W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Zabytkowe miasta, takie jak Dubrownik, z pięknymi murami obronnymi
Malownicze wyspy, takie jak Korčula i Mljet
Krystalicznie czyste wody idealne do nurkowania i żeglowania
Zaskoczenie na minus ze względu na beznadziejną kuchnię i oszczędności na każdym kroku Położenie przy samej plaży było sprawdzone przez mapy google i się potwierdziło - to jedyny plus
Bliżej plaży już się nie da :) Piękny widok z balkonu
Specyficzne jedzenie: może i było biednie, ale za to tłusto i niesmacznie Brak internetu; zapchane brodziki (nie tylko u nas); wymeldowanie w ostatnim dniu to masakra
Hotel blisko morza,małe tłumy na plaży,cudowne widoki,blisko piekarnia,przemiła pani Jasienka i świetna pani rezydent i to tyle z plusów.Mnie najbardziej tam denerwowało droga na wycieczki,0 barierek,0 podięcia krzaków na chodach,kilku osobom klima nie działała i olewka właścicieli,czekanie w recepcji na transfer na lotnisko od 10,a i ta cało dobowa recepcja i ten ogród...Jedzenie fakt faktem monotonne,na przemian zupa dyniowa z rosołem+ danie z kurczaka albo makaronu.Śniadania to mortadela,z czego byłem zadowolony,jajka,sery,pomidory,parówki,pieczywo-codziennie świeże i bardzo dobre.
blisko morza,mało ludzi na plaży,śniadania,widoki
obiadokolacja,droga na wycieczki,olewka właścicieli na problemy w hotelu,
Pokój przestronny, łazienka również. Dużym plusem jest balkon z widokiem na morze i bliskość obiektu od plaży. W pokojach czysto.
Położenie, przestronność pokoi, wygodne łóżko
Jedzenie, brak talerzy i szklanek mimo aneksu kuchennego
Hotel skromny ale fajny, wszystko co potrzebne to jest na miejscu. Fajna obsługa hotelu, miła Pani rezydent
Bliskosc do morza smaczne i proste jedzenie
Troche nie dosprzątana łazienka
Pobyt w tym hotelu uważamy z rodziną za bardzo udany. Mieliśmy duży pokój z aneksem kuchennym i przepięknym widokiem na morze (3 piętro). Widok był obłędny i o każdej porze dnia zachwycał!!! Plaża dosłownie 20 metrów od drzwi hotelu. Plusem było to że na plaży nie było tłumów - było bardzo spokojnie, kameralnie i luźno nawet w szczycie sezonu. Lokalizacja nieco na uboczu, ale nam to odpowiadało, z dala od zgiełku i gwaru! Spacerem do miasteczka 15 minut. W miasteczku duży supermarket (typu Lidl), liczne stragany, kawiarnie, bary, restauracje. Samo miejsce jest dobrą bazą wypadową na Hvar, Brać, Mostar i Meczugorie, Split, Makarska. Moja uwaga! Hotel ten należy traktować bardziej jako pensjonat. Na parterze jest tylko recepcja, restauracja czynna tylko w porze posiłków, na pietrze pokoje różnego typu. Zero atrakcji, ogrodu, placu zabaw, itp. Sądzę, że osoby wymagające mogę być rozczarowane tym obiektem. Jednak nam to pasowało (nie jesteśmy wymagający) znając chorwackie standardy, a pokój trafił nam się super (byliśmy z dziećmi w 4 osoby). Wyżywienie było OK, ale szału nie było. Nie chodziliśmy głodni a porcje obiadowe były na prawdę duże, nawet dla dzieci. Danie obiadowe to zawsze kawał mięsa lub ryby.
Lokalizacja, położenie tuż przy morzu, kameralna plaża, widok z okna, czysty pokój (1 dnia)
Brak serwisu sprzątającego i wymiany ręczników. Braku jakiegokolwiek wyposażenia kuchni - zatem aneks kuchenny był bezużyteczny.
Hotel na pewno nie jest w standardzie 3 gwiazdek. Pokoje małe, wyposażone w lodówkę i klimatyzację. Często zapychające się brodziki w prysznicach, wifi dostępne tylko w recepcji. Brak organizacji w ostatnim dniu, wymeldowanie do 10:00, transport na lotnisko był o 13:50(Lublin), a około 18:00(Katowice). Tułaczka przez kilka godzin, cały dzień zmarnowany.
Blisko pięknej plaży. Przemiła Pani Jasenka, spokojna okolica.
Wyżywienie woła o pomste do nieba. Kierowaliśmy się opiniami odnośnie jedzenia w hotelu, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Do śniadań i obiadokolacji podają pół ogórka, pomidora lub trochę "suchej" sałaty. Na desery zazwyczaj jabłka Ciasta na oczy nie widzieliśmy. Nie jesteśmy jakimiś smakoszami, ale 90% posiłków była niejadalna. Gościm podawana jest woda z kranu zalatująca chlorem. Przez cały pobyt towarzyszył nam bezustanny ból brzucha.
Osoby, które nisko oceniają to miejsce charakteryzują typowo polskie, roszczeniowe podejście... Villa Nike to skromny pensonat (nie hotel 5*), ale prowadzony z ogromnym sercem i poświęceniem, aby każdy czuł się dobrze. Biorąc pod uwagę połozenie właściwie przy samej plaży, mozna korzystać więc z kąpieli słonecznych dosłownie kilka sekund po wyjściu z czystego, zadbanego pokoju. Warto wziąć pokój z balkonem i widokiem na morze, bo robi wrażenie. Cudowna Pani Jasenka dba, aby nikomu niczego nie brakowało, a jak zabraknie to wystarczy dać znać i problem rozwiązany. Pan Marco, kucharz, podaje świetne drugie dania na obiadokolacje - zupka specjalnie dla Polaków (Chorwaci nie jedzą zup), niekoniecznie dobra, ale zawsze można za nią podziękować :) Poza tym jest to miejsce, do którego chce się wrócić, wspaniałe, z daleka od tłumów.
- Położenie, - Obiadokolacje, - Skromny charakter Villa Nike.
Położenie hotelu idealne przy morzu , cisza spokój , pokoje klimatyzowane .
Przez cały okres pobytu pokoje nie sprzątane , brak nawet miotły żeby samemu ogarnąć , ręczniki nie wymieniane , mimo tego że jest aneks kuchenny to jednak zajmuje tylko miejsce nie było ani jednej szklanki , garnka , No zupełnie nic a o czajniku można pomarzyć .
Pierwszego dnia zastaliśmy zepsutą klimatyzacje i zalaną łazienkę, wiec pierwsza noc to była tragedia. Drugiego dnia naprawili klime, łazienkę 3 dnia - wiec łatwo było się poślizgnąć. Obiady i śniadania znośne, czego nie można powiedzieć o obsłudze. Pierwszego dnia wyszliśmy zjeść śniadanie na tarasie - nigdzie nie było napisane ze nie można - rezydentka podeszła i powiedziała, ze w zasadzie nie można tu jeść (jedząc na tarasie stolik za nami) no chyba ze się po sobie posprząta. Po kilku dniach właściciel wymachując nam łapami przed nosem, w bardzo niemiły sposób wyprosił nas z tarasu - bo tu nie można, bo są kary - obsługa jadała na tarasie wieczorami, ale może wtedy jar nie było. Całodobowa recepcja? Bzdura, nigdy nikogo nie było, obsługa w ciągu dnia siedziała i opalała się na plaży, a jak już się cokolwiek od nich ciało i się ich znalazło to i tak nikt nie mówił w języku anielskim, ani polskim, tylko po chorwacku, wiec ciężko się było dogadać.
Z zalet to tylko to, ze naprawę piękny widok na zatokę.
Sprzątanie pokoju? Nic takiego nie istniało, ręczniki przynieśli pod koniec wyjazdu jak zapytaliśmy rezydentki, bo przecież nikt nas nie rozumiał. Po tej sytuacji Pani przyszła z translatorem Google i wielkimi pretensjami, ze skarżymy do agencji i ona może sobie wyjść i kolacji nie będzie, wiec naprawdę zastanawialiśmy się czy nie naplują nam do obiadu. Także Chorwacja fajna, hotel nie, wszystko co pisali inni tez prawda, o wodzie, wifi, nie polecam Villi Nike.
Willa Nike położenie b.dobre,blisko do morza, plaża spokojna bez tłumu. Pokoje klimatyzowane, lodówka ocena dobra.
Dobre położenie,kameralny.Mila obsługa
Wyżywienie niskich lotów,wybitnie do zmiany. Obiadokolacje czasami nie jadalne,mało warzyw, owoców pomimo sezonu.Woda z kranu chłodzona podawana do łokcia.
Otoczenie ładne, blisko plaża, pokoje w miare czyste, zapycha się odpływ w prysznicu.
Obsługa
Kuchnia, jedzenie jest obrzydliwe. Śniadania są zjadliwe, ale obiadokolacje to dramat. Każde z trzech dań do wyboru jest poniżej oczekiwań. Po każdej kolacji ból brzucha i rozstrój żołądka w gratisie.
Hotel posiada 18 pokojów większość z przepięknym widokiem na zatokę i balkonem ale 4 z nich z widokiem na betonową ścianę z tyłu budynku. Podczas naszego pobytu zdarzyło się, że jedni goście przez cały okres pobytu mieli zepsutą klimatyzację a temperatury na zewnątrz sięgały do 38 stopni. Pokoje były sprzątane tylko raz na 7 dni a polegało to tylko na wyrzuceniu śmieci i wymianie ręcznika. Generalnie śmieci sami wyrzucaliśmy do kosza przed hotelem. W pokoju nawet raz nie zamieciono brudów. W łazience czarny grzyb pod prysznicem i na fugach. Okropne jedzenie, biuro oszczędza bardzo na jedzeniu, do picia podawana kranówa. Rozmawialiśmy z gośćmi innych hoteli obstawianych przez biuro (...) i było podobnie jak w tym hotelu odnośnie jedzenia . W pokojach są aneksy kuchenne ale nie ma na wyposażeniu niczego pomimo tego że hotel serwuje tylko dwa posiłki. A najlepsze na koniec. W ostatnim dniu naszego wyjazdu temperatury sięgały blisko 38stopni, nie mieliśmy gdzie sie schować przed gorącem, niektórzy prawie mdleli. Pomimo tego , że stołówka jest klimatyzowana zamykana była przed nami na klucz. Wymeldować z pokojów trzeba było się do 10h. a autobus na lotnisko wyjeżdzał dopiero o 18:30h do Splitu. Walizki zostawić trzeba było na recepcji na której nie ma klimatyzacji.
Hotel położony obok plaży, wzdłuż promenady, spokój brak tłumów. Bardzo miła Pani Oliwia - przedstawicielka biura.
Okropne jedzenie . Każdego dnia na śniadanie to samo: mortadela za 3,4 euro za kilogram której nikt nie ruszał, parówki, ser żółty za 4 euro (ceny z pobliskiego marketu Plodine) , co drugi dzień albo gotowane jajko albo smażone, pomidor, ogórek . Na obiadokolacje trzy dania do wyboru powtarzajace się co 3 dni. Pan kucharz chyba nigdy w restauracji nie był bo mięsa przygotowywane ledwo dało ukroić się nożem, zupy to woda, rosół a na dnie kilka klusek makaronu.
Piękna i spokojna okolica - idealne miejsce by odpoczac z dala od zgiełku dyskotek i tłumów. Piękny widok z balkonu. Pyszne obiadokolacje, szczególnie rybki. Podają od 19 do 21 wiec nie trzeba się na nie spieszyć jak w niektórych innych miejscach. W hotelu panuje rodzinna atmosfera a entuzjastyczne nastawienie naszej przemiłej i pomocnej rezydentki Pani Agnieszki sprawiło że czuliśmy się zaopiekowani pod kazdym względem - to dla nas bardzo ważne.
Smaczne obiadokolacje, Przepiekny widok z balkonu, Kameralna atmosfera, Nad samym morzem
Nieco monotonne śniadania
Hotel jest czysty, panuje w nim spokojna kameralna atmosfera, bezpośrednio przy plaży bardzo duży plus. Świetne miejsce do odpoczynku, ale też dobra baza wypadowa na codzienne bardzo ciekawe wycieczki. Bardzo miła obsługa i uśmiech. Najładniejsze zachody słońca w Dalmacji. Pani rezydent Agnieszka i pilot Oliwia to naprawdę wspaniałe, empatyczne, i życzliwe osoby. .
Czystość, plaża bezpośrednio przy hotelu, w obsłudze kelnerskiej pracuje cudowna Pani Jasenka. Opieka rezydenta I pilota ogromny plus. Świetne widoki z balkonów . Śniadanie szwedzki stół raczej powtarzalne, ale można się najeść. Za to prawdziwą zaletą hotelu są obiadokolacje do wyporu z listy 3 dań. Pyszne zupy i desery ciasto lub owoce.
bliskość plaży dobre wyżywienie wygodne pokoje i piękne widoki z balkonu
bardzo dobra kuchnia pana Marco przemiła pani Jasenka i bardzo miłe panie rezydentki Agnieszka i Oliwia dziękujemy za miły pobyt wczasowicze z pokoju 103
brak
dziękujemy za wspaniały pobyt, szczególne podziękowania dla rezydentki Agnieszki, oraz Panie w kuchni, bardzo miłe.Piękne położenie hotelu, pokoje małe ale przytulna atmosfera