1122 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Z przepięknymi widokami na góry Synaj, znajduje się w malowniczej dzielnicy Ras Umm Elsid w Sharm El Sheikh. Stylizowany na tradycyjną egipską wioskę, oferuje Gościom prywatną plażę, basen zewnętrzny oraz centrum nurkowe. Oryginalna architektura i piękny ogród tworzą wyjątkową atmosferę tego kameralnego obiektu.
Położenie
Hotel położony jest w spokojnej dzielnicy Ras um Sid w Sharm El Sheikh, co czyni go idealnym miejscem na relaksujący wypoczynek.
- ok. 900 m od plaży publicznej
- 2 km od prywatnej plaży w malowniczej zatoczce z rafą koralową
- 5 km od Naama Bay
- 16 km od lotniska w Sharm El Sheikh
Plaża
Prywatna plaża znajduje się około 2 km od hotelu, jednak Goście mogą skorzystać z bezpłatnego transferu hotelowego. Plaża ta jest piaszczysta z dostępem do pięknej rafy koralowej, a dla Gości dostępne są bezpłatnie leżaki i parasole. Istnieje również możliwość korzystania z plaży publicznej, oddalonej o około 900 m.
Dla dzieci
Udogodnienia dla najmłodszych Gości, w tym brodzik i plac zabaw. Organizowane są animacje, a restauracja dysponuje krzesełkami dla dzieci. Na życzenie można również zamówić łóżeczko dla dziecka do 2 lat (płatne).
Atrakcje
Atrakcje dla aktywnych Gości, takie jak tenis stołowy, aerobik, siłownia oraz animacje. Za dodatkową opłatą Goście mogą korzystać z centrum nurkowego i sportów wodnych na plaży.
Spa & Wellness
W centrum spa & wellness Goście mogą skorzystać z masaży i sauny, oraz siłowni, co pozwala na relaks i regenerację sił.
Informacje dodatkowe
Hotel oferuje bezpłatny internet Wi-Fi w lobby. Niektóre udogodnienia i atrakcje mogą wiązać się z dodatkowymi opłatami, być dostępne w ograniczonych godzinach lub sezonowo. Zapoznaj się ze szczegółowymi informacjami dot. wyjazdu zawartymi w opisie oferty.
Warunki są tragiczne - pokoje są brudne - pościel i koce wyglądają jakby nie były prane przez wieki. Prusznice niby sa, ale ich stan pozostawia wiele do zyczenia zwlaszcza, gdy nie plynie z nich woda. Z bezplatnych rekreacji, ktore są dostępne to - stół do ping-ponga, ale bez paletek. Po dotarciu na miesjce musisz walczyc o wszystko co masz w ofercie - zaczynajac od pokoju, transfer na plażę, darmowy masaż, wi-fi, itd. walczysz i kłócisz się o wszystko jak już znajdziesz osobę, która mówi po angielsku i czasmi nawet coś wywalczysz. Pracownicy są leniwi i nie chce Im się nic robić, co innego jak już dasz Im napiwek to nawet sprzątną pokój. Generalnie ten hotel z zewntarz wyglada całkiem całkiem, ale pokoje to totalne nieporozumienie i nie wiem skąd te 3 gwiazdki. Podkresle fakt ze wszystko na miejscu jest dodatkowo płatne
Jedzenie było pyszne - kucharz robił robotę, desery też były super, jak już poznasz pracowników to są całkiem fajni i nawet czasmi Ci pomogą, mają mini zoo z małpkami i pracownik zrobił nam karmienie tych malpek wewnątrz klatki, mają też zebrane mini zabytki z całego Egiptu, więc jak ktoś nie widzial to fajnie popatrzeć. Miejsce jest spokojne i ciche w artystycznym stylu - dla poszukujących ucieczki od hałasu i pędu od miasta. Jest tam stadko pięknych kotków do karmienia i to za darmo.
Właściciel hotelu jest skąpcem i zabiera nawet napiwki od swoich pracowników, stąd widać brak chęci do pracy wśród załogi, widoczny jest brak jakichkolwiek inwestycji - wszystko jest stare, brudne lub niedziałające i za wszystko się płaci. O reczniki na lezaki tez trzeba prosic.A no i ogromny problem z komarami - wieczorem nie do wytrzymania
za piwo trzeba płacić, 2butelki alkoholu dla wszystkich mieszkańców hotelu na tydzień, jedzenie skromne i niezmienne wydzielane, tragedia aby popić obiad trzeba przejść do baru gdzie nie było nikogo /obsługa przy obiedzie/
Nie jesteśmy z żoną wymagającymi turystami. W Egipcie był to dla nas 5 raz. Tu jednak muszę postarać się o obiektywizm, choć będzie trudno, bo najchętniej hotelowi z obsługą dałbym -10/10 Sam hotel: Od początku - po spóźnionym o 3,5h locie w recepcji obsługa zaproponowała nam (mega zmęczonym - była 2:00 w nocy) upgrade pokoju za jedyne 30$. Po dotarciu do pokoju okazało się, że : nie ma ręczników, klimatyzacja nie działa (a w sierpniu nocą jest 32C), pokój jest totalnie brudny, pościel wygląda makabrycznie. Żonie zaczęły puszczać nerwy, więc poleciałem do recepcji i pokój nam zmieniono na czystszy, za to z wyjącym wentylatorem w WC i klimatyzatorem bez sterowania - spiętym na krótko z kostką elektr. na zewnątrz - jak w czeskim filmie sąsiedzi. Klimatyzator działał, ale za to pracował głośno jak kombajn w żniwa. Serwis sprzątający - sprzątali byle jak. Jak sie rzuciło dolara na ręczniki, starali się bardziej, co nie znaczy, że było czysto. Pierwszego dnia zgłosiłem w recepcji problem z wentylatorem w WC - 'zaraz kogoś wyślę'. Ostatecznie unieszkodliwiłem sam ten wyjący wentylator bo nie dało się w WC wytrzymać nawet 30 sek. Przez 7 dni nikt nie przyszedł niczego naprawiać. Jedzenie i restauracja: Rano okazało się, że w hotelu jest mnóstwo Egipcjan na wakacjach. Od 7:00 oblężenie basenu, oraz przyhotelowej jadalni. Wizyta w tej ostatniej: totalny syf, jedzenie wala się na stołach i podłodze, w Polsce taki przybytek Sanepid zamknąłby w godzinę na amen. Musiałem sam wyczyścić blat stołu bo obsługa się nie kwapiła. Do wyboru - trochę warzyw, kiszonka warzywna, pseudo wędlina (której nawet głodne koty z sąsiedztwa nie tknęły), ser sero-podobny. Jedyne zjadliwe to były omlety robione na bieżąco. Kolejne posiłki - już lepiej, na kolację nie narzekaliśmy. Jedzenie na all inc. wydzielane - nie nałożysz sobie tyle ile chcesz !!! Dlaczego? Tłumaczę. Nalot miejscowych 'turystów' z Kairu. Ci ludzie czują się w hotelach jak spuszczeni ze smyczy. Na stole gdzie siedziała 8 osobowa rodzina żarcia było tyle, że normalnie 20 osób by się tym najadło. Oczywiście 1/2 jedzenia się marnowała. Ale 'paniska' czuli się po królewsku, nie ważne, że inni po nich nie mieli co jeść. Na koniec zapytałem kelnera co sądzi o tym to tylko powiedział - "bydło bez mózgu". Być może w innych miesiącach, gdy Egipcjanie nie mają okresu wakacyjnego, jest tam dużo lepiej. Brak herbaty czy ekspresu do kawy w restauracji! Jedyne co dawali to jakąś tanią rozpuszczalną, przy której tania kawa z biedry to napój bogów. Tyle jedzenie. Basen: Jak ktoś lubi, gdy miejscowe kobiety w stroju od stóp do głów włażą do wody, to spoko. Nam to nie przeszkadzało. Natomiast b. trudno było o miejsca na leżakach. Okolica basenu: walały się kubki po napojach, pety, śmieci. Nikt tego nie sprzątał! W efekcie wiatr zdmuchiwał często jakieś elementy do basenu. Sam basen - spoko. Przy basenie bar. Zero animacji, choć był typ, który miał się tym zajmować. Jedyna animacja to rzucenie piłki do siatkówki do basenu z nadzieją, że ktoś zagra. Bary all incl.: Pierwszy szok to chęć wypicia piwa. A obsługa krzyczy sobie 2 $ za miejscową Stellę. Choć miejscowe alkohole miały być w cenie to piwo widocznie miało inne regulacje. Można było natomiast w sklepie obok (u Marco - w przeciwną stronę niż nad morze) kupić sobie piwo za 1$ i bez skrępowania pić przy barze (!) - nikogo to nie obchodziło. Nie było też miejscowego wina, trzeba było swoje kupić. Barmani też nastawieni na rąbanie nieświadomych turystów - zrobili babeczce drinka z 2 rodzajów alkoholu, dodali mirindę i sprite + wlali to w duży kielich zamiast plastiku. Ku ogromnemu zażenowaniu kobiety po podaniu jej tego do stołu musiała za to zapłacić (nie wiem ile), choć wszystko poza serwisem do stołu i szkłem zamiast plastiku było w ramach pobytu. Recepcja: Niekompetentni i nastawieni tylko na $. Wykorzystanie umordowanych turystów ze spóźnionym lotem, które opisałem na początku. Dzień przed wylotem chciałem w recepcji zgłosić fakt, że dojedziemy na lotnisko taksówką. Miało to być przekazane do biura podróży. Oczywiście nie zostało i rano dziewczyny czekały na nas w hallu. Dezinformacja. Pytamy o busa na plażę. Od 9:00 co 10 minut. Ok, no to przychodzimy o 10:00 i tym razem inny typ z obsługi mówi o 9:00 jest 1szy kurs, potem jak ludzi wszystkich nie zgarnie jest drugi i ewent. trzeci, ale nie non stop. Następnego dnia 8:55 karnie stoimy w słońcu czekając na busa. Podjeżdża, nas nie wpuszcza, przychodzą miejscowi z hotelu i paniska jadą pierwsi. Wzięliśmy taxi. Później bywało już lepiej. Podsumowanie. Ciężko się dopatrzyć plusów SAMEGO hotelu i obsługi. Jedyne usprawiedliwienie jakie dla nich widzę, to zmęczenie krajanami, którzy licznie najechali hotel i robili w nim totalne bydło (głównie w jadalni). Szczerze mówiąc nie poleciłbym tego hotelu nikomu. Cieszyliśmy się z żoną, że nie wzięliśmy na wyjazd dzieci, bo to byłby koszmar. Jeździliśmy pod namioty po Europie więc nie mamy wielkich wymagań. Jednak ten hotel to PORAŻKA.
Piękna plaża z super rafą koralową oraz bus który za darmo wozi na nią.
Wszystko w opisie. Dodam jeszcze, że sam kompleks wygląda bardzo ładnie 'na zewnątrz' jednak po wejściu w bliższą 'interakcję' człowiek szybko zmienia zdanie. Hotel wymaga generalnego remontu. Kable elektr. spinane na krótko, nieznośnie głośna klimatyzacja, totalny brud w pokojach, na jadalni i okolicy basenu.
W lipcu 2024r przebywaliśmy w hotelu Amar Sina . Hotel jest klimatyczny w stylu beduińskim według mnie i ma spory potencjał , ale wymaga generalnego remontu. Pokoje są zaniedbane , bo od dawna nie było w nich nic remontowane, łazienki i wszystkie sanitariaty również.Niezbyt czysto również- niestety:(Jedzenie dobre, mało urozmaicone ale dobre świeże Obsługa hotelu rewelacja- wszyscy bardzo się starają aby to miejsce przetrwało, ale nie wiem czy taką samą motywację ma menager tego miejsca właśnie on powinien coś zmienić. Bardzo często brakuje wody- cały dzień, my do samolotu wsiedliśmy brudni, bo to właśnie był taki dzień- nie jedyny za naszego pobytu. Głównie przebywają tam ludzie z Egiptu, Turcji, Europejczyków jest mało. Przez kilka dni byliśmy jedyni, na basenie wszystkie panie kąpały się w strojach arabskich a ja w swoim skromnym raczej ale bikini byłam jak małpa w klatce:)średnie uczucie.Myślę że wiele trzeba odnowić , aby warunki były akceptowalne- dziś bym tego miejsca nie poleciła- przykro mi.
Wspaniała obsługa, smaczne ,świeże jedzenie, fajny kierowca-życzliwy, pomocny. Okropnie brudna plaża , połamane leżaki, masakra ale..... morze nieziemskie- kolorowe ryby pływające obok, koralowce cudo!
Czystość, kłopoty z wodą często całodniowe,wyposażenie i stan pokoi. Plaża przypisana do hotelu tragedia- brudna, brak toalet.
Masakra !!! Powinno sie go zamknac natychmiast , slamsy patologia
Nie ma
Brud smród wydzielane jedzenie
Tripadvisor