985 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Park Retiro Josone (wyjątkowe gatunki roślin i ptaków)
Rezerwat Reserva Ecológica Varahicacos
Bardzo dobre warunki do nurkowania i uprawiania sportów wodnych
Bogate i urozmaicone życie nocne (polecamy klub La Rumbe)
Hotel stary, podobno w 2000 r. przeszedł mały remont. Musiał on być naprawdę mały. Wszędzie widać usterki i ślady zużycia. Z dwóch wind działała jedna. Drugą naprawili tuż przed moim wyjazdem z hotelu. Na stołówce zacieki na suficie. Podczas jednej z wieczornych burz woda z sufitu kapała gościom na stoły. Dwa automaty do kawy, jeden rozwalony, a drugi nawalał co chwila. Jedzenie bardzo monotonne. Nie jestem wybredny, ale nie było się za bardzo czym raczyć. Miałem pokój bez balkonu. Klima w pokoju nie działała, ale nawet nie chciało mi się tego zgłaszać. W dość obszernej szafie był tylko drążek i kilka wieszaków. Z braku półek ciuchy trzymaliśmy w walizkach. Animacje w ciągu dnia praktycznie żadne. Raz widziałem lekcje tańca, kilka razy jakieś kręgle i bingo. Wieczorne animacje fajne, ale trwają tylko godzinę. Aerobik w basenie to jakaś utopia. Sam basen całkiem fajny, można przy nim spokojnie wypocząć. Drinki w barach w dowolnej ilości, ale faktycznie wodnite. Za wodę na szczęście nie płaciliśmy. Sejf w pokoju był, ale raczej tylko na portfel, paszporty i jakiś mały aparat fotograficzny. Ogólnie hotel dla osób niewymagających, adekwatny stosunek jakości do ceny. Drugi raz bym się w nim nie zatrzymał
Najwiekszy plus: bliskosc miejscowych. Tu zobaczysz starszych panow grajacych w domino i kobiety odpoczywajace w bujanych fotelach po ciezkim dniu. Minus: to centrm, wiec czasem muzyka z sasiedniego baru, czasem przejezdzajace samochody. Ale, jezeli uda sie wam zarezerwowac pokoj wysoko (powiedzmy od 5 pietra w gore) halasy sa prawie nieslyszalne. Do plazy jakies 300m, przez droge, ale to naprawde zadna przeszkoda. Na plazy bar-budka, w ktorej senor Manuel miksuje wysmienite mojito. Obsluga hotelu kuchni -> rewelacja. Po dwoch dniach zaprzyjaznilismy sie i polecali co lepsze kaski (smazone poledwiczki wieprzowe - poezja!). Ogolnie fajny, \"klimatyczny\" hotel, choc raczej dla par bez dzieci (brak udogodnien, placow zabaw itp).
Nie ma co sie oszukiwać Sheraton to nie jest, ale jakosc adekwatna do ceny. Fakt - windy przycinaja jak sie wchodzi (o ile w ogole dzialaja), sciany obdrapane, a w czesci rekreacyjnej dziury w suficie, fakycznie kogut pieje o 6 nad ranem ale... w pokoju bardzo czysto - a za 1peso pokojowka wymienia codziennie posciel a reczniki 2 razy dziennie i robi z nich sliczne figurki jedzenie smaczne i swieze. duzy wybor: wieprzowina, wolowina, kurczak, ryba, spagetti, ryz ziemniaki, zupa - naprawde duzo. mysmy byli na sylwestra i bylo jeszcze wiecej drinki jak to drinki z AL - zawsze z lokalnych alkoholi, ale barmani robili cuda z rumu a mohito najlepsze na swiecie :) plaza czysta, lezaki warto zajac zaraz po sniadaniu albo w porze obiadowej basen mnie nie zachwycil - ale nie wszystko musi sie podobac jesli zakladasz ze caly dzien spedzasz na miescie i chcesz sie wyspac w wygodnym czystym lozku a rano zjesc dobre sniadanie ( pan robi omlety ) - to jest wlasnie hotel dla ciebie w razie pytan smialo : kasia-the-best@wp.pl
Moje uwagi. Jedna restauracja główna. Może bufet nie zachwycający ale każdy z nas zawsze coś sobie znalazł. I jedna restauracja serwujące pizze także ok. Bar basenowy oferował różne trunki. Brandy, rum, jakąś dziwną whiseky z colą. Jak na tej klasy hotel to całkiem nieźle. Bar z kawą i herbatą szczególnie po kolacji bardzo zajęty. Położenie dobre. Blisko do plaży, i tylko kilka kroków do tutejszych marketów.
Hotel jest po prostu dla mniej wymagających. My spędziliśmy więcej czasu poza murami budynku jak w nim i stąd może brak uwag o poobdrapywanych ścianach. Klimę mieliśmy szczelną. Pokój ograniczał się do niezbędnego minimum. Fajna łazienka, czystość na przyzwoitym poziomie. Z balkonu mogliśmy obserwować ludzi na basenie i ocean. Mieszkaliśmy na 5 pietrze w mniejszym budynku. Drobne kłopoty z windą. Trochę biegania po schodach dla zdrowotności jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
To jest miejsce dla mało wymagających osób. I trzeba sobie to uczciwie zaznaczyć. Pizzeria hotelowa dobra, szczególnie zasmakowały nam pizze meksykańskie. Bardzo ostre. W głównej karmiono nawet ok. Personel sympatyczny, miły, uczynny i można by tak wymieniać bez końca. Lokalizacja niezła. Plaże na Kubie piją prawie każdą inną plaże na głowie. Nie inaczej jest w tym wypadku. Trochę nocnego życia w okolicy też nie zabraknie. W sumie za takie pieniądze należy się bawić i cieszyć urokami wyspy a nie narzekać.
Hotel dla odważnych. Każda z dwóch poprzednich opinii ma trochę racji. Pierwsze dwa dni byliśmy w pokoju z oknami na pobliskie domy. Rano pies szczeknął, kura zapiała i 20 innych czworonogów szczekało razem z nimi. pobudka jak się patrzy. Następnego dnia poprosiliśmy o zmianę pokoju. Z drugiej strony hotelu nie było już żadnych kłopotów. Plaża jest fantastyczna, jak cała Kuba zresztą. Basen lepszy od samego hotelu. Czysty, dość duży. Woda nie za ciepła i nie za zimna.
Pokój. My wzięliśmy pokój bez balkonu, znajomi z balkonem. Nasz był mniejszy, ciut gorzej umeblowany. Zapytaliśmy w recepcji czy moglibyśmy także dostać pokój z balkonem. Na następny dzień bez żadnych zgrzytów dano nam klucze do nowego lokum. Basen dokładnie jak na zdjęciu w internecie i katalogu. Było ok, tylko leżak zajmijcie wcześniej. Nie wiem skąd opinie o cieknącej klimatyzacji. Nam wydawało się że hotel jest po małym remoncie.
Hotel klasy turystycznej. Pokoje wyposażone w stare meble z poobdzieraną okleiną, ochydne zielone ściany. Niektóre pokoje wyposażone są w nowe meble i posiadają balkony oraz piaskowy kolor ścian. Pokoje bez balkonów wyposażone niefunkcjonalnie. Wanny i zlewy bez możliwości zakorkowania odpływów. Odbiorniki TV bez polskich programów. Hotel od dłuższego czasu jest powoli modernizowany. Pomieszczenia ogólnodostępne nie są najczystsze. Obsługa ogólnie miła, jedzenie ok, bary całkiem dobre. W barze w holu recepcyjnym serwowana jest wyśmienita kawa. Animacja bez rewelacji. Hotel jest fajnie usytuowany. Z niektórych pokoi widok na miejscowe slumsy i bazarek, nad ranem słychać piejące koguty:)
Hotel dla bardzo niewymagających klientów! Plaże rewelacyjne! W powietrzu często wyczuwany jest zapach spalin. Bardzo polecam wycieczkę objazdową Kuba jak wulkan gorąca no i super pilotka Rainbow Tours - pani Kasia, która jest rewelacyjna!
Generalnie, nawet jak na 3***( które chyba przyznano w dawnych latach świetności obiektu) zdecydowanie wygórowana cena. Hotel jest stary, ma poobdrapywane ściany, cieknącą klimatyzację oraz wszechobecny jest zapach stęchlizny. Okna połowy hotelu wychodzą na pobliski bazar oraz domostwa tubylców posiadających, między innymi kury oraz psy, które hałasują już bardzo wcześnie nad ranem nie pozwalając zmróżyć oka. Obsługa jest bardzo posępna i średnio uprzejma, jedzenie tragiczne-codziennie to samo-srednio swieże i jednolite. Bary serwują wyłącznie lokalny rum w rozwodnionych drinkach a co najbardziej zadziwiające woda do picaia jest płatna!!! choc zdarzyło się że i jej zabrakło. Do basenu nie mieliśmy nawet ochoty wchodzić!!! Po dwóch dniach desperacko zdecydowaliśmy się na zmianę hotelu, naturalnie dodatkowo dopłacając za tą opcję i to niemało. KUBA JEST CUDOWNA, przeżycia niezapomniane, natomiast hotelu Sunbeach NIE polecamy nawet w zupełnej ostateczności..
Spędziłam na Kubie cudowne wakacje. Hotel z tego wszystkiego był średniej klasy, ale w końcu tylko tam spałam i niekiedy jadłam:-)). Hotel ma za to bardzo ładną plażę, a w barach przemiłych barmanów.
Zdecydowanie polecam Kubę!!!
pozdrawiam
Hotel jest położony w centrum miasteczka, idealnie dla osób przedkładajacych poznanie lokalnych klimatów nad luksusem "hotel zone", jedzenie bardzo smaczne , aczkolwiek skromny wybór.
Byłem 3 tyg. i gdybym się wybierał ponownie na Kubę to tylko ten hotel.
najwspanialszy urlop w moim zyciu.hotel godny polecenia, mieszkalismy w tym nizszym budynku w kolorze pomaranczowym-hotel sklada sie z dwoch budynkow.na pierwszy rzut oka, hotel wydawac sie moze niezbyt zachecajaca (male obdarcia) ale to nam nie przeszkadzalo gdyz cale dnie spedzalismy poza nim.pokoj byl niezly, wielkie lozka,tv, komoda,duzo luster,szafa i przede wszystkim duza czysta lazienka.trafil nam sie pokoj z balkonem na basen i ocean.do plazy bylo mniej niz minute.plaza przepiekna.mozliwosc korzystania z rowerkow wodnych, kajakow oczywiscie nieodplatnie.na jedzenie tez nie mielismy co narzekac, posilki 3 razy dziennie, rozne dania do wyboru.szczerze polecam
Tripadvisor