771 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Miałem duży pokój z panoramicznym oknem o długości 8 m z widokiem na góry. Czytałem wcześniej w opiniach że ściany są cienkie ale jednak tragedii nie ma. Sprzątanie i wymiana ręczników codziennie. Narciarnia stara ale blisko gondoli tak jakieś 30m. W hotelu i na stokach pełno ludzi mimo że pojechałem poza wysokim sezonem (7-14.1). Hotel serwuje głównie dania włoskie ale zawsze jest dodatkowo jakieś mięso.
Dobre położenie tuż przy stacji gondoli. Bezpłatne, dobre wifi w pokoju! Sklep samoobsługowy z normalnymi cenami. Smaczne wyżywienie. Stolik przydzielony na cały pobyt i zawsze czeka zarezerwowany tabliczką.
Hotel raczej nie ma wad wpływających na udany pobyt ale parę szczegółów by się znalazło np. hotel ma swoje lata i wygląd bunkra. W pokojach zamontowane są białe poręcze jak w sanatorium lub w szpitalu. Wino serwują w szklankach musztardówkach.
Największą zaletą hotelu jest jego położenie - bezpośrednio przy hotelu jest narciarnia, a 10 m dalej gondolka. Wracając można zjechać na nartach pod narciarnię-:) Hotel nie ma oszałamiającej architektury i przydał by się mu remont, ma maleńkie pokoiki, ale za to dobre jedzenie. Śniadania są oczywiście monotematyczne /jajecznica, bekon, wędlina, płatki, jogurty..../, ale każdy może dla siebie coś wybrać, na kolacje jest znacznie większy wybór i wszystko smaczne. Do kolacji woda i wino bez ograniczeń. Minus to codzienne głośne dyskoteki. Mieliśmy pecha i nasz pokój był bezpośrednio nad dyskoteką (I piętro), ale w innych częściach hotelu to tak bardzo nie przeszkadzało. Dla zwolenników dyskotek, to nie byłby minus tylko plus :-) Stoki dobrze przygotowane, choć trochę lepiej jest w Madonnie.
Bezpośrednio przy wyciągu narciarskim, dobre jedzenie
Maleńkie pokoje, wieczorne dyskoteki
Trzeci raz w tym hotelu i mogę polecić każdemu.
Proszę o kontakt w sprawie złożenia reklamacji na ofertę, którą mi sprzedano. (dosyć dzwoniłem na swój koszt żeby ją zakupić). Jak można nazwać ten ośrodek 4 gwiazdkowym? Proszę o wyjaśnienie tego pojęcia. Zdjęcia ukazują standard może sprzed 5 lat, na pewno nie obecny. Pokoje czyszczone taką chemią, że wietrzenie zajęło 5h, zapach nadal towarzyszył. Na sam koniec nie chciano mi zwrócić kaucji za rzekomo ubrudzony dywan, który był już w momencie odebrania kluczy. Brak chęci okazania dowodu zdania pokoju przez poprzednich Klientów gdzie na pewno była informacja o plamach! Obsługa niemiła, niepomoca. Nienawidzą polaków co jest mocno odczuwalne!
blisko wyciągu.
- zakłamany standard, - utrzymanie czystości, - stary sprzęt - aneks kuchenny, - niemiła, niepomocna obsługa - szczególnie obsługi sprzątającej,
Byliśmy w Solarii w lutym 2015 , hotel raczej dla rodzin z dziećmi,codziennie animacje (włoscy animatorzy) do godz 22:00 ,wyżywienie spory wybór i uważam że każdy coś dla siebie znajdzie.W Pasażu hotelowym ,restauracja-Pizzeria,sklepy z pamiątkami, sportowe,mini salon gier, 2 stoły do bilarda, piłkarzyki,flipery i inne gry sklep spożywczy dość dobrze zaopatrzony.Basen 25m, sauna i jacuzzi (dodatkowo płatne).400 m od hotelu smaczna pizzeria. Według mnie Hotel samowystarczalny, główna zaletą jest położenie.
Położenie bezpośrednio przy gondolce,basen,sklep w pasażu hotelowym
Dłuuugie oczekiwanie na windę
Podróż trwała 28 godzin w jedną stronę. Nie podobała nam się organizacja podróży i brak wcześniejszej informacji z Państwa strony na ten temat. Stawaliśmy na parkingach tylko z płatnymi toaletami a stan jedynej toalety bezpłatnej był straszny.NIKT NAS NIE POINFORMOWAŁ, że autovus nie podjedzie pod sam hotel i jest to duży problem dla osób np z małymi dziećmi lub z hoeym kręgosłupem.
Basen, położenie przy gondoli. Zamykane schowki na narty, piękne widoki, np z jadalni, miła obsługa- kelnerki, dobrze zaścielone łóżka, wymiana ręczników
Niski standard, słabo oznakowany hotel, obsługa nie mówi lub bardzo słabo mówi pi angielsku, brak informacji jak korzystać z oferty hotelowej i tego co mamy w pakiecie.Nie dostaliśmy bransoletwk więc w porze kolacji nas zatrzymano.MAŁO WESOŁYCHIND, trzeba chodzić pieszo.
Może nie wszystkim odpowiada taki standart ale hotel jest naprawdę przyjemny patrząc zwłaszcza na to jaką cenę zapłaciłam tam za pobyt(było taniej niż w Polsce).Większość personelu mówi po angielsku, może ten kto to pisał sam dobrze nie mówi po angielsku?. Byłam już tam dwa razy i w tym roku pojadę trzeci raz bo naprwdę bardzo mile wspominam te wakacje w których tam byłam, super wspomnienia i atmosfera. Czuć tam klimat Włoch. Nie idzie się tam nudzić.
bardzo blisko gondolka, jest to ułatwienie zwłaszcza dla osób które maja dzieci
nie ma wad jak dla mnie
Rewelacyjnie położony obiekt. Prosto z hotelu z 8 piętra jest wyciąg. Wszystkie wyciągi w okolicy połączone ze sobą. Nie zdejmując nart z nóg można górami przemieszczać się pomiędzy 4 miasteczkami (Marilleva, Pinzolo, Folgarida, Madonna di Campiglio) RAJ dla narciaży. Przepiękna przyroda, super przygotowane stoki. Jedyny minus to jedzenie. Śniadania bardzo słabe. 1 wędlina, 1 serek, jajecznica. I tak CODZIENNIE. Kolacje za to już całkiem smaczne i urozmaicone. Mimo, że sam hotel stary i brzydki to jego fenomenalne położenie to rekompensuje.
wielkim atutem hotelu jest położenie przy wyciągu, pod warunkiem ,że pokój jest po te stronie , inaczej jest to około nawet 300 m aby dotrzeć w jego okolice.Hotel stary ,na basen wymagane są czapki nawet od rocznych dzieci ,basen mały średnio czysty, aby tam dotrzeć trzeba wyjść na chwilę z budynku przejść podwórkiem i dopiero wejść. Jedzenie Śniadania codziennie to samo jajecznicę z proszku , bułki ,jogurty , ogólnie po kilku dniach większość zaczęła kupować w lokalnym sklepikunjakieś sery, wędliny itp. Kolacja urozmaicona , smaczna , każdy coś znajdzie. Położenie hotelu jest głównie dla narciarzy z małym dzieckiem kompletnie nie ma co robić , bo teren do spaceru się nie nadaje , brak chodnika ulica. Hotel jest wielki , kto lubi molochy -doskonały wybór.Mimo wielu niedogodności urlop udany , między innym z uwagi na wloski animatorów , któży codzień zajmowali się nie tylko Włochami ,przesympatyczni ludzie.
Nie polecam tego hotelu. To jest straszne oszustwo, że hotel podaje się za 4-gwiazdkowy. To są co najwyżej 2 gwiazdki. Pokoje ciemne, bardzo głośne, nieprzytulne. Zero komfortu. Wszstko stare, zużyte, byle jakie. W nocy na recepcji nie ma nikogo, kto obsługuje klientów ( a pokoi jest ponad 200! Basen paskudny i nie zachęca do korzystania. Jedyną zaletą jest bliskość gondoli narciarskiej. Ale jeśli nie jedziesz wyłącznie na narty to daruj sobie to miejsce.
Pobyt sylwestrowy 2012/2013,rodzina z dziećmi 5,11 lat. Pierwsze wrażenia nie zachęcają. Architektura,wnętrza wszystko jak w Bondzie z lat 60tych, trochę jak w stacji kosmicznej z filmów z tamtych lat. Pózniej docenilismy jego zalety.bo hotel ma wszystko co istotne. Duże przestronne pokoje,czyste, dobra kuchnie, duży basen, no i gondole koło drzwi!!! Poza tym pyszne espresso za 1? !!! W barach. Bardzo udany pobyt, polecamy.
dla jezdzacych na nartach SUPER miejsce, choc faktycznie troche archaiczne :)
Hotel maksymalnie 3* w Marilewie,typowo dla narciarzy-świetnie położony -wjazd windą prawie pod stację kolejki,każdy pokój ma box na narty i buty,jedzenie ok,pełny bufet można korzystać do woli z makaronów, mięs i zakąsek,także z wina,dużo owoców i ciast,fajny basen,pokoje przeciętne ale czyste i ciepłe.
Obsługa całkowicie nie posługuje sie językiem angielskim. Nie sposób sie dogadać. pościel brzydka
Lokalizacja hoteu jest rewelacyjna. Nie trzeba dojeżdzać na stok, bo gondola startuje z przed samych drzwi hotelu.
Szkoda tylko, że kiepsko karmią. Polecam same śniadania a pozostale posilki na stokach i w mieście.
Tripadvisor