Pobyt w hotelu oceniam bardzo dobrze. Piękny, zabytkowy zamek, z przylegającym, rozległym parkiem porośnięty starymi, ciekawymi gatunkami drzew. Co rano budził nas śpiew ptaków. Wieczorem natomiast zamek zachwycał niezwykłym oświetleniem.
GG, 06.07.2022
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Luksusowe, zabytkowe wnętrza.
Położony w górach, w malowniczej scenerii parku.
Zabytkowa Winiarnia z szeroką ofertą win z całego świata.
Zamkowe SPA: aż 7 gabinetów zabiegowych, łaźnia parowa, jacuzzi i basen.
Hotel spełnił nasze oczekiwania, bardzo miła obsługa zwłaszcza Pani Klaudia, Pan Kacper oraz obsługa na recepcji. Jedzenie bardzo smaczne, a pokoje czyste i przytulne. Wszystkim gorąco polecam masaż (Panie mają niesamowite dłonie).
Pyszne jedzenie, miła obsługa, najlepszy masaż.
Właśnie przebywam wraz z męzem w Zamku na Skale i jestem zachwycona wszystkim : okolicą, pokojem, jedzeniem, przemiłą obsługą, atrakcjami. Takiego masażu jak tutaj robią nigdzie w Polsce państwo nie doświadczycie. Dwie malutkie, filigranowe tajki masują od palca u nogi po czubek głowy, a siły w łapkach mają tyle, ze szok. Jedzenie pyszne.Pokoj czyściutki, pachnący, sniezno biala pościel, ręczniki i szlafroczki w rozm L i XL. Jestem zachwycona wieczorną muzyką na żywo . Polecam szczerze wypoczynek w tym miejscu, wart wszystkich pieniędzy świata .
Wszystko mi się podobało .
Nie mam się do czego przyczepić, choćbym chciała .
Niestety nie polecę tego hotelu. Mimo pięknego położenia i ciszy. Mieliśmy zarezerwowany i opłacony pokój w Zamku deluxe. Dostaliśmy pokój w podziemiach nie mający nic wspólnego z zamawianym pokojem. Po interwencji w recepcji zaproponowano nam inny pokój trochę większy od poprzedniego ale to nadal nie byl ten który oplacilismy. W pokoju zniszczone meble brudna wykładzina narzuta z powypalanymi dziurami. Żenada za takie pieniądze . Parking dodatkowo płatny. O skorzystaniu z basenu i jacuzzi mogliśmy zapomnieć. Wiecznie zajęte. Zwiedzanie nocne zamku dodatkowo płatne gdzie w innych zamkach hotelowych jest za darmo. Teren wokół hotelu zaniedbany. Pełno śmieci trawa to pasa. Jedynie śniadanko pyszne i urozmaicenie chociaż codziennie to samo. Podsumowanie jakoś i warunki zupełnie nie są warte tych pieniędzy które trzeba zapłacić za pobyt. Pani w recepcji pracuje chyba tam za karę. W związku ze zgłoszeniem naszej reklamacji o jakoś pokoju miała porozmawiać z nami menadżer tego hotelu niestety nikt się nie pojawił. No cóż nigdy więcej nie będziemy tam nocować. NIE POLECAM!!!!
Muzyka na żywo
Pokoje obsługa i płacenie za wszystko
Pobyt w hotelu oceniam bardzo dobrze. Piękny, zabytkowy zamek, z przylegającym, rozległym parkiem porośnięty starymi, ciekawymi gatunkami drzew. Co rano budził nas śpiew ptaków. Wieczorem natomiast zamek zachwycał niezwykłym oświetleniem.
Cisza, spokój, miła obsługa. W pokoju dostępny czajnik, a także suszarka i ręczniki. Każdy wieczór umilała muzyka na żywo - niezwykły glos śpiewającej Xeni. Jedzenie dobre - do wyboru. Dobra baza wypadowa do zwiedzania ciekawych miejsc w okolicy.
Brak klimatyzacji w pokoju. Mały wybór dań ciepłych na śniadanie (powtarzająca się jajecznica i parówki). Dodatkowo płatne napoje do obiadokolacji.
Hotel z ,, klimatem,, , na pewno godny polecenia. . Jedzenie pyszne i urozmaicone. Personel miły, pomocny, kulturalny. Pokoje czyste i ciepłe.. Nie wiem, skąd negatywne opinie, które mogą zniechęcić do odwiedzenia tego uroczego miejsca.
Mogłoby być lepiej. Drugi raz juz nie skorzystam a szkoda
Hotel ogólnie bardzo ładny
Zimny pokój i niewygodne łóżkotzw podwójne połączone dwoma łóżkami jednoosobowym.brak wybrania posiłku.zapłacone zostało za dwie kolacje romantyczne o druga trzeba było się upomnieć.Przez dwa dni posiłki były te same brak obiadu.chalos wśród zmian na recepcie z inną pania się dogadywaliśmy a inna pani inaczej podsumowała koszty podliczenia
Przestronne , stylowe, czyste pokoje, strefa SPA zaspokoi niezbyt wymagajacych gosci, piekny zamek gdzie mozna sie swobodnie poruszac , muzyka na zywo z Mistrzem ,urokliwe, niezwykle miejsce, przepiekne starodrzewy w parku - wiele z nich to pomniki przyrody, rewelacyjna baza wypadowa, rewelacyjne sniadania Obiadokolacja serwowana przy wyzywieniu calodniowym - porazka, 4* hotel, a kucharz wydaje na talerzu ;cwiartke kurczaka z biedronki, lyzke kaszy bulgar, 2 rozyczki kalafiora , 1 rozyczka brokul, wszystko polane sosem slodkokwasnym , cinczyk z butelki - WSTYD - P. Kucharzu, 4* zobowiazuja to macie zygzak z octu balsamicznego. Eh
Piekny zamek, w ktorym ducha czasu, rewelacyjne polozenie
Mój pobyt oceniam bardzo dobrze, czystość,porządek,dobra kuchnia,atrakcyjne wyjazdy samemu w okolicy(zwiedzanie)na miejscu kustorz o godnych dla siebie godzinach no i cisza i spokój.
czystość,porządek,dobra kuchnia
brak
Po spędzeniu jednej doby, ponieważ musieliśmy opuścić hotel z ważnych spraw rodzinnych, obsługa nastawiona tylko na zysk zero empatii i wyrozumiałości tylko kasa interesuje, zastanawiam się nad procedurami przyznawania gwiazdek w hotelach. Zamek zasługuje w porywach na dwie. Czuję się oszukany płacąc 1200 zł za pokój, w którym było bardzo zimno, ogrzewania nie można się było doprosić, obsługa tłumaczyła się tym że ogrzewanie kosztuje 3000zł miesięcznie dlatego nie włańczają a w to miejsce postawili malutki grzejniczek elektryczny który miał nagrzać pomieszczenie. W pokoju pajęczyny były jak ozdobne girlandy. Pokój (w wieży) ponury, ciemny z mikroskopijnym TV. Za małe szlfroki utrzymujący się smród w WC z szamba. Wstrząs jest nieodzowny przy stole szwedzkim o ile to można nazwać stołem szwedzkim gdzie kelnerzy wydzielali jedzenie z minami obrażonymi że w ogóle ktoś raczył tam przyjechać. Obejście i ogród bardzo zaniedbane, na trawniku przed hotelem (zaminowanym przez setki psich kup) leżały jakieś krzesła, fotele, śmieci. No i ten wszędobylski pies właścicieli (czasami jakiś drugi równie ogromny), który albo jest w miarę spokojny i sympatyczny ale atakuje mniejsze psy. Wychodzenie na spacer z własnym psem to jak wyprawa wojenna, trzeba rozglądać się czy nie wybiega gdzieś z ciemności bestia? Ten menager nie zajmie się klientami tylko kasa interesuje, noc była straszna ponieważ obsługa sobie zrobiła imprezę na górze i po kilku interwencjach udało się towarzystwo uciszyć. Potrzebny jest prawdziwy profesjonalny manager który by zabrał się za ratowanie hotelu bo obiekt przepadnie. Gość w hotelu może się czuć bardzo niechciany, ma to związek z nastawieniem właścicieli hotelu i paru osób z personelu, które przejawia się tym, że nie ma szans na usłyszenie \"dzień dobry\" a czas na śniadanie i obiadokolacje gość ma tylko na dwie godziny (rekord w Polsce), przy czym śniadania są w porządku bo obiadokolacja była nie do zjedzenia wrażenie ze ziemniaki były odgrzewane a zupy nie dało się zjeść jakieś zlewki. Warto też nauczyć personel w recepcji, żeby klienta przy wymeldowaniu zapytać, czy pobyt się udał i zaprosić go na ponowny przyjazd. No, chyba że wspaniałomyślnie recepcja już wie, że klient za żadne skarby tam nie wróci
Brak zalet
Brak empatii , brud i nastawienie na zysk
Tydzień w Zamku na Skale w Trzebieszowicach sierpień 2020. Hotel Zamek na Skale 4* trochę na uboczu i kawałek do najbliższych atrakcji. Przed przyjazdem próbowałem się dodzwonić się do recepcji, jest to trudne, praktycznie wręcz niemożliwe - automatyczna sekretarka informuje że wszystkie linie są zajęte. Po przyjeździe stwierdziłem, że o żadnych wielu liniach nie ma mowy, a telefon dzwoniący na recepcji jest ignorowany przez pracownicę recepcji. Podobnie z odpowiedzią na pocztę elektroniczną, bardzo rzadko ktoś fatyguje się wysłać emaila zwrotnego. Hotel w kategorii 4 gwiazdki. Moim zdaniem co najwyżej 3 albo jeszcze niżej. Dużo brakuje do poziomy 4 gwiazdkowego jeśli chodzi o wyposażenie pokoju. Pokój bardzo mały 13m2 , a powinien być min 16m2 i skromnie wyposażony. Zastanawiam się jak uzyskano certyfikat 4* przy takich brakach. Pokój sprawiał wrażenie niestaranie sprzątniętego, firany poplamione, dziurawe i brudne. Na oknach muchy i robale. Brak klimatyzacji w pokoju , od strony słonecznej powyżej 25 stopni C w pokoju. SPA na kiepskim poziomie nie ma mowy o poziomie 4*. Sauna sucha brak- nie ma, jest tylko parowa i ciągle się psuje , tak więc SPA przez kilka dni bez sauny. Basen malutki praktycznie brodzik. Suszarka w szatni przy SPA wiecznie się psuła. Natryski po saunie bardzo kiepsko działają bez możliwości regulacji temp. wody. O szlafroki czy ręczniki kąpielowe trzeba się upominać. Próbowałem zgłosić te uwagi Pani dyrektor ale nie miała dla mnie czasu. Brak ekspresu do kawy a zalewanie kawy parzonej woda z termosu mija się z celem. Wychodzi okropna lura a nie kawa. Na śniadanie można się najeść do oporu. Obiady bufet też serwowany przez personel. Brak kawy, herbaty, soków i nawet zwyklej wody do obiadokolacji to nieporozumienie i wątpliwa oszczędność nie do zaakceptowania na poziomie 4*. Dania zdecydowanie za skromnie oraz potrawy nie zawsze porządnie przygotowane i bez wyrazu. Na miejscu przy holu recepcyjnym bar, ale ceny niestety z kosmosu. Podsumowując hotel dla tych co nie dbają o wygodę i jedzenie oraz nie straszny im brud. Sprzątania nie ma. Trzeba latać do recepcji po każdą sprawę bo telefonu w pokoju nie ma a jakby był i tak nikt nie odbierze. Wypadło dużo niedoróbek jak nagminnie niedziałające elektroniczne karty do drzwi, wiecznie psująca się jedyna suszarka w szatni basenu, braki w podstawowym wyposażeniu pokoju 4* jak telefon, hotelowe materiały piśmiennicze, bagażnik w pokoju , igielnik, torba na odzież , kubek konfekcjonowany w łazience, brak jednorazowych kosmetyków a nawet przez pewien czas dwukrotne całkowite braki wody w kranach. Z cała pewnością, mimo że jest to miejsce z potencjałem, wrażenia z pobytu są nieciekawe, wręcz przykre i sprawiają, że nie ma ochoty się tam wracać, ani komukolwiek polecić. Kto cały rok cieszy się na wyjazd do Kotliny Kłodzkiej i chciałby odrobine porządku czy luksusu to niech omija ten hotel z daleka bo tam go nie ma. Stanisław, Kwidzyn.
Dość drogi i dobre położenie .Poza tym same wady.
Brud, tandeta i lekceważenie gości
BRUD I SKĄPSTWO! Ani to zamek, ani hotel 4-gwiazdkowy... W hotelu spędziliśmy 4 dni. Wnętrza - zaniedbane. Nasz pokój w Zamku, który niby powinien posiadać lepszy standard, nie dość, że nie porywał to jeszcze był BRUDNY - malutki telewizor niczym z PRL, porwana narzuta na łóżko, brudna pościel, brudny materac, zabrudzone przez ptaka okno, rozpadające się krzesło... Masakra! Po zgłoszeniu takiego stanu do recepcji pokój został niby posprzątany i pościel wymieniona, ale wciąż pozostała porwana narzuta, brudny materac i brudne okno... Śniadania bardzo ubogie: 2 kromki chleba na osobę (oczywiście tylko białego), codziennie te same propozycje - zwykła jajecznica lub 2 parówki. Obiady też nie zachwycały. Za tak wysokie ceny?! Stare meble, nawet nie klimatyczne, ale po prostu zużyte. Na korytarzu np. fotel z porwanym obiciem. ŻENADA! Uważam coś takiego za brak szacunku wobec Gości. Nikomu nie polecam pobytu w tym hotelu. Właściciele marnują ogromny potencjał miejsca i otoczenia. Nie wiem jakim cudem otrzymali tyle gwiazdek i skąd biorą się ich ceny.
Lokalizacja
Brud w pokojach Ubogie posiłki Zniszczone meble
