W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
W pobliżu hotelu znajduje się piękna, piaszczysta plaża, a także promenada z licznymi kawiarniami i sklepami.
Atrakcyjnie położony - w samym centrum tętniącego życiem kurortu.
Dla najmłodszych gości hotelu: wydzielony brodzik oraz miniklub.
Słoneczne plaże przez cały rok i ciepłe morze
Hotel stary zaniedbany. Na recepcji meldunek okazał się problemem sam dowód osobisty nie wystarczył o czy Itaka nie informowała zażądano karty bankomatowej (zrobiono ksero).Otrzymaliśmy klucze do studia 2 os. z widokiem na śmietnik, ciemne, kraty w oknach pierwszy odruch to uciekać, na szczęście udało się zamienić to \\\\\\\\\\\\\\\"cudo\\\\\\\\\\\\\\\" na trochę lepsze. Jedzenie w zasadzie bez większego wyboru, owoce z puszki, świeżych warzyw brak.Jedynie co przyjemne to ładna pogoda i blisko do morza.
Hotel lata świetności ma dawno za sobą i te 4 gwiazdki to duża przesada, zużyte wyposażenie, śmierdząca klimatyzacja w pokoju który zajmowałem, mała stołówka - czasami trzeba czekać na wolny stolik, krzesła tak brudne i poplamione, że aż obrzydzenie bierze żeby na nich siadać. Jedzenia dużo ale wybór skromny. Mały basen i wkoło beton - basen zbudowany nad garażem, tak jakby na tarasie. Hotel położony na niewielkim wzniesieniu, dość strome podejście do wejścia. Hotel położony blisko morza, ale oddzielony dwu pasmową dość ruchliwą ulicą. Do zejścia na plażę jakieś 300m.
Bliskość plaży i duże pokoje a w zasadzie pokój dzienny z aneksem kuchennym+ sypialnia+balkon
Słaba czystość, mały basen, stare wyposażenie
Pobyt tzw Sylwestrowy - wiele widziałem w życiu hoteli od 3 do 5 gwiazdek ale z taką porażką to się pierwszy raz w życiu spotkałem ze szczególnym naciskiem na wyżywienie - to była jakaś żenada - jedzenie zimne , monotonne i bez smaku . Po zgłoszeniu problemu Pani rezydentce Itaki dostaliśmy informacje zwrotna ze to nie jej wina tylko menadżera hotelu . Nie wspomnę o brudnej zagrzybionej łazience , budzie pod łóżkiem i żyjącej własnym życiem klimatyzacją. Pierwszy raz w życiu wracając do Polski do domu cieszyłem się że ten koszmar się skończył . Z czystym sumieniem stanowczo odradzam ten hotel nawet za extra cenę gdyby była - to zmarnowana każda złotówka jak dodam KAŻDA
Brak
Pokoje brudne , klimatyzacja żyjąca własnym życiem , fatalne wyżywienie HB
Dogodne położenie hotelu tzn. dojście do plaży , przystanki autobusowe w pobliżu. Dobra komunikacja z Malagą i innymi miejscowościami. Miejscowość bardzo ładna, sporo ciekawych miejsc. Miejscowość jak i hotel godne polecenia.
Położenie, posiłki
Nie polecam moje wrażenia złe oprócz plaży choć dojście z plaży pod górę nie zbyt przyjemne. Pobyt poza hotelem udany .W tym hotelu zle traktują naszych - inni mają wszystko pokoje od strony basenu i morza.
brak
Marne pokoje stare wyposażenie bardzo słabe jedzenie Polacy otrzymują bardzo słabe pokoje - co innego Anglicy i Niemcy. NIE POLECAM HOTEL TANDETA
Hotel raczej na trzy gwiazdki i minusem niż na cztery.
Duży pokój, pomocna obsługa, blisko plaży i morza, blisko przystanku komunikacji lokalnej (autobus do Malagi za \"grosze\"), blisko tani supermarket, dobre obiadokolacje.
Niewydajna klimatyzacja w pokoju, bardzo monotonne śniadania w stylu brytyjskim (kielbaski, fasolka itp., dramatyczna jajecznica), kiepskie WiFi w lobby (w pokojach platne).
Hotel położony w pięknym miejscu, doskonała baza wypadowa do zwiedzania wielu ciekawych miejsc. Naprawdę jesteśmy zadowoleni
Super położenie, cisza, dobre jedzenie, bardzo kompetentna i pomocna obsługa
Ogólnie dobre. Posiłki codziennie prawie takie same..
czysty i komfortowy
strome podejście
Pokoje są bardzo ładne i dobrze wyposażone z widokiem na morze lub góry. Hotel i pokoje bardzo czyste. Mankamentem hotelu jest zbyt mała stołówka, czesto trzba było czekac na stolik w kolejce, a stoliki ustawione były zbyt blisko siebie. Bar równiez jest ponury - nie miałam tam ochoty wypić nawet drinka. Słabe animacje, a takze zbyt mała przestrzeń na rozrywki. Brak TV satelitarnej w języku polskim oraz programów muzycznych. Radio równiez \"gadane\" po hiszpańsku.
Hotel przyjemny, czyste(choć dość małe) pokoje. Minus - balkon. Bardzo smaczne obiadokolacje. Śniadania typowo angielskie. Jadąc nastawialiśmy się na samodzielne zwiedzanie i lokalizacja okazała się do tego b. dobra. Rozwinięta sieć komunikacji autobusowej - na własną rękę zwiedziliśmy Marbellę, Rondę, Malagę. Z lokalnym biurem podróży pojechaliśmy za EUR 33,00/os na Giblartar. Plaża w naszej ocenie słaba - szary piasek z kamykami, dość wąska i zatłoczona. Miejscowość Benalmadena też nie wzbudziła naszego zachwytu (wieżowiec na wieżowcu bez lokali, np. barów tapas w hiszpańskim klimacie). Bardzo podobał się nam park Paloma pełen różnorodnych zwierzaków biegających na wolności.