W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Różowy piasek i turkusowe wody na egzotycznej plaży Elafonisi
Najdłuższy w Europie wąwóz Samaria z zapierającymi dech widokami
Malownicze porty i weneckie domy w urokliwej Chanii
Bylam z mężem i przyjaciólmi we wrześniu 2017 - przez 7 dni. Hotel bardzo skromny, Warunki w pokoju przypomnialy mi wczasy FWP z lat 70-tych. W lazience nie śmierdzialo (bylo okno i przeciąg wywiewal smród), kafelki na ścianie i podlodze w lazience brzydkie z ubytkami, krzywo polożone, fugi betonowe, z ubytkami i pleśnią, krany zaśniedziale i zakamienione. Brakowalo cieplej wody. Ręczniki i pościel przez tydzień byly wymienione 1x. Jedzenie HB nawet smaczne (jajka, pomidory, zapiekanki, kurczaki, ryby, ser żólty, makarony, arbuzy, byly też zupy ale ja ich nie jadlam, mleko i platki śniadaniowe - z pewnością nie byl to wybór jak w hotelu 5* Al, jednak glodna nie chodzilam (dla glodnych dookola dużo restauracji i barów). Na plaży leżaki i parasole platne 6 euro za komplet za dzień. Nie ma ręczników plażowych (można kupić w sklepikach obok po 6 euro za sztukę). Lecialam z nastawieniem na zwiedzanie Krety i zabawę z przyjacólmi (wynajęcie samochodu na tydzień kosztuje 150 euro ). Kupilam tani hotel i nie oczekiwalam luksusów. Jeżeli chcecie tylko slońca i plaży to polecam kurorty w Egipcie lub Turcji (za porównywalną cenę co Sandy Beach można kupić 5*Al.) Ogólnie jestem bardzo zadowolona z wyjazdu.
przy ladnej, piaszczystej i dlugiej plaży, w ladnym ogrodzie, fajna kafejka przy plaży, duża szafa z licznymi wieszakami, lodówka
stan lazienek, wyposażenie pokoi
Jedyny plus to przy plazy , reszta hotel rudera ( lata swietnosci mail 40 lat temu bez zadnych inwestycji ) , brudno i smierdzaco , basen na 3 osoby ( albo na 2 \"większe\") w zasadzie nie da sie tam lezec bo sa dwa lezaki tylko . Jedzenie ciagle to samo + miks tego co nie bylo zjedzne zmiksowane z ryzem lub makaronem. Chcesz odpoczac - to dorzuc de 5 -10 złotych i spędz wakacje jak cżłowiek bo to urąga standardom w XXI wieku
przy plaży
śmierdzące ( ale naprawde śmierdzi !) pokoje , brudna pościel , okna na \"scene\" karaoke z niemieckiego (i chyba ? jakiegos włoskiego ) hotelu - gdzie dzien w dzien do 24 ochalne ludzie drą ryja - a przy zamknietym oknie nie da sie
Warunki urągające wszelkim standardom. Dostawka to łózko polowe, bardziej niż skromnie, wręcz obskurnie,trudno nazwać to hotelem. All inclusive to nieporozumienie. Posiłki niesmaczne, rozgotowane, nie ma to nic wspólnego z all inclusive ani z kuchnia grecką. To miejsce dobre na zbiorowe kolonie dla harcerzy, ale nie greckie wakacje.
Piękne położenie przy samej plaży w ogrodzie
Odradzam
turystyczny hotel przy piaszczystej plazy w ładym ogrodzie Natomiast biuro Itaka /Opole/ zmnieniło na kilka dni przed poczatkiem imprezy godziny wylotu na 23.50, a te 10 minut do godziny 24-tej traktuje jako pierwszy dzien imprezy .Przyjazd do hotelu w godzinach rannych ok 6-tej. mie była to zmiana na skutek awarii samolotu,innych zdarzen losowych ,itp ewidetnie w ten sposob obniza sie koszty. Inne biura zorganizowaly wylot z tego samego lotniska/RZE Jasionka/ w godzinach południowych.
przy piaszczystej plazy, w ladnym ogrodzie, spokoj, dobra kuchnia,rozrywki w barze przy plazy
malo urzadzen dla dzieci
To motel lub pensjonat rodzinny niż hotel . Położony przy szerokiej i piaszczystej plaży z barem. Super barmanka na rannej zmianie.Mały basen i brodzik dla dzieci tuż przy plaży i barze Obiekt składa się z budynku głównego i bungalowów otoczony ładnym ogrodem. Pokoje w głównym budynku są duże z małą łazienką ( ja mieszkałam w pokoju nr 103) i balkonem.Pokoje w bungalowach są różnej wielkości i standardzie- większość narzekała . Mnie jedzenie odpowiadało - lubię duszone mięsa i warzywa. Ogólnie obiekt do modernizacji. Dobre miejsce wypadowe do zwiedzania Krety - blisko do Rehtymnonu i Chanii oraz jedynego słodkowodnego jeziora . Polecam hotel ludziom lubiącym spokój ( brak animacji), opalanie itd oraz jako baza wypadowa. Nie polecam ludziom szukającym luksusu za 2500 zł i nie umiejący czytać oferty ze zrozumieniem. Ogólnie w hotelu panuje przyjazna atmosfera i personel jest bardzo chętny do pomocy ( mówią płynnie po angielsku i niemiecku ). Spędziłam tam dwa tygodnie z przyjaciółmi od 02.08 2015 do 16.08.2015 r. - super urlop !!! Mimo wad polecam !!!!
Hotel położony przy szerokiej i piaszczystej plaży. Bar hotelowy tuz przy plaży. Super barmanka na rannej zmianie. Ładny ogród.Na przeciw hotelu deptak ze sklepami i restauracjami o raz Mini Market w hotelu. Blisko do Chanii i Rethymno . Ogólnie swobodna i miła atmosfera w hotelu.
Hotel ma lata świetności po za sobą. Pokoje proszą o modernizacje. Brak klimatyzacji w w jadalni i holu .
Trudno nazwać ten obiekt hotelem. Tu czas zatrzymał się 30 lat temu. Nieprzyjemne wrażenie. Jako dostawka- skladane łóżko polowe, nawiew klimatyzacji nad lóżkiem,raczej starość niz brud. Jeśli pokój od strony ogrodu to z malym oknem, bez tarasu, trudno o odpoczynek w takich warunkach. Jedzenie pozbawione smaku, monotonne, wciąż to samo, rozgotowane warzywa, makarony, czasem trudno przechodziło przez gardło.Ciepłe napoje z termosu tylko do popołudnia. Do tłustej kolacji już tylko zimne. Nie polecam, a wręcz odradzam.
Piękne połozenie,ladny ogród.
Raczej pensjonat niz hotel.Leżaki płatne na plazy(6 euro za dzień), nie ma na wyposażeniu hotelu, platne wi-fi- 20 euro za pobyt, sejsf 14 euro za tydzień
Urlop spędzony w terminie 5-12.08. Dotarliśmy do hotelu po północy (powinniśmy być o wiele wcześniej ale to zupełnie inna historia związana z sytuacją na lotnisku w KRK). Na wstępie uderzył nas (byłam z mężem) dziwny zapach w holo-recepcjo-jadalni. Dostalismy piciu i zimne jedzonko po czym Pani zaprowadziła nas do pokoju. I tu się zaczęło. Dostaliśmy pokój który chyba w tym hotelu był na doczepkę. Mały tak, że ciężko chodziło sie wokół łóżka szczególnie gdy leżały tam walizki. Łazienka - ech..., już pomijam wygląd (kojarzył mi się z białą lepianką) ale ten zapach!!! Smród wydobywający się z łazienki był okropny, szczególnie w panującym upale. Jeśli nie zamknęło się drzwi do łazienki \"waliło\" też w całym pokoju. Jeśli zamknęło się drzwi, wchodząc do łazienki dosłownie uderzała fala gorąca i smrodu. Klimatyzacja składała się z przenośnego klimatyzatora, który rurę miał podpiętą do dziury w ścianie. Chłodzić coś tam chłodził, ale jak na takie upały to raczej zbyt mała moc.Najgorszy był jednak hałas dzięki któremu w nocy mieliśmy dylemat - wyłączyć i się udusić ale może i pospać lub włączyć, obniżyć trochę temperaturę ale spać to tylko po litrach alkoholu lub 48h wycieczce... Na spotkaniu z rezydentem zgłosiłam (Itaka) sprawę i zażądałam zmiany pokoju na taki standard jaki panuje w tym hotelu bo nie wierzyłam jest tak jak u nas (szczególnie że opinie były na prawdę ok!). Pani Rezydentka (pomijam całą dyskusję, ponieważ inni polacy również zgłosili zastrzeżenia, ale trochę innego typu np. jakość i wybór jedzenia) zachowywała się tak jakby chciała każdemu dogodzić ale zostać zupełnie bezstronną. Jeden z Panów w końcu zapytał kogo ona w tej sytuacji reprezentuje i po czyjej stronie powinna stać? Szczególnie, że zapraszałam ją do pokoju ona nie chciała i obstawała przy swoim czyli standard pokoju wszędzie jest taki sam. Pokój został zmieniony w 3 dniu pobytu, bez dopłaty 10EUR (podobno Rezydentka wyprosiła). Jedzenie również średnie bo wg. Rezydenta \"Rodzinny biznes\"....
bliskość długiej i piaszczystej plaży, bliskość miast Chania i Rethymno, bliskość plaży Elafonisi, Laguny Balos i wąwozu Samaria, przystanki autobusowe (ale czasem zostają tylko 2,3 miejsca i więcej ludzi nie biorą), knajpy i sklepy, market Inka (sporo i dość tanio)
jedzenie (wybór i jakość średnia) a Pani Rezydentka tłumaczy to \"rodzinnym biznesem\" czyli teraz jak usłyszę takie hasło zastanowię się sto razy!!!, mały wybór alkoholi w opcji all inc., łazienki w pokojach (podobno po remontach (jezu, trzymaj z daleka od takich ekip wykonujących remont!!!)
Nie polecam, a raczej gorąco odradzam. Pokoje obskurne, dostawka to metalowe, składane lóżko polowe, jak na harcerskim obozie. Wyposażenie pokoju bardzo skromne, nawiew klimatyzacji wprost na łóżka i nic się z tym nie da zrobić- albo się dusisz z gorąca, albo poddajesz zimnemu nawiewowi. Łazienka wilgotna, z nieprzyjemnym zapachem wyziewów z kanalizacji, ze slabym oświetleniem i wyposażeniem pamiętającym dawno minioną epokę. Wyzywienie to tragedia. Wciąż te same potrawy, pozbawione smaku, rozgotowane, dziwne makarony, rozmoczone i zapiekane na rózne sposoby, ale w tym samym smaku, oprócz arbuza i czasem pomarańczy- żadnych owoców. No może czasem do sniadania brzoskwinie z puszki. Kawa tylko do południa w termosie. Do kolacji tylko zimne napoje, bo te ciepłe z termosu konczą się po sniadaniu. A sniadanie to codziennie dokładnie to samo. Plasterki twardego sera i wyrób szynkopodobny. Gotowane jajka wspominam jako rarytasy. No i jogurt, który po kilku dniach wychodzi wszystkim uszami. Do tego owoce z puszki i jakies kiepskie marmoladki. To wszystko.Basen maleńki, ciasny, nie nadaje się do pływania, raczej do ochłody. Brak miejsca nad basenem i brak lezaków na plazy. To chyba jedyny hotel w tym nadmorskim pasie, gdzie nie było własnych lezaków, musieliśmy korzystać z sąsiedztwa za 6 euro dziennie. Ten obiekt nie zasługuje na miano hotelu. To miejsce dobre być może na kolonie lub obóz dla harcerzy. Wczasy nie warte tej ceny. Ogromne rozczarowanie, bo nie tego oczekuje się po wakacjach w Grecji. Zachęcam do korzystania z wycieczek, Kreta jest naprawdę piękna, tylko nie to miejsce..
Położenie tuż przy plaży w pieknym ogrodzie.
Oprócz połozenia i ogrodu ten \"hotel\" to już tylko same wady.
Ogólnie jestem zadowolona. Miejsce idealne do wypoczynku. Blisko do Chani i Rethymno z dość prostym dojazdem. Jedzenie dobre, choć monotonne.
Blisko plaży, własny basen, fajne miejsce w barku na plaży.
Trochę podstarzały wygląd i wyposażenie pokoi.