1 opinia
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Białe, piaszczyste plaże otoczone lazurową wodą
Malownicze wyspy, takie jak Korfu i Zakynthos
Krystalicznie czysta woda idealna do nurkowania i snorkelingu
Villa prowadzona przez rodzinę .Śniadania monotonia codziennie to samo dżem pomidor ogórek serek parówki kiełbasa jajko. Na początku właściciele mili puszczają polską muzyke ubierają się w polskie koszulki.Wszystko się zmienia gdy odmawiasz proponowanych fakultetów do butrintu ,gijrokastry w cenie 20 euro osoba. Stają się nie mili nie uśmiechnięci . Basen czynny do 22 dla polaków natomiast gdy są rodacy i balują do 1 -2 w nocy niema problemu. My po cichu wypić piwo po 22 problem. Do basenu nie wolno skakać grać w piłkę co chwila zwracana uwaga że poziomy wody ubywa basen na wystawę , inni mogli skakać grać w piłkę czuliśmy się jak intruzi .Pani najlepiej by chciała żeby wszystko kupować u niej od wody po obiady gdy wracaliśmy z miasta z własnym piwem krzywo się patrzyła.
Basen, ciche miejsce , dla rodzin z dziecmi
Właściciele , położenie , śniadania
Lokalizacja była największym minusem hotelu. Kiedy zapadała noc cięzko było poruszać się po okolicznych drogach przez jej stan, przez co jakiekolwiek wyjścia nocne odpadały ze względu na to że można było się bardzo łatwo zgubić.
-wygodne pokoje z bardzo sympatycznymi właścicielami -pokoje sprzątane codziennie -ręczniki wymieniane co 3 dni -WiFi w pokoju -klimatyzator w pokoju
-baaardzo daleko od centrum -dojście do hotelu z centrum wiąże się z kluczeniem po okolicy (zgubiłyśmy się ze dwa razy, nawet z GPSem) -drogi szrutowe, pełne kamieni, wieczorem przez brak lamp trzeba było iść z latarką żeby nie potknąć się o kamienie i nie wywrócić -daleko do sklepu -podejście z plaży do hotelu było dosyć wymagające -w łazience brak prysznica, jedynie odpływ w podłodze, brak jakiejkolwiek zasłonki przez co podczas kąpieli można było zalać całą łazienkę.
wszytko jak w opisie, biuro Rego-Bis ok, od lotniska przez transport do i z potu bardzo sprawnie. lot ok 1 godz 40 min. prom 1 godz lub wodolot 30 mni Kofru - Saranda i ok 25 mni z Sarandy do Ksamil. Pan Grzegorz opiekun z Rego-Bis bardzo przyjemny i ma dużą wiedzę. duża oferta wycieczek. Miejscowosc Ksamil nie za wielka w sam raz, w centrum duzo restaracji i barów, sklepów (w marketach mozna płacic kartą). Dozo dobrych owoców arbuzy i wspaniałe melony, winogrona, brzoskwinie. Duzo świezych potraw rybnych i frutti di mare. Plaże w centum w lipcu i sierpniu trochę zatłoczone ale można przejśc trochę dalej i jest mniej ludzi (opłaty za 2 leżaki i parasol ok 500-1000 leków)
ciche i spokojne miejsce poza centrum, mili gospodarze, dobre posiłki. Możliwość kupienie dobrych obiadów i kolacji, napojów, piwa i wina, lodów. Ręczniki w pokojach, basen przy willi od 10 do 22
troche dalej od cntrum i lekko pod górę ale za to ładny widok i cisza
Jedyne na co mogę narzekać to zbyt duża odległość do plaży.Willa położona na wzgórzu, więc powrót z plaży czy zakupów niestety ciut męczył,szczególnie jak doskwiera upał.
Położony na uboczu, więc cisza i spokój.Miła, rodzinna atmosfera.Sympatyczni właściciele.
Niestety zbyt daleko do najbliższej plaży dla osób w pewnym wieku.Powrót pod dość stromą górkę bardzo męczy.
Mila obsluga Kawa extra platna dp sniadania. 10min do plazy 20min do centrum
Cena
Nie wymieniaja recznikow
Stosunek ceny do jakości 10/10. Za niewielkie pieniądze można świetnie spędzić wakacje. Trochę na uboczu ale akurat to na plus bo nie ma takiego zgiełku tylko kawałek do plaży ale z górki. Nasz pokój był na piętrze, gdzie wszystko było nowe, czyściutkie. Pokoje często sprzątane, wraz ze zmianą ręczników i pościeli.Widok mieliśmy przepiękny ale to zależy od usytuownia pokoju. Siostra miała widok na jakieś budynki i ruiny. Śniadania typowo albańskie - jajak, pomidor, ogórek, papryka, serek , niestety brak herbaty która pijemy do śniadania (trzeba kupić i to tylko owocowa) za to jest mleko i mega słodki napój. Już drugi raz jestem w Albani i gdyby nie to że nie lubię wracać do tych samych miejsc napewno bym odwiedziła Ksamil ponownie . Miejsce przepiękne
\'Villa\' położona jest na uboczu, otoczona budynkami w budowie. Z pokojów na wyższych piętrach jest całkiem niezły widok, ale na niższych - koszmar. Jedyne okno/drzwi balkonowe były bezpośrednio na wysokości parkingu, na widoku wszystkich. Żeby spędzać czas w pokoju w jako takiej prywatności, trzeba było zasuwać kotary szczelnie i włączać sztuczne światło. Pokoje z aneksami kuchennymi pozamykanymi na klucz, by jeść w \'restauracji\' właścicielki. W trakcie naszego pobytu nikt z grupy się nie skusił. Ceny restaruacyjne (takie jak w centrum Ksamilu). Śniadania - codziennie dokładnie to samo: cebula, pomidory, ogórki, jajka, papryka, tzatziki, bułki z głębokiego oleju i jajecznica, też z głębokiego oleju (sic!). Do tego, kto pierwszy ten lepszy, po godzinie wyboru już nie ma. Odległość do plaży to mit - najbliższa plaża jest bardzo kamienista i maleńka (jak wszystkie w Ksamil) i jak na warunki tam panujące dość droga (8 euro za dwa leżaki + parasol, brak prysznica itd.) Piaszczyste plaże są sporo dalej, niewiele drożej (do 10 euro), niektóre mają prysznic ze słodką wodą, albo chociaż umywalki. Odległość do centrum się zgadza, powrót jest tylko ostro pod górkę, ale nie licząc osób starszych i małych dzieci nie ma problemów.
Cena Pokoje klimatyzowane
Pokoje na parterze z widokiem na rury wydechowe parkingu Właścicielka i jej syn mówią tylko po albańsku (po angielsku kilka słów) Kawa i herbata do śniadania dodatkowo płatne Łazienka to ubikacja 1m x 1.5m, umywalka i bateria prysznicowa na ścianie. Disco polo na pełny regulator od 7 rano
Tripadvisor