Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Malownicze wioski z kamiennymi domami i tradycyjną atmosferą
Niezwykłe gorące źródła w Eftalou i Polichnitos
Urokliwe plaże, takie jak Skala Eressos, z miękkim piaskiem i czystą wodą
Przyjemny hotel, miła obsługa, duży plus to bliskość plaży. Idealne położenie!
Miła atmosfera i obsługa
Duża ilość komarów
Cena adekwatna do warunków. Basen zawsze pusty mimo iż był środek sezonu. Cicha spokojna okolica umiejscowienie na wsi.
- blisko plaża, najładniejsza na Lesvos - dużo restauracji, najlepsza w której byliśmy: Sarandos - duże porcje, jedzenie typowo greckie (po odkryciu tej knajpy jedliśmy już tam do końca pobytu)
- brak organizowanych wieczorów - dzieci i nastolatki się zanudzą, nie ma żadnych atrakcji - słaby zasięg w pokojach
Wybierając wyjazd na ostatnią chwilę miałam - poza ceną - 3 założenia Musi być czysto Musi być spokojnie Muszę mieć możliwość chociaż małego zwiedzania. Jechałam sama, więc chciałam też czuć się bezpiecznie. Wybór padł na Studia Nikos w Anaxos. Hotel ma 2* i widać to w umeblowaniu, wieku sanitariatów. Czy to przeszkadza? Absolutnie nie! To miejsce jest idealne! Nieduże - raptem 16 pokoi. Zaraz przy plaży, z czystym basenem. Pościel i ręczniki są czyste i świeżo wyprane, zmienione w połowie pobytu. Przy czym dzień przed wyjazdem jeden z ręczników mi spadł na podłogę - został mi wymieniony na czysty, pomimo tego, że nawet o to nie prosiłam. Pokój jest codziennie sprzątany - z wyjątkiem niedzieli. We wszystkich oknach zamontowane są moskitiery - bez dziur (od wczasowiczów z innych studiów wiem, że moskitery nie są standardem - i dosyć cierpieli pogryzieni przez komary właśnie). Z balkonu widok na kawałek morza. Łazienka pamięta lepsze czasy, ale wszystko działa - brodzik jest mały, ale odpływ na środku łazienki załatwiaj problem zalania. W pokoju jest działająca lodówka, jest podstawowe wyposażenie - naczynia, sztućce i garnki (trzeba wziąć ze sobą lub kupić na miejscu płyn do mycia naczyń i gąbkę) - jeśli ktoś ma ochotę samemu coś przygotować. Ale szczerze-po co? Wyjeżdżając w takie miejsce szkoda czasu, ale szkoda też utraconych możliwości spróbowania smaków Grecji. Po wyjściu z budynku mija się w pierwszej kolejności basen głęboki od 1,3 m do 1,65 m - z leżakami naokoło - a następnie jesteśmy na plaży - od razu mamy bar z naprawdę przepysznymi kanapkami, sałatkami i burgerami. Jeśli szuka się innych smaków, naokoło jest przeogromny wybór restauracji, knajp, barów, tawern… Na plaży leżaki - jeśli skorzysta się z baru lub restauracji - można z nich korzystać, dopóki Słońce nie zmieni nas w skwarki. Miejscowość Anaxos leży w dobrej odległości od Petry i Molyvos. Kilka metrów od Studia jest przystanek kolejki (samochodu stylizowanego na pociąg z wagonikami), która zabiera pasażerów za 9 euro do tych miejscowości (hop-on /hop-off przez cały dzień). Obie miejscowości naprawdę warto zwiedzić. Prawie 38 wiosen, pierwszy raz w życiu jechałam z tour operatorem. I to była najlepsza decyzja! Do Nikos chcę wrócić za rok. Wprawdzie w dniu pisania tej opinii dopiero z wczasów wróciłam, ale już wiem, że będę potrzebować znowu takiego naładowania baterii. Mały minus jednak się znajdzie - problem z WiFi. W moim pokoju nie dochodził sygnał. Niko przestawił nadajnik, że stojąc przy samym balkonie zasięg mi łapał, najlepiej działał na samym balkonie - ale wieczorem komary nie pozwalały korzystać z balkonu. Brak internetu nie jest ogromnym minusem, ale myślę, że warto to poprawić. Na szczęście nie pojechałam tam, żeby siedzieć w pokoju. Wróciłam niesamowicie zrelaksowana i wypoczęta, opalona i z nową energią. I polecam, jeśli ktoś potrzebuje takiego resetu. Nie wiem, czy znajdzie na to lepsze miejsce
Codzienne sprzątanie, czysta pościel i ręczniki. Bliskość do plaży. Moskitiery. Lodówka
Problemy z WiFi
Warunki adekwatne do ceny (dość niskiej), wystrój może nie był najnowocześniejszy, ale przecież nie o to chodzi. Pokoje sprzątane dość z grubsza, za toaletą pajęczyny, zasłona prysznicowa trochę lipna - woda wylewała się pomimo tego na podłogę. Pan właściciel bardzo miły. Do morza kilkanaście metrów, plaża piaszczysto-kamienista. Sam hotel znajduje się w Anaxos, które jest oddalone od miasteczka - Petry o ok. 2,5km. Ok. 2 km na zachód żółwiki - Turtle Bay. Codziennie z przystanku oddalonego o ok. 50-100m od hotelu kursowała "kolejka", która pozwalała dostać się do pobliskiej Petry(z atrakcji kościół na skale) oraz miejscowości Mithymna z zamkiem. Opcja all inclusive znajduje się w pobliskiej restauracji Prime (~250m od hotelu), są to śniadania, obiady i kolacje, w ofercie napoje serwowano od 13-21 (piwo, wino, ouzo, napoje bezalkoholowe i tyle). Śniadania dla kogoś, kto lubi jajka :) (codziennie jajecznica na 2-3 sposoby, ser żółty i salami do znudzenia), obiady i kolacje różnorodne, smaczne, z owoców arbuzy i melony. Miejscowość bardzo spokojna.
Ogólnie jak za tą cenę to nie ma co narzekać. Pokój nie za duży, ale mieściło się w nim wszystko co niezbędne: łóżko małżeńskie, łóżko pojedyncze, stolik, krzesła, szafa, lodówka, zlew. Łazienka mała. Balkon ok. Basen fajny w sam raz do potrzeb. All inclusive znajdował się dwa ośrodki obok (około 250m) - można to traktować jako wadę (brak możliwości picia drinków przy basenie), jednak dla nas nie był to problem, a spacerek przed i po posiłku pozwalał na spalenie nadmiarowych kalorii :) Obsługa w "jadłodajni" bardzo miła, szczególnie, pochodzący z polski barman Jakub (pozdrawiamy :) ). Jedzenie bez szaleństw, codziennie stały zestaw plus jakieś dodatki i nowości. Wszystko w greckim stylu (dużo oliwy, zapiekanych rzeczy, czasem owoce morza). Na tygodniowy pobyt było okey - dłużej mogłoby się znudzić. Ponownie zestawiając stosunek jakości do ceny było przyzwoicie. Piękna okolica dla aktywnych. Można zwiedzić pieszo pobliską Petrę (ze świątynią na skale), a dalej kolejką lub autobusem z Anaxos jechać do Molivos (piękny zamek). W drugą stronę można dojść do kameralnej plaży w Ampelii i zobaczyć staw z żółwiami, a w trzecią stronę zdobyć górę Roudi Hill (ok 450 m.n.p.m.) i górskie niedostępne miasteczko Lafionas (razem ok. 16 km). W czwartą stronę piaskowo-żwirowa plaża z "rześkim" morzem. Dwa razy w czasie tygodniowego pobytu były wieczory z muzyką na plaży.
Plaża jest oddalona dokładnie 5m od hotelu (wystarczy przejść przez mało ruchliwą uliczkę). Dobry stosunek jakości do ceny.
Opadająca deska klozetowa, mały prysznic, wystrój pokoju ma swoją kilkunastoletnią historię. All inclusive 200-250m obok.
Bardzo polecam opcje all inclusive w hotelu PRIME, położonym 200 metrów od hotelu Nikos Studios - kucharz Giorgios najlepszy ze wszystkich hoteli w jakich byłam, a byłam na wielu greckich wyspach. Dużo dań do wyboru, głównie regionalnych. Nie sposób chodzić głodnym. Lokalizacja - do morza 50m (bardzo rozległa plaża). Jeśli ktoś zastanawia się nad zakupem tej wycieczki - serdecznie polecam i na pewno wrócę kiedyś do tego miejsca. Na dwugwiazdkowy hotel nie było co narzekać.
- Blisko plaży, sklepików oraz barów i restauracji - miła obsługa hotelowa - problemy rozwiązywane były natychmiast - cisza i spokój
- mała łazienka
Byliśmy zadowoleni. Obiekt blisko morza, wystarczyło przejść przez ulicę. Basen zadbany z leżakami. Nie jest to może hotel 4-gwiazdkowy, ale dla nas absolutnie wystarczająco.
Hotel jest położony dosłownie tuż przy plaży. Niestety pomimo gwarantowanego w biurze podróży Grecos pokoju z widokiem na morze /wszystkie takie były w ofercie/, takiego widoku nie mieliśmy. Frontalnego widoku na morze nie ma nikt, a ci którzy dostają pokoje na parterze, nie widza w ogóle morza, bo zasłania je sąsiedni balkon, roślinność, kawiarnia hotelowa. Położenie tuż przy ulicy, bardzo mało ruchliwej, na której są tawerny. W pobliżu 3 sklepy, w których naprawdę można kupić wszystko co jest potrzebne, daje to niezależność i swobodę w organizowaniu sobie posiłków. Leżaki na plaży należą do hotelu, w momencie zamówienia czegokolwiek do picia czy jedzenia, jesteśmy zwolnieni z opłaty za wynajem leżaków.Idąc 10 minut drogi pod górkę, do centrum Anaxos dochodzi się do przystanku autobusowego, którym można dojechać do Petry, Molyvos /Mithymna/ /polecam podróż/ i Efthalou. Właściciele hotelu serdeczni, przyjacielscy, bez zarzutu.
Położony niemalże nad samym morzem. Kameralny, poprawny-Grecy są pragmatyczni.
Łazienka. Mała, nie ma miejsca nawet na wstawienie krzesła na jakiekolwiek rzeczy.Wszystko trzeba robić obracając się wokół własnej osi.I brak czystości. Pościel i ręczniki były czyste, ale sprzątanie wymaga dopracowania. Nie mam na myśli ziarenek piasku przyniesionych, niezamiecionych, ale trwale niesprzątanego brudu: kąty pokoju, łazienka. Styl wyposażenia - 30 lat wstecz.
Studia Nikoz wspaniale dla ludzi ceniacych niezaleznosc.
Niezaleznosc, blisko do morza i tawern, mila obsluga, bezproblemowo.