2695 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Urokliwe położenie: w niewielkiej miejscowości, w pobliżu malowniczej zatoki St. Paul.
2 baseny (w tym 1 usytuowany na tarasie słonecznym na dachu hotelu).
Centrum odnowy biologicznej, sauna, jacuzzi, fitness.
Valletta z barokową architekturą i bogatą historią
Pobyt w hotelu oceniam jako dobry,obsługa super ,pokoje przestronne polecam sprawdzić pokój przed zakwaterowaniem gdyż w mojej łazience był grzyb na silikonie i zapchany zlew po interwencji zmieniono mi pokój lecz trwało to trzy dni gdyż tłumaczyli się tym iż nie mają wolnego pokoju zakwaterowanie od 13tej a pokuj dostałem o 15tej
Widok z tarasu na 5 piętrze, obsługa ,jedzenie w restauracji hotelowej, pozatym więcej zalet nie ma
Zbyt długi czas na otrzymanie pokoju,zagrzybiona łazienka,widok z balkonu pokoju
Hotel stary i zniszczony, brudne wykładziny na korytarzach , oskrobane ściany . Na pewno nie powinien mieć 4 *, może 2*. Hotel przyjmuje grupy młodzieży z całego świata , które „robią co chcą” , hałas w nocy , podczas posiłków krzyki , tłum i śpiewy . Nie polecam do odpoczynku. Posiłki monotonne , mało owoców , kawa kiepskiej jakości w restauracji , na kolacje pieczywo czerstwe , brak musztardy , ketchupu .
Blisko do przystanku komunikacji miejskiej . Codzienne sprzątanie i wymiana ręczników . Dobra kawa i drinki w barku obok restauracji .
Wystrój stary (czasy PRL) , hotel wymaga remontu , windy zniszczone , w korytarzach brudne wykładziny . Hałas w nocy , bawiącej się całe noce młodzieży ( grupa kilkadziesiąt osób ) tłok w restauracji , rozpychanie się niekulturalnej młodzieży która była bez opieki . Niemoc ze strony zarządcy w/w opisanych sytuacjach z młodzieżą . Brak wyboru przekąsek w barkach , w barze przy basenie zabrakło lodu do drinków a upał 35 st C . Brak możliwości podjazdu shattel busa Exim koło wejścia do hotelu .
Hotel trąci starością. W większości pokoi meble są stare, firanki i zasłonki porwane. Na ogól w łazienkach są podrapane wanny z rurą przypominającą prysznic. Pokój sprzątany codziennie. Na tarasie stare, wypłowiałe krzesełka. Obecnie malowano ściany i czyszczono wykładziny w korytarzach. Część wind nieczynna.
Śniadania były atutem, wybredni goście na pewno nie wyjdą głodni. Położenie blisko przystanku autobusowego i pętli autobusowej.
Niewątpliwie dużą wadą hotelu jest przyjmowanie dużych grup młodzieży. Jeżeli pokój znajduje się blisko umiejscowienia grupy to można zapomnieć o spokojnej nocy. Głośnie rozmowy, śpiewanie z balkonu do balkonu, późne powroty z klubów dla osób wrażliwych są nie do zniesienia. Brak przekąsek porannych, lunch box dla osób wyjeżdżających wcześnie rano. I jeszcze jedna najważniejsza kwestia to transfer z i na lotnisko, busy nie podjeżdżają pod hotel, czeka was wspinaczka z walizką pod górę ulicy.
Obsługa hotelu przemiła, jedzenie fantastyczne, Czysto, regularnie sprzątane. Położenie hotelu fajne blisko sklepy, knajpy. Najgorzej wypadają pokoje: przydałby się już remont.
Trzy baseny na miejscu, jacuzi i Fantastyczna siłownia!!! Hotel ten jest idealnym miejscem dla rodzin z małymi dziećmi.
Daleko do plaży gdzie można by się kąpać w morzu. Najbliższy brzeg - zakaz
Miły, czysty hotel, nie najnowszy, ale nieźle utrzymany. Bardzo duże pokoje, dobrze wyposażone. Świetna kuchnia, olbrzymi wybór świeżych, super smacznych dań. Szybka obsługa kelnerska. Z minusów, taras w widokiem na "studnię z klimatyzatorami.
Wielki pokój, świetna kuchnia.
Widok z tarasu.
Pojkój bardzo dobry. Szkoda tylko, że w łązience była wanna z prysznicem. który się nie wyciągał. Ale dało radę.
Uprzejmość, pomoc, kompetencja, uczynność pracowników. Hotel w spokojnym miejscu. Wyjątkowo smaczne i obfite jedzenie. Jeśli ktoś chce zrzucić parę kilogramów, to stoi na stracionej pozycji.
Właściwie to brak. Jedynie wycieczka młodzieży włoskiej hałasowała wieczorem, ale taka jest młodzież i tylko do dziesiątej, więc OK.
Bardzo przyjemny hotel, nasze pokoje były wyremontowane, czyste, codziennie sprzątane, jedyny minus to brak przejściówki w gniazdku (ale można dokupić na miejscu za 3 euro). Śniadania bardzo dobre, woda w basenie i jacuzzi ciepła. Ogólnie pobyt oceniam na plus.
Hotel mimo remontu komfortowy. Klimatyzacja działa. Jedzenie smaczne.
Dobra kuchnia. Bardzo miła obsługa w restauracji. Jakuzzi i podgrzewany basen
Nieogrzewana przebieralnia przy basenie. było bardzo zimno.
Super miejsce , żeby spróbować wszystkiego z kuchni angielskiej i śródziemnomorskiej - owoce, ciasta, bułeczki, jajecznica, kiełbaski parówki, paczki, jogurty, wędlina, sery - wieczorem przeróżne dania ciepłe mięsa, skorupiaki, sałatki z krewetek, sery itd..+ różne ciasta. Obsługa mówi po angielsku, jest bardzo pomocna i uprzejma. W hotelu znajduje się kącik dla najmłodszych, sala przeszkód z kuleczkami i możesz przenieść jedzenie z restauracji na stoliki obok kącika i tam zjeść. W hotelu jest super wysadzany mozaiką i naturalnym wapieniem oraz rzeźbami basen + jacuzzi. Codziennie sprzątany pokój+ możesz poprosić o codzienną wymianę ręczników. Zalecałabym używanie klimatyzacje w zimie przez całą noc - trochę ja słychać, ale nie zmarzniesz - nie ma kołdry tylko koc i cienkie nakrycie łóżka. Dół restauracji wygląda rzeczywiście fajnie, pokoje wymagają trochę remontu, wokół framug wystaje pianka, widać że pokój był od dawna nieodnawiany a łazienka z wanną jest jak u nas z lat 60. Generalnie nie było nas aż tak długo w pokoju, gdyż zwiedzaliśmy. Po pobycie przytyliśmy, teraz zrzucamy kg. Wokół hotelu mniejsze knajpki i małe sklepy spożywcze z podstawowym wyposażeniem.
różnorodna kuchnia śródziemnomorska, udogodnienia dla dzieci krzesełka, kącik zabaw, kuchnia również ma zawsze coś dla dzieci np na śniadani bułeczki, ser, dźem, parówki, gofry na wieczór dzieci moga zjeść kotleciki, spaghetti, pizze, frytki, pieczone ziemniaki i mięso
hotele troszeczkę wymagają już remontu, łazienka czysta aczkolwiek w starym typie
HOTEL MOCNO SFATYGOWANY, W MIARĘ CZYSTY, JEDEN STARSZY PAN W RECEPCJI PRAWDOPODOBNIE SZEF ZAROZUMIAŁY I NADĘTY, NIEŻYCZLIWY I NIEPOMOCNY! RESZTA OBSŁUGI W RECEPCJI W PORZĄDKU. JEDZENIE BARDZO DOBRE, OBSŁUGA NA SALI KONSUMPCYJNEJ GŁOWNIE HINDUSI LUB BANGLADESZ ALE MILI DLA KLIENTA
DOBRE JEDZENIE,
STARE POKOJE, ZUŻYTE MOCNO MEBLE, WIDOK W DUŻEJ MIERZE NA OKNA SĄSIADÓW CZYLI TZW. STUDNIA
Bardzo miła atmosfera, czysto. Pomocna obsługa hotelu. Czysto
Dobra komunikacja.
Zbyt krótki okres otwarcia basenu oraz krótki czas trwania śniadania. Wanno-prysznic. powinien być sam prysznic i brodzik.
Hotel absolutnie nie zasługuję na 4 gwiazdki. Mocno nadgryziony zębem czasu. Stare pokoje i meble. W hotelu jest wilgoć i grzyb. Basen jest mały i brudny dodatkowo korzystają z niego klienci siłowni. Cześć pracowników recepcji i menadżerzy mocno niekompetentni i nieprofesjonalni ( niemówie że wszyscy ) . Lokalizacja słaba ( brudne otoczenie i beznadziejny widok ). Śniadania monotonne i niesmaczne ( kolacje trochę lepsze ) Nie polecam
Jedyna zaleta to jego cena
- wilgoć - grzyb - lokalizacja - Niekompetentna niektórzy pracownicy recepcji i menadżerka - śniadania
Pobyt w Grudniu, bardzo dużo ludzi starszych w hotelu, Hotel nie jest nowy, ale jest czysto.
Lokalizacja, dobre jedzenie lecz każdego dnia to samo. Obsługa baaardzo miła i pomocna.
hotel nie jest pierwszej młodości
Pokoj był dobry iobszerny, lodowka nie posiadała baru, dobrze chłodziła.
Hotel posada trzy baseny, dwa z nich z podgrzewaną wodą dobrą do kąpieli. Śniadania dosyć dobre, dużo owoców. Obsluga bardzo dobra. Duty wybor wycieczek.
Wielką wadą było to że siłownia była płatna, 10 euro za dzień.
Hotel na poziomie dobrym ,pokoje ,łazienka to niestety czas PRL ale najważniejsze że czysto .Jedzenie dobre ,obsługa bardzo bardzo sympatyczna .
Basen na dachu
Na stołówce trzeba wymienić wszystkie obrusy i serwety przyjemniej wówczas by się jadło
Hotel jak najbardziej w porządku, pokój czysty i pachnący, sprzątany codziennie, ręczniki codziennie świeże. Mieliśmy wykupione same śniadania w formie bufetu. Jedzenie bardzo smaczne, aczkolwiek monotonne, codziennie to samo. Okolica hotelu dosyć średnia. My mało czasu spędzaliśmy w hotelu poniewaz bardzo dużo zwiedzaliśmy i nam jak najbardziej hotel odpowiadał.
Codzienny serwis pokoju, świeże ręczniki.
Lokalizacja Opłata za przejściówkę do gniazdka Brzydki zapach na korytarzu
Bardzo dobry hotel położony w bardzo ciekawym miejscu.
Zaletę jest chyba swojego rodzaju kameralność. Hotel to kilka budynków połączonych ze sobą, ale dzięki temu każda część jest wspaniałym przytulnym komfortowym miejscem świetnie nadającym się na wakacyjny wypoczynek. Niewątpliwą zaletą jest wspaniały basen z krystalicznie czystą wodą położony na dachu budynku oraz pool bar gdzie przy basenie gdzie można zamówić niezliczone rodzaje drinków, świetnie przyrządzonych przez bardzo życzliwych barmanów
Widać, że hotel ma swój wiek i mimo wciąż trwających prac remontowych podnoszących komfort i wygląd pomieszczeń, w pozostałych miejscach widać upływ czasu...
Hotel w dobrej lokalizacji, pokoje ładne zadbane. Dużym minusem było, że basen jest otwarty tylko do 20.
Duże, dobrze wyposażone pokoje
Niesmaczne śniadania, basen otwarty tylko
Hotel ogólnie czysty, pracownicy hotelu bardzo uprzejmi. Codziennie mieliśmy swieze ręczniki w pokoju. Hotel codziennie wynajmował basen na parterze na imprezy urodzinowe dla dzieci. Byłam akurat na basenie z córka gdzie podeszła do nas pani menager od imprez okolicznościowych i bardzo nie miłym tonem kazała nam opuścić basen ponieważ został zarezerwowany na prywatna imprezę. Nie było nigdzie napisane ze hotel wynajmuje jakaś cześć atrakcji dla gości hotelowych na różne imprezy i w tym czasie nie wolno korzystać z hotelowych basenów. W jedyna nasza sobotę jaka miałyśmy w tym hotelu chcieliśmy posiedzieć na dachu przy basenie i posłuchać muzyki na żywo ale niestety był zamknięty ponieważ był zarezerwowany na prywatna imprezę. Dużym minusem jest brak sznurków na ręczniki na balkonie, mokre ręczniki trzeba wieszać przez balustradę gdzie kilku krotnie wiatr porwał nasze rzeczy. Hotel udostępnia pokoje na kolonie dla młodzieży, która jest nie kontrolowana przez wychowawców, dwa dni z rzędu walili do naszych drzwi w nocy, musiałam zadzwonić na recepcje żeby wsysali ochronne na nasze piętro. Podczas rozmowy z innymi gośćmi hotelowymi dowiedziałam się ze im również walili w drzwi mimo iż byli w innej części hotelu. Wybraliśmy się na podziemny basen tylko raz ponieważ było tam ze 20 nastolatków zachowujących się jak małpy w zoo, inni goście hotelowi również opuścili ten basen w tym samym czasie co my.
Kelnerzy są bardzo mili i uprzejmi, panie z recepcji uprzejme i bardzo pomocne. . Bardzo blisko jest supermarket, pizzeria jest po drugiej stronie ulicy ( bardzo dobre jedzenie), pub również jest 2 min od hotelu, przystanki autobusowe również są bardzo blisko hotelu.
Hotel wynajmuje codziennie basen na parterze na okolicznościowe imprezy dla ludzi z poza hotelu. Hotel wynajmuje pokoje na kolonie, gdzie jest przy tym bardzo duży hałas, jak idą na kolacje to ustawiają się wszędzie koło bufetu i trzeba stać w kolejkach po jedzenie. Brak sznurków na rozwieszenie ręczników na balkonie.
Uwielbiam podróże! Tym razem postanowiłam spędzić Święta Wielkanocne na Malcie. Wybrałam hotel „Soreda” i był to strzał w dziesiątkę! Ogromny, przestronny pokój z balkonem, wygodne łóżko, duże biurko i krzesła. W łazience była niemała wanna, więc można było korzystać do woli z odprężających kąpieli. Na biurku zastałam czajnik oraz filiżanki, codziennie przynoszono do pokoju herbatę, kawę rozpuszczalną, mleczko do kawy i cukier. Co ważne – połowa kontaktów w pokoju była taka, jak u nas. Do tych nie trzeba było mieć przejściówek. Jeśli jednak chcemy ładować kilka rzeczy równocześnie, to dobrze mieć chociaż jeden adapter do gniazdka elektrycznego. W hotelu jest winda, więc można łatwo i szybko przemieszczać się pomiędzy rozmaitymi pomieszczeniami – na ostatnim, szóstym piętrze oraz na samym dole są baseny. Restauracja mieści się na parterze. Obsługa hotelu jest bardzo pomocna i życzliwa. Mój samolot miał opóźnienie i kiedy dotarłam do hotelu, to kolacja dobiegała końca. Zrezygnowałam z późnej kolacji, w zamian poprosiłam o voucher na lunch. Nie było z tym problemu, a z lunchu skorzystałam w dniu wylotu (miałam opcję śniadania plus obiadokolacje). Z całą pewnością kuchnia jest sercem tego hotelu. Śniadania były wyborne, a obiadokolacje przepyszne. Codziennie był inny temat przewodni – kuchnia włoska, hiszpańska, maltańska… Wszystkie dania były przygotowane z największą starannością, a moją uwagę przyciągały (i to codziennie!) cudnie przyrządzone owoce morza. Były obłędnie dobre! Świąteczna, niezwykła i wyjątkowa kolacja została podana w sobotni wieczór. Po obiadokolacjach można było rozkoszować się deserami – każdego dnia było parę rodzajów ciast, owoce oraz lody w kilku smakach. Z hotelu „Soreda” blisko jest do Malta National Aquarium, spacer zajmuje do 15 minut. Z całą pewnością jest to miejsce godne uwagi – fantastyczne akwaria z rozmaitymi rybami, uroczo podświetlonymi meduzami i ośmiornicą. Frajda nie tylko dla dzieciaków. Po drodze mamy piękne, nadmorskie krajobrazy z fantastyczną, niespotykaną u nas, roślinnością. Spotkałam też słynne maltańskie kociaki, jest ich tu mnóstwo, a Maltańczycy bardzo o nie dbają – zostawiają im pokarm i wodę, budują zabawne domki przy swoich domach lub na pustych działkach. Jeden z kociaków był zaprzyjaźniony z hotelem – zajmował sobie fotel nieopodal recepcji i był traktowany jak najważniejszy gość. Po drodze warto zajrzeć do sklepików – koniecznie trzeba przecież spróbować napoju „Kinnie”. To unikatowy smak, chyba nie do zdobycia poza Maltą. Blisko hotelu jest przystanek autobusowy, można szybko i niedrogo dotrzeć do wybranej miejscowości. Warto zwiedzić niezwykłą Valettę - wpisaną na listę zabytków Unesco, niesamowitą Mdinę oraz podjechać do portu i tam, promem, wyruszyć na siostrzaną siostrę Malty – Gozo. Dobrze wiedzieć, że bilet na prom kupujemy tylko w drodze powrotnej. Nie ma biletów "tam", co powoduje niemałe zdziwienie części turystów. Z kolei bilety na autobus kupujemy u kierowcy, o ile nie zapomnimy pomachać. Jeśli nikt z turystów nie pomacha dłonią, to kierowca nie zatrzymuje się na przystanku. Tak, zdarzyło mi się czekać na kolejny autobus, bo zapomniałam o tym zwyczaju! Oczywiście można wynająć auto, ale pamiętajmy o ruchu lewostronnym na Malcie! To, co mnie urzekło w komunikacji miejskiej to niezwykła uprzejmość wszystkich turystów oraz miejscowych względem siebie. A byli tam ludzie z całego świata! Podsumowując - świetny hotel, znakomite wyżywienie, dobra baza wypadowa na rozmaite wycieczki!
- świetna kuchnia - wygodne, przestronne pokoje - baseny
- nie zauważyłam wad
Tripadvisor