W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Bardzo duży hotel i wszystko na miejscu (bary, restauracje, dyskoteka, plaża prywatna i na niej wszystko w cenie) i tylko na to liczyć bo w zasięgu wzroju tylko widac pustynie :) tak że pozostaje Taxi (my wiedzielismy na co sie piszemy tak że spoko). Posiłki w all często i w 2 restauracjach jednocześnie. Obiad nawet przy basenie. Śniadania monotonne (7 dni bylo to samo), pozostale bardziej urozmaicone. Jedzenie nawet dobrze wygląda, ale juz tak bobrze nie smakuje. Ogolnie wszystko dobrze ale nigdy nie wiadomo wiadomo jak i co komu trafi (my mielismy bardzo duzy pokoj z widokiem na morze bez zadnych doplat i dawania w lape) Bylem oferty Triady Traf Taba 5gwiazdek i dowiedzialem sie na miejscu nazwy hotelu.
hotel nie zaluguje na 5gwiazdek, rodziny arabskie przebywajace podczas naszego pobytu zachowywaly sie skandalicznie, brud w basenie....maly dostep do morza.
Ogolnie na hotel nie można narzekać. Oprócz tego ze jak przyjechali arabi to byl chlew i ciągła bitwa o leżaki a im sie wydawał ze wszystko jest dla nich. Nie podobał mi sie podział (jak już ktos wcześniej wspomniał) na narodowości - opaski różnego koloru, troche tak jak w obozie. Obsługa hotelowa calkiem niezle przynajmniej dla nas. Animaci tez jak dla nas sympatyczni, mozna powoedziec ze sie zaprzyjaznilismy- tez nie mozna od nich wiele wymagac bo to co oni dostawają w zamian to bym nawet palcem nie ruszyła. Na serio chlopaki mają ciężki zywot. No i minus ze z hotelu jest wszedzie daleko. Kelnerzy w barach nieżli giganci hehe. Ogolnie było ok.
OGÓLNE WRAŻENIE WYGĄDU HOTELU DOBRE. CZYSTOŚĆ PODAWANIA NAPOJÓW I HIGIENA PONIŻEJ GODNOŚCI - ABSOLUTNY BRAK NORM I ZASAD HIGIENY - A MOŻNA BY TO PODAWAĆ W NACZYNIACH JEDNORAZOWYCH.OBEJŚCIE PRZY BARACH - BRUD.OBSŁUGA PERSONEL TECHNICZNY BRAK PROFESJONALIZMU. PENSJONARJUSZ-GOŚĆ HOTELU - TO OSOBA KTÓRA POWINNA SYPIAĆ KASĄ ZA ŻLE WYKONANĄ USŁUGE. TO JAKIEŚ NIEPOROZUMIENIE. ABSOLUTNIE NIE GODNE POLECENIA. JAN TRZECIAK
Ludzie nie dajcie się nabrać na fajne zdjęcia i opisy tego hotelu w katalogach. Większość dzieci w turnusie po drugiej połowie lipca miała zatrucie pokarmowe-brak jakichkolwiek norm higienicznych. Wszystko się lepi, klei, szklanki, talerze, sztućce brudne, jedzenie przerabiane i odgrzewane, codziennie jajka i kurczaki, obsługa śmierdzi, chodzi w brudnych uniformach. Szczerze mówiąc w naszym kraju lepsze są warunki sanitarne w jadłodajniach dla bezdomnych niż w Sonesta Beach Resort. ps.jeśli się zdecydujecie zabierzcie zapas swojego jedzenia, picia i dużo leków na zatrucia pokarmowe; ps2.podziękowania dla polskich lekarzy urlpoujących na tym turnusie za bezinteresowne wsparcie i porady :-)
Nic dodaći nic ująć, chciałoby się powiedzieć czytając opinie z lipca 2008. Kochani! Omijajcie ten hotel szerokim łukiem. Nie ma sensu przylatywać do Taby. Wszystkie wycieczki (Jerozolima, Petra, Św.Katarzyna itd. )załatwicie w Sharm. Na marginesie-takiej ilości osób cierpiących na "zemstę faraona" nie było chyba we wszytskich innych hotelach egipskich razem wziętych, a przecież to choroba brudnych rąk kucharza i kelnera. Taba Airport to dworzec kolejowy Warszawa Główna z lat 60-tych XX wieku.
Moim zdaniem ludzie czepiają się do wszystkiego a tak na prawdę - hotel prześliczny, cudownie położony. Obsługa przemiła, każdy Cię pozdrawia i każdy mówi po angielsku, nawet ze zwykłym sprzątaczem można się dogadać. Ani razu nie mieliśmy problemu z leżakami. Ani my, ani nasi znajomi nie przeżyliśmy klątwy faraona. Animatorzy 1. klasa! Czysto. Minus za jedzenie - monotonne, dwa razy dziennie jadłam kurczaka. Ogólnie super i na pewno tam wrócimy!
Ten hotel to jakiś zły sen. Można go polecić najgorszemu wrogowi. Obsługa sprawia wrażenie, że pracuje za karę. Pokoje dość duże, ale słabo sprzątane, śmierdzi z kanalizacji, klima działa w cały świat wydając odgłos starego ciągnika rolniczego, pokojowy używa kosmetyków gości (zużył mi pół antyperspirantu). Restauracja nawet nie przypomina baru mlecznego z misia bareji, codziennie to samo czyli kurczak, jajka, ziemniaki w mundurkach, zepsuty arbuz i melon, kelnerzy i kucharze w brudnych i śmierdzących ubraniach, brudnymi rękami podawali potrawy. Szklanki i talerze tylko płukane pod wodą, czasami na szklance były odciśnięte usta poprzedniego użytkownika, a na talerzu można znaleźć resztki poprzedniego jedzenia, ze sztućcami to samo. Przy basenie drinki podawane w brudnym i śmierdzącym plastiku, drinki i piwo podawane miały temperaturę powietrza, a zapach ropy naftowej. Nie spotkałem Polaka, który nie miałby zemsty faraona, a raczej zwykłego zatrucia pokarmowego. Uważam, że sun&fun nie powinien wysyłać turystów do tego hotelu ponieważ przez to królestwo wszechobecnego brudu traci dobrą opinię.
Wróciłam dwa dni temu, czytając opinie przed wyjazdem byłam zaniepokojona. Gdy dojechałam na miejsce bardzo pozytywnie zostałam zaskoczona. Obsługa jest rewelacyjna!Sprzątacze, kelnerzy i cała obsługa przemiła. Bardzo czysto i schludnie w całym hotelu i wszystkich barach. Woda do picia i mycia zębów darmowa. Wszystko 1 klasa. Bawiliśmy się świetnie i jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu.Z pewnością wrócimy do Taby i z pewnością do Sonesty.Polecam w 100%.
Uważam że większość gości bardzo przesadza.W Tabie byłam pierwszy raz i po przeczytaniu opini o tym hotelu trochę się bałam co tam zastanę.Pokoje czyste codziennie sprzątane,w hotelu czysto,obsługa na plaży i w barze przy basenie bardzo uprzejma,jedyny minus to jenorazowe kubki na plaży mocno porysowane.Animatorzy bardzo uprzejmi,życzliwi.Jedzenie dużo ale mało urozmaicone,mało owoców.Do Taby wrócę i pojadę do Sonesty.Jeżeli ktoś chce wypocząć to polecam ten hotel.
ślicznie położony hotel,dla szukających ciszy i spokoju,urozmajcone,świeże jedzenie,śliczna plaża z rafa koralową,czyste duże pokoje z widokiem na morze,miła obsługa,byliśmy 6 raz w egipcie i ten hotel uważamy za jeden z lepszych 5-cio gwiazdkowych,więcej informacji na e-mail madziacho2@wp.pl.
Sonesta jest najlepsza. Wszystko było idealne. Najlepsze są chłopaki z Diving Center /GABRIEL/ i Animatorzy :D. Fajne morze, dobre jedzenie, suuuuper wakacje. Wracam tam za rok. Pozdro.
Hotel przy drodze do granicy z Izraelem i Jordanią. Bardzo rozległy teren. My byliśmy tydzień po objazdówce po Jordanii , więc przez siedem dni siedzieliśmy w hotelu na plaży. Super plaża z palmami, w których cieniu można wspaniale odpoczywać. Bardzo długa rafa na której spędzaliśmy dużo czasu. Ponieważ nie jesteśmy niejadkami jedzenie bardzo nam smakowało. Chodzilismy o różnych porach na posiłki i nigdy niczego nie brakowało. Bardzo sympatyczna obsługa zarówno w barach, restauracjach jak i ta sprzątajaca. Pokoje sprzątane codziennie, zmieniane reczniki( w domu nie mam codziennie zmienianych), i jedynym minusem byli Rosjanie ale z tego co czytam to oni opanowali już chyba cały Egipt.
Idealne wakacje jak dla mnie.Poza małym grzybem na fugach wanny,za tą cenę warto tam polecieć.Czytając negatywne opinie o tym hotelu jestem zaskoczony.Przed wyjazdem należny się odpowiednio przygotować,wszystko było w internecie.I jeszcze jedno,nie przemycaj dużych muszli i rafy koral.widać to jak na dłoni na przejściu.Kara do 2000$. Pozdrawiam!
Bardzo mi sie podobało w tym hotelu najchetniej bym tam wrocila:) czysto dobre posilki poprostu raj na ziemi:) animatorzy tez super:) chodz dla malych dzieci nie byloo az takich duzych atrakcji.
Niedawno wroilam z tego hotelu i musze powiedziec ze jestem bardzo zadowolona !! Hotel jest położony na samaj plaży, pokoje z widokiem na morze [pokoj z widokiem na morze nic nie kosztuje, wystarczy poprosic w recepcji!] Jedzenie całkiem dobre [ miedzy basenem a morzem jest barek a w nim napoje, soki , kawa i lody oraz frytki o 16 ] ale mało "nowości", animacje w sam raz [ aqua aerobic, pilka wodna, fitness, wieczorem show oraz dyskoteka ] Pokoje naprawde przestronne z czysta łazienka. Obsługa hotelu naprawde miła, a w sklepach w hotelu jest taniej niż na wycieczkach !! polecam ten hotel ludziom ktorzy chca wybrac sie do Izraela ponieważ jest stosunkowo blisko. Hotel posiada 5* ale raczej zasługuje na 4*, wydaje mi sie ze w okolicy jest jeszcze mało hoteli i to dlatego ta zawyżona punktacja.
Ha ha!!Byłem w tym hotelu ,a potem w Radisson Sas, więc niech mnie nie rozśmieszają takie opinie.Sonesta w porównaniu z Radossonem to 2* do tyłu.Widok na mur,nieuprzejma obsługa,słabe jedzenie i picie,a tak to fajnie!!!5* no i już??
Byłam w hotelu w pażdzierniku 2007 ogolnie nie można narzekać. Zgadzam sie z poprzednikiem ze jak przyjechały araby to byl szok. W restauracji chlew, ciągła bitwa o leżaki i brak miejsc no i te rozwścieczone dzieciaki. Ale poza tym było ok. Animaci to nieżli giganci można sie z nimi zaprzyjaznić (do dzisiaj piszemy smsy) obsługa też miła.
Z hotelu wróciłam 3 dni temu. Wrażenia bardzo pozytywne, miła obsługa, fajni animatorzy, można bardzo miło spędzić czas. Polecam szczególnie wycieczkę do Jerozolimy i Betlejem, ale zdecydowanie bez dzieci. Niezapomniane przeżycia. Mieliśmy pokój w tzw. przyziemiu, ale widok bardzo ładny na ogród. Jak widzę te z palca wyssane opinie o tym hotelu, o brudzie, podziale na narodowości to, aż chce się szczerze śmiać :) Byliśmy tam bardzo dobrze traktowani, dyskryminacje dostrzegałam bardziej względem rodzin Arabskich, których trochę było, ale wcale nie zachowywali się jakoś niestosownie czy hałaśliwie. Jedno wiem napewno, żal było wracać i pobyt chętnie przedłużyłabym o następny tydzień i jeszcze jedno, na przyszłość opinie ludzi o hotelach umieszczone na portalu Wakacje.pl, będę dzieliła przez 3. Przeczytałam tyle złych informacji na temat Sonesty, a tyle z nich nieprawdziwych! Poza tym ludzie strasznie zmyślają ceny za usługi, jakiś Pan pisze, że 30 min. internetu kosztuje 10 USD, to chyba bylismy w różnych hotelach, bo my płaciliśmy 6 USD. Poza tym najbliższa miejscowość nie jest położona wcale tak daleko, można wziąć taxi hotelowe za 20 USD (4 osoby) i pojechać do njbliższej miejscowości, oddalonej może 10 min od hotelu. Tam mozna zrobić zakupy w naprawdę atrakcyjnych cenach, taniej niż w sklepikach w hotelu i można się targować, co w hotelu jest raczej trudne. Polecam wszystkim Sonestę, z chęcią jeszcze bym tam wróciła.
Z wakacji w Taba wróciliśmy 30/06, było na prawdę warto. Taba to naprawdę totalne odludzie i to na właśnie swój urok, totalna cisza, spokój i choć ja i mój chałopak jesteśmy dośc młodzi i mogłoby się wydawać, że w tym wieku trzeba poszaleć, w Sonesta było na prawdę super :-) Błogie lenistwo, nurkowanie, basen, plaża kazdy robi i przebywa tam gdzie ma ochotę. Sonesta to na prawdę duży hotel, dzieli się jakby na 3 poziomy (hotel z windami): na poziomie 3 mieścił się mniejszy basen i nasze kwaterki, na poziomie 1 plaża i basen główny, który był bardzo oblegany, plaża też :-)Ręczniki na plażę czy basen dają, także nie ma potrzeby zabierania ze sobą, w łazienkach są suszarki do włosów, w pokoju tv, jest też kanał TV Polonia :-), a w szafce pod tv lodóweczka, w dużej szafie sejf, kod ustala się osobiście, łóżka wielkie i bardzo wygodne :-) pościel i ręczniki zmieniane codziennie. Ogólne wrażenia są super, jedzenie egipskie, ale każdy coś znajdzie dla siebie, kurczak na różne sposoby, makarony, spory wybór kolorowych sałatek itp. (niektórzy narzekali, ale na prawdę aż tak nie było na co).. Rezydent Ajman z Selectours zakręcony pozytywnie i bardzo chętny do pomocy ;-) jeśli ktos mógły mu jadąc do Sonesty wziąć płytę z "Jesteś Szalona" i ogolnie chyba polskie Disco Polo to byłby bardzo zadowolony :-) Od nas nikt nie miał,, ale Ajman bardzo chciałby mieć te piosenki :-) Cóż wiecej byliśmy tydz, wypoczęci wróciliśmy do Polski po gorących 7 dniach, a gorąco na prawdę było oj :-) Wieczorem od ok 19 zrywał się wiatr, który dmuchał tak jak suszarka-dosłownie, takie gorące powietrze, które przez pierwsze dni gdy skóra była podrażniona słoncem, a wiart wiał to aż piekło :-))) Wycieczka do Izraela bardzo, ale to bardzo fajna, pomijając kwestie rezydentki z Selectours, która nie wiedziała w ogóle o czym mówi, motała się i w ogóle zakręcona, także zwiedzanie raczej we własnym zakresie informacyjnym :-), ale wycieczka świetna, głupotą byłoby nie pojechać. No i to tyle, na prawdę polecamy :-)