W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Urokliwe wioski i miasteczka z białymi domami
Krystalicznie czysta woda idealna do kąpieli i snorkelingu
Antyczne zabytki, takie jak Efez, i ruiny starożytnych miast
Kameralny, przyjemny hotel, bez dzieci. Czysto. Codziennie wymieniano ręczniki i sprzątano pokoje. Obsługa miła i uprzejma. Pyszne, urozmaicone i świeże jedzenie. Codziennie duży wybór różnorodnych potraw. Basen i jego otoczenie czyste i zachęcające do relaksu. Z jadalni usytuowanej na dachu obiektu rozciąga się przepiękny panoramiczny widok na morze i okoliczne zabudowane białymi domkami wzgórza. Niestety, istotnym mankamentem jest usytuowanie hotelu w bliskim sąsiedztwie skupiska nocnych klubów, barów i dyskotek, które co noc generują upiorny hałas aż do rana. Kakafonia o mocy tysięcy decybeli nie pozwala zmrużyć oka nawet z zatyczkami w uszach i przy zamkniętych oknach i drzwiah balkonowych. Łomot od godz. 22.00 do 5.00 zamienia każdą noc w tym hotelu w koszmar. Ponadto hotel leży na szczycie wzgórza, znacznie oddalonego od morza. Na plaży trzeba dodatkowo płacić za leżaki, ustawione tam przez inne hotele lub bary plażowe. Płatne leżaki są koniecznością, gdyż nigdzie nie można rozłożyć ręcznika bazpośrednio na ziemi. Duża odległość od plaży powoduje, że nie opłaca się wracać do hotelu na obiad. Rezydentka nieobecna i kompletnie w niczym nie pomocna. Hotel nie zapewnia lunch boxów. Mimo zgłoszenia poprzedniego dnia wyjazdu sześciu osób na całodzienną wycieczkę jeszcze przed śniadaniem i prośbą o przygotowanie suchego prowiantu, obsługa hotelowa nie zapewniła niczego. Po interwencji u menadżera hotelu wystawiono na ladę w recepcji po jednej zamrożonej bułce hamburgerowej na osobę, przekrojonej na pół i przełożonej plastrem pomidora i sera. W sierpniowym upale bułki natychmiast zamieniły się w obrzydliwą i niejadalną pacię. Dorzucono do nich równie niejadalne zwiotczałe i zimne frytki z poprzedniego dnia.
Kameralna atmosfera,uprzejma obsługa, czysto, piękny widok z jadalni, przepyszne, urozmaicone jedzenie w wielkim wyborze, codziennie inne potrawy.
Usytuowanie daleko od morza oraz w pobliżu skupiska nocnych klubów i barów, które generują potworny łomot o mocy tysięcy decybeli, gwarantujący bezsenność od 22.00 do 5.00 rano i zamieniają każdą noc w koszmar. Konieczność dodatkowych opłat za korzystanie leżaków na plaży. Brak suchego prowiantu dla wyjeżdżających na całodzienne wycieczki.
Pokój dość mały ale nie przyleciałam tutaj aby siedzieć w hotelu .Noce dość głośne i mogą sprawiać problem dla tych którzy nie potrafią spać gdy za oknem jest glosno ,a jest mega glosno bo dziesiątki dyskotek usiłują się zagłuszyć. Muzyka kończy się o 5 nad ranem
Czysty basen ,miła obsługa i naprawdę dobre jedzenie . Po przeczytanych opiniach nastawiłam się na kiepskie jakości jedzenie i jsk to opisywano "to samo : ..I rozczarowanie . Codziennie coś innego ,dużo warzyw ,owoców,różne rodzaje mięsa,pyszne desery .
Pan naganiacz wycieczek ktory urzęduje przy basenie -Viktor Nie dajcie się skusić bo potem okazuje sir że do wycieczek musicie dopłacić. Pani recepcjonistka która jest wiecznie niezadowolona i pracuje tam.chyba za karę
Dla mnie ten hotel to koszmar minionego lata.Jedzenie okropne ,zimne, codziennie to samo ,mały wybór i ciasta tak słodkie jak by się sam cukier jadło.Pokoje syf .Koło basenu puszczają muzykę w kółko tą samą.Od rana do wieczora.Wieczorem codziennie imprezy do 3 rano .Tak głośne że ciężko usnąć.Męką był tam wyjazdz.Chcielismy z żoną jak najszybciej z tamtąd wracać .Drinki cudowne wódka i gin w brudnych kubkach plastikowych opukanych wodą pod kranem
Bród,syf ,nic nie ma w tym hotelu oprócz małych dzieci gdzie oczywiście zapewniany jest hotel dla dorosłych
Nie polecam tego hotelu . Jedzenie beznadziejne, zimne , pokoje schludne , chodzą karaluchy . Najgorszy hotel w jakim byłem .
Super położony hotel, obsługa bardzo pomocna, dobre wyżywienie, czyste pokoje.
Lokalizacja, wyżywienie.
Malo animacji.