Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Wyjechałam skuszona pozytywnymi opiniami i przekonaniem, że Kubę trzeba zobaczyć, ale opinie najwyraźniej są moderowane, a za cenę tego wyjazdu można było pojechać w wiele innych, ciekawszych miejsc. Po pierwsze, na Kubie naprawdę nie ma nic ciekawego, po drugie, Kubańczycy należą do narodów mało sympatycznych (mówię płynnie po hiszpańsku), poziom lenistwa, braku organizacji, niedbałości i oszukiwania turysty na każdym kroku jest przerażający. Rozumiem argument, że u nas za komuny było tak samo, ale... nie było, byliśmy znacznie bardziej pracowici, choć na pewno nie aż tak beztroscy. Najgorszy jednak jest ich poziom agresji wobec zwierząt, razi to okropnie. Generalnie, wyjazd jest bardzo drogi, za wszystko się przepłaca, małą butelka wody mineralnej 8 złotych, puszka czegokolwiek 6 złotych (przy założeniu, że da się to cokolwiek kupić). Koncepcja wożenia prezentów dla Kubańczyków jest absolutnie niepoważna, wszystko przywiozłam z powrotem do kraju po kilku rozmowach z nimi. Bardzo zastanawia mnie tragiczny poziom organizacji wyjazdu, gdzie biuro wie, że jest problem z wodą pitną na trasie i nie stara się jej zapewnić dla turystów w autokarze. Hotele śmierdzące, niedziałające windy, brudne pokoje, mrówki, robaki, brak ciepłej wody, permanentnie nieświeże jedzenie. Słabiutka pilotka bez praktyki i z bardzo słabiutkim hiszpańskim niepotrafiąca rozwiązać żadnego problemu, w hotelach nieobecna. Próby łatania programu wszechobecnymi drinkami... niepoważne
jedynie samochody w Havania
cala reszta, smierdzace hotele bez cieplej wody, zepsute windy, brak recznikow, odrapane, zaniedbane budynki, oszukiwanie przez Kubanczykow, organziacja, brak wody do picia na calej trasie, slaby pilot
Nocleg poza Hawaną, bez możliwości zwiedzania nocą!?! Zatoka Świń bez możliwości popływania w niej?!? Można było trochę lepiej wynająć hotele, ale rozumiem, że zysk jest priorytetem, a nie zadowolenie klienta.
Różnorodność, doskonali przewodnicy,
Nocleg poza Hawaną, bez możliwości zwiedzania nocą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Plusem była pilotka i kierowca autokaru na miejscu
Pilotka ,zorganizowana ,duza wiedza i umiejetnośc przekazania informacji o regionie
Hotele i przelo tbiuro zafundowało w czasie przelotu 12 godz jeden posiłek plus stara bułka i woda reszta wszystko płatne.w hotelach z kranu leci rdza zamiast wody lub nie ma wody ciepłej lub hotel jest w remoncie
Nie polecam jedyny plus to Pilotka z dużą wiedzą i umiejętnoscia jej przekazania
Pilotka
Hotele w jednym 5 * z kranu leci rdza wieczorem i rano TRAGEDIA w drugim 3* remont i brak ciepłej wody. Biuro w czasie 12 godz.lotu zapewniło jeden posiłek plus stara bułka do picia tylko woda ,reszta wszystko platne!!!!
Na prawdę wypoczęliśmy i wróciliśmy do Polski z ogromem dobrych wspomnień i wrażeń.
Program wycieczki zorganizowany bardzo dobrze, przewodniczka z pasją do swojej pracy. Hotel Paradisus Princesa Del Mar w drugim tygodniu naprawdę pozwolił się zregenerować.
Zakwaterowanie i wyżywienie na objeździe bywało słabe, ale trzeba sobie wziąć poprawkę że to Kuba a nie Emiraty.
Zwiedzilam do tej pory w zasadzie wszystkie kontynenty, w wiekszosci na własną reke, ale organizacja tej wycieczki po prostu rozlozyla mnie na lopatki - wszystko zaplanowane i przewidziane, na tip top - a jak cos sie rozsypywalo - to niesamowita umiejetnosc Polskiej pilotki Moniki i jej wspolpracownicy z Kuby do natychmiastowego rozwiązania sytuacji. Program swietny, informacje ciekawe i przekazywane z duza doza energii i poczucia humoru, dbalosc o komfort i bezpieczenstwo uczestików, pozytywna atmosfera i relaksujący styl zwiedzania - na wszystko byl czas - bez popedzania batem i tzw \\\"zaliczania punktów\\\". Dzięki temu po prostu \\\"poczulismy\\\" prawdziwą Kube. Z wlasnych przemyslen - nie bójcie za dnia zapuścic sie w uliczki Hawany - my bylysmy 4 kobiety i ani przez minute nie czulysmy się niebezpiecznie. Odchodzac od glownych ulic o 50 m mozecie poczuc i posmakowac atmosfere - nie znajac hiszpanskiego, wciaz na migi mozna porzoumiec sie z mieszkancami, ktorzy chetnie zapraszaja do domow - polecam wejsc w podworka, bramy, kaltaki schodowe - to jest po prostu przezycie, ktorego nie da sie opisac. Ceny w nielicznych barkach tez o 30% nizsze niz na glownych uliczkach, a poniewaz 1 peso=1 euro - jest po prostu drogo. warto dawac male napiwki napotkanym ludziom lub podzielic sie z nimi malymi drobiazgami przywiezionymi z Polski, ktore nas kosztuja grosze a u nich wciaz sa deficytowe. Np. Panie w toaletach chetniej braly lizaka za 1 zł czy gume do zucia dla dziecka, niz oplate 1 peso/eur......... ja chetnie wrzucalam tez po 5 peso muzykom - graja naprawde wspaniale na ulicach. Warto tez zostawic na koniec pokojówkom wszystko czego nie musimy brac z powrotem do Polski. mysmy zostawily szampony, kremy, mydla , artykuly higieny osobistej, podpaski., dlugopisy etc..... z dodatkowych wycieczek - absolutnie fantastyczna wyprawa 4 gdozinna na koniach przez wsie i gory do wodospadu , w ktorym na koncu kapiemy sie w krystalicznej wodzie... widoki i odczucia jak w raju! nie bojcie sie koni - ja siedzialam na koniu drugi raz w zyciu - wyprawa jest naprawde przyjemna, konie spokojne i leniwe, widoki wspaniale... trzeba tylko wziac dlugie spodnie i bron boze sandaly - bo blota i wody na szlaku pelno, i jest sie ochlapanycm po uda:) warto tez absolutnie zaplacic za wyprawe katamaranem ( juz na pobycie) na Cayo Coco - a potem zrobic zdejcia jak w filmie \\\"Cast away\\\" - \\\"Poza swiatem\\\" z Tomem Hanksem:) Polecam tez kupic w Hawanie jedyny rym z meslisa - jest gęsty i slodki - nazywa sie Legendario Elixic de CUba - w Europie go nie znajdziecie! Cygara mozna kupic w zasadzie wszedzie - ciekawa sa cieniutkie cygara na wzor papierosow - elegancko opakowane, fajne do sprobowania dla kobiet czy osob, ktore niekoniecznie chca palic grube. Podsumowujac - zbierajcie pieniadze! i nie bojcie sie wydac kasy na dobry hotel w Varadero - bo 5 kubanskich gwaizdek - to 3/4 gwiazdki europejskie. Ja bylam w Ibersotar Varadero - warto bylo zaplacic wiecej ale za to nie miec do hotelu absolutnie zadnych uwag, podczas gdy inni goscie ciagle sie na cos skarzyli...... POLECAM W 100%
Wycieczka jest po prostu fantastyczna. program ulozony naprawde z glowa, bardzo sprawna logityka, komfortowy autokar. niesamowite pilotki Monika i Ania, ogromna, zyciowa wiedza i pasja do tego co robią. Rum:) Muzyka, muzyka, muzyka na kazdym kroku i postoju - sprawia niesamowity nastroj! Obledne, kolorowe samochody. Pozytywni ludzie:) wspaniale plaze z turkusowa, ciepłą wodą. Fakultatywna wycieczka na koniach do wodospadu:) rejs katamaranem na rajska wyspe:)
Turystyczne peso to rownowartosc EURo. Jest po prostu bardzo drogo - np toaleta - 1 peso=1Eur, woda mala 1 pesp=1 eur etc etc. posilek po drodze na objezdzie - okolo 18-22 peso za 2 dania = 18-20 EUR..... Dla tych co lubia przywozic pamiatki lub ciekawe rzeczy z wyjazdow - w zasadzie jedynymi wartymi uwagi zakupami sa niezwykle barwne obrazy - polecam kupic w Hawanie, bo jest ogromny wybor w hali przy porcie, i ceny tansze niz w Trinidadzie czy Vardero, gdzie jest najtandetniejszy i najdrozszy towar. Kupisz tam obrazy od kiczowatych ulic Hawany w krzykliwych kolorach - po naprawde dobre rzemioslo - np pieknie malowane stare samochody, charakterystyczne dla Kuby czy portrety Kubanczykow:)
To chyba faktycznie ostatni gwizdek, aby zobaczyć tą prawdziwą Kubę. Program nie jest męczący i pozwala na zwiedzenie najważniejszych obiektów. Jeśli nastawiasz się na luksusy, to nie tu. Hotele na objeździe są słabe, a autokary mają więcej lat niż żona mojego kumpla. Sypią się też podobnie. Ale właśnie po to tam się jedzie. Stare gruchoty, uśmiechnięci lokalsi rum i cygaro. Przehandlować można tam właściwie wszystko.
cuba libre i cygara
niebezpiecznie wieczorami
Długo wybieraliśmy się z mężem na Kubę dlatego decyzję o wyborze wycieczki długo przemyśliwaliśmy. Ale opłacało się - Kubę zwiedziliśmy wzdłuż i wrzesz, a pilot swoimi komentarzami, opowieściami tylko nam umilał pobyt - przekazał nam wiedzę na temat Kuby w pigułce. Hotele adekwatne do ceny, czyste, dość przestronne pokoje. Bardzo miło będziemy wspominać z mężem nasza wycieczkę i spełnione marzenie.
Znakomicie przygotowany program wycieczki - był czas i na zwiedzanie i wypoczynek.
Monotonne śniadania
