W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie:
ok. 300 m od centrum SARANDY, najbliższe sklepy ok. 50 m od hotelu; ok. 30 km od portu lotniczego na Korfu (transfer autokarem i promem); przystanek autobusowy ok. 100 m od hotelu.
Plaża:
publiczna, piaszczysto-żwirkowa, łagodne zejście do morza, ok. 30 m od hotelu, dojście schodami przez teren hotelu, parasole i leżaki płatne (ok. 3 EUR/2 leżaki i parasol/dzień).
Hotel:
31 pokoi, 1 budynek, 5 pięter, winda, hol, całodobowa recepcja, restauracja - dania w formie bufetu, kuchnia albańska i śródziemnomorska, dostępne foteliki dla dzieci, bar w holu; sejf w recepcji; taras z widokiem na morze, bezpłatny internet bezprzewodowy; akceptowane karty kredytowe: Visa.
Pokój:
Standardowy: 2-os. (możliwość 1 dostawki), ok. 30-35 m2, klimatyzowany, łazienka (wanna lub prysznic, wc; suszarka), internet bezprzewodowy, telewizja satelitarna, lodówka; bezpłatne łóżeczko dla dziecka do 2 lat na zamówienie przed przyjazdem; balkon (stolik i krzesełka).
Sport i rozrywka:
basen, woda mieszana, ok. 120 m2, gł. 1-2 m, przy basenie bezpłatne parasole i leżaki.
Zacznę od tego, że z całego serca odradzam Wam podróżowanie z ITAKĄ. Zarówno biuro, jak i rezydenci nie są niestety godni polecenia. Miałem kilkuletnią przerwę w korzystaniu z usług biur podróży (jeździłem na własną rękę) i po tym wyjeździe przypomniałem sobie, dlaczego... Potwierdza się opinia moich znajomych, że jak już wpłacicie pieniądze, to dalej radźcie sobie sami... W opisie wycieczki ITAKA nie informuje o fakcie, że turyści z Warszawy (w opcji 8, lub 15 dni - wylot w sobotę, powrót w niedzielę) ostatnią noc spędzają POD CHMURKĄ. Samolot powrotny jest o 05:00 z Korfu. Trzeba więc wrócić do Grecji dzień wcześniej. Powrót odbywa się ostatnim promem, około godz. 20:00. Na lotnisko dociera się około 23:00. I do 05:00 radźcie sobie sami. Tymczasem turyści z Katowic, którzy wracają na Korfu tym samym promem, ale mają lot o 07:00 dostają nocleg w hotelu przed lotem. Gdzie tu logika? 2 godziny robią taką różnicę, że jedni mogą wziąć prysznic i choć na chwilę położyć się do łóżka, a inny mają koczować przez noc na lotnisku? Dodając do tego fakt, że pokój należy zwolnić do 10:30, najpierw cały dzień trzeba się tułać po Sarandzie w pełnym ekwipunku podróżnym, a potem jeszcze po lotnisku. Prawie 19 godzin. Idealne zakończenie urlopu! Przed wykupem wycieczki śmiałem się z opinii jednej pani, która napisała, że Albania jest 2 godziny lotu od Polski, a podróż zajmuje tyle, co do południowo-wschodniej Azji. Teraz już rozumiem ten wpis. Śmiech przez łzy i zażenowanie. Dodatkowo, na lotnisku okazało się jeszcze, że mojego nazwiska nie ma na liście pasażerów powrotnego lotu... ;D Oczywiście żadnego pracownika ITAKI w pobliżu, bo kto by się fatygował o 03:00 do roboty. Turyści odstawieni, można sobie smacznie spać. A tamci niech koczują na ławkach... Po 15 minutach wyjaśnień udało się dopisać mnie do listy pasażerów i wrócić. I? TAKI właśnie urlop serwuje Wam ITAKA. Sam hotel jest OK, choć w mojej opinii to raczej 3 gwiazdki. Za to Albania jest piękna. Zrobiliśmy sobie 4-dniowy wypad na północ, aż do Szkodry i było ZACNIE. Polecam! Pokój: średnich rozmiarów, ale ma wszystko, co potrzebne do udanych wakacji. Wygodne, duże łóżko. Balkon z fajnym widokiem. Lodówka. Klima. Śniadania: całkiem smaczne, ale wybór skromny i codziennie to samo. Jest mleko i płatki, są dżemy, jajecznica, parówki, sery i warzywa. Więc nawet na zmianę na słodko i na wytrawnie w końcu się znudzi. Brakowało chociażby jakichś wędlin, czy żółtego sera. W pewnym momencie woleliśmy iść na naleśniki na miasto. Obiadokolacje: serwowane. Raczej smaczne, ale to potrawy typu udko kurczaka z frytkami, albo makaron z kawałkiem golonki. Przez 2 tygodnie jedliśmy 4 razy. Pozostałe kolacje na mieście. Za dużo dobrego jedzenia w okolicy, żeby się zapychać czymś, na co się nie ma ochoty. Basen: nie za duży, ale wystarczający. Woda słona. Sporo leżaków i nawet rodacy rezerwujący je bladym świtem i pojawiający się na basenie późnym popołudniem jakoś nie irytują. Okolica: całkiem niedaleko są 2 markety, więc można się zaopatrzyć we wszystko, czego zabraknie. Np. w żel do mycia, bo przez 2 tygodnie pobytu hotel poczęstował nas tylko jednym zestawem kosmetyków. Sporo knajpek (choć do tych fajniejszych trzeba już iść z 10-15 minut). Port za winklem, dzięki czemu nie tracimy czasu na transfery. Blisko promenada z tym całym odpustowym badziewiem. Plaże: Kamieniste. Wąskie. Raczej brudne. Nie polecam. Zejście do wody też kamieniste, więc bez butów do pływania nie próbujcie plażować. Jedna pani podczas pierwszego wejścia do wody miała kontakt z jeżowcem i na tym zakończyła plażowanie na urlopie. Wycieczki fakultatywne: Nie korzystałem, bo ceny z kosmosu. 30EUR za autokar do Ksamilu, bez obiadu i nawet bez zarezerwowanych leżaków na miejscu to jakiś kiepski żart (polecam być wcześnie rano, bo trudno o wolne miejsca). Autobus miejski (przystanek 300 metrów od hotelu) jedzie tam za 100LEK w jedną stronę (czyli niecałe 2EUR w dwie strony). Pozostałe miejsca odwiedziliśmy wynajmując auto. Generalnie, zapominając na chwilę o tych partaczach, Albania zachwyca. Szczególnie jak się wyjedzie poza kurorty. 4-dniowy trip przez Blue eye, Gjirokastrę, gorące źródła, Berat, Tiranę, aż po most Mesi, a później powrót wybrzeżem przez Durres i Wlorę to było coś niesamowitego. Nie siedźcie w kurorcie! Zobaczcie prawdziwą Albanię! Kamieniste drogi, krystalicznie czyste jeziora, kozy na autostradzie. SZTOS! PS: Zarówno jakość dróg (szerokim łukiem omijajcie SH74), jak i sposób interpretacji przepisów przez lokalsów (?Ło matko i córko. Zginiemy tu na tym rondzie??) zobowiązują mnie do sugestii, by kierowca był raczej z tych bardziej doświadczonych. A przynajmniej odpornych psychicznie... ;)
Lokalizacja Widok z pokoju Wystarczająca liczba leżaków na basenie
Wyżywienie Średnie pokoje Obsługa
Hotel z ładnym widokiem, czysty. W samym centrum Sarandy....W pobliżu sklepy, restauracje i inne rozrywki. Saranda jest ladna i ludzie mili. Polecam to miejsce. Wadą tego hotelu jest oszczędne jedzenie, beznadziejny kucharz...ogólnie niesmaczne posiłki ..
Położenie hotelu i czystość....
Nie jestm wymagająca, ale jedzenie beznadziejne.
Bardzo polecam ten hotel. Hotel zadbany, pokoje codziennie sprzątane. Bardzo miła obsługa. Hotel blisko centrum jak nie w samym centrum. Pod nosem wypożyczalnia samochodów, kantor, bankomaty.
Hotel czysty, dobre jedzenie, miła obsługa
Brak
Sierpień 2018. Skorzystaliśmy z \\\" lasta\\\", więc cena adekwatna do imprezy. Nastawiliśmy się raczej na zwiedzanie, niż plażowanie, choć i tego nie zabrakło. Problemem był parking dla wypożyczonego samochodu, Wypadało nam parkować na bardzo ruchliwej ulicy, gdzie częste były odholowywania aut przez policję.Na szczęście właściciel wypożyczalni, czynnej 24h, zgodził się na gratisowe parkowanie. Sam pobyt bardzo udany. Trochę przesadzone wydawały nam się ceny wycieczek proponowanych przez rezydenta- stąd właśnie wypożyczenie samochodu, który kosztował nas 30 euro za dzień. Miejscowość bardzo ładna, ale tylko w tej części, gdzie zwykle chodzą turyści. Przeszkadzały nam wszechobecne śmieci na ulicach. Miejsce na pewno nie dla osób, które szukają ciszy i samotności, bo tu tłumy ludzi! Naszą uwagę zwrócił jednak spokój i absolutne poczucie bezpieczeństwa. Wracaliśmy do pokoju nawet bardzo późno i nigdy nie zdarzyło się by nas ktoś zaczepił na ulicy. Zarówno Albanię jak i sam hotel polecam jako miejsce wypoczynku Wybraliśmy je trochę przypadkiem , ale warto było .
Hotel po remoncie, czysto i schludnie, piękny widok z okna, miła obsługa, dobra baza wypadowa do innych miejsc
absolutny brak jakichkolwiek animacji czy choćby imprezy integrującej gości, brak parkingu
Wakacje wykupione jako last minute. Było super! Obok hotelu wszystko kantor, wypożyczalnia aut( polecam 50euro+paliwo oczywiście nas wyszło na pln. przy 5 osobach po 60zł na osobe i zwiedziliśmy wszystko najciekawsze!) Przelot do Corfu z tamtąd do Sarandy w jedną stronę prom w drugą wodolot dodatkowa atrakcja i widoki.
Piękny widok z pokoi! Czysto!
Tripadvisor