Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Rajskie plaże z białym piaskiem i turkusową wodą, takie jak Patong
Nocne życie na Bangla Road z klubami, barami i imprezami
Wspaniałe warunki do nurkowania i snorkelingu na koralowych rafach
5 gwiazdek to było w tym hotelu bardzo dawno temu.Fatalne położenie.Wszędzie trzeba brać taksówkę a z hotelu to taksówki w cenach mafijnych.Zabookowałem ten hotel ze wzgledu na zdjęcia plaży oraz domek bezposrednio na plaży.Niestety plaża okazała sie żwirowym pasem nad kamienistym brzegiem.Przez wiekszość dnia jest odpływ i morze wyglada jak kamienne pobojowisko.Mimo żę miałem domek na plazy właściwie trzeba by było jeżdzić na plażę w Kamali 3km .Chodzenie odpada bo to 3 km pod spora górę.Bus hotelowy jeżdzi codziennie na Patong ale np jak wyjedzie o 17 to wraca o 23.Na basenie tzw przy morzu były tylko 2 leżaki.Basen zaniedbany ,odpadające płytki itd.Jedyna zaleta że był pusty czyli do własnej dyspozycji.Hotel stary i wymagający remontu. Ceny w hotelu wołaja o pomste do nieba.Nikt nic nie kupuje i restauracje sa puste.Wszędzie w hotelu są reklamy które brzmia jak żart np kokos only 150 B .Dla nich to jest only gdzie kokosy kosztują od 20 do max 50 w najdroższych restauracjach .Mini bar w pokoju cola w puszce 105 B przy cenie 12 B w sklepie .Tylko 10 razy więce.Nie wiem na co oni liczą ale przydał by się im jakiś menager bo nie maja pojecia jak ten hotel prowadzić. Zatrudniaja ludzi którzy całymi dnami nic nie robia bo nie maja dla kogo.Wieczorem raz widziałem jakiegoś desperata.Myślałem po przyjeżdzie że jestem w pustym hotelu( wieczorem).Nic z tych rzeczy ,na śniadaniu tłum ludzi.Mało leżaków na plaży i zero parasoli.Leżaki dobrej jakości na basenie głównym (jest ładny) są, ale np parasole jak ze smietnika brudne i dziurawe.Podróżuje często po świecie i nie widziałem takich parasoli nawet na plażach najtańszych hoteli.Hotel ma potencjał ale mam wrażenie że kieruje nim jakiś menager z łapanki .Ja się naciąłem bo chciałem hotel z plażą gdzie w Tajlandi to rzadkość i nie polecam. Zdjęcia robione przez hotel sa podrasowane i robione podczas przypływu gdzie woda zakrywa głazy i kamienie.
Cisza i spokój.Zwierzęta.Ozdoba hotelu jest słoń .Najwieksze zaskoczenie i najwieksza atrakcja tego hotelu.Sniadania przywoite ale Tajowie maja problem z uzupełnianiem produktów na czas.Piękny basen i ogród.
Ceny z suftu,Mafia taksówkarska w hotelu i przed hotelem.Nic sie nie dzieje a ludzi dużo.Fikcyjne zajęcia wpisane w folder atrakcji które się nie odbywają.