W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Malownicze wybrzeże z pięknymi plażami i turkusowym morzem
Zabytkowe miasta, takie jak Split, z pałacem Dioklecjana
Wyspy Hvar i Brač oferujące luksusowe kurorty i winnice
Podróż odbyła się za szybko i była specjalnie przedłużana. Z Katowic 20 godzin, pomimo braków jakichkolwiek korków czy kontroli na granicach. Samo biuro podróży jest w porządku, ale jakość wykupionego jedzenia i reszty willi z ofert woła o pomstę do nieba.
Brak zalet hotelu. Jedynie biuro organizujące wyjazd wszystko sprawnie załatwiało i był dobry kontakt. Bardzo w porządku rezydenci z biura Oskar.
Lokalizacja na samej górze Makarskiej. Dla młodych osób dojście sprawia lekki wysiłek, ale osoby starsze lub rodziny z dziećmi w wózkach mogą być zmęczone codziennym podejściem pod hotel. Brak informacji o tym że wyżywienie znajduje się 10 minut od hotelu na samym dole Makarskiej. Sam hotel wygląda przeciętnie ale niczego nie brakuje. Wyżywienie to dla osób troszeczkę bardziej wymagających to tragedia. Dla dwójki studentów jest okej. Śniadania to walka o cokolwiek do zjedzenia, kelnerzy czasem coś doniosą. Można się najeść parówkami i twarogiem. Kolację są w stylu jedzenia dla dzieci w podstawówce. Mdłe, ciągle to samo, jedynie ilość na plus.
W sierpniu 2021 wybraliśmy się w 3 osobową grupkę przyjaciół na wyjazd. Początkowo zarezerwowaliśmy pokój w Hotelu Palma, niestety na drugi dzień wakacje.pl wysłało maila z informacją o braku dostępności pokoju. Zaproponowano nam w zamian obiekt ,,Willa Oskar\\\" (w nazwie jest błąd, proszę nie mylić tego przybytku z rzeczywistą Villą Oskar po drugiej stronie miasta) za cenę wyższą. Od początku sam wyjazd był skandalicznie przygotowany ze strony organizatora. Jako że dojeżdżaliśmy własnym samochodem, skontaktowałem się z rezydentem (Pan Włodek) poprzez numer telefonu podany mi w voucheru hotelowym. Po wielokrotnych próbach kontaktu zostałem prawdopodobnie zablokowany, ponieważ sygnał momentalnie się urywał. Czekaliśmy pół godziny nie mając pojęcia co zrobić. Na szczęście pojawiła się Pani od strony organizatora i skierowała nas do pokoju. Sam pokój przypominał skansen z końcówki prezydentury Lecha Wałęsy. Brak telewizora i płatna klima 5E/dzień. Brak klimy i wbijające się sprężyny z materaca powodowały, że nie mogliśmy się porządnie wyspać. Łazienka najbrzydsza spośród wszystkich hoteli, hosteli czy przybytków w jakich byłem. Brak mydła, brak ręczników (akurat o tym zostaliśmy poinformowani, co nie zmienia faktu że jest to skandal). Kuchnia upchana na zewnątrz na balkonie. Była w dramatycznym stanie, wymagająca pilnego remontu. W skrócie dwa garnki i łyżeczka na krzyż. Internet był w pokoju, ale kawałek dalej na balkonie już nie było. I generalnie były trzy rodzaje sieci. Dopełnieniem na koniec była informacja od organizatora na drzwiach, o wyniesieniu śmieci przed opuszczeniem pokoju. Dosłownie można było się przenieść do czasów szkolnych, kiedy jeździło się na kolonie. Brakowało tylko nalepek z uśmieszkiem za utrzymywanie czystości. Ten obiekt nadaje się maksymalnie właśnie na takie kolonie szkolne. Nikomu bym nie polecił wakacji w tym przybytku. Chyba że nie jedzie wypocząć.
Lokalizacja
Komunikacja z obiektem i rezydentem, łazienki, pokoje, płatna klimatyzacja, brak TV, wifi ze słabym sygnałem, trzeba dochodzić 500 metrów na posiłki