4957 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
All inclusive do 24.00
Często brak miejsc w restauracji,konieczność oczekiwania w kolejce do niej.Wyjątkowo niechętna i powolna obsługa.
Bardzo kiepskie sprzątanie pokoi.
Ogólnie hotel w porządku.Pokoje duże,czyste.Ładny ogród,sympatyczne baseny.Natomiast obsługa fatalna.W restauracji ptrafiliyśmy od zamówienia czekać na napoje 30 minut,często po skończonym posiłku i kilku interwencjach dostawaliśmy zamówione napoje. Zdarzało się obsłudze podawać brudne kubki i talerze.My się nabraliśmy na wersję "all inclusive" w zasadzie jej nie było.Bardzo ubogie programy animacyjne.
Wersja" all inclusive " miała dotyczyć również kortu tenisowego w sąsiednim hotelu Hilton,niestety musieliśmy za niego płacić
Pobyt w tym hotelu to największy koszmar jaki przeżyłem.
brak
absolutne zero brud, smród, lobby jak dworzec kolejowy błagam, uciekajcie
Podpisuję się pod opinią poprzednika z ,,Warsiawy,,W Egipcie byłam 8 razy,więc mam już jakieś pojecie.Zdjęcia w folderach są niezłe,ale nie adekwatne do rzeczywistości.Są zrobione w części ,do której nie mogliśmy zbytnio korzystać.Stołówka najgorsza jaką widziałam,tak jak poprzednik napisał dla plebsu.Naczynia brudne ,kolejka za jedzeniem mało zróżnicowanym.Ściany stołówki brudne, przytłaczały.Jedno co warto zobaczyć to lobby,wierzcie mi nawet w 2 gwiazdkach hotelach nie widziałam takiego(przechowalnia)Basenów dużo,czy fajne, kwestia gustu.Rafka super.Mureny ,skrzydlice,płaszczki,żółw tez się trafił.W hotelu dużo młodych Rosjan .Za te pieniądze można znaleźć wiele pięciogwiazdkowych hoteli.Nie polecam nikomu.
zdjęcia super ale nigdzie nie ma waszej stołówki o charakterze nieco bydlęcym . nie będziecie mieszkać w głównej części ale bungalow a tam na dole robale góra nieco lepsza . owszem pokoje olbrzymie to na plus ten od obsługi nasz ok ale przy barze na dole ze wzrokiem taliba (zmienili po tygodniu ) w barach jak im nie pasujesz to dostaniesz szklankę z ścierki (to taki specyficzny zapach) . rafa naprawdę piękna i głęboka . i to była ta osłoda no i baseny olbrzymy i dużo od brodzików do 3 m piękna sprawa ale jedno ale NIE ZA tĄ kasę . te dwa piękne pylony ze zdjęć kryją windy a ich szybami zasysa nieco spalin z elektrowni w podziemiu głównego budynku . można chodzić na haju jak nigdzie . włosi przyjechali do swoich willas ale nie mieli all in zaczeli kombinować(tak też są w tym dobrzy) i jak wszyscy wiedzą opcja all in stała się nieco uciążliwa . to nie jest zły hotel tyle że za te pieniąze są lepsze . miłego pobytu
budynek główny OK na 4+,bungalowy marne, max 3 gwiazdki,ciekawa plaża ze znakomita rafą na całej długości,wyżywienie jak na Egipt bdb, obsługa przecietna
Opisy na stronach dotyczą opcji \"HOTEL\". Proszę zwrócić na to uwage bo są: Hotel, Resort, Villas
Nie polecam części Resort ze względu na beznadziejne jedzenie w restauracji Nefertete. Polecam część Villas i Main. Dobre jedzenie, czysta restauracja, bardzo miła obsługa. Cały hotel pięknie położony, wspaniałe baseny, ogrody, duża plaża, piękne rafy. Byliśmy 2 tygodnie, było bardzo fajnie, chętnie tam wrócimy.
NIE POLECAM. Hotel 5* to główny budynek-dotyczą go wszystkie informacje i zdjęcia w necie. Resort to 3*. Recepcja jak w internacie. Pokój: dostałem małe byle co,balkon szer.50 cm. Tv â klamot, żadnego programu pl. W restauracji kolejki, a jedzenie (nawet jak na Egipt) niesmaczne, to samo w kółko i często spotyka się pusty podgrzewacz.Oganiać się trzeba od much. W barach podają w plastikowych kubeczkach, o napoje z automatów też trzeba prosić barmanów. Brak animacji.Swoją mają Włosi traktowani na innych zasadach, restaurację też mają inną (no i oczywiście goście Hotelu).Żadnych gier i zabaw,nuda. Nie ma gdzie posiedzieć wieczorem. W Hotelu można, ale trzeba płacić za napoje â to inny świat.Ładne ogrody i plaża przy rafie. Poza tym KICHA!!!
Zdecydowanie nie polecam. \"Zemsty\" możecie być pewni. Miał ją każdy z naszych znajomych. Jedzenie - mały wybór i niesmaczne. Całe szczęście, że byliśmy tylko tydzień. Baseny to raczej brodziki nie nadające się do pływania. Wino z woreczka (z koncentratu sprowadzanego z Włoch), kawy można się nie doczekać ze względu na częste awarie elektryczności. Obsługa w recepcji niegramotna i ze wszystkim odsyła do następnej zmiany. Uważajcie na to z czego jecie i pijecie, bo włosy i odciśnięte szminki na kieliszkach to norma. Jest lepsza jadłodajnia przy głównej restauracji ale tylko dla Włochów. Szkoda pieniędzy
Niestety nawet jak na egipskie standarty nie oceniam tego kompleksu nawet na 4*. uwaga na biura polskie sprzedajace ten obiekt na zdjęciach i w opisach mamy hotel a lądujemy w resort. Jak zwykle biura niemieckie maja większą siłę przebicia a ich rezydenci posłuch u obsługi hotelu
Nie polecam, zdjęcia na stronie to tylko główny budynek Sheraton, a Resort to oddalony kurort, ok 30 min piechotą do plaży, w pokoju łazienka syf !, za taką kasę naprawdę bywałam w super hotelach jak Laguna w Sharm, klimatyzacja nie działała, drink bar w pokoju? chyba kpicie nic takiego nie ma- dawałam napiwki 5$ żeby dostać mineralną, zamówiłam pokój z tarasem dostałam taki, że za stanów wojennych był lepszy, Pegas- to jakiś żart, nie zostaliśmy powiadomieni o której godz wylot itp, ogólnie nie polecam, czytałam przed wyjazdem opinie ale myślałam, że są wyssane z palca jednak się przekonałam, że to prawda... All inclusive? chyba nie istnieje
Podobało mi się, hotelowy kompleks ma ogromną powierzchnię, jest kilka basenów, dużo drzew, spora plaża, pomost, jedzenie fantastyczne, obsługa bardzo miła, polecam.
Najgorsze jest to, że reklama przedstawiana w ofercie (zdjęcia i opisy) dotyczy części hotelowej kompleksu i nijak ma się do "Resort i Villas". Pokoje są faktycznie duże, ale łazienki urągają wszelkim standardom - są gorsze niż w byle jakich motelach w Polsce: połamane kafelki (późny Gomółka), zacieki z rdzy, rozwalone baterie, deska sedesowa tylko do wyrzucenia... Obsługa zupełnie nie "egipska" - byłem świadkiem jak basenowy zrobił karczemną awanturę trójce Anglików za wychlapywanie wody z basenu. Gdy go zignorowali, wyglądało, jakby miał sie zaraz rzucić na nich z pięściami. Nie był to wcale odosobniony przypadek. W innym hotelu w Egipcie po takim numerze już by facet tam nie pracował. Znajomość angielskiego (lub jakiegokolwiek obcego języka) wśród obsługi jest znikoma (trochę lepiej w hotelu). Z wielu atrakcji kompleksu - mimo, że są umieszczone w ofercie - po prostu nie można korzystać, np. te rozliczne restauracje: jest tylko byle jaka stołówka. Inne są dodatkowo płatne (najczęściej 40 LE każdorazowo od osoby). Rezydenci Pegasa są obecni, ale chyba w Polsce, bo w Egipcie na pewno nie... Nie przyszli nawet na pierwsze spotkanie informacyjne (po półtorej godziny czekania objawiła się jedna zadyszana pani, która powiedziała, że chyba już wszyscy byli w Egipcie, więc nie ma o czym mówić, a wszelkie duże wycieczki (np. Kair, Luksor, Petra) są i tak bez polskiego przewodnika, więc nie ma co z nich korzystać - to dopiero jest łeb do interesów! Plaża, czyli główna atrakcja kompleksu jest duża, ale mimo naprawdę potężnych wiatrów nie ma na niej żadnych parawanów ani osłon. Obsługa jest byle jaka, nikt nie uprząta śmieci, ręczniki - mimo zawsze dawanych przeze mnie napiwków dostawałem zawsze brudne - oczywiście "beach - boys" nie mówią po angielsku... Podsumowując: te pięćc gwiazdek to czysta fikcja, całość - być może ze względu na wielkość - kompletnie zaniedbana, obsługa (także ta ze strony biura podróży) fatalna. Po co umieszczac w reklamie zwyczajne kłamstwa? Tylko pogoda egipska jak zwykle jest bez zarzutu...
Jak na hotel tego typu nie polecam go ludziom trochę wymagającym, tu się nie odpoczywa i nie ma gdzie sie zabawić.
Pod względem wyglądu hotel bez większych zastrzeżeń-olbrzymi obszar, około 11 basenów!, dużo roślinności, place zabaw dla dzieci, rafa koralowa z pomostem ok. Niestety obsługa wyjątkowo leniwa, ma się wrażenie, iż pracują za karę!!! Tylko stanowczą reakcją lub krzykiem można coś wymusić. Nie istnieje coś takiego jak "zemsta faraonów"(określenie wymyślone przez biura podróży), to tylko panoszący się brud i syf. Uwaga na nieumyte owoce i warzywa, kucharzy podających brudnymi rękami np: frytki!!! Jedzenie mdłe i mało ciekawe dla europejskiego podniebienia (rok temu byłem w Turcji w hotelu 3* a jedzenie było o niebo lepsze).
Po interwencji przedstawicielki biura (tylko tak można coś tam załatwić) otrzymaliśmy pokój o powierzchni ok. 100m2!!!! z bajkowym widokiem na basen , morze i wyspę Tiran. Podsumowując mam mieszane uczucia. Chwile zachwytu przeplatane chęcią jak najszybszego wyjazdu.
na poczatku zamienilem pokoj w domku na pokoj w budynku glownym hotelu, ktory byl znacznie lepszy. Kosztuje to 50 USD za dobe.
Dla osób pragnących wypocząć bycząc się na cudownej, nieco karaibskiej plaży, ceniacych sobie prywatność (przeogromny różnorodny teren z liczną roślinnością i ok 12 basenami o głębokości 45-300cm! )
Minusy: 1.rzadko kursujące busy do centrum Namma Bay brak busów w godz 11-15 & 21-9 (choć można zawsze dostać się taxi- uwaga! taksówkarze nie przestrzegaja zasad ruchu drogowego łatwo o wypadek)
Dla miłośników nocnego życia- tylko disco w okolicach hoteli w centrum Namma Bay, hotele w centrum głośne i małe o nikłej roślinności [ można dostać się taxi z Sheratonu- do centrum ok 20 min jazdy)
2.Mnóstwo Rosjan cały rok ;)
Jedzenie w Villas jest b.słabe w resorcie chyba lepsze ale ludzi z villas nie wpuszczają do restauracji resortu.Rezydentka z selturu-organizator kazał nam się wymeldować do 12 tej a samolot mieliśmy o 2 giej w nocy 14 godzin błąkania się.Z villas do plaży jakieś 500 metrów.Lepiej jechać do klub pharao-sharm lub na dominikanę do Sun Scape tam można zobaczyć jakość w każdym calu
Obsługa ma zawsze czas, zalany pokój, poniszczone rzeczy oficjalnie zgłoszone lecz nikogo to nie obchodzi. Dlatego hotelu nie polecam.
Tripadvisor