Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel
Kameralny, skromniejszy hotel apartamentowy, usytuowany w spokojnej okolicy. Idealna baza wypadowa na wycieczki po wyspie. Miejsce dla mniej wymagających gości. Dobry stosunek jakości do ceny.
Położenie
Klimatyczny, rodzinny hotel, położony w odległości ok. 500 m od centrum miasteczka Ialyssos z szerokim wyborem restauracji, tawern oraz sklepików z pamiątkami. Hotel znajduje się również zaledwie ok. 6 km od stolicy wyspy - miasta Rodos ze średniowieczną starówką i urokliwymi brukowanymi uliczkami. Odległość obiektu od międzynarodowego lotniska Diagoras to około 8 km.
Plaża
Publiczna, żwirowo-kamienista plaża oddalona od hotelu ok. 300 m; łagodne zejście do wody; parasole słoneczne i leżaki ( dodatkowo płatne).
Sport i rekreacja
Basen słodkowodny z tarasem słonecznym (leżaki i parasole bezpłatne), bilard, gry wideo, strefa wellness (sauna, jacuzzi, masaże).
Dla dzieci
Brodzik, sala i plac zabaw.
Do dyspozycji gości
Całodobowa recepcja, 2 baseny ze słodką wodą, brodzik dla dzieci, leżaki i parasole przy basenie, tawerna, bar, punkt wymiany walut. Płatne dodatkowo: sejf (ok. 15 EUR/tydzień), SPA, pralnia.
Hotel okropny. Zdecydowanie odradzam. Nie chodzi tu o warunki mieszkaniowe bo te są zupełnie średnie, ale w pokoju tylko śpię, a łóżko akurat wygodne 🙂 Obsługa niemiła i nieżyczliwa..... Śniadania-koszmar. Ohydne, najtańsze produkty. Brak warzyw , jakichkolwiek owoców. Koszmar. Zdecydowanie nie polecam i ja tam nigdy nie wrócę....
Bliska odległość dobrze zaopatrzonego marketu i przystanku autobusowego.
Jednym słowem nigdy w życiu nie chcę spędzać wakacji w tym hotelu
Blisko supermarketu niedaleko od plaży i dużego wyboru tawern
Stary hotel na skraju możliwości wynajmu pozbawiony estetyki i funkcjonalności studia bardzo kosztowne ze względu na trudności w przygotowaniu posiłków -slaba dwupalnikowa kuchenka elektryczna w aneksie kuchennym 1 garnek 1 rondelek mala patelnia i tyle. Powoduje to koniecznosc stolowania sie na miescie obiad srednio od 8 do 20 euro. Każde studio wyposażone inaczej w każdym coś brakuje . Papier toaletowy 3 rolki na tydzień przez cały tydzień nie sprzątane . Studia przy bardzo ruchliwej drodze halas całą noc a klimatyzacja kosztuje 49euro tydzień. Niech nikogo nie zwiedzie że to 3 gwiazdkowy hotel w Polsce to nawet zwykłe kwatery wyglądają lepiej i nikt by tego nie wynajął. Parasole jak i leżaki przy basenie już dawno powinny zostać wyrzucone jednym słowem nie polecam
Jako baza wypadowa jak najbardziej, do pobytu na miejscu - odradzam.
Dobre położenie, blisko do przystanku autobusowego (100m), plaża 500m, market 300m.Świetna obsługa w recepcji plus panie sprzątające ( codziennie sprzątane pokoje )
Hałas, cienkie ściany, wyposażenie pokoi z lat 80?, łazienka do remontu, cieknącą spłuczka cały czas
Polecam hotel wszystkim, którzy nie oczekują marmurów i luksusów, choć uważam, że hotel jest i tak na dość wysokim poziomie jak na 3* (na innych greckich wyspach 3* dostają hotele w opłakanym stanie z robactwem, brudem, z małymi i ciemnymi pokojami bez żadnych dodatkowych atrakcji dla gości, położone daleko od cywilizacji). Pokoje są widne, z dużym balkonem, w większości z widokiem na basen. Codziennie były sprzątane i wymieniane ręczniki. Co drugi dzień znajdowaliśmy w lodówce wodę do picia. Położony blisko miasta i morza. Trzy razy w tygodniu organizowane są dla gości tematyczne wieczory - karaoke, wieczór grecki oraz muzyka na żywo. Mieszkaliśmy w budynku, w którym organizowane było karaoke (trwało do 24:00) i trudno było do tego czasu zasnąć - było mega głośno gdzieś do godziny 1 w nocy - zanim wszyscy się rozeszli. Obsługa bardzo miła. Fajnie, że wieczorami jest co robić w hotelu (bilard, muzyczka). Nie próbowaliśmy jedzenia w hotelowej restauracji, także w tym temacie się nie wypowiem. Ogólnie oceniam ten hotel bardzo dobrze - byłam bardzo mile zaskoczona. Fajne wakacje!
Ogromną zaletą jest fakt położenia hotelu blisko sklepu (w opcji wyjazdu bez wyżywienia miało to dla nas ogromne znaczenie). Hotel jest dobrą bazą wypadową do zwiedzania wyspy - do miasta Rodos około 6 km, a tuż przy hotelu znajduje się przystanek autobusowy. Blisko znajduje się również centrum miasteczka (na piechotę około 10 minut spacerkiem) z wieloma barami, restauracjami i wypożyczalniami samochodów. W hotelu nie można narzekać na nudę - 3 razy w tygodniu organizowane są wieczorem \\\"atrakcje\\\": karaoke, wieczór grecki i muzyka na żywo. Dodatkowo dwa stoły bilardowe, cymbergaj, gry etc. Zaletą są też dwa baseny. Pokoje sprzątane codziennie. Ręczniki wymieniane codziennie.
Zatęchłe szafki w kuchni i malutka kuchenka z dwoma palnikami. Brak bezpośredniego sąsiedztwa z morzem, lecz w 5 minut można do niego dojść ;)
W opisie zakwaterowania podano, że hotel Kassandra w Iallyssos ?dysponuje pokojami skromnie, ale wygodnie urządzonymi dla max. 5 os osób?. Pokój, który nam przydzielono nie był skromny, ale po prostu zdekapitalizowany, brudny i zaniedbany. 1. W bardzo słabo oświetlonym aneksie kuchennym zastałem brudną, zardzewiałą, odrapaną i zalodzoną lodówkę, takąż samą, co do stanu, kuchenkę elektryczną, której jedna płyta nie grzała w ogóle, a z drugiej przebijało napięcie elektryczne na garnki i obsługującą je osobę, co zagrażało zdrowiu i życiu użytkowników. Naczynia i sztućce były zdekompletowane, a uzupełniono je po mojej interwencji u rezydentki Biura. Do dyspozycji było tylko jedno gniazdo elektryczne (do kuchenki i czajnika, a w sumie tylko do czajnika, bo kuchenka raziła prądem i nie mogliśmy jej używać). 2. Drzwi do łazienki nie zamykały się bez przyłożenia większej siły lub po prostu trzaśnięcia nimi, co było z pewnością słyszalne w połowie obiektu. Było to niezwykle uciążliwe, zwłaszcza podczas nocnego korzystania z toalety. Ponadto drzwi te nie posiadały możliwości zamknięcia od środka, co w przypadku 5-ciu razem mieszkających osób, stanowiło dodatkową niedogodność. W łazience ponadto zastaliśmy zanieczyszczoną kratę niedziałającej wentylacji mechanicznej, brudne zasłony prysznicowe, zdewastowane wieszaki na ręczniki. W czasie kąpieli z kratki odpływowej wylewała się woda na całą łazienkę. 3. W ramach lokalnej trzygwiazdkowej kategorii obiektu, wykupiliśmy klimatyzację w cenie 7 Euro za dzień, gdyż nie sposób było wytrzymać z powodu gorąca i zaduchu panującego w ?apartamencie?. A swoją drogą gdyby, przez analogię, ktoś w Polsce (np. w górach) oferował za dopłatą ogrzewanie pokoju w okresie jesienno-zimowym, to byłby pośmiewiskiem całego cywilizowanego świata. Z klimatyzacji tej nie mogliśmy w pełni korzystać, gdyż nie było możliwe czasowe zaprogramowanie jej działania. Wynikało to z odcinania zasilania elektrycznego po wyjęciu z gniazda klucza do pokoju, przy opuszczaniu ?apartamentu?. Efektem tego było całodniowe nagrzewanie się pokoju podczas naszej nieobecności i całonocne schładzanie powietrza niezwykle głośno działającym klimatyzatorem. W kontekście ogólnie panującego brudu w hotelu, trudno mi zgadywać, bez możliwości analizy mikrobiologicznej, co zawierała instalacja klimatyzacyjna, ale należy przypuszczać, że nasz Sanepid miałby pełne ręce roboty i duże efekty kontroli. 4. W pokoju dwuosobowym, pomimo zaznaczenia w umowie prośby o oddzielne łóżka, mieliśmy wspólne łóżko, z jednym zapadającym się do środka materacem. Brak było przyłóżkowego oświetlenia dla jednej osoby, a zintegrowany z łóżkiem panel oświetleniowo-radiowy nie działał w ogóle. Luźna szyba w drzwiach do tego pokoju, do czasu uszczelnienia jej przeze mnie ręcznikiem papierowym, przy najmniejszym ruchu dzwoniła o ograniczające ją szprosy. 5. W pokoju trzyosobowym, dostawka była zwykłym, nienadającym się do użytku rozkładanym niewygodnym i zdezelowanym fotelem. W pokoju tym również nie działał panel oświetleniowo-radiowy, a zainstalowany telefon był atrapą. Dysponuję zdjęciami i filmikiem z \\\"apartamentu\\\". 6. Internet, wbrew opisowi oferty był darmowy, ale faktycznie go nie było, gdyż siła sygnału była znikoma i nie pozwalała na jakiekolwiek połączenie się z siecią w porze dziennej. 7. Polecanie obiektu ?Klientom dysponującym skromniejszym budżetem? jest informacją nierzetelną. W przypadku 5-cio osobowej rodziny, w której dzieci w wieku 14-tu i 17-tu lat są traktowane finansowo jak osoby dorosłe, budżet ten robi się ogromny. Dodatkowo, z racji niemożliwości bezpiecznego korzystania z urządzeń kuchennych, musieliśmy jadać posiłki na zewnątrz, co w przypadku obiadu za minimum 15 Euro za osobę, daje w ciągu 15 dni niebagatelną kwotę. Uważam także, że pojęcie ?lokalnej kategorii? na poziomie trzech gwiazdek, wymaga w opisie zakwaterowania dodatkowych, rzetelnych, opisów i wyjaśnień. Porównywanie ?trzech gwiazdek? w Grecji i w Polsce, uwłaczałoby polskim hotelarzom. 8. Fatalnym rozwiązaniem jest także rozbieżność czasowa pomiędzy końcem doby hotelowej, a godziną wylotu. W naszym przypadku doba hotelowa kończyła się o godz. 12-tej, a planowany wylot mieliśmy na godzinę 4:20 następnego dnia tj. po 16-tu godzinach od opuszczenia pokoju. Na szczęście udało się nam za opłatą kolejnych 40 Euro, ?nasz? pokój zatrzymać na jeszcze jedną dobę. W przeciwnym razie nasze bagaże ?kwitłyby? cały dzień przy recepcji, a my szwendalibyśmy się po okolicy jak bezpańskie stworzenia. W ?pokoju kąpielowym? udostępnionym dla byłych gości oczekujących na odlot, nie miałem już siły robić zdjęć, gdyż wyglądał jak przykopalniana łaźnia dla górników z lat dawno minionych. 9. No i oczywiście powrót do Polski. Lot miał rozpocząć się o godzinie 4:20, a po trzech przesunięciach lotu samolot faktycznie wystartował ok. godz. 9:00 czasu lokalnego. Podczas oczekiwania na lotnisku przewoźnik nie objął nas jakąkolwiek formą opieki, nie udzielono nam żadnej informacji.
Blisko lotniska. Dla posiłków dałem 10 punktów, ale z nich nie korzystałem i po prostu nie mam opinii. Żywiliśmy się we własnym zakresie.
w opinii
Tripadvisor