Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Białe, piaszczyste plaże i turkusowe wody idealne do kitesurfingu
Kolorowe rafy koralowe pełne morskiego życia
Luksusowe resorty z widokiem na ocean
Cichy, spokojny, kameralny hotel położony tuż przy linii brzegowej z leżakami pod palmami oraz "bialutkim" piaskiem. W trakcie odpływu woda cofa się nawet na 3 km co sprawia, że można obserwować życie rafy koralowej. Duże przestronne pokoje. Szef kuchni jak i cała obsługa dbają o to aby umilić pobyt gości. Prawie codziennie animacje z udziałem lokalnych artystów. Przyjmują dolary jak i euro. Należy zabrać krem do opalania z duuużym filtrem.
Położenie bezpośrednio przy oceanie z barem na plaży. Można zamówić śniadanie na wynos jeśli ktoś wczesnym rankiem wyrusza na wycieczki. Możliwość wymiany waluty w recepcji. Codziennie na stołówce dostępny suahili korner, gdzie można spróbować lokalnych posiłków a raz w tygodniu w ramach kolacji lokalne potrawy. Lokalni przedsiębiorcy na plaży w bezpośredni sposób potrafią "zaczepić" turystę w celu przedstawienia szerokiej oferty wycieczek czy pamiątek jednak nie zakłócają wypoczynku na leżakach
Jedyna rzecz która przychodzi mi do głowy to odległość od lotniska w Mombasie, co sprawia że podróż z lotniska do hotelu zajmuje ponad 3 godz. jednak dzięki temu blisko jest do Watamu gdzie można zobaczyć np. rekiny, delfiny i ponurkować na rafie. Co więcej można zobaczyć jak wygląda życie w miasteczkach i wioskach po drodze Kawa z ekspresu dodatkowo płatna
Hotel godny polecenia. Czysto, schludnie. Pokoje sprzątane każdego dnia. Ładny, duży basen, czysta plaża i ciepły ocean. Jedzenie wystarczające jednak nie jest to All Inclusive znane z Turcji czy Egiptu. Z drugiej strony nikt głodny chodzić nie będzie. Obsługa pomocna i uśmiechnięta. Jeśli komuś nie przeszkadza długi transfer z lotniska (około 3h) to gorąco polecam. Trzeba się przygotować na towarzystwo Włochów, ponieważ to główna nacja w tym hotelu.
Czystość, piękna plaża, przepyszne owoce, miła obsługa
3h transfer z lotniska
Bardzo przyjemny, kameralny hotel tuż przy plaży. Czyste, przestronne pokoje, duży (jak na rozmiar hotelu) basen, fantastyczna, przemiła obsługa. Jedzenie jak na Kenię dobre z uwagi na to, że właścicielem jest Włoch i całe wybrzeże Watamu jest mocno nastawione na Włochów. Obsługa mówiąca biegle po angielsku, wiele osób próbowało też mówić po polsku - z sukcesami :). Byliśmy z 2 dzieci w wieku 5 i 7 lat - bardzo udany wyjazd. Animacje wieczorne dla dzieci były obowiązkowym punktem programu.
Kameralność, spokój, miła obsługa.
Brakowało suszarki do włosów w pokoju - to może być zaskoczenie, jadąc do 4-gwiazdkowego hotelu, lepiej uważnie czytać opis oraz być przygotowanym. 3h podróży z lotniska w Mombasie do hotelu może być uciążliwe, na Safari do Tsavo jedzie się 5h - no ale coś za coś.
Hotel rewelacyjny , gorąco polecam ! Jedzenie dobre i dużo , wszędzie czysto , obsługa bardzo miła i życzliwa. Dużo animacji i wieczorki tematyczne .Jesteśmy bardzo bardzo zadowoleni z pobytu w tym hotelu. Jedyny minus to odległość od lotniska ale wszystko do przeżycia
wszystko jest zaletą
odległość od lotnika - jedzie się ok 3 h
Hotel bez zastrzeżeń Bardzo dobre jedzenie, idealnie położony. Obsługa pomocna Czysto !
Położenie
Mógłby być trochę większy
Hotel Twiga Beach - lokalizacja super. Blisko Oceanu, śliczna plaża z palmami, darmowe leżaki. Hotel kameralny, bardzo czysty. Pokoje ładne, sprzątane codziennie dokładnie, ręczniki wymieniane codziennie. I tyle jeśli chodzi o superlatywy. Byliśmy tam z innymi Polakami. Niestety opinie wyrobiliśmy sobie bardzo szybko w momencie przyjazdu Włochów. Właścicielami są Włosi. Menadżerami także Włosi. Gdy przyjechali turyści z Włoch, mieli entuzjastyczne powitanie, łącznie z niesionymi paterami owoców do pokoju. Także wyposażenie pokoju mieli lepsze. Polacy nie mieli czajnika, kubków (Włosi mieli zestawy filiżanek i sztućców), my nawet nie mogliśmy wynieść ze stołówki. Na każdym kroku widać było faworyzacje rodaków. Jeśli chodzi o jedzenie, niestety chodziliśmy głodni. Wszystko pod Włochów. Śniadanie różniło się tylko tym, że były jajka. Obiad - kolacja non stop to samo, spaghetti non stop i dwa lub trzy sosy ( pomidorowy, rybny, boloński bolonese).
Lokalizacja i czystość.
Wydzielane jedzenie. Monotonność podawanych dań. Brak owoców. Kupowaliśmy na straganach by spróbować innych niż u nas. Ze stołówki nawet banana nie można wynieść.
Kameralny hotel dla ludzi szukających spokoju. Personel bardzo miły . Nie trzeba się bić o leżaki czy też stoliki . Jedzenie choć nie ma mnóstwo to jest bardzo dobre. Owoce morza, makarony. Chwilę trzeba jechać od lotniska ale bardzo polecamy!