W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Zgadzam się w 100% z opinią kolegi Kondzia. Podał przez pomyłkę zły termin wyjazdu: lipiec 2007-wróciliśmy 16 lipca,więc opinie są na bierząco! Jedynym plusem dla hotelu jest b.dobre położenie blisko centrum Dalyanu oraz bardzo ładny widok z tarasu na rzekę,port i meczet (z kórego 5 razy dziennie słychać nawoływania wiernych, w tym o 4 rano !). Okolica piękna! szczególnie rzeka, którą płynie się na plaże, mijając wykute w skale grobowce licyjskie! Polecam Dalyan, ale nie hotel Yeni Gol !!!!
Zgadzam się w 100% z opinią kolegi Kondzia. Podał przez pomyłkę zły termin wyjazdu: lipiec 2007-wróciliśmy 16 lipca,więc opinie są na bieżąco! Jedynym plusem dla hotelu jest położenie blisko centrum Dalyanu oraz bardzo ładny widok z tarasu na rzekę,port i meczet (z kórego 5 razy dziennie słychać nawoływania wiernych, w tym o 4 rano !). W pokojach telewizor z tv polonią oraz miniaturową lodówką, w której znajdowały się odpłatne napoje. Gorzej już z widokiem z balkonu:my widzieliśmy zaplecze hotelu z kuchnią i krzaki, jedni państwo mieli więcej atrakcji: kibelek hotelu obok! Generalnie w Yeni Gol na parterze znajdują się pokoje o gorszym standarcie (najtańsze) oczywiście większość Polaków była w nich umieszczona. Na pierwszym piętrze-trochę lepszy standard. Większość pokoi miała obskurne szafy: śmierdzące, małe, niektóre nawet bez możliwości powieszenia ubrań.
Ale tak po za tym, to okolica przepiękna! szczególnie rzeka, którą płynie się na plaże, mijając wykute w skale grobowce licyjskie! Polecam Dalyan, ale nie hotel Yeni Gol !!!!
Uważam ofertę Itaki jako wielkie nieporozumienie,zostałem wprowadzony w błąd przez przedstawicielkę biura,która zapewniała mnie o" b.przyjemnym i przytulnym hoteliku".Na miejscu okazało się to nieprawdą.Otrzymałem pokoik na parterze z widokiem na toalety sąsiedniej restauracji,w ciągu 2 tygodni tylko raz wymieniono ręczniki i jako tako posprzątano.Informacja dla Biura Itaka: numer pokoju - 105
Witam Państwa 24.09 wróciliśmy z hotelu Yenii Gol. Niestety potwierdziły się marne napisane poprzednio opinie. pokoje na dole to "nory" ciemne i nie przyjemne z widokiem na pisuary sąsiedniej restauracji lub z drugiej strony na hotelowa kuchnie( od świtu ruch w interesie plus te "przyjemne" zapachy kuchenne - koszmar.Na dole lokuje sie polaków i nic nie pomoże ani rezydentka ani kasa bo nad wszystkim czuwa szef i trzyma pokoje dla "swoich" gości (wyjątek jeśli są faktycznie wolne pokoje na górze to wtedy są szanse. My z takowej skorzystaliśmy po tygodniowych prośbach udało się zamienić bo już nie było gości i zaczął się nowy etap wczasów. Pokoik jasny z widokiem na ulice ale cieszyliśmy się. śniadania : pieczywo, dżemy,miód, margaryna,ogórek,pomidor,oliwki, ser biały, jajko gotowane, herbata, kawa i tak przez dwa tygodnie. Kolacje w miarę dobre ale monotonne. Basenik malutki. Trzy razy w tygodniu łódka hotelowa( śr, cz,sob) wozi na plażę a w pozostałe dni dostaje się bilety i pływa się publiczną łódką. Duża frajda z tymi łodziami a plaża jest super, piaseczek miałki i gorący woda ciepła i dość długo płytka. Okolica w miarę zielona i przyjemna. O innych atrakcjach niech się wypowie rezydentka niech tez trochę popracuje. Na zakończenie dodam, że za cenę 1440 zł / 2tyg/os warto z pokojem na piętrze !! i sprzątaniem samemu bo Turcy maja specyficze
podejście do słowa porządek, łazienka niezbędne minimum, poza sezonem jest spokój i cicho mało ludzi, okolica ładna popieram zdanie poprzednika za te pieniądze to wstyd narzekać pozdrowienia.
Jedyną zaletą hotelu jest jego połozenie.Pokoje na parterze-tragedia!!!!!.Na piętrze własciciel trzyma pokoje dla swoich.Pokoje nie sprzatane przez cały tydzień.Nie można się było doprośić wymiany ręczników,więc dokonywałem wymiany sam,przedtem sprawdziwszy gdzie są trzymane czyste.Ten hotel nie zasługuje napewno na trzy gwiazdki.Nie piszę o jakości posiłków,ale do kolacji prawie zawsze podawane były już letnie,tak jakby gotowano je dużo wcześniej.
spokojny malutki i urokliwy hotelik - a położenie jego - spokój a przy okazji wszędzie blisko. Polecam.
cichutki i pięknie położony hotelik - a dodatkowa atrakcja: codziennie przed kolacją przy pomoście olbrzymie żółwie rzeczne. Z obsługą można wszystko załatwić - bardzo uczynni. Chcę wracać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie rozumiem osob,ktore placa grosze za wakacje,a wymagania maja jakby mieszkali w Sheraton`ie.Ktoregos razu slyszalem na plazy jak pewna kobieta sie chwalila,ze zaznacza reczniki nitka zeby sprawdzic czy codziennie sprzataczki je wymieniaja! - ludzka glupota nie zna granic:) ALe mialem pisac o hotelu: Jak za taka cene (1340zl za 14dni) to hotel byl super. Wiedzialem ile place wiec wymagan nie mialem wygorowanych. Pokoje niewielkie,ale dla 2osob w sam raz,lazienka standardowa, w pokoju klimatyzacja,telewizor,przed hotelem basen (niewielki,ale wystarczajacy zeby sie schlodzic).3razy w tygodniu transfer na plaze z hotelu,a na reszte dni darmowe bilety na komunikacje miejska.obsluga swietna-bardzo mili i sympatyczni ludzie. Jezeli chodzi o posilki to na sniadanie zawsze to samo-chleb,dzem,miod,warzywa itd.,ale za to obiadokolacje byly,wg mnie,bardzo dobre. Kameralny hotelik polozony w zacisznym miejscu (wiec warto pojechac tam z rodzina),ale 100m od hotelu jest juz centrum miasta-dyskoteki,puby,restauracje (dlatego takze polecam ten hotel mlodym osobom). A okolica przesliczna,duzo atrakcji,duzo miejsc do zwiedzania(kapiele blotne,grobowce, starozytne miasto Kaunos,itd...). Goraco polecam Dalyan i hotel Yeni Gol:)
Pokoje na parterze - koszmar - połowa z nich jest na zapleczu kuchni i nie trzeba wielkiej wyobraźni co to oznacza w gęstej zabudowie, smród i hałas pracujących agregatów chłodzących; o otwieraniu okien trzeba zapomnieć. Dodatkowo nam przypad zaszczyt mieć połączony pokój z sąsiednim drzwiami zamiast ściany - żadnej intymności; poza tym mocno przytkane kolanko w zlewie w łazience, którego obsłudze nie udalo się odetkać więc po 4 dniach udało nam się zmienić pokój na drugą stronę hotelu, również na parterze. Tu popsuty telewizor ale nie dla telewizora to przyjeżdżalismy. Widok z pokoju mieliśmy na krzaki oraz z ukosa na otwarte ubikacje z sąsiedniej restauracji. To i tak o niebo lepiej niż sąsiedzi, którzy jedynie kibelki mieli na widoku,więc ani razu nie otworzyli okien. Nie mniej bardzo chwaliliśmy sobie tą zamianę pokoi.
Potwierdzam również beznadziejność posiłków. Mnie osobiście śniadania nie przeszkadzały gdyż miód mogę jeść na okrągło. Ale brak owoców, soków czy jogurtów to skandal, zwłaszcza, że są tutaj baaardzo tanie. O obiadokolacjach nie będę się rozpisywał gdyż nie chcę powrotu koszmarów - były bardzo smaczne dla licznych restauracyjnych kotów i psów, które wiedziały koło jakiego hotelu sie kręcić.
Pościel nie wymieniana przez 2 tygodnie, ręczniki raz wymienione. Nie walczyliśmy o to gdyż przy wymianie pokoi usiłowano nam dać brudną pościel - więc gdy już raz dopilnowaliśmy wymiany na czystą woleliśmy się jej trzymać. Być może gdybyśmy protestowali dostalibyśmy czystą. Ale czy warto - pranie było na zapleczu tylko w 30 stopniach C, a suszenie za płotem przy ruchliwej ulicy.
Ten beznadziejny hotel nie byl w stanie zepsuć nam wakacji gdyż okolica jest przepiękna i z pewnoscią wrócimy tu za rok - oczywiście do innego hotelu
Hotel rzeczywiscie nie jest wysokiej klasy, ale opinie wygłoszane dotąd na jego temat są często krzywdzące i niesprawiedliwe. Prawdą jest, że widoki z pokojów nie są zachwycające, ale problem z widokiem na "kibelki" dotyczy właściwie tylko dwóch pokojów. Nam przydzielono taki pokój, ale bez żadnych trudności wymieniono go na inny. Pokoje nie są obszerne, ale ich powierzchnia jest w pełni wystarczająca dla dwóch osób. Ręczniki i pościel wymieniano - w ciągu 2 tygodni - pięciokrotnie. Co się tyczy transportu na plażę, to można było dotrzeć na nią statkiem bezpłatnie codziennie; na dnie, w których nie kursował stateczek hotelowy, można było otrzymać bilety darmowe na przepłynięcie innym. Polecam przy okazji drugą plażę, na którą można szybciutko dotrzeć mikrobusami (cena w dwie strony - 4 liry). Wyżywienie: zestaw śniadanowy codziennie ten sam, najeść się jednak można. Obiadokolacje - podawane w formie bufetu - smaczne i dość urozmaicone. Położenie hotelu - bardzo dobre, klimat w nim panujący podobnie. Telewizor w naszym pokoju w pełni sprawny, tak jak i klimatyzacja. Wiele atrakcji w okolicy dla lubiących zwiedzać i poznawać miejscowe atrakcje. Modlitwy muezzina dobiegajace z meczetu - dodają tylko atrakcji pobytowi. Sumując: za skromną cenę żądaną przez BP Itaka warto było spędzić wakacje w Yeni Gol.
Nie wiem za co ten hotel otrzymał żagiel Itaki !!! na pewno nie za beznadziejne sprzątanie, słabe jedzenie i zimną wodę (rano i po 18)!
Okazuje się, że bezpłatny dowóz na plażę łódką jest zagwarantowany tylko 3 razy w tygodniu, a nie 3 razy dziennie jak można przeczytać w ofercie Itaki !!! Koszt biletu na plaże w dwie strony: 5 lirów czyli około 10 pln !
bardzo miły i przytulny hotel polecam
Hotel położony w bardzo pięknym miejscu . Obsługa super. Problemem są posiłki , a właściwie śniadania. Codziennie jajka na twardo , ser biały, pomidory i ogórki. Radzę przywieść jedzenie z Polski. W hotelu po godzinie 19 nie ma ciepłej wody. Pokoje są bardzo małe, tylko dla 2 osób. Jeżeli ktoś wybiera się z dzieckiem i będzie miał dostawkę - nie ma możliwości poruszania się po pokoju. Hotel ma swoje wady , ale napewno jeszcze kiedyś odwiedzę to miejsce.
jedzenie najgorsze z możliwych
ceny w barze tragedia,sniadania tragedia,odiady to samo ,czystosc zero nawet -1,ciepla woda wieczorem zapomnij!!!lipa na maxsa nie wiem co za kretyn dal mu 3 gwiazdki chyba slepy nie obrarzajac niuewidomych itaka oszusci i tyle a,dostawki nie bierzcie bo musicie miec cos do latania po pokoju i zapomnijcie o 3 razach na plze dziennie tylko w tygodniu taki maly wirus w ofercie pozdro z lodzi
Bardzo sympatyczny hotel, oferujący porządne usługi odpowiednio do ich ceny. Jego dużą zaletą jest bliskość centrum miasteczka, przy względnej ciszy i spokoju.