2913 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia i atrakcje dla najmłodszych: brodzik, miniklub (2-12 lat), animacje, plac zabaw.
Aquapark ze zjeżdżalniami dla dzieci i dorosłych oraz miniaquapark dla najmłodszych.
Bogata oferta sportowa: siatkówka plażowa, multiboisko, boccia, aerobik, siłownia, korty tenisowe.
Bezpośrednio przy hotelu, szeroka, piaszczysta plaża.
Ponowny pobyt w Egipcie , tym razem wybrałem hotel w miejscowości Sharm El Sheikh , należący do sieci hoteli Sunrise – Hotel o nazwie Sunrise Diamond Beach Resort Grand Select. Do hotelu przyjechałem wraz z osobą towarzyszącą w dniu 01-12-2024, rano, wiec jest to opinia o sezonie zimowym i może nieznacznie się różnić od pobytu w sezonie letnim. Hotel mieści się w dzielnicy Hadaba w niezamieszkałej okolicy bez sąsiadujących sklepów lub innych domów. Znajduje się na klifie , w hotelu jest bardzo dużo schodów więc nie jest polecany osobą niepełnosprawnym bądź z chorobami narządu ruchu. Po zameldowaniu się w hotelu poszedłem na śniadanie i po przyjściu ze śniadania otrzymałem pokój o nr 9215 który był bardzo blisko plaży i miał ładny widok. Po wejściu do pokoju wyczułem bardzo przyjemny zapach , pokój był odnowiony, czysty i tak zaprojektowany że łazienka była duża, odnowiona i przyjemna , zawierała wszystko co powinna zawierać. Ale pokoje były dość małe z nie wykorzystanym dodatkowym miejscem w którym było dostawione łóżko. W pokoju był sejf, minibarek uzupełniany codziennie duże TV a nawet szlafrok i kapcie. Byłem bardzo zadowolony z pokoju – chociaż wolałbym pokój typu swim up. Hotel posiadał kilka basenów z podgrzewaną w grudniu wodą do ok 30 stopni. Baseny były ładne ,czyste i miło się w nim pływało, w głównym basenie był dodatkowo bar, wszelkie animacje odbywały się przy basenie głównym . Hotel posiada również aquapark -ale niestety jak ja byłem aquapark był w remoncie. Hotel posiada kilka restauracji w tym nielimitowane restauracje ala’carte jedzenie w hotelu było smaczne i doprawione ale- pomimo tego że śniadania i obiady były oferowane w dwóch restauracjach wszyscy goście i tak przychodzi do restauracji głównej „Jewels’’ robiły się korki i tworzyły się kolejki, wg mnie pojemniki na frytki były za małe i wiecznie frytek brakowało tak samo było z niektórymi produktami- brakowało bo przyszło dużo gości i kucharz nie zdążył zrobić na czas. Następna sprawa – smażenie jajek i omletów -robiły się kolejki dlatego że nie było usmażonych jajek i nie stały w pojemnikach (jak w innych hotelach) tylko kucharz musiał je smażyć, a można usmażyć wcześniej a kucharz smażyłby tylko omlety! Następna sprawa , Tylko raz w tym hotelu napiłem się dobrej kawy !!! maszyny do kawy psuły się notorycznie i albo była zła kawa albo kolejki do expresów do kawy! Do śniadania oferowano cztery soki z wyciskanych owoców które były bardzo smaczne, ale zamiast postawionych dystrybutorów ,barman nalewał ciepłe najtańsze wysoko słodzone soki z kartoników – to było bardzo słabe ! tak samo jak wielkość szklaneczek do tych napojów ok 100ml !!! które do posiłków trzeba dodatkowo uzupełniać…Hotel posiada bardzo ładną rafę zaraz po zejściu z pomostu, gdzie można pływać i podziwiać piękne rafy i dużo kolorowych rybek, plaża jest bardzo mała i trzeba chodzić w butach do wody żeby nie zranić się w nogi .Miejsca do leżenia przy morzu jest bardzo mało ja byłem w grudniu i prawie wszystkie miejsca na leżakach były zajęte ! Tak samo było przy basenach praktycznie poza sezonem a bardzo dużo pozajmowanych leżaków na basenie i przy morzu! Budki z piciem na plażach to raczej żart , bo tam nie było nic -żadnej listy co jest w tym barze, żadnej kanapki no i te napoje nalewane z butelek to paskudnie wyglądało.. w Hotel zapewniał dość dużo animacji dziennych czy wieczornych ,wieczorem lubiłem iść do restauracji na dachu ‘’Latitude’’ posiedzieć, obejrzeć występy na żywo i zapalić ‘’sziszę’’ Przy okazji pozdrawiam całą obsługę i Wysokiego Pana u którego kupowało się sziszę !! Bo obsługa była na bardzo dobrym i wysokim poziomie ! Podsumowując – Hotel o bardzo dobrych standardach podobnych do innych sieci o bardzo życzliwej, przyjaznej i troskliwej obsłudze. Z czystymi i pachnącymi wnętrzami, smacznym jedzeniem, z piękną rafą koralową w dzielnicy w której zimą jest mniej wietrznie. Ale również z bardzo dużą ilością schodów Z drobnymi mankamentami które przy odrobinie chęci można poprawić. Narodowość gości to 80% goście rosyjskojęzyczni, 10% -Włosi , 10% inne kraje. Czy go polecam lub nie?? Dla mnie hotel był neutralny !! widziałem lepsze hotele 5* w niższej cenie ,ale widziałem również słabsze! Bardzo dobrze w hotelu działa sieć wifi
Czystość, miła obsługa ,ładna rafa z hotelowego pomostu, wyżywienie
Lokalizacja , irytujące ekspresy do kawy, generalnie jakieś drobiazgi.
Super, że jest wszystko podgrzewane (aquapark i baseny). Ładne pokoje. Fajnie, że jest plaża i basen dla dorosłych.
podgrzewany aquapark i baseny, plaża i basen dla dorosłych
Pobyt 18.09 do 25.09 w pokoju byliśmy ok. 4-tej rano miły akcent czekał na nas posiłek dostaliśmy pokój przed remontem tragedii nie było wszystko rekompensował widok z balkonu na morze (10 dolarów do paszportu) codziennie sprzątany uzupełniana kawa i napoje w lodówce(dolar pozostawiany na łóżku czyni cuda)posiłki dobre urozmaicone każdy powinien znaleźć coś dla siebie jedynie w czasie kolacji niekiedy trzeba było poczekać na stolik obsługa w barze przy basenie przemiła donosi drinki na leżak i bardzo szybko zapamiętuje co kto lubi poza hotelem dzielnica lekko wymarła ale jakieś zakupy można zrobić jest możliwość zamówienia taxi w recepcji do Old Market 10 dolarów w obie strony.Ogólnie hotel i rafa super.Jedyne poważne zastrzeżenie do Sun&Fun w ofercie dla lecących z Katowic nie ma informacji o międzylądowaniu w Warszawie przy powrocie informacja pojawia się w momencie opłacenia pobytu duży minus dla Sun&Fun-ostatni raz skorzystaliśmy z ich oferty
wyżywienie,widoki,obsługa
jak ktoś się postara napewno coś znajdzie tylko po co?
Tak jak powyżej... Drugi raz nie pojadę z względu na słabe obiady i kolację... Stella di mare Beach dużo lepszy wybór w
Bardzo ładny hotel, bardzo fajne baseny, 1 basen tylko dla dorosłych, bardzo dobre hamburgery i jedzenie w barze przy plaży Internet za darmo działa dosłownie na całym hotelu... Co 3 dni należy się tylko zgłosić po nowy kod na recepcję
Obiady i kolacje totalna porażka, ciężko było coś wybrać... Praktycznie to samo... Kurczak z grilla raz na jakiś czas kaczka i tyle..... Gdyby nie jedzenie na plaży (burger frytki pizza, rybki w panierce to byłby dramat
Przywitał nas maleńki pokoik (miał być 44 m2 - dla trzech osób dorosłych i dziecka), udało się jakoś zamienić- wiadomo jak i nie ma co się oszukiwać - pan rezydent nawet nie dojechał z nami do hotelu żeby zobaczyć czy wszystko jest ok. Następnego dnia odbyło się spotkanie informacyjne, na którym o zgrozo, pan rezydent straszył ludzi żeby przypadkiem nie kupować wycieczek od lokalnych biur - wiadomo o co chodzi, a nie ukrywam, że różnice ogromne. Pomijam fakt, że te od lokalnych biur i tak skończyły się podróżą jednym autokarem z tymi wykupionymi od rezydenta, ale co było już karygodne - osoby, które nie dały zarobić rezydentowi nie mogły skorzystać w tym hotelu z suchego prowiantu bo takowy się nie należał. Pierwszy raz spotkałam się z takim potraktowaniem i nie ukrywam, że było to ogromne zaskoczenie. Pochwalić trzeba wyśmienitą kuchnię i przemiłą obsługę.
Przemiła obsługa
Na pewno nie jest to hotel 5* nawet egipskich
Hotel ok wada sa krzykliwi turysci z Wloch faworyzowani pod kazdym wzgled
Duzy basen animacje
Krzykliwi turysci z Wloch
GENERALNIE: HOTEL JEST OK! GOŚCIE. 1. Lokalsi i Arabowie, 2. rosyjskojęzyczni - głównie Ukraińcy, 3. Włosi, 4. Polacy, 5. Czesi i 6. reszta Europy. POKOJE. Wielkość OK, wyposażenie OK, duże łóżka, prawdziwe kołdry do przykrycia, miałem nową łazienkę, czysto, sprzątanie na właściwym poziomie. TEREN. Dość rozległy, dobrze zagospodarowany, niewysokie budynki, cztery baseny, dobrze utrzymana zieleń. RAFA. Im dalej od pomostu tym lepsza (piękna zwłaszcza z rana). Można wypatrzyć pokolce, rozdymki, motylki, ustniki, papugoryby, aniołoryby, rogatnice, luszczyńce, sparusy, alutery, najeżki olbrzymie. Natomiast nie liczyłbym na łatwe spotkanie z płaszczką, mureną, rekinem, delfinem, żółwiem. ANIMACJE. Plus za to, że są, minus za plan, organizację i informację, najlepsze są występy wieczorne. Spora rotacja wśród animatorów. AQUAPARK. Niezwykle estetyczny, ale bliższy kontakt z nim wykazuje, że w celu optymalizacji wykorzystania terenu rury zostały mocno pokręcone małymi promieniami, żeby zjazdy zajmowały mniej miejsca, w efekcie - rzecz dla ludzi z bardzo odpornym błędnikiem. WYRÓŻNIAM NA PLUS: 1. Wi-Fi w pokojach (ale nie wiem czy wszystkie pokoje tak mają) 2. Jedzenie (choć może znużyć po tygodniu) 3. Infrastrukturę i pokoje 4. Zaangażowanie i życzliwość ze strony personelu 5. Koktajle w głównym barze (jak chcą to potrafią zrobić pyszne, artystyczne rzeczy) 6. Brak bitwy leżakowej, mimo sierpnia leżaków starczało dla wszystkich 7. Trójki menedżerskie krążące w ciągu dnia wokół basenu, pytające o zadowolenie i problemy; widać było, że reagują na sprawy, które nadają się do załatwienia. WYRÓŻNIAM NA MINUS: 1. Niska pojemność restauracji, zwłaszcza części klimatyzowanej 2. Słaba komunikacja w języku angielskim 3. Często śliskie bo mokre posadzki 4. Zablokowanie w hotelu, czyli do sąsiednich hoteli przejść się nie da, natomiast po wyjściu z hotelu trafia się do postapokaliptycznego miasta duchów, więc nie ma po co z hotelu wychodzić 5. Istniejąca w hotelu praktyka, że serwis techniczny może wchodzić do pokoju i rozbebeszać klimę pod nieobecność gości, albo nawet w obecności zamkniętych w pokoju niepełnoletnich, czego ja nie akceptuję.
Hotel duży, czysty, baseny zadbane. Dobrze wyposażona siłownia, jest miejsce do biegania, plaża z pomostem z którego można snurkować .
Duża przestrzeń dzięki czemu nie czuje się tłoku.
Jak to w Egipcie hotel pośrodku niczego.
Właśnie wróciliśmy z tego hotelu, od samego początku zacznę: przybycie o 2 nad ranem, powitalny drink, szybkie zameldowanie, walizki dostarczone do pokoju, pokój to 3*, przez tydzień nie mieliśmy ciepłej wody, 3 interwencje na recepcji nic nie dały, dopiero poskutkowało jak wysłałam maila do menadżera hotelu, widok z pokoju na morze, minusem było brak kontaktów przy łóżku, musieliśmy odpiąć lampę żeby można było ładować telefony, meble stare i zużyte, drzwi w łazience nie można było zamknąć bez użycia siły tak samo z ich otwieraniem, wypaczone, podczas pobytu 2 razy zapomniano posprzątać nasz pokój, mimo zostawianego codziennie napiwku, musieliśmy się prosić o papier toaletowy, bar przy głównym basenie - brak lodu, piwa, napoi już nawet o 12:00, do tego to co zostało nie było nawet zimne, plusem było to że nie trzeba było wstawać o 6:00 rano żeby zarezerwować leżaki, zawsze można było znaleźć wolne miejsca, obsługa również bardzo miła. Po hotelu 5* spodziewałam się czegoś więcej, chociaż wiedziałam że te * są egipskie. Ogólnie można polecić hotel ale trzeba się przygotować na to, że będą to raczej 4*, a pokój to 3*. Mimo że nas prawie nie było w tym pokoju to brak możliwości domknięcia szuflad w komodzie, ciemny przedpokój, świecenie latarką żeby znaleźć w szafie jakiś ciuch, potrafiły uprzykrzyć pobyt. Jedzenie smaczne ale monotonne, mimo tego zawsze można było znaleźć coś dla siebie.
Położenie, wielkość, odległość od centrum, bliskość plaży
Stan pokoju, kolejki w restauracji, czasami brakowało talerzy
Pobyt od 04 maja do 11 maja 2019 rewelacja , wszystko na 5 , piękne połozenie na zasadzie kaskady, hotel czysty , zadbany , obsługa dbajaca o klientów na 5 szczególnie w reasauracji głównej Samer Adel oraz Mohamed Maher za kazdym razem podchodzili i pytali czy wszystko ok ? To nasz 7 pobyt w Egipcie i jak zwykle wróbiliśmy zadowoleni
same +
brak
Hotel przystosowany do potrzeb każdego turysty. Zarówno os. dorosłych, lubiących odpoczywać w spokoju, wydzielone miejsca ciszy na basenie. Strefa dla dzieci z aquaparkiem. Dostosowany do potrzeb os. niepełnosprawnych:melexy którymi mogą poruszać się po terenie hotelu + pokoje dostosowane do potrzeb
-Dobre jedzenie -Piękny widok -Zjeżdżalnie dla dzieci
-Bardzo duży obiekt -Daleko do plaży z najwyższych kondygnacji
Hotel godny polecenia. Ogromnym atutem jest niespotykany jak na warunki egipskie internet, szybki i dostępny na terenie całego obiektu łącznie z plażą. Plaża też fantastyczna, z pomostu piękna kolorowa rafa z mnóstwem rybek. Pokój dostaliśmy po remoncie, gustownie i nowocześnie urządzony. Obsługa na wysokim poziomie. Jedynym minusem było jedzenie, mimo że dużo to jakieś niespecjalne. Niektóre dania były wykwintnie podane, ich widok cieszył oko, podniebienie niekoniecznie. W porównaniu do innych 4gwiazdkowych hoteli np. Jungle, Alf Leila tu jedzenie było gorsze. Ale cała reszta 10/10!
Piękna rafa, szybki internet, obsługa
Jedzenie
Urzekła mnie obsługa: troskliwa, pamiętająca gości i ich upodobania od drugiego dnia, a jednocześnie taktowna i nienarzucająca się. Bardziej europejska niż w wielu krajach Europy. No i rafa tuż przy hotelu, pełna bajkowych ryb. Prawdziwy raj dla oczu. I niestety pokaźna łyżka dziegciu w tej beczce miodu, nie dotycząca samego hotelu, ale wyjazdu, obsługiwanego przez linię lotniczą AirCairo. Powrót do Warszawy w dniu 27 kwietnia był opóźniony o 15 i pół godziny, bez jakichkolwiek wyjaśnień czy przeprosin ze strony przewoźnika, a nadto - trzymajcie się! - samolot nie przywiózł bagaży!!! Ani jednego! Coś takiego spotkało mnie po raz pierwszy odkąd podróżuję po świecie od prawie 50 lat. Nadto obsługa naziemna Okęcia przyjmująca zawiadomienie o utracie bagażu. nie dawała gwarancji, czy ta linia lotnicza w ogóle je dowiezie, gdyż jest to linia-krzak, nie mająca w Polsce żadnego przedstawicielstwa, z którym można by rozmawiać, słać jakiekolwiek reklamacje etc. \"Pisz pan na Kair i tam sie procesuj\". Nawet jak się bagaże odnajdą, trzeba będzie je odebrać osobiście na lotnisku, gdyż nie dostarcza ona ich właścicielom. Współczuję tym moim współpasażerom, którzy mieszkają na drugim końcu Polski. Zatem nigdy więcej podróży z AirCairo, nawet do cudownego hotelu Diamond, do którego chętnie bym wrócił.
Piękne położenie. Świetna architektura. Czystość. Przyzwoite pokoje. Doskonała, zróżnicowana kuchnia. Rewelacyjna obsługa.
Jedna uwaga, dotycząca nie tyle hotelu, co jego gości, ale hotel też miałby coś do powiedzenia. Jeśli przekazuje gościom - i arcysłusznie - że w restauracjach obowiązuje dress code, to powinien to egzekwować i jednak nie wpuszczać na posiłki klientów ubranych niezgodnie z tym kodem.
kilka pięknych plaż miła obsługa restauracja niezła i dużo potraw z ryb morza i nie tylko warty swojej ceny
piękne plaże zieleń i obsługa okej
brak muzyki polskiej bardziej doceniani są ludzie za wschodniej granicy i Włoch
Właśnie wróciliśmy z tego hotelu po 2-tygodniowym pobycie. Nadmienię, że był to nasz 9 raz w Egipcie, więc mamy rozeznanie w temacie oraz skalę porównawczą. Ogólnie, jak to w Egipcie - im bliżej wyjazdu, tym jest coraz lepiej, człowiek się przyzwyczaja i przystosowuje do warunków i sytuacji. A gdy przychodzi momnent odjazdu - to już w ogóle jest super i najlepiej by było móc zostać na kolejny tydzień. Nie inaczej było i tym razem w hotelu Sunrise Diamond Beach Resort. W tym hotelu, jak mi w całym Sharmie rządzą obecnie Ukraińcy. Stanowią gros wszystkich gości, a język ukraiński/rosyjski jest bardziej popularny w hotelach, sklepach i na ulicach, niż język miejscowy. Obsługa hoteli i sprzedawcy reagują szybko na zapotrzebowanie rynku, tak więc nie ma problemów z dogadaniem się w języku rosyjskim. Gorzej z angielskim. Nam to akurat nie przeszkadzało, bo dobrze znamy rosyjski. Początki były naprawdę ciężkie i po 2 dniach nasze wrażenie było bardzo złe a hotel oceniliśmy najwyżej na 3* i to w porywach! Przyczyniła się do tego wyraźna segregacja gości na tych lepszej (Włosi, Rosjanie) i gorszej kategorii (Polacy) i wynikające z niej traktowanie oraz poziom obsługi. Polacy są lokowani w najstarszej i najgorszej części hotelu. Dostaliśmy tragiczny pokój z widokiem na dach i wentrylatory niższej kondygnacji. Po pierwszej nieprzespanej nocy i z bolącym kręgosłupem od niewygodnego łóżka i tragicznych poduszek, a także drzwi wejściowych, które nie spełniały norm akustycznych, zażądaliśmy zmiany pokoju. Zaproponowano nam pokój w innej części, który zaakceptowaliśmy. Jakież było nasze zdumienie, kiedy ostatecznie wręczono na klucze do całkiem innego pokoju, choć już w tym nowym, lepszym miejscu. Widok z okna nadal był powalający - tradycyjnie na dach niższej kondygnacji i wentylatory, a także kurz, brud i walające się części wentylatorów, którymi hulał wiatr. Na domiar złego jeden z wentylatorów na dachu tuż przy naszym balkonie zepsuł się i wydawał niemożliwie wprost głośne dzwięki, jakby coś twardego dostało się między skrzydła wiatraka. Po prostu koszmar. Obsługa nie reagowała. Na szczęscie jest tam niezwykle miła i uczynna osoba - Pani Katia z Białorusi (przemiła i wspaniała dziewczyna), zatrudniona na stanowisku managera d/s relacji z gośćmi, która uratowała sprawę. Przyszła do naszego pokoju i nagrała hałas wentylatora. Skutecznie wymusiła na recepcji działanie. Po kilku godzinach usterka została naprawiona. Tzn. wentylator został mechanicznie odłączony. Dla nas nie miało to znaczenia, najważniejsze, że przestał utrudniać nam życie. Już wydawało się, że będzie lepiej, kiedy popsuł się wiatrak w łazience, tzn. b. głośno chodził i nie dało się go wyłączyć podczas korzystania z łazienki, np. mycia zębów, golenia itp. Naprawienie usterki zajeło \"panom inżynierom\" kolejne 2 dni, przy czym naprawa polegała na przecięciu kabli od wentylatora, czyli mechanicznym odcięciu dopływu prądu. Raz a dobrze! Tak więc zostaliśmy bez wentylatora w łazience i WC, ale prznajmniej był spokój. Śmialiśmy się, że od smrodu jeszcze nikt nie umarł, a od hałasu już tak! Następnie w całym hotelu była awaria prądu (ponoć od silnego wiatru), co skutkowało ciągłym brakiem prądu i światła w pokojach w momencie, kiedy najbardziej tego światła potrzebowałeś, czyli np. po przyjściu z plaży, albo wieczorem. \"Ingeneering\" wciąż naprawiali awarię, ale szło im to słabo i wciąż dochodziło do zwarć lub przepięc. Nadmieniam, że każde takie spięcie skutkowało przepalaniem się żarówek, co generowało kolejny problem, że ktoś musiał przyjśc te żarówki wymienić. I to trwało tak do 6-7 dnia pobytu. Stale obcy ludzie kręcili się nam w pokoju i jedni po drugich naprawiali usterki. Oczywiście po sobie już nie sprzątali, bo po co. Tak więc sami musieliśmy usuwać pozostałości gruzu i tynku z podłogi, co nie było łatwe, z braku szczotki zmiotki, szmat lub innych utensyliów. Takich \"drobiazgów\" było sporo do samego końca pobytu, co jednak z czasem było coraz mniej uciążliwe, bo człowiek się przyzwyczajał i nie zwracał już uwagi na przepalone żarówki, zacinające się karty do pokoju czy raz działającą, a raz nie suszarkę. To po prostu strawały się coraz mniej istotne drobiazgi, bo wakacje są od tego, żeby nieco wrzucić na luz. Zaletą hotelu jest z pewnością wyśmienita kuchnia. Są 2 restauracje - włoska, dedykowana wiadomo komu i międzynarodowa, dla wszystkich. Od pierwszego dnia Włosi są informowani, że dla nich jest właśnie ta restauracja na półpiętrze, a hołota, czyli cała reszta, je w tej dolnej międzynarodowej. Oczywiście dostęp do obu restauracji nie był w żaden sposób ograniczony i każdy mógł pójść gdzie chce, jednak prxzez całe 2 tygodnie nie widziałam gości z Włoch w tej drugiej cześci. Po prostu oni mieli swoją restaurację, z kuchnią głównie włoską, spaghetti, lasagne, parę sałatek itp. i to im widocznie wystarczało. W części międzynarodowej wybór dań był ogromny i każdy, naprawdę każdy znajdzie tam coś dla siebie. Ogólnie - polecam, mimo wszystko.
Świetne położenie w mniej obleganej części Sharm el Sheikh, blisko Old Market. Rozległa plaża tuż przy hotelu. Rafa z mnóstwem pięknych ryb wprost przy plaży. Bardzo dobre i różnorodne jedzenie. Własne centrum masaży i SPA , masaże naprawdę na dobrym poziomie. Przyjazna i uczynna obsługa. Dwie restauracje a la carte - bezpłatna wizyta w wybranej (arabska przy plaży i indyjska na dachu) 1 x w tygodniu dla każdego gościa, po uprzedniej rezerwacji. Jeden basen z podgrzewaną wodą poza sezonem, piękna i zadbana zieleń w ogrodzie wokół hotelu. Bardzo mili kelnerzy, szczególnie Ahmed. Po paru dniach obsługa rozpoznaje cię i wita, jak nbajlepszego przyjaciela. I stara się dogodzić ci.
Faworyzowanie Włochów. Polacy są traktowani jak goście 2-giej kategorii. Stan łazienek, które, jak to w Egipcie, noszą ślady zużycia i czasem odbierają chęć korzystania z nich z powodu usterek technicznychie szybko naprawiane. Powierzchowne sprzątanie pokoi - ograniczające się do wymiany pościeli, ręczników (w tym robienia cudów z tychże). Jednak podłoga przez tydzień nie doczekała się porządnego umycia na mokro. Nie usunięcie drobnej usterki (wymiana przepalonej żarówki w łazience) przez cały okres 14-dniowego pobytu, mimo cyklicznego zgłaszania problemu na recepcji. Przeludnienie w hotelu w czasie naszego pobytu - co skutkowało tłokiem na basenie, w stołówce czy w barku przy plaży. Głośne i dość natarczywe animacje - dla kogoś może zaleta, dla mnie wada. Brak piaszczystego wejścia do morza. Od razu rafa, martwa, choć pełna ryb. Pływanie i snorkowanie z pomostu wprost do głębokiej wody, więc odpada dla małych dzieci i osób gorzej pływających.
Byliśmy w lutym 2019. Nasz pobyt był bardzo udany, trafiliśmy na pokój jeszcze nie wyremontowany, ale widzieliśmy te po remoncie i bomba! Jedzenie pyszne. Dawno nie jedliśmy tak dobrych ryb! Jeśli byśmy jechali z dziećmi w wieku przedszkolnym i wczesno szkolnym, to basen idealny! Gorąco polecam
położenie bezpośrednio przy plaży, piękne rafy, pyszne jedzenie,
nasz pokój był bardzo skromny i tekstylia nadawały się do wyprania
bardzo udany pobyt (styczeń 2019), hotel zarówno dla rodzin z dziećmi jak i par.
szybki internet, czystość, smaczne i różnorodne posiłki, podgrzewane baseny
praktycznie brak, ale jeśli już to pokoje już minimalnie wysłużone
Wróciliśmy wczoraj było extra, Pierwszy raz z Wakacje.pl, pierwszy raz z Sun&Fun, pierwszy raz w Egipcie. Zawsze latałem z najpopularniejszymi biurami podróży w Polsce. Niestety musiałem czekać do samego końca wylotu na paszport żony (wyrobiony w dwa dni :P) i dwa dni przed wylotem zostały już tylko mało znane biura podróży. Zdecydowałem się na Sun&Fun i to był strzał w dziesiątkę. Od początku do końca wycieczki rezydenci dwoili się i troili żeby nam niczego nie brakowało. W żadnym biurze nie spotkałem się z takim poświęceniem a latałem już ze wszystkimi. Rezydent Assem Mistrz przez wielkie M. Do córek od razu prosił że on nie jest żadnym Panem tylko wujkiem. Nam dorosłym opowiadał o życiu w Egipcie o sobie - świetny facet. W hotelu od razu dostaliśmy piękny pokój z widokiem na morze (co wcale nie wybieraliśmy). Wszyscy mili uśmiechnięci, pogodni, zawsze chętni do pomocy. Jedzenie pyszne - duży wybór mięs, ryb, makaronów - każdy znajdzie coś dla siebie. Basen jeden podgrzewany - dwóch ratowników przy nim - szok. O dzieci nie ma się co martwić w basenie. Pomost wysunięty w morze - bajka rafa koralowa rybki. Wycieczkę wybraliśmy sun&fun day. Kolejny strzał w dziesiątkę - Quady, Wielbłądy, Obiad u Beduinów, Rejs motorówką, rejs statkiem ze szklanym dnem, lot paralotnią, przejażdżka na bananie i kanapie. Dzieci były w siódmym niebie (my zresztą też :P) Jedne z najlepszych wakacji a były to już chyba 15 rodzinne wakacje. Polecam gorąco stronę Wakacje.pl. biuro podróży Sun&Fun i hotel w Egipcie Sunrise Select Daimond aż żal było wracać do tych mrozów :P
same plusy
zimna woda w aquapark
Nasz pobyt był w ferie zimowe styczeń 2019 hotel pięknie położony w kształcie kaskady .Plaża żwirowa z rafą -potrzebne buty do wody. Jedzenie dobre kilka restauracji i barów -dla każdego coś.Obsługa świetna pomocna i sympatyczna .Pokoje co dziennie sprzątane . Pogoda 23-26 st w dzień wieczorem bluza i długie spodnie .Co wieczór animacje .Na nogach można wieczorem wybrać się na zakupy lub za 3 dolary taxi z przed hotelu do większego miasta . Nam się bardzo podobało super odskocznia od zimy .Polecam
Piękne położenie ,posiłki ,rozłożysta plaża
łazienki konkretnie prysznice
Jest super polecam polecam polecam polecam polecam polecam
Nie ma silnych wiatrów
Brak
Tripadvisor