Opinie o hotelu
Theoxenia (Ouranopolis)

1) Opcja all inclusive jest bardzo uciążliwa w zakresie napoi, tylko w głównym barze i do godz. 21.00-o czym wszyscy piszą. Szczególnie dokuczliwe gdy jesteś na plaży i musisz iść do baru. Generalnie to "ściema", a hotel wprowadza takie zasady aby "wymusić" zakup tego co gdzie indziej jest w cenie. 2) Hotel na pewno nie 4*.
3) Dopłata do pokoju za "widok na morze", sprzedający chyba "nieświadomie" wprowadzają w błąd i kasują taką dopłatę. Układ hotelu jest taki, że budynki są naprzeciw siebie i widok z pokoju to drugi budynek hotelowy :) 4) Jeżeli ktoś lubi pływanie i np. grę w tenisa ziemnego nie będzie się nudził /kort do 23.00 bezpłatny/. 5) Jedyne co wyróżnia hotel to obsługa bardzo sprawna i miła /głównie z Polski/ oraz posiłki. 6) Jest animator z Itaki, ale nikomu "nie przeszkadza i raczej się ukrywa".

Hotel nie spełniający wymagań, jak na 4 gwiazdki. Ja bym dała maks 2.
Pokoje ze starszymi meblami niż w akademiku. Nie dostaniecie tego pokoju co jest w katalogu Itaki. U Pani Kazi na kwaterze w Ustce za 30 zł są lepsze ;-).
Plac zabaw - z obdrapanymi z farby zabawkami - starsze niż 20 lat,
na ziemi małe kolce, które z łatwością wbiją się w stopy. Jedno dziecko popłakalo się i już nikt więcej nie korzysta z tego pseudo placu zabaw.
All inclusive w wersji Itaka - to masakra. Umieszczę zdjecia z lunchu.
Napoje można dostać tylko w barze głównym czyli w restauracji i wypić jedynie na tarasie. Bar przy basenie i przy plaży nie jest w pakiecie all inclusive czego w katalogu nie piszą. Brak animacji - nuda. Basen bez widoku na morze. Jedyne pocieszenie to miła obsluga. Ps. klientem Itaki jestem po raz pierwszy i taka wtopa.

Uczulam wszystkich na ciekawostke zwiazana z funkcjonowaniem opcji "all inclusive", ktora w tym hotelu jest bardzo ograniczona.
Ponadto platne materace na lezaki przy basenie oraz calkowicie platne lezaki i parasole na plazy, pomimo tego, ze obok w hotelu sa za free.

Opcja "All inclusive" obejmowała jedynie napoje (tylko do 21.00) i to w głównym barze. Brak możliwości otrzymania napoju w hotelowych barach na basenie i plaży (w ramach opcji "all inclusive").

Hotel szczególnie polecany:
1. lubiącym niebezpieczne i długie spacery (obok hotelu jest droga bez chodnika dla pieszych)
2. ceniących spokój- brak animacji i atrakcji
3. lubiących monotonne jedzenie
4. pragnących popływać w brudnym basenie ze słoną wodą
5. lubiących przy opcji all dodatkowo płacić za napoje (oprócz baru głównego w godz. 10:00-21:00 ) i leżaki na plaży

Hotel jak szklanka napełniona w połowie dla optymisty pełna dla pesymisty pusta. Świetni polscy praktykanci (potwierdzam Łukasz OK). Dobre jedzenie - lunch mały wybór ale i tak było co zjeść. Kolacje i śniadania bardzo dobre. Najwieksza atrakcja - rejs motorówką i tawerny z owocami morza. Największa ściema - animacje i ich animatorka - zapłacilismy jej za bardzo fajne wakacje. Podobnie pani rezydentka, której zasób wiedzy o Grecji wyczerpał sie po 5 minutach podrózy - nie wie nic i nic nie chce wiedzieć - po co ma się męczyć. Katalog ITAKI raczej poprawnie opisuje rzeczywistość hotel. All inclusive dziwaczne ale raczej nie przeszkadzało ( niestety jest to ale).

Minusem jest słona, chlorowana woda w basenach. Same baseny - wielkość i głębokość - super.

Hotel położony w bardzo spokojnej okolicy-nic się nie dzieje, więc dla kogos kto szuka rozrywki z pewnością nie będzie to dobry wybór. W hotelu dużo polskiej obsługi. Jedzenie bardzo smaczne ale nie za duży wybór. Basen byłby super gdyby nie woda która jest dużo bardziej słona niż w morzu. Na plaży leżaki drogie (5euro za dwa i parasol), tańsze (3euro a jeszcze 2 butelki wody dają)w hotelu obok (akti czy cos takiego). Plaża piaskowo-żwirkowa ale spokojnie na boso można chodzić. Na plaży polecam wypożyczyć na cały dzień taką małą motorówkę i opłynąc okoliczne wysepki-naprawde warto.

Polecam ten hotel szczególnie osobom, które cenią sobie kameralność i wolą bierny wypoczynek. Hotel jest położony trochę zbyt daleko od Ouranopoli, czyli najbliższego miasteczka, a dojście do niego, mimo że nie zajmuje zbyt wiele czasu, to jest o tyle niebezpieczne, że trzeba tam podróżować ulicą. Imprezy na plaży odbywają się tam częściej tylko w sezonie, więc jeśli ktoś planuje wypad we wrześniu to niestety będzie rozczarowany. Oprócz tego bez zastrzeżeń - codziennie sprzątane pokoje, bardzo miła i rzeczowa obsługa. Jedzenie smaczne, choć po dwóch tygodniach - monotonne. Dużym plusem jest fakt, że w hotelu pracuje w czasie sezonu wielu praktykantów z Polski, co znacznie ułatwia porozumiewanie się osobom nie mówiącym po angielsku.

Hotel przede wszystkim dla ludzi ceniacych spokoj i dla rodzin z dziecmi. Jezeli ktos szuka zabawy, dyskotek barow itd. to polwysep athos nie jest dla niego gdyz bedzie sie nudzil (polecam polwysep kassandra). hotel rzeczywiscie ma swoje lata lecz wszystko utrzymane jest w najlepszym porzadku. Jedzenie super, basen super, obsluga super- jak ktos nie zna jezykow to moze spokojnie jechac bo duzo praktykantow z polski. bylem z rodzina w sierpniu 2009 i badzo nam sie podobalo. Moge z czystym sumieniem polecic wszystkim ten hotel. jak ktos ma jakies szczegolowe pytania ( wkierski@o2.pl ) - postaram sie odpowiedziec.

Hotel polecam dla osób ceniących spokój i brak wrażeń.Na przełomie maja i czerwca zero atrakcji. Do najbliższego miasteczka 3 km piechty albo za 1,5 euro busem kilka razy w ciągu dnia.Dzieci darmo. Pokoje- im wyżej usytuowany tym lepiej. Im dalej od zaplecza tzn od parkingu i kuchni jeszcze lepiej. Korzystnie brać te od 3 piętra z numeracja 300-305, są najbliżej morza, choć też blisko ruchliwej drogi. Coś za coś. Jest winda, ma komunikator, niewidomy może korzystać bezpiecznie. Są podjazdy na wózki dla niepełnosprawnych, szkoda, że nie do kilkunastometrowego tunelu łączącego hotel z morzem. Pokoje czyściutkie, co 2-3 dni wymieniane ręczniki i prześcieradła. Schludna łazienka z wanną. Jest lodówka. Przed sezonem bezpłatna. Radzę zabrać czajnik elektryczny z domu, nie ma to bowiem jak kawka z Polski przywieziona pita na obszernym balkonie. Pokój zabaw dla dzieci- świetny pomysł.Czynny całodobowo:) Plac zabaw koło 4 basenów pomysłowo urządzony. Uwaga jednak na żmije i węże , na obrzeżach placu zabaw umieszczono butelki z płynem odstraszającym gady. Mnie odstraszyło to z pewnością, ale ja mam fobię:( 4 baseny, dla dzieci brodzik, 2 dla dorosłych i jaccuzzi. Minus i to ogromny!!!! Basen otwierany około 10,40 , zamykany punktualnie o 18. W miejscu, gdzie nie ma najmniejszych szans na jakąkolwiek rozrywkę.No i woda, słona i lodowata. Pal licho dorosłych ale dzieci? Przy hotelu market-ubogi, tandetny, ceny masakryczne! Jedzenie wyśmienite, urozmaicone, tyle regionalnych potraw w życiu nie jadłam. Szkopuł w tym,że nie można dla kilkulatki z którą byłam zabrać bułeczki czy czegokolwiek do zjedzenia a dziecko skubnęło trochę na śniadanie i od 10 do 19 przerwa. Ale poradziłam sobie z tym , choć nie czułam się komfortowo ale jak złodziej, który za własne pieniądze chowa do torebki przed czujnym okiem pewnej wszystkowidzącej czarnowłosej pani pełniącej rolę szefowej sali i przemieszczającej się z tabunem kelnerów kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt razy w ciągu posiłku i zaglądających co masz na talerzu:( Makabra!!! Kelnerki i kelnerzy mili sympatyczni ludzie, widać muszą. Leżaki na plaży do 5 czerwca bezpłatne, potem 5 euro za parę. Wstyd, aby goście hotelowi płacili za leżaki plażowe. Korzystajcie z tych należących do hotelu Akratos, po wejściu na plażę kierować się na lewo, to tylko kilka metrów. Byłam , widziałam nie wrócę tu , gdyż dla mnie Grecja to wyspy, brakowało mi tu klimatu . Trzy hotele wyrąbane w ziemi i skale, plaża piaszczysto-żwirowa to nie wszystko. Urok Grecji to jej ludzie, a tu miejscowych nie uświadczysz, Ot komercja. Mnie to nie nie odpowiada. Dziecko zadowolone, bo piasek, morze i ciepło, więc jeśli macie dzieci małe i chcecie odpocząć w ciszy, przyjeżdżajcie. Pozdrawiam wszystkich przyszłych odwiedzających Theoksenię. Acha, uwaga na komary. Gryzą jak cholerka,bez zapowiedzi, cichociemno! Trochę pomaga odstraszacz w kontakcie. Nie zapomnijcie go zabrać!

miałem pokój na 1 piętrze, widok na gł. wejście do hotelu,bar i morze.W hotelu sklep (woda 1,5l 0,60 eu).Żarcie super,obsługa b.miła. dużo owoców,lody 3-4 smaki ile kto chce,plaża:ładna obok hotelu, na plaży piach, w wodzie przy brzegu trochę kamyków, potem piach, wchodźcie do wody przy leżakach nr A13-A15 tam nie ma wogle kamieni.do Ouranoupolis chodziłem pieszo i wcale nie jest to niebezpieczne jak niektórzy piszą,ja szedłem w 20-25 min.Na zakupy spoż. polecam sklep pierwszy zaraz po wejściu do Ouran. po lewej stronie (Jannis).Jest tam miły sprzedawca, zna parę polskich słów, ma wino w cenie od 3 eu. ,Ouzo 200 ml za 2,40 eu. w opakowe na prezent. kupcie przed wyjazdem bo w bezcłowym na lotnisku nie ma dużego wyboru i ceny dość wysokie

Raczej nudno - animacje są sporadyczne, a jeżeli już są to nudne i wręcz męczące, nie polecam dla rodzin z dziećmi - właściwie brak udogodnień. W basenach słona woda. Radziliśmy sobie wypożyczając samochody i sprzęt wodny. Polecam wyprawę do Olimpiady na pyszne ciastka :)

Byliśmy w lipcu 2009 roku z dwójką dzieci (5 lat i roczek).Hotel na tą cenę bardzo fajny z częściowym widokiem na morze.Częściej korzystaliśmy z pięknych plaż niż z basenów gdyż kafelki są bardzo nagrzane i dla dzieci jest to spory problem, ale plaże wynagradzają wszystko.Jedzenie smaczne lecz mało urozmaicone ale przez tydzień idzie wytrzymać.Proponuję wynajęcie motorówki przy plaży i zwiedzenia pobliskich wysepek.Wiele z nich zachwyca swym urokiem (skaliste).Na wyprawę proponuję wziąć trochę euro gdyż można tam zjeść wspaniałe potrawy z ryb i zapić napojem z pianką.Wynajem motorówki to koszt ok 70 euro.Nie trzeba mieć żadnych uprawnień, szybkie szkolenie szefa w zupełności wystarczy.

MINUSY: all inclusive- tylko w barze głównym do 21szej - do wyboru aż 2 rodzaje drinków, piwo, wino, napoje- nie powinno się to tak nazywać- wprowadza klientów w błąd!!! jedzenie- potrawy na ciepło zawsze zimne, widać, iż po 2 dniach niektóre produkty wykorzystywane do sałatek- np. parówki miejscowość- brak- są to 4 hotele koło siebie, a najbliższa miejscowość 5 min autobusem- hotelowe busy jeżdżą rzadko zabytki- jeśli nie uczestniczy się w wycieczkach fakultatywnych- nie ma co oglądać (godzinna podróż miejskim autobusem do Arnei aby zobaczyć 3 sklepy- jeśli gdzieś jedziecie to nie pytajcie o zdanie pilotów z Itaki - pojęcia nie mają co warto zobaczyć) basen- tylko do 18!!! no i słony hotel i obsługa- to tzn. all inclusive nie jest traktowane jako przywilej, za który się zapłaciło- Grecy dokładają wszelkich starań, aby produkty były 2go gatunku (kawa dla all inclusive ze specjalnego ekspresu- kiepska - jak ktoś zapłaci dostaje kawę z ciśnieniowego ekspresu) animacje- praktycznie brak- to co zaoferowała pani z Itaki to porażka PLUSY czystość- pokoje zawsze wysprzątane, świeże ręczniki codziennie obsługa- połowa to Polacy więc nie ma problemów z komunikacją jedzenie- duży wybór przy śniadaniach i kolacjach- polecamy zupy i bułeczki plaża- blisko-jednak przejście tunelem pod ulicą Krótko mówiąc za tą cenę można znaleźć coś lepszego- z tym all inclusive DUŻE rozczarowanie na miejscu- nie polecam

Hotel dobrze położony bezpośrednio przy plaży. Pokoje duże codziennie sprzątane. Klimatyzacja, polski program (Polonia). Baseny ze słoną wodą. Jedzenie bardzo dobre. Smaczne i urozmaicone. Dużo sałatek, surówek, owoców. Plaza blisko. Leżaki najlepiej zajmować w sąsiedniej plaży gdyż tam są bezpłatne. Dużą atrakcją jest wypożyczenie motorówki. Na prawo po wyjściu z hotelu (około 150 metrów) na plaży jest wypożyczalnia motorówek. Prowadzi ją sympatyczna Polka Karolina. Ma świetne łodzie. Żeby popływać nie trzeba żadnych uprawnień. Po jej instruktarzu nie ma problemu nawet osoba, która nigdy nie prowadziła motorówki. Świetnie każdemu wytłumaczy, gdzie warto popłynąć, a jest gdzie. Na pobliskiej wyspie są piękne piaszczyste plaże i tam warto popłynąć. Jest bardzo tanio.

nie polecam tego hotelu napewno we wrześniu,kicha totalna, nic sie nie dzieje,atrakcji zero a jeszcze jak traficie złą pogode to kompletne nudy,baseny pozamykane,bram animacji,jedyny plus to polska obsługa-młode dziewczyny i chłopaki w barze i nie tylko,ten pokój dla dzieci co opisuja to lipa bo we wrześniu to oni sobie robia tam magazyn na lezaki z basenów,ja byłem z dzieckiem od 22-09-2008 do 29-09-2008,tam juz otej porze niema żadnego sezonu ,nie warto jechac z a te pieniadze,a te 4 gwiazdki to niewiem za co chyba za to ze codziennie nowe reczniki i że sprzatają codziennie,ogólnie czysto w hotelu,moze jest super ale w lipcu i sierpniu,nawet parasole nad morzem zwijali-kicha.

All inclusive trwa stanowczo za krótko od 10.00 do 21.00 !!!! (pomyłka w poprzedniej opinii o tym hotelu) Monika, Kielce: Leżaki na plaży płatne, nawet jesli masz wykupione all inclusive (5 EUR za 1 dzień korzystania z 2 leżaków i 1 parasola)

All inclusive - porażka i szok - dostępny tylko od 10.00 do 22.00. Poza tym bardzo mały wybór alkoholi w ofercie all inclusiwe, Woda mineralna po 22.00 kosztuje 2 Euro za 1,5L!! All inclusive dotyczy tylko restauracji w hotelu; a w beach barze i w barze basenowym - płacisz z własnego potfela. Baseny ogrodzone i dostępne tylko od 10.00-18.00, potem zamykane na kłódkę! Lotnisko w Salonikach - bagaż główny tylko do 18kg / os. , w razie nadbagażu płacisz 10 EURO za 1 kg. Brak atrakcji i rozrywki dla młodych ludzi, brak dyskotek i imprez na plaży. Życie nocne nierozwinięte !!!

Super obsługa i dużo Polaków w obsłudze... Pozdrowienia dla Moniki z recepcji, Mateusza, Łukasza, Magdy i Beaty z kawiarni.