629 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Klimatyczny hotel w odległości 500 m do centrum miejscowości z licznymi atrakcjami turystycznymi.
Jedynie 6 km do stolicy wyspy - miasta Rodos.
Do dyspozycji gości dwa baseny ze słodką wodą oraz brodzik.
Szeroka oferta animcyjna, m.in. muzyka na żywo, karaoke i Wieczór Grecki.
Hotel okropny. Zdecydowanie odradzam. Nie chodzi tu o warunki mieszkaniowe bo te są zupełnie średnie, ale w pokoju tylko śpię, a łóżko akurat wygodne 🙂 Obsługa niemiła i nieżyczliwa..... Śniadania-koszmar. Ohydne, najtańsze produkty. Brak warzyw , jakichkolwiek owoców. Koszmar. Zdecydowanie nie polecam i ja tam nigdy nie wrócę....
Bliska odległość dobrze zaopatrzonego marketu i przystanku autobusowego.
Jednym słowem nigdy w życiu nie chcę spędzać wakacji w tym hotelu
Blisko supermarketu niedaleko od plaży i dużego wyboru tawern
Stary hotel na skraju możliwości wynajmu pozbawiony estetyki i funkcjonalności studia bardzo kosztowne ze względu na trudności w przygotowaniu posiłków -slaba dwupalnikowa kuchenka elektryczna w aneksie kuchennym 1 garnek 1 rondelek mala patelnia i tyle. Powoduje to koniecznosc stolowania sie na miescie obiad srednio od 8 do 20 euro. Każde studio wyposażone inaczej w każdym coś brakuje . Papier toaletowy 3 rolki na tydzień przez cały tydzień nie sprzątane . Studia przy bardzo ruchliwej drodze halas całą noc a klimatyzacja kosztuje 49euro tydzień. Niech nikogo nie zwiedzie że to 3 gwiazdkowy hotel w Polsce to nawet zwykłe kwatery wyglądają lepiej i nikt by tego nie wynajął. Parasole jak i leżaki przy basenie już dawno powinny zostać wyrzucone jednym słowem nie polecam
Jako baza wypadowa jak najbardziej, do pobytu na miejscu - odradzam.
Dobre położenie, blisko do przystanku autobusowego (100m), plaża 500m, market 300m.Świetna obsługa w recepcji plus panie sprzątające ( codziennie sprzątane pokoje )
Hałas, cienkie ściany, wyposażenie pokoi z lat 80?, łazienka do remontu, cieknącą spłuczka cały czas
Polecam hotel wszystkim, którzy nie oczekują marmurów i luksusów, choć uważam, że hotel jest i tak na dość wysokim poziomie jak na 3* (na innych greckich wyspach 3* dostają hotele w opłakanym stanie z robactwem, brudem, z małymi i ciemnymi pokojami bez żadnych dodatkowych atrakcji dla gości, położone daleko od cywilizacji). Pokoje są widne, z dużym balkonem, w większości z widokiem na basen. Codziennie były sprzątane i wymieniane ręczniki. Co drugi dzień znajdowaliśmy w lodówce wodę do picia. Położony blisko miasta i morza. Trzy razy w tygodniu organizowane są dla gości tematyczne wieczory - karaoke, wieczór grecki oraz muzyka na żywo. Mieszkaliśmy w budynku, w którym organizowane było karaoke (trwało do 24:00) i trudno było do tego czasu zasnąć - było mega głośno gdzieś do godziny 1 w nocy - zanim wszyscy się rozeszli. Obsługa bardzo miła. Fajnie, że wieczorami jest co robić w hotelu (bilard, muzyczka). Nie próbowaliśmy jedzenia w hotelowej restauracji, także w tym temacie się nie wypowiem. Ogólnie oceniam ten hotel bardzo dobrze - byłam bardzo mile zaskoczona. Fajne wakacje!
Ogromną zaletą jest fakt położenia hotelu blisko sklepu (w opcji wyjazdu bez wyżywienia miało to dla nas ogromne znaczenie). Hotel jest dobrą bazą wypadową do zwiedzania wyspy - do miasta Rodos około 6 km, a tuż przy hotelu znajduje się przystanek autobusowy. Blisko znajduje się również centrum miasteczka (na piechotę około 10 minut spacerkiem) z wieloma barami, restauracjami i wypożyczalniami samochodów. W hotelu nie można narzekać na nudę - 3 razy w tygodniu organizowane są wieczorem \\\"atrakcje\\\": karaoke, wieczór grecki i muzyka na żywo. Dodatkowo dwa stoły bilardowe, cymbergaj, gry etc. Zaletą są też dwa baseny. Pokoje sprzątane codziennie. Ręczniki wymieniane codziennie.
Zatęchłe szafki w kuchni i malutka kuchenka z dwoma palnikami. Brak bezpośredniego sąsiedztwa z morzem, lecz w 5 minut można do niego dojść ;)
W opisie zakwaterowania podano, że hotel Kassandra w Iallyssos ?dysponuje pokojami skromnie, ale wygodnie urządzonymi dla max. 5 os osób?. Pokój, który nam przydzielono nie był skromny, ale po prostu zdekapitalizowany, brudny i zaniedbany. 1. W bardzo słabo oświetlonym aneksie kuchennym zastałem brudną, zardzewiałą, odrapaną i zalodzoną lodówkę, takąż samą, co do stanu, kuchenkę elektryczną, której jedna płyta nie grzała w ogóle, a z drugiej przebijało napięcie elektryczne na garnki i obsługującą je osobę, co zagrażało zdrowiu i życiu użytkowników. Naczynia i sztućce były zdekompletowane, a uzupełniono je po mojej interwencji u rezydentki Biura. Do dyspozycji było tylko jedno gniazdo elektryczne (do kuchenki i czajnika, a w sumie tylko do czajnika, bo kuchenka raziła prądem i nie mogliśmy jej używać). 2. Drzwi do łazienki nie zamykały się bez przyłożenia większej siły lub po prostu trzaśnięcia nimi, co było z pewnością słyszalne w połowie obiektu. Było to niezwykle uciążliwe, zwłaszcza podczas nocnego korzystania z toalety. Ponadto drzwi te nie posiadały możliwości zamknięcia od środka, co w przypadku 5-ciu razem mieszkających osób, stanowiło dodatkową niedogodność. W łazience ponadto zastaliśmy zanieczyszczoną kratę niedziałającej wentylacji mechanicznej, brudne zasłony prysznicowe, zdewastowane wieszaki na ręczniki. W czasie kąpieli z kratki odpływowej wylewała się woda na całą łazienkę. 3. W ramach lokalnej trzygwiazdkowej kategorii obiektu, wykupiliśmy klimatyzację w cenie 7 Euro za dzień, gdyż nie sposób było wytrzymać z powodu gorąca i zaduchu panującego w ?apartamencie?. A swoją drogą gdyby, przez analogię, ktoś w Polsce (np. w górach) oferował za dopłatą ogrzewanie pokoju w okresie jesienno-zimowym, to byłby pośmiewiskiem całego cywilizowanego świata. Z klimatyzacji tej nie mogliśmy w pełni korzystać, gdyż nie było możliwe czasowe zaprogramowanie jej działania. Wynikało to z odcinania zasilania elektrycznego po wyjęciu z gniazda klucza do pokoju, przy opuszczaniu ?apartamentu?. Efektem tego było całodniowe nagrzewanie się pokoju podczas naszej nieobecności i całonocne schładzanie powietrza niezwykle głośno działającym klimatyzatorem. W kontekście ogólnie panującego brudu w hotelu, trudno mi zgadywać, bez możliwości analizy mikrobiologicznej, co zawierała instalacja klimatyzacyjna, ale należy przypuszczać, że nasz Sanepid miałby pełne ręce roboty i duże efekty kontroli. 4. W pokoju dwuosobowym, pomimo zaznaczenia w umowie prośby o oddzielne łóżka, mieliśmy wspólne łóżko, z jednym zapadającym się do środka materacem. Brak było przyłóżkowego oświetlenia dla jednej osoby, a zintegrowany z łóżkiem panel oświetleniowo-radiowy nie działał w ogóle. Luźna szyba w drzwiach do tego pokoju, do czasu uszczelnienia jej przeze mnie ręcznikiem papierowym, przy najmniejszym ruchu dzwoniła o ograniczające ją szprosy. 5. W pokoju trzyosobowym, dostawka była zwykłym, nienadającym się do użytku rozkładanym niewygodnym i zdezelowanym fotelem. W pokoju tym również nie działał panel oświetleniowo-radiowy, a zainstalowany telefon był atrapą. Dysponuję zdjęciami i filmikiem z \\\"apartamentu\\\". 6. Internet, wbrew opisowi oferty był darmowy, ale faktycznie go nie było, gdyż siła sygnału była znikoma i nie pozwalała na jakiekolwiek połączenie się z siecią w porze dziennej. 7. Polecanie obiektu ?Klientom dysponującym skromniejszym budżetem? jest informacją nierzetelną. W przypadku 5-cio osobowej rodziny, w której dzieci w wieku 14-tu i 17-tu lat są traktowane finansowo jak osoby dorosłe, budżet ten robi się ogromny. Dodatkowo, z racji niemożliwości bezpiecznego korzystania z urządzeń kuchennych, musieliśmy jadać posiłki na zewnątrz, co w przypadku obiadu za minimum 15 Euro za osobę, daje w ciągu 15 dni niebagatelną kwotę. Uważam także, że pojęcie ?lokalnej kategorii? na poziomie trzech gwiazdek, wymaga w opisie zakwaterowania dodatkowych, rzetelnych, opisów i wyjaśnień. Porównywanie ?trzech gwiazdek? w Grecji i w Polsce, uwłaczałoby polskim hotelarzom. 8. Fatalnym rozwiązaniem jest także rozbieżność czasowa pomiędzy końcem doby hotelowej, a godziną wylotu. W naszym przypadku doba hotelowa kończyła się o godz. 12-tej, a planowany wylot mieliśmy na godzinę 4:20 następnego dnia tj. po 16-tu godzinach od opuszczenia pokoju. Na szczęście udało się nam za opłatą kolejnych 40 Euro, ?nasz? pokój zatrzymać na jeszcze jedną dobę. W przeciwnym razie nasze bagaże ?kwitłyby? cały dzień przy recepcji, a my szwendalibyśmy się po okolicy jak bezpańskie stworzenia. W ?pokoju kąpielowym? udostępnionym dla byłych gości oczekujących na odlot, nie miałem już siły robić zdjęć, gdyż wyglądał jak przykopalniana łaźnia dla górników z lat dawno minionych. 9. No i oczywiście powrót do Polski. Lot miał rozpocząć się o godzinie 4:20, a po trzech przesunięciach lotu samolot faktycznie wystartował ok. godz. 9:00 czasu lokalnego. Podczas oczekiwania na lotnisku przewoźnik nie objął nas jakąkolwiek formą opieki, nie udzielono nam żadnej informacji.
Blisko lotniska. Dla posiłków dałem 10 punktów, ale z nich nie korzystałem i po prostu nie mam opinii. Żywiliśmy się we własnym zakresie.
w opinii
Porada: wybrać tylko ten hotel jak będzie niska cena, jak najkrócej przebywać w pokojach, aby się nie denerwować bo wakacje są po to aby odpocząć (może też aktywnie) i oderwać od polskiej rzeczywistości. Państwo rezydencji jak i piloci wycieczek z Rainbow bardzo mili. Warto wykupić wycieczki u nich. Gdy jest się w większej grupie najlepiej wynająć samochód i pozwiedzać wyspę w we własnym zakresie - koszty są niższe.
ilość restauracji, tawern i barów, każdy powinien znaleźć coś dla siebie. na ternie hotelu jest ładna zieleń. Miłe osoby w recepcji - mimo że zmieniają się 3 razy w ciągu doby. Blisko do lotniska.
Bliskość drogi głównej - niemiłosierny hałas przez całą dobę. Mimo zamknięcia okien i opuszczenia rolet hałas pozostawał. Co do WiFi to tylko działał na balkonie, w pokojach brak zasięgu ze względu na konstrukcje nośną budynku ( pręty zbrojeniowe). Z basenu można tylko korzystać między 8.00 rano a 19.00 wieczorem, później jes twoda filtrowana i dodawany chlor. Skorzystałem tylko raz z basenu popołudniem ze względu na to że oczy mnie mocno szczypały - chlor ( za dużo). Korzystanie z klimatyzacji 7 Euro za dobę. W ofercie all inclusive - tylko śniadanie, nie wykupiłem bo za drogo. W pobliżu plaży jest restauracja Bellisimo w której mają dobre a nawet bardzo dobre jedzenie. Wygląd kuchni i łazienki nie powala wczesne lata 90, w kuchni mieli lodówkę marki Polar 135 która gdy się załączała pracowała jak traktor - tylko sobie strzelić w łeb. Co do łazienki to zasłona tylko zasłaniała a nie powodowało że woda ściekała do brodzika żle zamontowana, woda wybijała podczas prysznica z kratki odpływowej - po każdym prysznicu zalana podłoga. Zgadzam się z wszystkimi negatywnymi opiniami (minusami) jakie są opisane na stronie wakacje.pl i innych stronach z opiniami na temat hotelu Kasandra, bo mi szczerze szkoda czasu na opisanie wszystkich minusów.
Internet jest w cenie,klimatyzacja płatna 7 euro na dzień ale warto przy tym upale,bo nie było siatki w oknach i naleciało dużo komarów dziecko wyglądalo jak po ospie ,wiec szybko kupiliśmy klime :)
blisko tani sklep jak biedronka u nas, aneks w pokoju ,basen,blisko morza i Rodos fajny wieczór grecki ,karaoke
skromne pokoje dla niewymagających
Hotel dla niewymagajacych,tanio mozna spędzić czas,najlepiej zwiedzając wyspe samochodem
Blisko sklepy ,knajpki,2 baseny restauracja przy basenie smaczne jedzenie do plaży też blisko i fajna knajpka Bellisimo
hotel dla niewymagających,nastawionych na zwiedzanie wyspy samochodem polecam bo warto
pokoje jak i łazienka słabiutko ale reszta super
polecam nastawionym na zwiedzanie,2 baseny super! blisko sklep ,wakacje udane
Hotel z wieloma wadami, akceptowalny tylko przy niskiej cenie jako baza noclegowa, dla osób których nie przeraża siejąca grzybem klimatyzacja (bez klimy było mi ciężko już w maju)
+ aneks kuchenny z wyposażeniem + kameralny basen z leżakami dla osób które preferują taki wypoczynek (ja wolę morze) + bliskość dużego supermarketu Sklavenitis + świetna siłownia Colossus Gym 10 minut od hotelu za 5? za wejście (w szczycie sezonu 10?) + bliskość stolicy Rodos
? zatęchłe szafy i mocno zagrzybiona klimatyzacja do tego stopnia, że strach ją włączać pomimo upału (pomijam że płatna 7?) ? posiadam zdjęcia; ubrania trzymałem na wierzchu, żeby nie prześmierdły ? nie działa WiFi ? pracownik recepcji twierdzi, że za dużo osób korzysta i to nie ich problem ? musiałem dokupić internet komórkowy w roamingu - mikroskopijna łazienka ? kamienista plaża i ogólnie położenie hotelu na północno-zach. wybrzeżu ? brudna, mętna woda w morzu (na poł.-wchodzie krystaliczna) ? trzeba dojeżdżać sachochodem na drugi brzeg
Ogólnie bardzo fajnie położony hotel, miła obsługa i czyste pokoje. Można miło spędzić czas w dobrej cenie. Polecamy
Blisko plaży, bardzo czyste pokoje, cicho i spokojnie
słabe wi fi, łazienka
Generalnie polecam, można miło i w przystępnej cenie spędzić czas.
Dobra lokalizacja, miła obsługa, czysto i przyjemnie zarówno w pokojach jak i w całym hotelu i na zewnątrz. Dużo sklepów w pobliżu.
Trochę hałasu od drogi przebiegającej w pobliżu. Płatne wifi - w tych czasach to chyba przesada.
Fatalny nie polecamy. Często bywamy w Grecji jeszcze nigdy nie mieliśmy tak fatalnych warunków! Wysoka ocena tego o obiektu bardzo odbiega od rzeczywistości !
Brak
Nie polecam! Fatalny stan 'apartamentu'
Hotel przyjemny,pokoje sprzątane codziennie,wymiana pościeli i ręczników niby co 3 dni, obsługa baru i tawerny bardzo uprzejma,do plaży 5 min uliczką wśród fajnych domów,plaża kamienista ,potrzebne buty do wody,bo wejście bywa problematyczne. Baseny hotelowe małe jak na tą ilość turystów,raczej służą do schłodzenia się podczas całodziennego leżakowania. Miejscowość fajna,dużo tawern ze smacznym jedzeniem,blisko do stolicy , Warto zwiedzić nieturystyczną część miasteczka,mozna poczuć prawdziwy klimat Grecji. Wyjazd uważam za bardzo udany.
czyste pokoje,blisko do centrum,kameralne dojście do plaży blisko do supermarketu i piekarni (polecam !!!) część pokoi zacienione drzewami,co jest dyżym plusem,bo jest w miarę chłodno
hałas z ulicy (w budynku 1 i częściowo 2)
pobyt w czerwcu 2017. od lotniska 15 minut drogi, hotelik położony w spokojnej części Ialyssos. hotel czysty i zadbany. kilka basenów. zawsze były wolne leżaki. obok basenów dobry bar, a w nim nawet zupy :) auto można wypożyczyć w recepcji . prawie nowa panda na 3 dni to 90 euro. szybko i sprawnie. klimatyzacja płatna, ale nie używaliśmy. aneks kuchenny dobrze wyposażony. pokoje duże i przestronne. duży taras. minus to brak moskitiery w drzwiach balkonowych i przez to komary w nocy dokuczają. koniecznie trzeba wziąć środki na komary !!! 100 metrów od hotelu sklep typu biedronka, a w nim wszystko i w dobrych cenach. w okolicy dużo tawern i sklepów. nie jest to miejsce rozrywkowe, ale można wsiąść w autobus i w 10 minut być w Ixia lub Rodos. taxi też tanie : do Rodos 12 euro. taksówki jeżdżą co chwilę. od hotelu do plaży 5 minut spacerkiem. plaża kamienista, woda w morzu bardzo ciepła. parę metrów w wodzie i jest piasek. często był wiaterek, niedaleko widać było surferów. na plaży można wypożyczyć leżaki, parasole, skuter wodny i itp. nie korzystaliśmy. są drzewka i można osłonić się od słońca. po prawej stronie na plaży jest nawet bunkier :) niedaleko są sklepiki, bankomat, tawerny ( po dojściu do plaży trzeba iść w lewo ). ogólnie bardzo udany pobyt !
opisałem w opinii
brak moskitiery w drzwiach balkonowych
Tripadvisor