Opinie o hotelu
Sciabache

Hotel w pięknym miejscu, niewielka góra za plecami i piękna plaża hotelowa. Leżaki na plaży bezpłatne. Morze przepiękne.

Hotel nie spełnił moich oczekiwań , poniewaz byłam przekonana ,że uda nam sie zaliczyc 2 wycieczki na wyspy liparyjskie / i ta sie odbyła/ oraz TROPEA, PIZZO I CAPO VATICANO, niestety moje biuro podróży nie wywiązało sie z ofertyu jaką proponowano przy rezerwacji hotelu

W hotelu byliśmy na przełomie czerwca/lipca i wróciliśmy bradzo zadowoleni. Hotel czysty choć skromny, adekwatnie do ceny - Włochy ogólnie są drogie, więc nie możemy go porywnywać cenowo do Grecji, czy Turcji. Do plaży bardzo blisko (wbrew opinii poprzedniczki), jakieś 5 minut uroczym kwietnym tunelnym. Plaża piaszczysta na wejściu, im bliżej brzegu, coraz więc kamieni, więc obuwie do wody obowiązkowe. Woda czyściutka - warto wziąć maskę do nurkowania. Miejsce na plaży przyspisane do pokoju, leżaki dość blisko siebie, ale czy jest to uciążliwe? zależy od \'sąsiada\'. Basen fajny, spokojnie można sobie popływać, a z leżakami bywa problem, jak wszędzie. Śniadania bardzo skromne, ale ostatecznie wystarczające. Obiadokolacje bardzo smaczne. W trakcie naszego pobytu codziennie do wyboru dwa rodzaje makaronu, dwa rodzaje mięsa, ryba i dużo dodatków, deser symboliczny. Na plus wino do kolacji w pakiecie, zazwyczaj więcej niż regulaminowa 1/4 l. Animacje nas nie interesowały, więc się nie wypowiem. Do sklepu jakieś 15 minut pod górkę, ale bez przesady, szczególnie po kolacji nikomu nie zaszkodzi ;) a jak komuś się nie chce, to sympatyczny pan kierowca hotelowy podrzuci. Do przepięknej Tropei niestety pieszo dostać się nie da - zdecydowanie zbyt daleko i chodnika/ścieżki brak, ale za opłatą ten sam sympatyczny pan zawozi i odbiera bez problemu. Wbrew naszym obawom, nie było kłopotów z porozumiwaniem się po angielsku, recepcjoniści mówią bardzo dobrze, kelnerzy w restauracji raczej tylko po niemiecku. Hotel polecam, czysto, spokojnie, świetna baza wypadowa do zwiedzania (Tropea, Pizzo, Stilo, Gerace - koniecznie!) - czego chcieć więcej?

Hotel okropny . Położony na odludziu. do miasteczka z jednym sklepem i stacją kolejową można dojechać busem z hotelu , jeśli wcześniej zgłosisz ,bo tak to zapomnij, i trzeba pamiętać o sjeście .Pieszo ciężko i po górę .Koleją można. pojechać do Pizzo na słynne lody .Do Tropeii można zamówić busa. 5 euro w obie strony .Poza tym nuda, nuda. Pokoje z klimą tylko na parterze , te na piętrze nie mają. Dużo komarów. Posiłki niesmaczne i monotonne, makarony w każdej postaci , najczęściej resztki ryb lub mięsa zmieszane i polane wstrętnym mącznym sosem . Na śniadanie tylko bułki o 8 rano , bo później brak, chleb pokrojony w duże kawały do łamania , ser , wędlin brak ,mleko i musli. Na 2 tygodnie tylko raz była szynka . Kolacja dopiero o 19,30. i w zasadzie to samo co na obiad, Jeśli ma się tę opcję. Zup nie mają. Tylko frytki i makarony . 1 raz był kurczak , ryby to tuńczyk i nic więcej . Pomidory najgorszego sortu ,Jedynie wino względne i kawa nie najgorsza, herbaty nie polecam. Przy drodze na stołówkę w klatkach trzymają ptaki. Głodzone i bez wody .patrzeć nie mogłam a jeśli masz dzieci to jak to wytłumaczysz .Do plaży trzeba iść dość daleko , a plaża pochyła- to znaczy schodzisz w dół - Leżak 1 i 1 fotel do opalania , jeśli masz miejsce w 2 lub 3 rzędzie, to strasznie ciasno i parasol nie spełnia swojej roli. Zejście do wody po kamieniach i zaraz głęboko .Bez gumowych butów poranisz nogi. Porozumieć można się tylko po włosku , wyjątek to recepcja, tam niemiecki. Włosi są leniwi do nauki języków. Animacje dla dzieci po włosku i dopiero o 21,30. Dla dorosłych nie ma nic. Za te pieniądze nie polecam nikomu tego hotelu.