W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Urokliwe wyspy i zatoczki z pięknymi widokami
Tradycyjne greckie wioski z autentyczną atmosferą bez tłumów turystów
Smakowite dania greckiej kuchni i lokalne wina
Hotel położony na odludziu, ok 4 km do sklepów,do miasta. Nie ma chodnika,trzeba iść drogą,jest nie bezpiecznie. Pokoje sprzątane codziennie.Niektóre pokoje położone bardzo wysoko ,jest bardzo dużo schodów do pokonania.Nie polecam rodzinom z małymi dziećmi i osobom starszym.Jedzenie monotonne,ale na pewno nikt głodny nie będzie chodził.Desery smaczne.Brak przekąsek w ciągu dnia.Herbata,kawa i napoje dostępne tylko na śniadaniu,do obiadu i kolacji trzeba zejść piętro niżej do baru.Alkohol to ouzo,wino i piwo,za drinki trzeba zapłacić 7 euro. All inclusive ???Kelner wyjątkowo nie miły.Do plaży dosyć blisko Polecam wypożyczyć auto i objechać wyspę na własną rękę,koszt ok 36 euro wypożyczenie + paliwo. Przed wejściem do restauracji stoi pani i pyta o numer pokoju-skandal.Ogólnie hotel dla mało wymagających.Cena jaką można zapłacić to 1400-1500 zł/1os/1tydz-drożej nie ma co.Szkoda nerwów.Ogólnie wyspę polecam,hotelu raczej nie,nigdy tam nie wrócę.Urlop udany,ale tylko dzięki poznanym znajomym z Tarnowa i z Lublina ;)
widok z pokoju
jedzenie,alkohol,
Byliśmy początkiem lipca 2018 z dwójką dzieci 12 i 14 lat. Ofertę znalazłam w bardzo dobrej cenie za 5700 all inclusive cena za 4 osoby. na 7 dni.Hotel w bardzo spokojnej i cichej okolicy jak dla nas za spokojnej gdyż nic się tu nie działo, do najbliższego miasteczka dokładnie 3,7 km można przejść się wzdłuż morza asfaltową uliczką wtedy droga mija szybko i przyjemnie. Pokoje czyste codziennie sprzątane standard średni, ale ok najważniejsze że czysty zadbana łazienka i przede wszystkim naprawdę czysta. Basen fajny dość duży i czysty. Przy basenie leżaki z parosolkami i fajne poduchy do leżenia.Nie jest to typowy hotel pokoje coś w stylu malutkich domków prowadzi do nich kręta uliczka pod górę woził melex. Do plaży blisko, plaża fajna i przede wszystkim pusta a nie tłok że trudno znaleźć na niej miejsce. Jedzenie smaczne może nie było nie wiadomo jakiego wyboru ale jak dla nas ok. Zawsze jakieś słodkości i owoce. Każdy znalazł coś dla siebie zarówno dzieci jak i dorośli. Naprawdę smaczne. Po wakacjach 2 kg do przodu. Byliśmy w tym hotelu podczas mistrzostw świata w piłce nożnej i co było nie fajne w barze duży tv którego na mecz nie mogli włączyć odsyłali do drugiego hotelu (ten sam właściciel) a o co chodziło o dodatkowy zarobek. a w pokoju tv może 9 cali. Rzecz która najbardziej mnie denerwowała to o 23 wypraszali gdyż obiekt był zamykany i zero jakichkolwiek animacji dla dorosłych, nawet nie można było porozmawiać przy basenie gdyz barman już przed 23 krążył i spoglądał na zegarek. Czy pojechałabym drugi raz do tego hotelu?? Mówiąc szczerze nie lubimy 2 razy jeździć w to samo miejsce ale nie nie pojechalibyśmy jak dla nas trochę dziura. Hotel dobry dla ludzi ceniących błogi spokój i dla tych co lubią szybko chodzić spać
smaczne jedzenie, czyste pokoje, fajny i czysty basen
brak animacji, o 23 trzeba było opuścić plac przy hotelowy gdyż był zamykany, brak możliwości oglądania meczu w barze
Spędziliśmy tygodniowy urlop ze znajomymi w Tripiti Bungalow. Ogólne wrażenie to 2,5* max. Wykupiliśmy pokój standard czyli odnowiony z opcją all inclusive. Pokój był ładny, czysty i codziennie sprzatany. Do plaży około 200 - 300 m. Około 4-5 min spacerkiem. Na plaży leżaki płatne 5? za komplet plus parasol. I to tyle plusów. Obsługa to jakaś porażka - patrzą na wszystkich jak na złodziei. Ze śniadania nie można wynieść kanapki - byłem świadkiem jak kelner wyjął z torby dziewczyny ciastko i wyrzucił. Kiedy wchodzisz na stołówkę musisz się odnotować z którego pokoju jesteś (skandal). Napoje możesz sam nalewac tylko na śniadaniach. Podczas obiadu i kolacji jak chciales się napić musisz schodzić piętro niżej do baru po napój na który czekales około 5 minut że względu na kolejki. Jak ktoś kupował za euro to był proszony po za kolejkę. Posiłki były dobre ale monotonne. Frytki były na śniadanie obiad i kolacje. Ciasta ciągle te same. Jeżeli chodzi o alkohole to dostępne jest tylko "piwo" - praktycznie sama woda, gorzkie wino i ouzo. Kawę lub herbatę można było pić tylko na śniadania za darmo. Po za trzeba płacić. Kiedy chciałem skorzystać z baru, barman wówczas odwracal się i udawał że nikogo nie widzi lub wychodził po za bar. Piwo nalewał po 1/3 kubka. Chamskie zachowania barmana irytowaly wszystkich gości hotelowych oprócz tych którzy kupowali coś za euro. Osoby z all inclusive traktowane są jak plebs natomiast osoby które coś kupowały były cacy. Brak animacji. Po 23 obsługa wypraszała gości do pokoi lub po za hotel. Na szczęście nie przepłacilem za ten hotel - trafiłem lasta za 1400 zł ale jak ludzie mówili że dali 2500 to byłem w szoku i oni też. Czuli sie oszukani przez biuro podrozy. 1400 to Max ile można dać za ten "hotel", który położony jest na wsi około 3 km od miasta. Ogólnie nudno ale spokojnie. To moja subiektywna ocena - mowie jak bylo.
Czyste i odnowione pokoje. Cicha i spokojna okolica. Ładne widoki. Codziennie sprzątane pokoje. Dobre ale monotonne posiłki. Blisko do ładnej plaży. Internet bezpłatny.
Obsługa. Brak animacji. Bungalowy położone są na wsi - do miasta 3 km. Monotonne posiłki. Opcja all inclusive to fikcja. Bungalowy położone na wzgórzu- jak ktoś miał pokój na samej górze to trzeba się wspinać po stromej górce. Przy stolikach i basenie można było siedzieć max do 23 - po tej godzinie obsługa wyganiala z hotelu do pokoi lub po za hotel.
Hotel ogolnie na plus. Czysto, pokoje ok, sprzatane codziennie, wszystko sprawne. Trafil nam sie bardzo ladny z widokiem na morze. Do duzej, ladnej plazy spacerem 3-4 minuty. Z jedzeniem raczej roznie, czesto to samo, chociaz zdarzaly sie przeblyski w postaci znakomitych potraw, wszystkiego jednak jest duzo i nie ma znaczenia, o ktorej godzinie sie kto zjawi. Z alkoholi piwo, wino i ouzo jako jedyny mocniejszy (troche slabo bo nie kazdy lubi). Basen spory, czysty i zadbany. Obsluga przyjazna, komunikatywna i mila. Do pokojow na wyzszych poziomach jezdzi samochodzik, wystarczy poprosic w recepcji lub poczekac na kierowce przed hotelem. Nie polecamy kupowac wyciecieczek fakultatywnych bo za 30 euro(lub 50 euro za quada/jeepa i poszalec offroad) mozna wynajac samochod z dostawa pod hotel i w 1 dzien objechac cala wyspe samodzielnie zwiedzajac najwazniejsze atrakcje, ktore sa darmowe. Do najblizszego miasta Limenaria jest ok. 3km (30-40 min pieszo lub taxi za 6 euro), bardzo klimatyczne, typowo greckie miasteczko z masa tawern,sklepikow i fajnym, lesnym szlakiem prowadzącym na szczyt góry (Crown of Limenaria). Koniecznie zabierzcie buty do wody - plaze sa czesto piaskowo/kamienisto/zwirowe a w morzu niekiedy wystepuja jezowce lub ostrzejsze elementy skalne. Polecamy szczegolnie osobom, ktore lubia odpoczywac w ciszy i spokoju. Na plazach jest malo ludzi, duzo miejsca, w pokojach spokoj. Nawet przy najwiekszych atrakcjach (Giola, Aliki itp) nie ma olbrzymich tlumow. Podsumowujac - w stosunku ceny do jakosci jest bardzo dobrze!
Kameralnie, czysto, fajny basen, dużo leżaków, blisko do plaży
Strome podejscie do pokojow na wyzszych poziomach, jedzenie dosc monotonne, z mocnych alkoholi tylko ouzo.
Nam się trafił ładny pokój ale inne wyglądały gorzej.W pokoju telewizor, lodówka, suszarka. Mieszkaliśmy na samej górce. Spacer-ze 2 min.Można było wybrać schody i w sumie było ich 126;)Brak kanalizacji.Nie wolno było wrzucać papierów do sedesu i nie było obok zamykanego kosza, tylko taki zwykły.Pokój sprzątany codziennie ale brak wywieszki \"nie przeszkadzać\"i Room serwis wtargiwał bez pukania.Na śniadania codziennie to samo.Nie polecam Trypiti pod koniec sezonu.Z końcem września kelnerki wyjechały i żeby otrzymać napój do posiłku trzeba było iść i się upominać.Animacje głównie po niemiecku i czesku.Polecam zabrać buty, w których można wejść do wody.Widoki podwodne super!Na wyposażeniu plaży były nawet płetwy ale jeden z Polaków je ukradł;)
Hotel położony na zboczu góry. Mieliśmy szczęście i trafił się nam pokój na samym dole aczkolwiek o niskim standardzie. Były dwie rodziny, które w ogóle nie załapały się na pokoje w tym hotelu i pierwszy tydzień spędziły w hotelu 2* położonym 500 m dalej. Dopiero po wielkich awanturach 2 tydzień spędziły w hotelu za który zapłaciły. Jak się okazało nie była to wina biura. Generalnie hotel był przepełniony, kłopoty z leżakami i wolnymi stolikami. Plaża kameralna jednak z płytami kamiennymi zaraz przy brzegu. Uwaga na jeżowce. Zadowolenie gości zależało od szczęścia przy przydzielaniu pokoi. Nie brakowało osób niezadowolonych.
Jednym słowem standardowe greckie 3* i z takim założeniem pojechałam więc nie byłam rozczarowana.
Hotel jest sprzedawany często z bocznym widokiem na morze gdy w praktyce trzeba mieć dużo szczęścia lub siły perswazji by takowy dostać gdyż takich pokoi nie jest dużo (na rezydenta TUI -pani Kasia nie ma co liczyć -osobiście jeszcze tak "wyluzowanego" rezydenta nie spotkałem)
W ośrodku są też duże różnice poziomów - by dostać się na samą górę zajmuje to nawet do 4-5 minut ale za to tam zazwyczaj są najładniejsze widoki - coś za coś
Jak wszędzie za mało leżaków na plaży i przy basenie
Osobiście dla mnie animacji aż nadmiar ale kiepskiej jakości - niemiecki humor realizowany przez serbskich animatorów który często nawet Niemców nie śmieszył
Osobliwość - grecki wieczór bez Greków tańczą Serbowie "robiący" tam animacje ubrani w dżinsy i białe koszule (całe szczęście że tylko w soboty)
Generalnie jednak bardzo polecam -wysoki poziom usług i mało wpadek i będzie tak pewnie dopóki będą tam turyści z Niemiec gdyż wtedy starają się jakiś poziom usług trzymać
Moja ocena bardzo dobra oczywiście tylko przy założeniu deklarowanego standardu 3*
Niski poziom animacji.Jedynie olimpiadę uważam za bardzo udaną. Grecki wieczór w wykonaniu animatorów, którzy nawet nie mają strojów regionalnych budzi pewną żenadę i niedosyt. Poza tym dobra kuchnia, zawsze można sobie coś wybrać, aczkolwiek z obsługą kelnerską różnie bywa - czasem zdążysz zjeść posiłek i nikt nie podejdzie po zamówienie na napoje. Poza tym bardzo sympatyczna atmosfera i dobre warunki do wypoczynku.
Hotel (kompleks bungalowów) położony jest na zboczu góry, rzeczywiście dojście na górę wymaga trochę wysiłku (do wyboru są schody lub droga) ale jak dla mnie nie był to żaden problem - polemizowałbym z poprzednim komentarzem, 4 - 5 minut może zabrać wejście na górę ale na kolanach. W nagrodę za to, z górnej części kompleksu roztacza się przepiękny widok. Pokój był ok. jedynie za łazienkę daję ogromy minus - była bez okna, przez to ponura i brzydka. Pokoje były sprzątane codziennie. Co do animacji, prowadzone były przez serbski team, dla dzieci - moim dzieciom się podobały, dla dorosłych - trzeba je chyba lubić (raczej dla Niemców) Wg Serbów, Niemcy lubią je oglądać, ale w nich nie uczestniczą. W czasie mojego pobytu w Trypiti nie miałem większych problemów z leżakami (może czasami). Wyżywienie w rodzaju All Inclusive, nie ma się do czego przyczepić, duża różnorodność, ilość, bardzo smaczne. Plaża, w zatoczce, kameralna, piaszczysta, ale w morzu płyty skalne, 4-5 metrów od brzegu potem uskok na kilka metrów. Z tego powodu moje dzieci nie lubiły chodzić na plażę. Podsumowując hotel wart polecenia dla rodzin z dziećmi. Byłem pozytywnie zaskoczony. Zgdzam się, że dopóki będą tam Niemcy dopóty będą trzymać wsoką jakość usług.