2023 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Przyjemny kompleks apartamentów zaprojektowany przez lokalnego artystę Sergio Calvo w stylu kanaryjskim, zlokalizowany w urokliwej miejscowości Caleta de Fuste. Idealna opcja dla rodzin poszukujących relaksu na Fuerteventurze. Kompleks składa się z kilku części, z których każda posiada własny basen.
Położenie
Znajduje się na wzgórzu, około 1,5 km od centrum turystycznej miejscowości Caleta de Fuste.
- 2 km od publicznej plaży Playa del Castillo
- 9 km od lotniska
- 14 km od stolicy wyspy, Puerto del Rosario
Plaża
Playa del Castillo jest oddalona o około 1,5 km od hotelu. Jest to piaszczysta, publiczna plaża z łagodnym zejściem do morza. Parasole i leżaki są dostępne za opłatą.
Dla dzieci
Dla najmłodszych Gości przygotowano brodzik oraz możliwość rezerwacji łóżeczek niemowlęcych przed przyjazdem.
Baseny
Na terenie obiektu znajduje się 5 basenów o nieregularnym kształcie oraz brodzik dla dzieci. Przy basenach dostępne są bezpłatne leżaki.
Atrakcje
Goście mogą korzystać z boiska wielofunkcyjnego do piłki nożnej i koszykówki. Za dodatkową opłatą dostępne są kort tenisowy, bilard, siłownia, sauna oraz masaże.
Informacje dodatkowe
Bezpłatny internet Wi-Fi dostępny jest przy recepcji oraz w wyznaczonych miejscach ogólnodostępnych. Niektóre udogodnienia i atrakcje mogą wiązać się z dodatkowymi opłatami, być dostępne w ograniczonych godzinach lub sezonowo. Zapoznaj się ze szczegółowymi informacjami dot. wyjazdu zawartymi w opisie oferty.
Hotel ** dla mało wymagających,pierwsze wrażenie(recepcja,stołówka,apartament) nieco zniechęcające,wystrój z ubiegłego wieku,ale pogoda i okoliczności przyrody wszystko rekompensują.Obszar hotelu ogromny,podzielony na 5 stref,każda strefa ma swój basen.Strefa przy stołówce Mirador nowocześniej urządzona, płaskie telewizory na ścianie.Mieliśmy zakwaterowanie w strefie VISTAS ap.nr 13-każdy na recepcji otrzymuje mapkę hotelu i nie ma problemu z wyszukaniem bungalowu. Zakwaterowanie od 15-tej, dla opcji All inclusive od 12-tej wydawane są opaski i można korzystać z posiłków i baru.Śniadanie typowo brytyjskie,codziennie to samo,obiady i kolacja urozmaicone, mały wybór , ale codziennie co innego i wystarczająco i przepyszne zupy(zwykle jeżeli są to kremy, a tu rosół, warzywna,pieczarkowa,rybna, podawane nie w kociołku tylko w bemarze,na początku nie wiedzieliśmy,że to zupa).Dostępne dystrybutory z sokami(słodkie) i kawą(mocna, różne opcje do wyboru).W barze wszystkie alkohole, drinki robią mocne, piwo beczkowe,zimne i dobre.Nigdy nie było problemu z wolnym stolikiem.Przy basenie również wolne leżaki, być może dlatego,że to przed sezonem.Obsługa bardzo pomocna i miła. Czysto, baseny codziennie odkurzane.Dbają o mini ogródki,kwitnące aloesy,hibiskusy,palmy.Miejscowość typowo turystyczna, przy promenadzie kafejki, bary , knajpki, można potańczyć przy muzyce na żywo.Plaża przepiękna, piaszczysta, bardzo szeroka,bezpłatne pachnące toalety.
Hotel blisko lotniska w stolicy,transfer zajmuje mało czasu.Super wyposażona kuchnia-czajnik bezprzewodowy,kuchenka,piekarnik,mikrofala,ekspres do kawy,toster,lodówka z zamrażarką,naczynia,sztućce,kieliszki, przy opcji bez wyżywienia wszystko przygotujesz,a supermaket(Dino) 10 min od hotelu.Apartament wystarczająco duży.Na tarasie suszarka,ławka do opalania. Dostępne (odpłatnie) hulajnogi i wózki elektryczne dla inwalidów.
Dostępne tylko kąpielowe ręczniki, nie wymieniano przez 7 dni pobytu, nie sprzątano również apartamentu.Brak ręczników basenowych. W łazience po prysznicu woda na prawie całej podłodze, dostępny lekko zużyty mop.Materac sprężynowy,mało wygodny i hałaśliwy. Brak lokalnych potraw.Wi-Fi dostępne tylko w recepcji i barze.Hotel daleko od plaży,spokojnym spacerem około 30 min.
Okolica jak dla mnie super, do oceanu trochę daleko ale przynajmniej trochę Maćka zgubiłem chodząc pod górkę z powrotem. Pokoje dramat nad dramatami, sprężyny z łóżka wchodziły mi nie powiem gdzie. Przeniosłem się na drugie łóżko w"ala" salonie uwierzcie nie było lepiej... brudno nie świeżo i podczas pobytu ani razu housekeeping nas nie odwiedził. W recepcji to oprócz jednego pana reszta ekipy to dno i kupa mułu. Personel w barze ogólnie miły, jednak jedzenie średniawka i to bardzo. Basen ładny, ale woda nie mam pojęcia czemu ciągle miała 16 stopni i dziwne, że nie nagrzała się w dzień, gdzie smaliło słońce ciągle po ponad 32 stopnie. Spróbowałem i do dziś kicham i smarkam. Plaża przy oceanie bardzo ładna i okolica też. Jeszcze jedna sprawa. Mieliśmy zarezerwowany hotel 4,5 gwiazdowkowy w Costa Calma 50m od oceanu i anulowano go nam parę godzin przed wylotem, bodokonaliśmy zmianę ubezpieczenia na bardziej rozszerzone, także czegoś tu nie rozumiem. Zaproponowano nam ostatecznie ten w Castillo Beach mówiąc o 4 gwiazdkach...Ja bym nie dał ani jednej gwiazdki, stanowczo odradzam.
Pokój był ok. Niestety ani razu nie był sprzątany ani nie były wymieniane ręczniki. Jedzenie okropne , jak bym wiedziała że jest takie okropne to bym zarezerwowała bez wyżywienia. Na plus ,że w barze trunki są uczciwe.
Ładnie położone domki nad basenem
Okropne jedzenie,brak sprzątania w pokojach
Wporzadku hotel dla niewymagających osób. W każdym domku aneks kuchenny (lodówka, mikrofala,kuchenka) więc bez problemu można przyrządzić coś do jedzenia. Na miejscu leżaki i baseny ale bez podgrzewanej wody więc jest nieco zimna. Biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny jest jak najbardziej ok
Dobra lokalizacja ,blisko supermarket ,basen ,leżaki
Trochę zaniedbane łazienki i niektóre meble wymagające wymiany
Najgorszy hotel w jakim byliśmy, pokoje brudne, posiłki nie nadają się się do jedzenia a niektóre podali popsute !!! Nie polecam nikomu. W czasie gdy powinny być snaki były same jabłka.
Z zewnątrz ładny, 4 baseny.
Tripadvisor