Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Położenie
Studia położone w kameralnej miejscowości Anaxos, przy środkowej części spokojnej nadmorskiej uliczki. W okolicy kilka barów i restauracji, do najbliższego sklepu ok. 150 m. Przystanek komunikacji miejskiej, skąd dojechać można do nieco większych miejscowości - Petry i Molyvos, około 400 m od hotelu. Odległość z lotniska w Mytilene ok. 65 km.
Plaża
Piaszczysta publiczna plaża Anaxos znajduje się po drugiej stronie drogi o niewielkim natężeniu ruchu.
Dla dzieci
Łóżeczko.
Przyjemny hotel, miła obsługa, duży plus to bliskość plaży. Idealne położenie!
Miła atmosfera i obsługa
Duża ilość komarów
Cena adekwatna do warunków. Basen zawsze pusty mimo iż był środek sezonu. Cicha spokojna okolica umiejscowienie na wsi.
- blisko plaża, najładniejsza na Lesvos - dużo restauracji, najlepsza w której byliśmy: Sarandos - duże porcje, jedzenie typowo greckie (po odkryciu tej knajpy jedliśmy już tam do końca pobytu)
- brak organizowanych wieczorów - dzieci i nastolatki się zanudzą, nie ma żadnych atrakcji - słaby zasięg w pokojach
Wybierając wyjazd na ostatnią chwilę miałam - poza ceną - 3 założenia Musi być czysto Musi być spokojnie Muszę mieć możliwość chociaż małego zwiedzania. Jechałam sama, więc chciałam też czuć się bezpiecznie. Wybór padł na Studia Nikos w Anaxos. Hotel ma 2* i widać to w umeblowaniu, wieku sanitariatów. Czy to przeszkadza? Absolutnie nie! To miejsce jest idealne! Nieduże - raptem 16 pokoi. Zaraz przy plaży, z czystym basenem. Pościel i ręczniki są czyste i świeżo wyprane, zmienione w połowie pobytu. Przy czym dzień przed wyjazdem jeden z ręczników mi spadł na podłogę - został mi wymieniony na czysty, pomimo tego, że nawet o to nie prosiłam. Pokój jest codziennie sprzątany - z wyjątkiem niedzieli. We wszystkich oknach zamontowane są moskitiery - bez dziur (od wczasowiczów z innych studiów wiem, że moskitery nie są standardem - i dosyć cierpieli pogryzieni przez komary właśnie). Z balkonu widok na kawałek morza. Łazienka pamięta lepsze czasy, ale wszystko działa - brodzik jest mały, ale odpływ na środku łazienki załatwiaj problem zalania. W pokoju jest działająca lodówka, jest podstawowe wyposażenie - naczynia, sztućce i garnki (trzeba wziąć ze sobą lub kupić na miejscu płyn do mycia naczyń i gąbkę) - jeśli ktoś ma ochotę samemu coś przygotować. Ale szczerze-po co? Wyjeżdżając w takie miejsce szkoda czasu, ale szkoda też utraconych możliwości spróbowania smaków Grecji. Po wyjściu z budynku mija się w pierwszej kolejności basen głęboki od 1,3 m do 1,65 m - z leżakami naokoło - a następnie jesteśmy na plaży - od razu mamy bar z naprawdę przepysznymi kanapkami, sałatkami i burgerami. Jeśli szuka się innych smaków, naokoło jest przeogromny wybór restauracji, knajp, barów, tawern… Na plaży leżaki - jeśli skorzysta się z baru lub restauracji - można z nich korzystać, dopóki Słońce nie zmieni nas w skwarki. Miejscowość Anaxos leży w dobrej odległości od Petry i Molyvos. Kilka metrów od Studia jest przystanek kolejki (samochodu stylizowanego na pociąg z wagonikami), która zabiera pasażerów za 9 euro do tych miejscowości (hop-on /hop-off przez cały dzień). Obie miejscowości naprawdę warto zwiedzić. Prawie 38 wiosen, pierwszy raz w życiu jechałam z tour operatorem. I to była najlepsza decyzja! Do Nikos chcę wrócić za rok. Wprawdzie w dniu pisania tej opinii dopiero z wczasów wróciłam, ale już wiem, że będę potrzebować znowu takiego naładowania baterii. Mały minus jednak się znajdzie - problem z WiFi. W moim pokoju nie dochodził sygnał. Niko przestawił nadajnik, że stojąc przy samym balkonie zasięg mi łapał, najlepiej działał na samym balkonie - ale wieczorem komary nie pozwalały korzystać z balkonu. Brak internetu nie jest ogromnym minusem, ale myślę, że warto to poprawić. Na szczęście nie pojechałam tam, żeby siedzieć w pokoju. Wróciłam niesamowicie zrelaksowana i wypoczęta, opalona i z nową energią. I polecam, jeśli ktoś potrzebuje takiego resetu. Nie wiem, czy znajdzie na to lepsze miejsce
Codzienne sprzątanie, czysta pościel i ręczniki. Bliskość do plaży. Moskitiery. Lodówka
Problemy z WiFi
Warunki adekwatne do ceny (dość niskiej), wystrój może nie był najnowocześniejszy, ale przecież nie o to chodzi. Pokoje sprzątane dość z grubsza, za toaletą pajęczyny, zasłona prysznicowa trochę lipna - woda wylewała się pomimo tego na podłogę. Pan właściciel bardzo miły. Do morza kilkanaście metrów, plaża piaszczysto-kamienista. Sam hotel znajduje się w Anaxos, które jest oddalone od miasteczka - Petry o ok. 2,5km. Ok. 2 km na zachód żółwiki - Turtle Bay. Codziennie z przystanku oddalonego o ok. 50-100m od hotelu kursowała "kolejka", która pozwalała dostać się do pobliskiej Petry(z atrakcji kościół na skale) oraz miejscowości Mithymna z zamkiem. Opcja all inclusive znajduje się w pobliskiej restauracji Prime (~250m od hotelu), są to śniadania, obiady i kolacje, w ofercie napoje serwowano od 13-21 (piwo, wino, ouzo, napoje bezalkoholowe i tyle). Śniadania dla kogoś, kto lubi jajka :) (codziennie jajecznica na 2-3 sposoby, ser żółty i salami do znudzenia), obiady i kolacje różnorodne, smaczne, z owoców arbuzy i melony. Miejscowość bardzo spokojna.
Ogólnie jak za tą cenę to nie ma co narzekać. Pokój nie za duży, ale mieściło się w nim wszystko co niezbędne: łóżko małżeńskie, łóżko pojedyncze, stolik, krzesła, szafa, lodówka, zlew. Łazienka mała. Balkon ok. Basen fajny w sam raz do potrzeb. All inclusive znajdował się dwa ośrodki obok (około 250m) - można to traktować jako wadę (brak możliwości picia drinków przy basenie), jednak dla nas nie był to problem, a spacerek przed i po posiłku pozwalał na spalenie nadmiarowych kalorii :) Obsługa w "jadłodajni" bardzo miła, szczególnie, pochodzący z polski barman Jakub (pozdrawiamy :) ). Jedzenie bez szaleństw, codziennie stały zestaw plus jakieś dodatki i nowości. Wszystko w greckim stylu (dużo oliwy, zapiekanych rzeczy, czasem owoce morza). Na tygodniowy pobyt było okey - dłużej mogłoby się znudzić. Ponownie zestawiając stosunek jakości do ceny było przyzwoicie. Piękna okolica dla aktywnych. Można zwiedzić pieszo pobliską Petrę (ze świątynią na skale), a dalej kolejką lub autobusem z Anaxos jechać do Molivos (piękny zamek). W drugą stronę można dojść do kameralnej plaży w Ampelii i zobaczyć staw z żółwiami, a w trzecią stronę zdobyć górę Roudi Hill (ok 450 m.n.p.m.) i górskie niedostępne miasteczko Lafionas (razem ok. 16 km). W czwartą stronę piaskowo-żwirowa plaża z "rześkim" morzem. Dwa razy w czasie tygodniowego pobytu były wieczory z muzyką na plaży.
Plaża jest oddalona dokładnie 5m od hotelu (wystarczy przejść przez mało ruchliwą uliczkę). Dobry stosunek jakości do ceny.
Opadająca deska klozetowa, mały prysznic, wystrój pokoju ma swoją kilkunastoletnią historię. All inclusive 200-250m obok.