest karta z zaznaczeniem, które pozycje są płatne, a które możemy dostać w ramach All Inclusive. Barmani nie oszczędzają alkoholu, jest bardzo okej! Okolica hotelu malownicza, piękne skałki, górki, a i znajdą się pojedyncze, małe plaże. Blisko do sklepików, wszystko jakoś tak pod ręką. Jednocześnie z dala od hałasu, zgiełku i nadmiaru turystów - baaaardzo przyjemnie! Mnie mocno zauroczyły wszechobecne palmy w połączeniu z ozdobami świątecznymi - mega wrażenie! Dla wynajmujących auto jedynie nie za dużo miejsca na zaparkowanie w okolicy - wszędzie stoją samochody. No i wynajem możliwy na minimum dwie doby. Ciekawą opcją jest też skorzystanie z komunikacji miejskiej. Obok hotelu jest przystanek autobusowy, którym można jechać do Los Christianos. Bilet kosztuje 1,5 euro, można kupić u kierowcy, rozkład w formie kodu qr na przystanku lub na stronie przewoźnika. Nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością, są opóźnienia, a jednego dnia kilka autobusów w ogóle nie przyjechało. W okolicy hotelu nie znalazłem nigdzie opcji zakupu biletów w kiosku, automatach czy punktach, a aplikacja wymaga rejestracji z pełnymi danymi (w tym nr paszportu), jest wyłącznie po hiszpańsku i jakby nie zawsze działa. Z resztą internet też lubi szwankować, w niektórych miejscach wyskakiwał całkowity brak zasięgu. W Los Christianos na przystanku głównym jest kiosk, gdzie można kupić bilet dobowy (za 10euro + 2 euro za plastikową kartę) lub 7-dniowy (za 50 euro + 2 euro za plastikową kartę). Kartę można potem doładowywać. Wchodząc do autobusu przykładamy ją na wejściu i gotowe. Bilet dzienny opłaca się, jakbyśmy chcieli pojechać gdzieś dalej, na przykład do stolicy. Z hotelu jednak konieczna przesiadka zazwyczaj w Los Christianos. Samo Los Christianos też urocze, tu są też dwie spore, piaszczyste plaże. I z ciepłą wodą, nawet w grudniu można się popluskać. Ogólnie więc wypad bardzo udany, hotel i okolica warte polecenia, szczególnie, jeśli zamierzamy robić coś więcej, niż tylko leżenie przy hotelowym basenie 😉
Przyjazny personel, w tym osoby mówiące po polsku Wszystko pod ręką, okolica super Smaczne posiłki Animacje i atrakcje Przestronne pokoje
Wyposażenie pokoi już trochę starawe Wiele rzeczy wymaga dopłat lub depozytów Mała różnorodność posiłków
Obsługa bardzo mila pomocna, sympatyczna. Hotel jednak nie wyglada dokładnie tak jak na zdjeciach. Zdjecia sa mocno zretuszowane. Kuchnia jaka mielismy byla moge sie domyslac z lat 20 drewno mebli mialo nieprzyjemny zapach unoszacy sie w pokoju. Ciezko otwierało sie drzwi. Nie do konca bylo czysto. Okienka otwierane w lazienkach w kazdym pokoju ktory mijalam byly bardzo brudne. Jedzenie bardzo slabe. Non stop to samo brz smaku. Jajka z chowu klatkowego co dalo sie wyczuc i ciezko bylo je jesc. Zdecydowanie mniejsza ilosc produktów do wyboru niz na zdjeciach. Nie wszystko zawsze bylo dogotowane w tym mieso. Brak kosmetykow w pomieszczeniach jak mydlo, szampon. Brak kapci czy szlafroka czyli standardów jak na dzisiejsze czasy. Wi-fi platne. Suszarka do włosów i żelazko do wypożyczenia w recepcji. Do plazy jest zdecydowanie dalej niz 650 metrów opisanych w ofercie. Plusem jest przesympatyczna obsluga zawsze pomocna i zawsze usmiechnieta. Oraz dodatkowy bon na obiad po godz 13 mimo iz doba hotelowa trwala do godziny 12. Atrakcyjne jest tez to, że hotel zbudowany jest w postaci labiryntow, w ktorych znajduja sie oazy roślinności co moze wygladac pieknie latem w porze kwitnienia.
J.w
J.w
Wszystko mi się podobało, w szczególności jedzenie ale hotel wymaga jednak remontu.
Jedzenie
Stare pokoje
Jak na hotel 3-gwiazdkowy wszystko było ok. Pokoje czyste i przestronne. Każdy apartament wyposażony w taras lub balkon. Posiłki bardzo dobre i urozmaicone. Obsługa bardzo życzliwa. Pokoje sprzątane wzorowo. Napoje w opcji All Inclucive dość dobre, ale podawane w papierowych kubkach, które się rozklejały po jakimś czasie. Uwaga też, bo w dniu wyjazdu o godz. 12 zabierane są opaski do uniemożliwia napicia się darmowego piwa, pomimo, że do hotelu przyjechaliśmy po 21. Na szczęście dają możliwość spożycia lunchu. Piwo oczywiście można kupić w barze za ok. 2 euro i ma to taką zaletę, że dostajesz je w kuflu, a nie w papierowym kubeczku.
Bliskość lotniska, ładna i spokojna okolica.
Brak internetu w roamingu w okolicy hotelu. Wi-Fi dodatkowo płatne 23 euro za 5 dni. Napoje w papierowych, rozklejających się kubkach.
Obsługa miła Pokoje ..... nie polecam, tylko do spania .... Pierwszy raz w życiu widziałam tak dużego karalucha 🤮 Jedzenie...... różnorodne Córka dostała zatrucia pokarmowego Daje 3 ⭐tylko ze względu na obsługę. Teneryfa przepiękna - więc wyjazd udany ❤️ Ale już nie do tego hotelu 🙄 Animacje - brak
Miła obsługa Oczywiście nie wszyscy 😁
Pokoje Czystość Karaluchy Nieświeże jedzenie - zatrucie pokarmowe Animacje - brak Coś próbowali o 21.30 ale nie wychodziło
Tripadvisor