113 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bardzo dobrze. Jechać i wypoczywać CODZIENNIE POSPRZĄTANE WODA ZAWSZE CIEPŁA DRINKÓW NIE ŻAŁUJĄ
JEDZENIE SUPER BASEN BARDZO FAJNY BLISKO DO MORZA BLISKO DO PROMENADY
WSZYSTKO MI SIĘ PODOBAŁO.
Czytam te opinie i chyba w innym hotelu byliśmy. Bywam w polskich hotelach i nie widzę by było lepiej. Picia, jedzenia nie brakowało, choć to jedzenie szału nie robiło , ale w knajpach tam to samo było, myślę że nam Polakom po prostu ich kuchnia nie podchodzi. Generalnie pobyt nam się podobał, byliśmy w 3 rodziny, dostaliśmy pokoje obok siebie, nie podobały nam się od ulicy, to zamienili nam od basenu. Mały, cichy, spokojny hotel, nam zdecydowanie bardziej pasował, niż molochy w których bywaliśmy. No i czujny ratownik na basenie, który kilka razy interweniował wyciągając dzieciaki. Dla mnie więcej plusów niż minusów, ale każdy może mieć inaczej.
Mały, spokojny, blisko morza, blisko deptak.
Za szybko bar zamykali (punkt 23cia). Na szczęście barmani nalewali na zapas ;-)
Przed wylotem prześledziłam opinie o hotelu na wielu różnych stronach i muszę przyznać, że nieco się przerazilam. Ale wakacje były już zapłacone (dokonując wyboru sugerowałam się cena, datą i zdjęciami, a nie opiniami, które przeczytałam później), więc nie było już odwrotu. Zarzutu dotyczyły obsługi, czystości i jedzenia - monotonne, zimne, niedobre, zgniłe owoce, cała rodzina z zatruciem pokarmowym. Spędziłam w hotelu tydzień i mogę się z czystym sumieniem odnieść do tych wszystkich bzdur! Hotel malutki, niemal rodzinny bardziej przypominający pensjonat, a nie osiedle przepełnione turystami (do czego byłam przyzwyczajona Grecja/Czarnogóra/Włochy). Pokoje przestronne, ładne, czyste, z balkonem i bardzo wygodną łazienką. Korytarze wyremontowane, czyste, tak samo lobby i bar przy basenie. Basen - nieduży, ale czysty, zadbany, z wyznaczonym miejscem dla dzieci. Leżaki ustawione tak, że można się smażyć w bułgarskim słońcu, albo skryć się w cieniu. W przerwach między posiłkami przy basenie lody, ciasteczka, przekąski na zimno. Czas na zniesławione posiłki! Jedzenie bardzo dobre, świeże, zróżnicowane na tyle na ile się da, przygotowując codziennie wieloskładnikowe obiady i kolacje. Dostępne zarówno dania bułgarskie, jak i uniwersalne dla opornych na obce smaki :D, owoce, przekąski, sałatki. Możliwość spożywania w środku, w ogrodzie lub na tarasie, stolików dużo, raczej nie trzeba czekać, aż jakiś się zwolni. Jedynie obsługa restauracji była specyficzna, kelnerzy bywali opryskliwi, nie uśmiechali się, nie byli pomocni, sprawiali wrażenie bycia tam za kare. O godzinie stanowiącej koniec posiłku, informują, że restauracja jest zamknięta, nie nie można już dobierać nic na talerze. W tym momencie oni nakładają siebie jedzenie, zasiadają do stołów i spożywają. Dziwne...pierwszy raz spotkałam się z czymś takim. Raz z Chłopakiem spóźniliśmy się ciut na kolację - zostaliśmy wygonieni, drzwi za nami brutalnie zamknięto na klucz. I druga rzecz związana z restauracją - kelnerzy nie obsługują stolików. Po posiłkach sprząta się samemu, wynosi talerze, a resztki wyrzuca do kontenera. Taki zwyczaj przypomniał mi bardziej kolonie, a nie wczasy all inclusive, aaaaale - można się przyzwyczaić. Odnoszę wrażenie, że dzięki temu zwyczajowi ogranicza się ilość wyrzuconego i zmarnowanego jedzenia, bo klient musi zrobić to sam, a nie rękami kelnera. Tu chciałam również bardzo wyróżnić naszego rezydenta Artura z biura Exim Tours. Nigdy jeszcze nie byłam jako turysta pod opieką tak genialnego człowieka. Pomocny, konkretny, otwarty, tak niebywale dowcipny i inteligentny. Czapki z głów - fantastyczny człowiek!
Spokój, cisza, czystość, wystrój. Do plaży idzie się jakieś 6 minut spacerkiem przez ścisłe centrum miasta. Z hotelu jest wszędzie blisko, ale dzięki swej lokalizacji, nie dochodzi zgiełk i hałas nocnego życia, co jest super ;)
Doba hotelowa zaczyna się o godzinie 14 i nie ma szans na naciągnięcie tej zasady. W naszym przypadku wiązało się to z 7-godzinna tułaczka, bez możliwości wzięcia prysznica i przebrania się po podróży. Bransoletki all inclusive dostaje się o godzinie 10:30 czyli wraz z zakończeniem śniadania, żeby móc sobie chwilę dłużej poglodowac :D Pokojówki nie sprzątają pokoi codziennie, niezmiatany z podłogi piasek, nie przescielone łóżko, nie wymienione ręczniki, brak papieru toaletowego.
Jedzenie porażka. Były dni, ze naprawde nie było nic zjadliwego. Nie jednokrotnie brakło napojów do śniadania. Deser jedyne ciastka przez cały tydzień. Podczas z jednych kolacji brakło sosu do spaghetti 20min po otwarciu restauracji, później nie uzupełniono braku. Zostaliśmy z samym makaronem. Sprzątanie średnio na jeża. Obsługa nie miła. Trzymali cała grupę ludzi w recepcji od 6 do prawie 15 (doba od 14) twierdząc, że nie mają wolnych pokoi co było nie prawda. Hotel główny, bardzo słychać wszystko przez ściany.
Blisko morza i centrum .
Jedzenie. Brak atrakcji, nawet nie ma muzyki przy basenie. Obsługa fatalna.
Yunona to najgorszy wybór na wakacje. Hotel jest brudny i zniszczony. Personel jest niegrzeczny, w ogóle nie mówi po angielsku. Jedzenie jest okropne. Każdego dnia tak samo, tylko coraz bardziej zgniłe i zgniłe, aż wszyscy zjedzą wszystko – wtedy przynoszą coś nowego, co będzie serwowane przez następne 3-4 dni. Rano codziennie jest jajecznica, jeśli wyschnie, obsługa polewa ją mlekiem i miesza. Na kolację zjesz paprykę faszerowaną poranną jajecznicą. Owoce z pleśnią. 2 ciasta do wyboru, 2 owoce i tylko kwaśna śmietana leżąca w misce w temperaturze 32 stopni Celsjusza. To są wszystkie twoje opcje na deser - to samo będzie tam na śniadanie-obiad-kolację. Przez kilka dni. Jeśli jesteś wegetarianinem lub weganinem, zagłodzisz się lub zjesz ryż z sosem sojowym. W sałatkach znajdziesz starą szynkę podawaną na śniadanie - więc nie ma dla ciebie opcji sałatkowych 🤷♀️. Będziesz musiał się wytłumaczyć, jeśli potrzebujesz więcej papieru toaletowego niż 1 rolka co 2 dni, a oni postarają się, abyś za to zapłacił. Teren wokół basenu jest brudny, także leżaki. Jeśli myślisz, że dostaniesz jakieś koktajle, pomyśl jeszcze raz. W malutkim plastikowym kubku można dostać tylko generyczny napój gazowany z dziadowskim alkoholem o niskich procentach – 2 łyki, jeśli włożysz lód do kubka. Odmówią podania napoju w większym kubku, który służy do serwowania piwa. Jeśli przed śniadaniem poprosisz o kubek wody, aby wziąć lekarstwa, oburzony personal nakrzyczy na Ciebie ze picie dopiero od 11. Właściwie odmówią prawie wszystkiego, o co poprosisz. To nie jest „all inclusive”. To 3 kiepskie posiłki, a popołudniową przekąską będą 2 rodzaje ciastek z supermarketu. Stare, wcale nie chrupiące. Czasami lody o smaku słodkiej wody. „Popołudniowa przekąska” będzie tam przez godzinę i zabierają ją.
Brak
Zgniłe jedzenie, cały czas to samo. absurdalnie niemiły personel, rezydent cię straszy zamiast pomoc. Brud. 3 posiłki a nie all inclusive
Szczera opinia jest taka, że jest tam słabo. Obsługa, poza menagerką, nie mówi wcale po angielsku. Już łatwiej jest się dogadać po polsku. Choć większość osób z obsługi jest tam miła (szczególnie młodzi w restauracji), to barman miał codziennie minę jakby chciał kogoś zabić. Poza tym dzieci są tam trochę traktowane jak zło i najlepiej by niczego nie dotykały, bo jeszcze zepsują (ale to chyba tak ogólnie w Bułgarii, zwłaszcza w nadmorskich sklepikach). Jedzenie bardzo monotonne, mało do wyboru, jak się skończyło to trzeba było długo czekać na kolejną porcję, a często po prostu robili już coś innego i jeśli coś nam posmakowało to okazywało się, że już tego niestety nie dorobią. Przez tydzień na śniadanie jedliśmy jajecznicę z boczkiem bo nie było specjalnie nic innego zjadliwego. Plus pomidory i ogórki. Do obiadu gotowane warzywa były zawsze niedogotowane i twarde. Sos do spaghetti to tragedia. Lepszy był już sam makaron. Snack bar to wyłożone na stoliku ciasteczka i lody, które dość szybko się kończyły, ale nawet były w miarę uzupełniane, choć różnymi smakami. Soki z maszyny, rozcieńczone wodą. Nie można liczyć na żadne koktajle w barze, chyba że wódka z colą lub fantą to jest koktajl. Pokoje czyste i sprzątane w miarę dobrze, codziennie. Ale nie działała klimatyzacja. Wokół basenu brudnawo, tak samo leżaki brudne. Co wieczór chyba tylko przemywają wodą z węża płytki wokół basenu. Plac zabaw dla dzieci to podniszczona zjeżdżalnia. I tyle. Wokół basenu i na tym niby placu zabaw dla dzieci sporo mrówek. W hotelu brak windy, a poza parterem są jeszcze 2 piętra. Jako zaletę można wymienić bliskość do centralnego deptaka ze sklepami oraz w miarę bliskość do plaży.
Blisko do centrum.
Mnóstwo.
Ogólnie wrazenia raczej dobre. Co do hotelu wszystko już zostało powiedziane. Bardzo nam się nie podobała wycieczka do Warny. Koszt od osoby wyniósł około 180zl. Skusiła nas oferta gdyż myśleliśmy że może pojedziemy na miejsce Bitwy pod Warną Ew. Coś o tym usłyszymy. Niestety nasza rezydentka powiedziała ze Będzie z nami chodził przewodniki z Polski. Przewodnik był po pierwsze pilotem a po drugie Bułgarką, która znała średnio momentami Polski i ciężko było ją zrozumieć. Liczyliśmy ze coś nam więcej pokaże i oprowadzi nas jak przewodnik. Niestety Pani jako Pilot wycieczki nic takiego nie robiła. Ogólnie słaba i droga wycieczka, poważnie się zastanawiam czy jeszcze kiedyś skorzystam z państwa oferty wycieczkowy/wakacyjnej. Zapłaciliśmy 180zl od osoby nie wiem za co
Odległość do morza
Monotonne i letnie jedzenie słabej jakości, ciężko dogadać się z oblugą.
Ogolnie ok, ale jedzenie... zimne, niedogotowane, niedoprawione, ciagle to samo Polecam hotel bez opcji z wyzywieniem
Polozenie, basen, czysto
Jedzenie
Jedzenie masakra cala rodzina strula,sie do polski wrocilismy chorzy z zatruciem
Hotel ok wszedzie blisko
Jedzenie masakra cala rodzina strula sie do polski wrocilismy z zatruciem
Nie polecam tego hotelu Jedzenie nie dobre i monotonne można się po nim nabawić boleści brzucha . Basen brudny, ratownik nie zainteresowany swoją pracą patrzy ciągle w telefon. Pokój przez cały pobyty był sprzątany tylko raz .
Jedyną zaletą tego hotelu jest położenie . Wszędzie blisko i spokojnie dookoła
-Jedzenie monotonne , nie dobre -Basen i wokół basenu brudno -Animator odstraszający
Hotel polozony w centrum, dzieki czemu wszedzie bylo blisko. Basen w miare duzy, lezakow wystarcza dla wszystkich. JEDZENIE OKROPNE. Nie ma nic do jedzenia i nie chodzi wcale o monotonie. Przykłady: Jajecznica na sniadanie z woda, makaron nie odcedzony. Żona oraz szwagier zatruli sie jedzeniem!!!
Blisko wszędzie. Fajny basen.
JEDZENIE OKROPNE. NIE BYLO NIC DO ZJEDZENIA. BARMANI BUCE
Dolegliwosci gastryczne, to malo. Hotel dla niepalacych....przepelniony dymem palacych.
Polozenie w atrakcyjnej czesci Bulgarii
Indolencja wiekszosci tam pracujacych Brak kompetencji Niestety malo przyjazne nastawienie do wczasowiczow
Ogólnie dobre wrażenie, szału hotel nie robi, ale cena też dość niska. Dobry do odpoczynku.
Dla mnie hotel miał kilka zalet: położenie w centrum, basen wśród zieleni, cicho jak na centrum miasta, niedaleko do morza ( chociaż nie nad morzem) i do głównej promenady miasta, hotel mały, tylko dwa piętra, ludzi też nie dużo, basen kameralny, dzieci się bawiły dobrze, łatwiej o znajomości z innymi dziećmi. Cicho w pokojach, nie ma dyskotek w nocą nad basenem, pokoje dość duże, czyste, łazienka przyzwoita, czysta, z prysznicem, balkon na basen, polecam pokoje z balkonem na basen bardziej niż pokoje z balkonem na ulicę. Jeśli chodzi o jedzenie to smaczne, dużo warzywnych dań, są mięsne.
Ogólnie hotel prosty, lobby bar nie korzystałem, jeden rodzaj piwa, są jakieś alkoholoe
Hotel bardzo w porządku, położony w samym centrum Słonecznego Brzegu, przyjemne posiłki, choć nie ma wielkiego wyboru.
Bardzo kameralny, jest cicho, czysto, całkiem dobre jedzenie
Z personelem można dogadać się na migi i pojedyncze słowa, rzadko po angielsku
Hotel godny polecenia, bardzo miła obsługa, smaczne posiłki
Basen,klimatyzacja, miła obsluga
Brak
Hotel z zewnątrz nie robi świetnego wrażenie, natomiast w środku prezentuję się dobrze. Cichy zadbany ogród daje przyjemną atmosferę. Pokoje jak na 3* są bardzo dobre. Hotel posiada nowoczesną recepcje i jest bardzo kameralny. Polecam dla par.
Spędziłem 11 dni w przyjemnej atmosferze, z miłym personelem, szczególnie barman Vladim, człowiek serdeczny, bardzo kulturalny, sprzątanie pokoi codziennie.
Kameralny, położony w centrum wśród zieleni. Miły personel
Zła jakość wody w basenie, zielona woda ale to chyba związane z końcówką sezonu
Hotel ogólnie robi pozytywne wrażenie. Pokoje dość przestronne, duża dostawka, sprzątane są codziennie (wyjątkiem jest wymiana pościeli, która nie nastąpiła ani razu podczas tygodniowego pobytu, ale to dla nas nie był problem, ręczniki za to były wymieniane codziennie). WiFi działa tak, jak powinno (my łapaliśmy nawet w pokoju). Bardzo fajny basen. Z powodu kameralności hotelu praktycznie nikt nie \"rezerwował\" ręcznikami leżaków. Nie ważne, o której godzinie się na niego poszło, zawsze było sporo wolnych miejsc (w cieniu i na słońcu). Bar (jeden) standardowy jak na tej jakości hotel. Położenie hotelu to też jego zaleta. Blisko do plaży i (jednego z) centrum Słonecznego Brzegu (bardzo blisko deptak z molem). Sporo knajpek i restauracji. Niestety wielkim minusem hotelu są posiłki. Monotonne, codziennie to samo. Bardzo słaby wybór warzyw (z owocami trochę lepiej). Ja wegetarianin nie miałem tam praktycznie co jeść, z wyjątkiem frytek, jajek i pomidorów z ogórkami. Często brakowało dań. Obsługa nie nadążała z serwisem (dostarczaniem jedzenia i czystych naczyń oraz sztućców) mimo tego, że w hotelu wcale nie było jakoś strasznie dużo gości. Idealnym wyjściem jest wykup oferty hotelu w dobrej cenie ze śniadaniami, a pozostałe posiłki spożywać na mieście (my niestety takiej opcji nie mieliśmy, ale i tak kilka razy na mieście zjedliśmy). Ogólnie wakacje udane, głównie spędzane na plaży.
- położenie (w miarę blisko plaży oraz barów i restauracji) - basen i ilość leżaków wokół niego - kameralność hotelu (mała liczba pokoi)
- jedzenie - brak sejfu w pokoju - część animacji dla dzieci była \"płatna\"
Hotel ogólnie OK, najgorzej oceniam jedzenie. Głodni nie chodziliśmy, ale to wszystko co można o posiłkach powiedzieć pozytywnego.
położenie, ładne , ustronne otoczenie basenu
jedzenie: monotonne i niesmaczne
Hotel czysty, ogólnie zadbany - ma potencjał tylko należy go doinwestować - więcej naczyń i szkła w barze :) Duży plus to basen - rewelacja jak wiało nad morzem. Lokalizacja to kolejny plus - wszędzie niedaleko.
Położenie hotelu - centrum Słonecznego Brzegu a spokojnie i cicho. Bardzo fajny basen (chociaż przydałoby się więcej parasoli), zieleń wokół, animatorzy - Nina i George w porządku, jeden z barmanów zawsze uśmiechnięty (drugi nos na kwintę).
Zimne posiłki (zwłaszcza frytki, makaron, jajecznica ...) to trochę słabo, mimo że było to zgłaszane - podobno Bułgarzy nie jedzą ciepłych dań :) Dania za wolno uzupełniane, brakowało czasem potrawy po 20-30 min, na niektóre trzeba było \"polować\". Brak większej ilości szkła w barze, drinki w plastykowych kubeczkach ...
Tripadvisor