854 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Blisko centrum (ok. 6 km od Naama Bay)
Witam, wróciliśmy dziaiaj tego hotelu ,przez tydzień czasu byliśmy jedynymi Polakami na całym obiekcie ( Rosja, Ukraina i Anglicy) Polaków bardzo źle traktują, wódkę wishi itd dają to plastikówych kubeczków, wódka kończyła się już o godzinie 14 albo 17 zależy jak im pasowało powiedzieć że nie mają 😅 a następnego dnia była. Piwa wogole nie ma(no chyba że sklep gdzie trzeba sobie kupić), za tak zwane podwieczorki trzeba było płacić osobno, aby dostać więcej wódki do drinka to najlepiej non stop dawać napiwki ponieważ jak raz się da to później l tobie zapominaja. Hotel zatrzymał się w latch PRL-u, sprzątają jak im się przypomni, ubikację na zewnątrz są przekropnie brudne. W basenie przy barze pływac nie wolno było , jedynie to przy aquaparku gdzie zjeżdżalnie nie do końca spełniały swoja rolę. Pani która była z Anex powiedziała że ten hotel daje dużo do myślenia
Pokoje przestronne Podgrzewane Jakuzi Animatorzy umieli zabawić dzieci Brak karaluchów
Hotelu w żadne sposób nie polecam. Zdjęć wystawić się nie da
Pokój rodzinny bardzo przestronny ok 40 metrów składał się z 2 pomieszczeń więc rodzice mieli intymności trochę
Nie za duży,dużo basenów nie było tłoku
Basen tylko do 18
Czyste duże pokoje, dwa baseny + jacuzzi, całkiem przyzwoity jak na Egipt. Jedzenie bardzo skromne ale smaczne(bardzo egipskie ale i goście to w większości miejscowi). Śniadania to monotonia(dziennie jadłem omleta i naleśniki z białym serem ;-). Fatalne otoczenie, brakowało mi wieczornych spacerów, brak plaży też sprawił że nie można się wybrać na przechadzkę. Plaża okazała się plażą publiczną, tylko to że poza sezonem można było znaleźć miejsce i ładna rafa jakoś ją broni. Na wejściu obsługa sprawdza czy nie wnosimy swoich napoi(mało rygorystycznie na szczęście). No i tylko dwa kursy na plaże 9:30 i 14.
Cena, i pobyt poza sezonem, więc często byliśmy tylko w kilkoro na basenach.
FATALNE otoczenie, Bar, nie piję alkoholu ale ciągły brak schłodzonych napojów spowodował że wolałem sobie kupić swoje i trzymać w lodówce w pokoju.
Hotel grubo poniżej "gwiazdek". Najgorsza że wszystkiego jest stołówka. Bo trudno nazwać miejsce spożywania posiłków restauracją. Obrzydliwa, ciemna, bura, razem z jedzeniem . Goście lokalni jedzący jak prosięta. Wszędzie zabrudzone. Jedzenie z już nałożonych porcji zasuwane z powrotem do tematów. Obrzydliwie brudne rolety w oknach. Obrzydliwe napoje i zimne i gorące. Ogólnie bylejakość. Mali gości, ale traktowanie tak , żeby każdy poczuł się "łaskawie obsłużony". Niekompetentna recepcja. Zimne baseny. Podgrzewane jacuzzi, ale za to z dyszy wydobywa się rudawa piana. Obsługa basenu w trakcie dnia dosypuje chloru. Jacuzzi włączone według widzimisię obsługi. Generalnie nie, nie i jeszcze raz nie. Animacje? Żadne . Cały dzień włączona arabska głośna muzyka. Dwa razy w ciągu tygodnia ten sam program " artystyczny' około godziny. "Artyści " z zewnątrz. W ciągu 8 dni - dwa razy joga, raz dartsy, i to tyle. Było wysokie chłopię, które nie robiło absolutnie nic, za wyjątkiem zmiany ścieżki zdjęciowej i to na tyle. Obok hotelu z wejściem również od strony hotelu klub nocny o wątpliwej renomie. Okolica okropna, dziadowska, nie ma nic. Do centrum daleko. Plaza nieciekawa. Pokój w miarę czysty, po odświeżeniu. Ale to dzieło przypadku i lut szczęścia. Inni tego szczęścia nie mieli. Pierwszy pokój bez balkonu i malutkimi okienkami. Drugi lepiący się od brudu. Miał byc hotel kameralny niedaleko centrum, była speluna na odludziu.
Nic
Hotel nie powinien być oferowany, typowo dla mało wymagających gości arabskich. Tłum kobiet w ubraniach , w których jadły, chodziły wchodziły do jakuzzi wymoczyć się.
Omijajcie ten chórek szerokim łukiem.Przed wyjazdem czytałem opinie , które były wręcz sprzeczne,i te negatywne sprawdziły się idealnie,ciepła woda jest luksusem i po trzech dniach walki i zmianie pokoju udało się że ciepła woda była ale wystarczało dla jednej osoby.Posilki bardzo, bardzo słabe i każdego dnia dokładnie to samo .
Na plus zasługuje rezydent Grzegorz,bardzo pomocny i wesoły czlowiek
Poniżej wisienka na torcie ,wyschnięty szkielet myszy w klatce pod bemarem z jedzeniem
Pokoje ok. Nic szczególnego.Komary wszędzie. Ładna rafa.
Ładna rafa.
Pierwsze wrażenia po przybyciu do hotelu-coś strasznego! Jestem tu dwa razy - pierwszy i ostatni. Hotel bardzo mocno "przechodzony". Stare, obdrapane meble, półmrok przez żarówki najmniejszej mocy, brak kołder (tylko prześcieradła i używane koce w naszym pokoju), czystość pozostawiała dużo do życzenia, dziurawe ręczniki, meble na balkonie pozalewane, klejące. W łazience żadnej półki na kosmetyki. Nie działało oświetlenie na balkonie. Klimatyzacja brudna. Podobnie zasłony (z białych osiągnęły stan mocno szary). Materace na leżakach przy basenach z powypalanymi dziurami po papierosach. Ręczniki raczej wyłącznie SUSZONE po poprzednim dniu (zdarzały się mega brudne). Basen z jaccuzi ze śmieciami i brudną pianą przy odpływie. Basen główny ok- czysty(jedna drabinka mocno uszkodzona i porwana siatka od siatkówki wodnej). Auqapark nie działał, pordzewiały sprzęt. Shisha bar - jak noclegownia dla kloszardów. Stołówka czysta, sprzątana na bieżąco, ale serwis mocno poobijany (talerze). All inclusiv, ale przy śniadaniach 7-8.30 o godz.8.00 puste patery, kilka plasterków serka, niezjadliwa wędlina, pomidorki , ogórki i miski posiekanej kapusty ( biała, czerwona). Ratowaliśmy się omletami i naleśniczkami. Na stołówce woda, napoje, kawa, herbata do oporu. Mozna było sobie nalać w butelkę i zabrać do pokoju. My mieliśmy swój patent na napoje- mieliśmy swoje plastikowe kubeczki 250ml (grubszy plastik), ponieważ na stołówce napoje i w pool barze drinki podawane w cieniusieńkich, miękkich plastikowych kubeczkach 100ml. Trudno się je trzymało. Bus na plażę o 9.30 o 13.00 powrót i drugi o 14.00 a o 16.15 powrót. Leżaki na plaży bezpłatne. Bus wystarczający. W razie potrzeby robił dwa kursy. Po pierwszych wrażeniach postanowiliśmy z partnerem "nie dać sie złym emocjom" (ostatecznie to wyczekiwany urlop). Ponieważ opinia głosi, że "łan dolar" czyni cuda, wyposażeni w "łan dolary" i gadżeciki z Polski ( polecamy gorąco ; zapalniczki , długopisy, notesiki, latareczki, przywieszki - koszt 25zł all) postanowiliśmy "zaczarować rzeczywistość" i stało się. Pokój posprzątany, pachnący, ręczniki ułożone w serduszka, łabądki, nawet karteczka z mega podziękowaniami za prezenciki. Udało się trochę podbić standard.
Obsługa, obsługa i jeszcze raz obsługa. Chłopaki naprawdę bardzo się starają, zawsze uśmiechnięci, pytają o samopoczucie. Serdeczne podejście do nich robi robotę - w sumie nie ich wina, że hotel słabo wygląda. Nad czystością mogliby popracować. Podobnie kelnerska obsługa na stołówce - rogaliki z kawką do stolika, życzenia smacznego, zainteresowanie.
Hotel naprawdę mocno, mocno zużyty. W wielu miejscach wyłączony z użytkowania np. shisha bar, restauracja Mamma Mia, aquapark. Czystość ogólnie pozostawia dużo do życzenia. Nieakceptowalne wyłącznie suszone a nie prane ręczniki basenowe. Jedzenie - no trzeba być wcześnie :). Wybór - średni (nie jesteśmy wymagającą parą).
Hotel niskokosztowy. Płacąc 1000 PLN za pełne 8 dni trudno stawiać wymagania. Kilka basenów różnej wielkości i głębokości. Również zjeżdżalnie dla maluchów i starszych. Pokoje skromne,pościel i ręczniki zmieniane codziennie. Wyżywienie smaczne, wodę do picia można nalewać w swoje butelki na stołówce. Na plażę oddalona od hotelu dojazd hotelowym busem. Należy zabrać z hotelu ręczniki. Darmowe drinki nie są na plaży serwowane. Rafa dostępna z długiego pomostu. Obuwie plażowe wskazane,choć sama plaża to dość wąski ograniczony skrawek terenu. Pobyt uważamy za udany.
Miła obsługa. Działające wi fi w recepcji, a czasami na zewnątrz.
Specjalnie nie było się do czego przyczepić.
Pobyt bardzo udany,wybrałyśmy ten hotel ze względu na położenie blisko centrum i niską cenę,codziennie byłyśmy na wycieczkach więc nie wiele czasu spędziłyśmy w hotelu. Obsluga bardzo miła i pomocna w każdej sytuacji, pokoje czyste,łóżka wygodne, klimatyzacja działała bez zarzutu, pan sprzątający codziennie starannie wykonywał swoją pracę .Posiłki smaczne,wybór uważamy za wystarczający, wszystko świeże. Wadą był słabo działający internet nawet ten za odpłata
Mila pomocna obsługa, położenie blisko centrum
Częsty problem z połączeniem internetu
Hotel mały kameralny, plaża z piękną rafą, obsługa mega zadowolona, dyskoteka hotelowa co drugi dzień. Jakość była adekwatna do ceny.
Po za sezonem nie brakowało leżaków, dobre położenie, blisko Old market.
Rozcieńczony alko z wodą, dużo komarów.
Pobyt w hotelu uwazam za dno totalne, ten hotel, przepraszam schronisko powinno byc zniszczone do zera. Anex jak i cały ten hotel nie zasługuje na jedna gwiazdkę. Nie polecam brudno, jedzenie po pierwszym dniu już było niedobre ciagle to samo. Są pluskwy, w nocy robi się polowanie na komary. Dużo trzeba dopłacać do kawy tureckiej między innymi. Sprzątają może raz na jakiś czas w pokoju i to tak średnio. Wszystko się rozwala suszarka nie chodzi. Po starszych gościach hotelowych zostały śmieci i obrzygany kosz na śmieci. Ręczniki brudne jakby ktoś nimi się wycierał. Całkiem inne niż to co na zdjęciu jest pokazane. Nie polecam w 100 % tego hotelu jak i Anextour. Pozdrawiam.
Jedynie dobra to animacje były i Dj
Cały ten hotel to jedna wielka wada
Hotel to tragedia, nie respektują all inclusive mimo że było wykupione.
Obsługa.
-Brak all-inclusive -Nieczynny aqua park -niska jakość jedzenia, ciągle to samo -brak wody
Sam hotel nie jest perfekcyjny chociaż pokoje są duże i przestrzenne pracownicy w nim super osoby i pomocnicze
Przestronne pokoje
Ciężko szukać jakichkolwiek pozytywów, ale spróbuję. Jadłem gorsze jedzenie w Egipcie, choć tutaj wybitne nie było. Przyjemny basen. Natomiast lista minusów jest bardzo długa. Przyjazd zaczęliśmy od tego, że powiedziano nam, że mamy czekać 6 godzin na pokój, bo doba hotelowa zaczyna się od 14, a przyjechaliśmy przed 8. Nikt nas o tym nie informował wcześniej. Okazało się, że jeśli dopłacimy 20$ to doba hotelowa może się dla nas zacząć wcześniej, natomiast do 14 i tak trzeba czekać na jakikolwiek posiłek lub coś do picia. 5 razy zmienialiśmy pokój jak już go dostaliśmy, bo brud i standard (szczególnie w łazience) był nie do przyjęcia. Ze startu potraktowano nas jak natrętne, marudne karaluchy, do końca wyjazdu z resztą niewiele się zmieniło. Obsługa w dużej części była nieprzyjemna. Prawie nikt tam nie mówi po angielsku. Jedyne języki jakie znają to arabski i rosyjski. Delikatnie nadrabiali animatorzy, którzy robili co mogli, żeby ratować atmosferę. Przez 3 z 7 dni zabrakło alkoholu w all-inclusive! Do wyboru były tylko "tequila" i "ouzo". Barmani zapewne za rozkazem przełożonych lali do "drinków" dosłownie po kilka kropli alkoholu. W pokojach brak wody do picia, brak szklanek, ciągle brakowało papieru toaletowego. Pomiędzy posiłkami brak jakichkolwiek przekąsek. Posiłki to codziennie praktycznie to samo. Trzeba było samemu porządnie doprawić, żeby było jadalne. Obsługa w większości przypadków robiąca łaskę, że cokolwiek poda. Na 6 zjeżdżalni 3 nieczynne i zaklejone taśmą, żeby nie wchodzić. Materace na leżakach przy basenie wyglądają jakby były zgniłe, a przynajmniej nieumyte od nowości (czyli od jakichś 10 lat). Według oferty hotel był odnowiony w 2021 roku. Nie udało nam się odnaleźć tego co było odnowione. Bar zamykany o 22. A jest tylko jeden bar na cały hotel. Jedyne wieczorne atrakcje to co drugi dzień ten sam taniec brzucha wykonany przez tą samą tancerkę (bardzo atrakcyjną co prawda, ale jednak ciągle to samo). Zdjęcia w ofercie są absolutnie nieadekwatne do stanu faktycznego! Plaża 3km od hotelu, tylko 2x dziennie jeździ tam autobus, a plaża, która jak się okazuje jest plażą publiczną i nie obowiązuje tam all-inclusive de facto plażą nie jest, bo żeby poleżeć na plaży przy samej wodzie, to trzeba zapłacić 5$ za leżak. Serdecznie nie polecam!
Przyjemny basen Bywało gorsze jedzenie (choć tu szału nie robi)
Brud Niemiła obsługa Brak wody w pokojach Brak szklanek Brak papieru toaletowego Brak alkoholu w all-inclusive Obsługa nie zna angielskiego ani polskiego Połowa zjeżdżalni zamknięta Leżaki w tragicznym stanie Monotonne wieczorne atrakcje Brak przekąsek między posiłkami Ogólne wrażenie, że na wszystkim oszczędzają kosztem klienta Brak plaży
Tivoli Hotel: to zdecydowanie miejsce dla każdego, przystosowany dla osób młodych, starszych, rodzin z dziećmi. Hotel znajduje się blisko centrum, można do niego dojść pieszo bądź podjechać taksówka za niewielką kwotę. Taksówki często trąbią i zatrzymują się przy hotelu, ze względu na to że obiekt położony jest przy jednej z głównych ulic, co absolutnie nie zagłusza spokoju wczasowiczom. Hotel posiada plaże oddaloną od hotelu około 3 km, natomiast busik który tam dojeżdża, zawsze jest punktualny. Niedaleko w głąb morza można zaobserwować już piękną rafę koralową, do której jest zejście (zejście do morza pozwala na obserwację rafy koralowej, osobą które nie umieją pływać) co jest ogromna zaletą. Będąc na plaży polecam spróbować krewetek, przepyszne !!! Atrakcją i urozmaiceniem plaży jest piękna, klimatyczna huśtawka, która jest wspaniałym elementem wakacyjnych zdjęć. Klimat hotelu jest bardzo przyjemny, obsługa bardzo miła, można czuć się bezpiecznie i komfortowo. Zawsze wejście do hotelu, pilnuje ktoś z obsługi, niezależnie od pory dnia. Dla gości dostępne są 2 baseny, w tym jeden z zjeżdżalniami, niestety zjeżdżalnie były niedostępne oraz jacuzzi, które również było wyłączone. Leżanki przy basenach nie były pierwszej świeżości, jednak wydawane przez obsługę wielkie, czyste ręczniki, wszystko rekompensowały. Duże słomiane parasole, pozwalały ukryć się przed słońcem co było wielką ulgą w szczytach upału. Zaskakującym faktem dla nas, było to, że baseny były zamykane od godziny 17:30 wraz z zachodem słońca. Pomimo tego, że obiekt zaczynał w pełni funkcjonować od godziny 10:00, to często w nocy można zauważyć kąpiących się ludzi w basenie, nikt nie robił im z tego żadnego problemu, jeżeli nie zakłócali ciszy nocnej. Dodatkowy atutem w obiekcie jest zdecydowanie plac zabaw dla dzieci, trampolina oraz specjalny płytki basen, przeznaczony dla najmłodszych. Wieczory często umilał animator dla dzieci a dla dorosłych m.in pokazy tańca brzucha. Co do pokoju, pomimo wyboru najniższego standardu, trafiłam na świetne i zadbane wnętrze. Pokój składał się z miejsca do spania oraz małego saloniku z kanapą, stolikiem i telewizorem, co było świetnym miejscem do spędzania wieczorów w klimatyzowanym miejscu z znajomymi, gdzie powietrze na zewnątrz było strasznie duszne. Z tego co widziałam każdy pokój miał takie ułożenie. Łazienka była czysta i ładnie wykończona. Natomiast nie wszystkie pokoje takie były i część gości wielokrotnie zmieniała pokój aby trafić na taki żeby nie wzbudzał odrazy. Duże balkony lub tarasy posiadające krzesła i stolik ogrodowy, stanowiły wielki atut tego miejsca. W kwestii jedzenia, hotel posiada jedną dużą restaurację w której każdy znajdzie coś dla Siebie. Jedzenia jest wystarczająco dużo, aczkolwiek dość mało dan europejskich. Wszystko zależy od tego co lubimy i jak bardzo jest się wybrednym w kwestii jedzenia (na makaronie codziennie dostępnym i omlecie da się przeżyć :D). Zawsze dostępny był duży wybór słodkości oraz warzyw i owoców. Nikt z naszej grupy, nie złapał żadnej choroby żołądkowej, co świadczy o świeżych i dobrze zrobionych posiłkach, jednak zalecam aby brać probiotyki kilka dni przed wyjazdem. Natomiast dużą wada była kwesta wydawania drinków w barach – alkohol w bardzo małych ilościach i często czegoś brakowało (bardzo niewielki wybór alkoholu). Dodatkowo drinki podawane w małych, plastikowych kubeczkach, chyba że siadano na krześle przy barze, wtedy otrzymywało się w szkle. Internet w pokojach jest dostępny tylko za dodatkową, niewielką opłatą i nie można narzekać na jego prędkość, wszystko działało super. Darmowy Internet dostępny jest w lobby (można go również złapać na leżaczkach przy basenie – od strony recepcji), tutaj z prędkością różnie bywało, wydaje mi się ,że jest to zależne od ilości osób które korzystały z łącza w danej chwili. Dużym rozczarowaniem była dla nas kwestia zakwaterowania. O godzinie 7 byliśmy już w hotelu, natomiast okazało się że dobę rozpoczynamy o godzinie 14:00, o czym nikt nas wcześniej nie poinformował. Aby otrzymać wcześniej pokój należało zapłacić. Pomimo opłaty za wcześniejszą rezerwacje, opaski otrzymaliśmy dopiero o godzinie 14:00. Bardzo fajnym elementem hotelu, jest to że posiada dwa malutkie sklepiki, otwarte do godziny 23:00. W sklepikach znajdziemy wszystkie najważniejsze produkty potrzebne do życia codziennego, żywność, artykuły higieniczne, kosmetyki, pamiątki a nawet odzież. Hotel posiada też własny bankomat w którym można wymienić pieniądze. W bliskim otoczeniu obiektu można zlokalizować sklepy spożywcze, alkoholowe oraz bankomaty. Na terenie hotelu, jest kilka miejsc, w których można posiedzieć w gronie znajomy, z dala od ludzi i muzyki, dla chętnych możliwość wykupienia Sobie shishy.
- zejście do morza - sprawny Internet - ręczniki na leżaki - duże, słomiane parasole - darmowy bus na plaże - życie nocne w hotelu - sklepiki w obiekcie
- wczesne zamknięcie basenów - zakwaterowanie - zamknięty basen i zjeżdżalnie - wydawanie drinków w barze - niewielka ilość dań europejskich
Hotel zdecydowanie dla mało wymagających, ale mimo to uważam że były to udane wakacje. Oferta w przystępnej cenie dużo rekompensuje. Hotel odwiedzany głównie przez lokalnych. Jedzenie w porządku, typowo egipskie, ale zawsze można było coś znaleźć dla siebie. Pokoje sprzątane codziennie na życzenie.
Early check in/late check out, za kilka $ i z szerokim uśmiechem. Dobra lokalizacja, niedaleko do centrum, gdzie można było się przejść nawet pieszo. Fajna plaża, zawsze dostępne leżaki i ręczniki.
Oferta all inclusive troszkę tutaj kuleje. Minus że nawet drinki przy barze są z reguły podawane w mini plastykowych kubkach. Brak animacji.
Kosznar, 3* to pomyłka. Nawet na jedną nie zasługuje
Żadnych brud smród nędza i ubóstwo
Wszystko od jedzenia po obsługę i warunki niezgodne z umową
Nie polecam hotelu , wyżywienie - bardzo mały wybór z 8 potraw ( ryż , makaron , ryba , kurczak , szpinak , fasola na słodko i sałatki tzn ogórki pokrojone , pomidory i kapusta , wszystko podawane przez obsługę , jak się chciało drugi kawałek mięsa czy nawet pomidora ze 3 plasterki to już były głupie uwagi , a kawałki mięsa to baaaardzo miniaturowe. Kawa i herbata parzona w dzbanku - obrzydliwa , mleko jakby rozcieńczone z wodą , piwo tylko do obiadu , poza tym dodatkowo płatne około 100 FE za 2 puszki lub jak nawet wołali 12 dolarów za 2 puszki . także tragedia . Jeżdżę 2 - 3 razy do roku za granicę więc mam porównania co do hoteli - ten proszę omijać z daleka . Pokoje ok , za to łazienka tragedia , prysznic krótka rurka zakończona sitkiem prysznicowym wychodząca z sufitu , kolejna porazka .
Bliskość miasteczka zabytkowego , około 1km
Wyżywienie , łazienki
Hotel 3 gwiazdkowy, ale tak porównując z przyjętymi standardami to powinien być 2 gwiazdkowy. W złym stanie natryski w łazienkach. Zamocowany wysoko na sztywnym wysięgniku prysznic uniemożliwia utrzymanie właściwej dbałości o higienę osobistą. Zbyt duża obecność turystów z Rosji, którzy chyba do końca nie wiedzą że wszędzie wymagana jest jakaś kultura i nie jest się wyłącznym mieszkańcem hotelu. Zresztą jest to problem większości tego typu hoteli w Sharmie. Pomimo dużej ilości turystów z Polski brak jest podstawowych informacji i regulaminów w naszym języku, pomimo, że takie są w innych bardziej egzotycznych. Bardzo pozytywne stosunek mieszkańców Sharmy do Polaków.
Pomimo tego,ze jest to hotel 3 gwiazdkowy,do plazy 2 km,byla z siostra zadowolona.To zalezy czego oczekujemy-my nastawilysmy sie za zwiedzanie,wiec nie przeszkadzalo nam,ze plaza jest 2 km.Rezydent super,jedzenie typowo egipskie-brak europejskiego.Dla mnie i siostry nie mialo to znaczenia,poniewaz ich jedzenie jest inne-a zarazem dobre:)dla dzieci nie ma za duzo atrakcji-to typowy hotelik przede wszystkim dla egipcjanow.Bylysmy jedynymi polkami w tym hotelu.Emanuje tam spokoj.Pokoje fajne,nie nalezal do luksusow,ale jest czysto.Polecam dla malzenstw,par a nawet rodzin...Pamietajacie zawsze wykupicie sobie wycieczki,wiec skromniej jest czesto przyjemniej:)Posilki mialysmy tzw obiado-kolacje,dwa razy dziennie,bylysmy najedzone.polecam
Tripadvisor