2141 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Dobra lokalizacja: w południowej części wyspy, w tropikalnym ogrodzie, ok. 1 km do centrum, ok. 12 km od Playa de Las Americas.
Bogata oferta rozrywkowa: animacje dla dorosłych, gimnastyka, łucznictwo, siatkówka, tenis stołowy, nauka nurkowania.
Na terenie hotelu znajduje się wypożyczalnia samochodów i rowerów.
Wulkan Teide z malowniczymi krajobrazami i trasami trekkingowymi
Jak na hotel 3-gwiazdkowy wszystko było ok. Pokoje czyste i przestronne. Każdy apartament wyposażony w taras lub balkon. Posiłki bardzo dobre i urozmaicone. Obsługa bardzo życzliwa. Pokoje sprzątane wzorowo. Napoje w opcji All Inclucive dość dobre, ale podawane w papierowych kubkach, które się rozklejały po jakimś czasie. Uwaga też, bo w dniu wyjazdu o godz. 12 zabierane są opaski do uniemożliwia napicia się darmowego piwa, pomimo, że do hotelu przyjechaliśmy po 21. Na szczęście dają możliwość spożycia lunchu. Piwo oczywiście można kupić w barze za ok. 2 euro i ma to taką zaletę, że dostajesz je w kuflu, a nie w papierowym kubeczku.
Bliskość lotniska, ładna i spokojna okolica.
Brak internetu w roamingu w okolicy hotelu. Wi-Fi dodatkowo płatne 23 euro za 5 dni. Napoje w papierowych, rozklejających się kubkach.
Obsługa miła Pokoje ..... nie polecam, tylko do spania .... Pierwszy raz w życiu widziałam tak dużego karalucha 🤮 Jedzenie...... różnorodne Córka dostała zatrucia pokarmowego Daje 3 ⭐tylko ze względu na obsługę. Teneryfa przepiękna - więc wyjazd udany ❤️ Ale już nie do tego hotelu 🙄 Animacje - brak
Miła obsługa Oczywiście nie wszyscy 😁
Pokoje Czystość Karaluchy Nieświeże jedzenie - zatrucie pokarmowe Animacje - brak Coś próbowali o 21.30 ale nie wychodziło
Jestem zadowolona z pobytu w tym hotelu i na pewno wrócę.
Czyste, zadbane pokoje sprzątane codziennie. Pościele i ręczniki bez zarzutu. Ręczniki wymieniane co dwa dni. Jedzenie smaczne, donoszone jak tylko się kończy. Spora stołówka, nie było kolejek po jedzenie. Smaczne lody do każdego posiłku. Jedzenie między posiłkami dostępne w barze przy basenie (frytki, hot dogi, hamburgery). Lokalne drinki w cenie all inclusive. Wymyślne drinki w dobrej cenie 3-5euro - smaczne, ze sporą ilością alkoholu, nieoszukane. Basen niezbyt duży, ale wystarczający.
Na pewno hotelowi przydałoby sie odświeżenie, bo lata świetności ma za sobą, ale jest czysty, a to chyba najważniejsze. Do najbliższej „plaży” jest około 800m, ale jest bardzo przeciętna.
Najwiekszym plusem jest jedzenie. Różnorodne, lokalne. Krewetki, swieze ryby plus paella. Wystrój nie nalezy do najnowszych ale dla kogos kto bedzie nastawiony na zwiedzanie wyspy to wystarczy. Obsluga mila i pomocna.
Jedzenie
Wystrój, w latach 90 to byl napewno jeden z luksusowych hoteli.
Hotel wymaga remontu, nie działały drzwi przesuwne na balkon i był problem z otwarciem szafy, ale zgłoszone usterki szybko naprawiono. Pyszne jedzenie, duży wybór. Można było nie odchodzić od stołu. Bardzo miła obsługa. Jedynie drinki serwowane w barze odbiegały od ideału, naleśniki i kanapki tam serwowane (zimna kanapka która miała być w założeniu tostem, naleśniki francuskie to raczej pankejki) nie zachęcały do jedzenia. Wieczorki w barze dostosowane są do francuskich emerytów
Jedzenie
Wymaga remontu
Pierwsze wrażenie jest dosyć marne. Wchodząc do pokoju miałem wrażenie jakbym otwierał budkę na bazarku. Pokoje powinny zostać wyremontowane (nie ta epoka) a już na pewno powinny być wymienione łóżka, gdyż materace są już bardzo mocno wygniecione (byłem w kilku pokojach i wszędzie było tak samo). Ogólnie czyste i pozostały wygląd pokoju/łazienki nie był aż taki zły. Łazienka w sumie ładna. Na tym jednak minusy się kończą. Hotel jest położony w ładnym ogrodzie z dużym basenem. Bar blisko i nie trzeba się prosić o większą ilość alkoholu. Wręcz odwrotnie rano prosi się o lżejszą wersję aby wytrzymać do południa :D Obsługa bardzo miła i pomocna a jedzenie na stołówce bardzo dobre. Do tego zmienia się menu i jest duży wybór. Zdarzają się również owoce morza. Ogólnie pozytywnie i jakby wymienili łóżka to chętnie bym wrócił. Polecam zabrać strzelbę na papugi chyba, że ktoś lubi wstawać o 4 rano. Nie polecam rodziną z dziećmi, gdyż poza małym basenem (cały czas pustym) nie ma dla nich żadnych atrakcji. W zasadzie rodzin z dziećmi prawie nie było co jest dużym plusem dla ekip.
-Położenie jako dobra baza wypadowa. Blisko przystanek autobusowy oraz tania wypożyczalnia aut, która nie chce karty kredytowej ani kaucji. Klasa B (Nissan Micra 35 euro/dzień, klasa D (Ford Focus czyli realnie klasa C- 45 euro/doba). -Duży i czysty basen -Bardzo miła i pomocna obsługa -Bar, który spełni wymogi każdego nawet największego alkoholika -Pyszne jedzenie i zmiany w menu (owoce morza co 2-3 dzień) -Dodatkowe atrakcje jak bezpłatny bilard, ping-pong, rzutki -Blisko sklepy, knajpy
-Pokoje do remontu -Łóżka do wymiany -Papugi -Ratownik na basenie. Do 18 puki nie skończył pracy robił za mojego ochroniarza bo co byłem na basenie to zawsze stał metr za mną. Nawet jak tylko leżałem na leżaku. Patrząc na niego jakbym się topił to i tak by mnie nie uratował. -Baza wypadowa dobra ale w samej okolicy nie ma nic specjalnego -Plaże przy oceanie. Jedna najbliższa w ogóle nie powinna być oznaczona jako plaża. Druga dalsza to jedna wielka skała z bardzo słabym i śliskim wejściem.
Hotel - późny PRL, chociaż nie jest to tak bardzo dokuczliwe. Dokuczliwy jest brak klimatyzacji! Poza tym hotel o dużym potencjale inwestycyjnym, ze sporym ogrodem z palmami i pięknymi zielonymi papużkami (sympatycznie głośne). Obsługa bardzo miła i pomocna. Jedzenie bardzo dobre. Basen super - głębokość do 2,20/2,40 co nie często się zdarza i co najważniejsze nie było większych problemów z dostępnością. Bardzo miły akcent informacja jaką dostaliśmy przy zameldowaniu w j. polskim, na stołówce opisy potraw też w j. polskim. Animacje mogłyby być lepsze (przede wszystkim w języku hiszpańskim). Klienci różnorodni wiekowo, sporo młodzieży (studenci). Doba hotelowa kończy się o 12 i zabierane są opaski all (można je dokupić za 10 Euro/os), ale lunch jeszcze dostaliśmy. Okolica - nie duże miasteczko, spacerkiem można dojść do plaży (plaże raczej kamieniste, dobrze zabrać buty do wody). W okolicy sklepy spożywcze. Warto wypożyczyć auto i zwiedzić okoliczne atrakcje (wybierając się na wulkan Teide, warto sprawdzić na stronie czy jest możliwość wjazdu kolejką, nam się nie udało-po dojechaniu na miejsce okazało si że jest za duży wiatr na górze i kolejka zamknięta). Miło spędzony czas. Polecamy
dobre jedzenie, miła obsługa, basen
hotel prosi się o odświeżenie i klimatyzację.
Hotel wizualnie nie zachwyca. Przydałby się konkretny remont. Jednakże wybór jedzenia, basen oraz obsługa hotelowa skutecznie podnosi walory tego miejsca. Pierwszego dnia byliśmy niezadowoleni, ostatniego postanowiliśmy, że jeszcze tu wrócimy.
Basen, obsługa, bliskość wszystkich ważnych miejsc na południu Teneryfy. Autobus nr 467 pod hotelem, za grosze można objechać całe wybrzeże.
Brak remontu.
Pierwsze wrażenie nie było najlepsze, ale z czasem wszystko nabrało kolorów. Jedzenie różnorodne. Nie było monotonii. Obsługa pomocna i sympatyczna. Pokój sprzątany codziennie. Animacje dla dzieci i dorosłych praktycznie przez cały dzień. Z czystym sumieniem (pomimo 3 gwiazdek) mogę hotel polecić.
Położenie hotelu, to jeden duży ogród. Blisko do oceanu, 10 minut spacerkiem. Rewelacyjne spacery brzegiem oceanu.
Nie mogę znaleźć wad.
Hotel spokojny, główni klienci to francuscy emeryci 70 +. Spokojna okolica. Brak głośnych imprez.
Dobre jedzenie, spory wybór. Miła obsługa.
Hotel stary. Wymaga generalnego odświeżenia.
Hotel dla osób planujących również podróże po wyspie, a nie spędzenie w nim całego pobytu.
Rozproszona zabudowa, z dala od ulic, kameralny obiekt z dużą ilością zielonych dziedzińców, duże pokoje, bardzo miła obsługa.
Wymagający klienci zwrócą uwagę na brak remontów w ostatnich latach, dania średnio urozmaicone.
Nigdy nie zapomnimy pobytu w tym hotelu. Może nie jest najnowszy i czuć Ciechocinkiem, ale dla nas nie to sie liczyło. Dla nas ważne było, że mieliśmy gdzie spać, a dookoła piękne widoki. Plaża dość blisko, ale nie byliśmy ani razu. Chodziliśmy popatrzeć jak fale obijają się o skały, raz nawet udało nas się zaobserwować żółwia albo nam się wydawało. Polecam wynająć auto, ale takie które bez problemu podjeżdża pod większe górki (wyjazd KIA 1.0 na wulkan nie jest najlepszym pomysłem). Jeśli chodzi o samą obsługę hotelu to chylę czoła. Zabawianie ludzi od rana do późnego wieczora, konkursy, ćwiczenia w basenie. Czy byśmy wrócili? Jeżeli byłaby taka możliwość to zatrudnilibyśmy się w tym hotelu i pracowali tam.
Pokoje duże przestronne czyste , ale stare (wczesny Gierek).
Bardzo dobre jedzenie, duży ogród, przestronny obiekt.
Mało atrakcyjna okolica. Maleńka plaża 700 m od hotelu, w czasie odpływu do wody się już nie wejdzie. Jest jednak bardzo dobre połączenie autobusu miejskiego blisko hotelu i można jechać 15 km do prawdziwego kurortu z szerokimi plażami Los Cristianos , La Costa.
Spędziliśmy z kuzynką 7 dni w hotelu Palia Don Pedro. Wybraliśmy go tylko ze względu na cenę, miał być to wyjazd tani, typowe LAST MINUTE. Hotel sam w sobie, niewielki, obsługa sympatyczna, pomocna, jedzenie bardzo smaczne, leżaków przy basenie mogłoby być więcej i chodź spędziliśmy tylko 2 dni na basenie i znaleźliśmy leżaki zaraz po śniadaniu to już o 11.00 leżaków wolnych brak :) Hotel nastawiony głownie na starszych ludzi, emerytów korzystających z zagranicznych wypadów (czyli raczej nie Polacy), głównie Anglicy lub Hiszpanie z kontynentu. Animacje niskich lotów (dziadki bawiły się świetnie). W okolicy zero, totalnie zero klubów, karaoke, dyskotek. Najbliższe oddalone o 1h autobusem (2 EURO bilet w jedną stronę) lub o 20 min taksą (23 EURO w jedną stronę). Jeśli chodzi o autobusy to rozkłady dane nam w hotelu się nie zgadzały, ale pobrałem aplikację Moovit i tam się zgadzało, tak samo na każdym kroku kody QR, więc na przystankach też. W taki sposób można było sprawdzić najbliższy autobus. Typowa okolica na wypoczynek przy hotelu, nigdzie nie wychodzić, bo prawie nie ma gdzie. No chyba, że udacie się na spacer do Playa Amarilla i spędzicie w tej miejscówce marzeń całe wakacje - ocean, skałki, drabinka, z której można skakać, bajka! Plaża 15 min od hotelu spacerkiem w drugą stronę niż skałki, jakieś 10 m szerokości, wejście kamieniste, ciemny piasek, polecamy buty. My nie byliśmy na niej ani razu za dnia, bo wizualnie słaba strasznie. Jak kluby to Las Americas. Klub obok klubu, impreza codziennie, start koło 21.00 - 22.00 i koniec o 4.00. Lepiej wyjść chwilę przed, bo potem złapać taksówkę (za kolejne 23 EURO) graniczy z cudem, bo ludzi jest tam mnóstwo przez cały rok. I jak w hotelu przestrzegają zasad covidowych, maseczki i te sprawy to w Las Americas nie ma COVIDA, jest jedna, wielka impreza. Polecamy wypożyczyć samochód, można zjechać całą wyspę - zaliczyliśmy wulkan, stolicę na północy, zameczki, Los Gigantes, punkty widokowe. Piękna wyspa, świetna pogoda, ale jak wybieracie się w miesiącach zimowych to wybierzcie południe wyspy, bo na północy chłodniej i brak słońca. Dużo chmur. Nam pogoda dopisała, i dzięki poznaniu znajomych w hotelu, a także na grupie facebookowej wakacje były znakomite. Jak chcecie ciszę i spokój, brak fajnej plaży i siedzenie przy basenie, to wybierzcie to miejsce i ten hotel z pysznym jedzonkiem, ale jak chcecie posiedziec wieczorem w knajpce przy oceanie, opalać się na fajnej plaży lub pobawić się w nocy na dyskotece to wybierzcie hotel w Las Americas, Los Cristianos lub Costa Adeje.
- cisza i spokój (jak ktoś lubi) - bardzo smaczne jedzenie i spory wybór
- animacje wieczorne kończące się o 22.00 a zaczynające chwile po 21.00 - all inclusive tylko do 22.30 - hotel głównie dla starszych ludzi
W hotelu dochodzi do wielu kradzieży, na terenie oprócz turystów mieszkają również właściciele - teraz słabo chroniony, dostęp ma każdy!
Hotel w przepięknej okolicy, skierowany dla osób szukających ciszę, obsługa hotelowa bardzo miła, duże brawa dla animatorek a w szczególności dla polskiej animatorki p.Elwiry. Jedzenie dobre, dużo świeżych owoców, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie a w szczególności dla smakoszy owoców morza(krewetki,ośmiornice, małże)
Właśnie wrocilam z tego hotelu i jestem bardzo mile zaskoczona. Pokoje typu studio wielkosci malego mieszkania,czyste. Przestronny pokoj dzienny z aneksem sypialnia i nowa lazienka. Duzy basen, mila obsluga. Blisko marektu, niedaleko male centrum. Przepiekne widoki!!! Do oceanu 200 m jak sie wyjdzie przez plot (normalnie z 400m) hehe ale widoki przepiekne! Skałki to byla Nasza ulubiona miejscowka - da sie tam kąpać a woda jest lazurowa. Chyba bardziej podobalo nam sie na skałkach niz na plazy, ale 10 km dalej w Las Americas jest piekna plaza dla chetnych. Pozdrawiam turnus 30.09-07.10 :)
turnus30.09-7.10.Hotel to kompleks2 pietrowych budynków z balkonem ze stolikiem i krzeselkami. Mozna palic w pokojach. Wentylator na suficie. Łazienka nowa. Pokoj przestronny z tv.za pilota trzeba zaplacic zwrotna kaucje, ale nikt ich nie potrzebowal.Codziennie zmieniana posciel i reczniki. Ochroniarz 1 chodzacy po kompleksie \"non stop\".-trzeba za opaski w all inclusive oddac kaucje10e od osoby.Mila obsluga!!JEdzenie hm-zalezy od kubków smakowych:)Plaze- \"glazy wulkaniczne\"z krabami gdzieniegdzie sie wylegującymi. Lazurowy Atlantyk,który z wody po kostki urasta do fali3,5 metrowej.Polecam wynajęcie auta30Edoba.Piaszczyste plaze w Los Christianos, piękna architektura i Parki w Las Americas.Wrocimy tam na pewno
W hotelu tym spędziliśmy z żoną 7 dni i cieszymy się że tylko 7! Uwag i zaniedbań można by wymieniać w nieskończoność. Kilka przykładów: Pokoje jakie nam proponowano i na które się oczywiście niezgodziliśmy, były zawilgocone, pościel nieświeża i mocno zużyta, meble jakby zbierane z \"wystawek\", ręczniki wymieniono po PIĘCIU dniach pobytu po naszej interwencji, jedzenie okropne-przez kilka dni to samo tylko inaczej podane, lub wymieszane z czyms innym, do picia na stołówce tylko woda(Z KRANU!)i rozwodnione wino, obsługa średnia i nieprofesjonalna (niektórzy byli podejrzani m.in.pan złota rączka), basen brudny dookoła, karaluchy itd. Na szczęście Teneryfa jest piękna...
Hotel bardzo ladny,polozony w cichym i spokojnym miejscu.Pokoje bardzo duze jedyna wada pokoi sa mrowki ktore sa w duzych ilosciach.Pokoje codziennie sprzatane,w hotelu mieszkaja hiszpanie ale zupelnie nie przeszkadzaja w wypoczynku.Basen czysty,zadbany i duzy,jest tez brodzik dla dzieci.Bar przy basenie rewelacyjny,obsluga doskonala.W tym hotelu opcja alle inclusive jest naprawde oplacalna.Przekaskami sa kanapki,hot digi,hamburgery,frytki.Wieczorami sa zawsze jakies przedstawienia wiec nie ma czasu na nude.W hotelu jest tez przesympatyczne murzyn PEPE mówi po polsku.Jedzenie jest malo urozmaicone,na sniadanie jest ciagle to samo a obiad i kolacja kazdy wybierze cos dla siebie.
Tripadvisor