510 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Udogodnienia dla dzieci: brodzik, miniklub (3-12 lat), możliwość wypożyczenia łóżeczka dla dziecka do 2 lat.
Ok. 650 m do publicznej, piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza - jednej z najładniejszych na wyspie.
Rozbudowana infrastruktura: punkt wymiany walut, sklep, fryzjer, możliwość wypożyczenia rowerów, skuterów i samochodów.
Krystalicznie czyste wody Morza Egejskiego otoczone piaszczystymi plażami
bardzo dobre położenie ,mielismy auto ,,,dwa potezne markety w pobliżu ,,czysty piękny duzy basen, sniadania i obiadokolacje wspaniałe ,samemu siebierze ,do wyboru ,,,,,napoje kolacja platne ,oprocz wody ,bardzo dobra baza wypadowa ,,budynek glowny i wokol budynki ze studiami ,lazienka troche koszmar ,ogolnie musieliby zrobic remont ,zostawic same mury reszta wszystko ,okna ,pokoje instalacjelata 80-te ,no ale to trzy gwiazdki ,pogodanadrabia ,plazaw poblizu z tego hotelu ok 600m ,lezaki dwa i parasol to 10euro ogolnie polecam
CISZA ,
Lazienki
Dobry hotel w swojej kategorii, pokoje bez zastrzeżeń, jedzenie bardzo dobre i wystarczającej ilości.
Spokój
Jedynie odległość od morza 600 m
Nie polecam, jedzenie okropne. Najwięcej pretensji można mieć do Itaki coraz gorszego biura podróży . Sprzedaje coraz gorsze oferty za duże pieniądze.
Basen.
Wszystko oprócz basenu.
Witam serdecznie chcialabym podzielic sie swoja opinia na temat tego hotelu od 06.08.2022 do 13.08.2022 mielismy mozliwosc spedzic tam wakacje i odradzam wszystkim poniewaz na opcje all inclusive spodziewalismy sie czegos innego śniadanie to porazka same jajaka :( i tak przez 7 dni na obiad raz bylo co innego a raz jadles to co bylo poprzedniego dnia na kolacje masakra zero drinkwater w barze masz ouzo wodka grecka anyzowa brendi cola Sprite wino bijles i czerwone oraz kaja i goraca czekolada porazka jak na wersje all inclusiv kelnerzy sa tam chyba za kare oprocz jednego Alexa on naprawde jest mily usmiechniety i pomocny o godzinie 23 bar jest juz nie czynny dla gosci z all inclusiv wiec nie napijesz sie niczego porazka jedziesz na wakacje i masz iść spać z kurami hehe na receptje jest Pani Monika Polka mila ale tez chyba przesiaknela juz Grecja bo nie zawsze jest mila w koncu jadac na wakacje placac nie male pieniądze powinni troche szacunku miec ale szacunek mam dla Pani ktora sprzata pokoje zawsze wszystko wymienione i posprzatane brawo starsza Pani ale jaka obrotna o godzinie 20 juz nie mozna kozystac z basenu wieczór grecki jest tylko raz w srode, ale co z tego jak o 23 juz nie mozna sie napic masakra hehe nie polecam hotel pozostawia duzo do zyczenia Pani ktora nas przyjmowala mowila ze nic nie wie ona tylko tu pracuje hehe sama wyspa w sobie boska ale hotel porazka sa piekniejsze za te pieniądze pozdrawiam .
Chłopak Alex kelner mily i pomocny oraz Pani, ktora sprzata starsza Pani, ale kochana i basen mały, ale fajny .
Porażka . Wstrętne jedzenie, zjadliwe tylko jeśli ktoś jest bardzo głodny, ale i tak wstrętne. Z owoców tylko arbuz. Bufet szwedzki to raczej mini bufecik najmniejszy jaki widziałam. Sałatka grecka nawet nie ma oliwek. Mini łazienka z czasów PRL. Grzyb w klimatyzacji. All inclusive w barze to tylko piwo, Brendy, wino( wstrętne) i woda. Porwane fotele w lobby.
Duży basen .
Wszystko oprócz basenu!!!
Masakra,nawet nic nie usprawiedliwia 3 gwiazdek, bród, co chwilę coś nie działa, o na skrycie trzeba się prosić, łazienka tak jak szalet publiczny za czasów PRL,klimatyzator obrzydliwy widok, czy działa nawet nie pytałam... Jedzenie okropne, na okrągło to samo, zero owoców, dopiero ja oj więcej ludzi przyjechali coś tam w jedzeniu zmienili..... manager okropny człowiek, spacerujący i zaglądając y w talerz, poza tym nuda,nuda i nuda.generalnie jedna ogromną porażka.....
Obsługa kelnerska...
Masakra,nawet nic nie usprawiedliwia 3 gwiazdek, bród, co chwilę coś nie działa, o na skrycie trzeba się prosić, łazienka tak jak szalet publiczny za czasów PRL,klimatyzator obrzydliwy widok, czy działa nawet nie pytałam... Jedzenie okropne, na okrągło to samo, zero owoców, dopiero ja oj więcej ludzi przyjechali coś tam w jedzeniu zmienili..... manager okropny człowiek, spacerujący i zaglądając y w talerz, poza tym nuda,nuda i nuda.generalnie jedna ogromną porażka.....
among sharks 🦈🦈 one hit Cap gives a lot to eat so they try from where you can break through there and their greatest dream to land in Cap's cream wśród rekinów 🦈🦈 rozeszła się wieść że u buca dobrze dają jeść więc próbują jak najlepiej i skąd można przedrzeć się na ląd a największe ich marzenie wylądować u buca w basenie
.
.
Brudno. Ale najgorsze jest jedzenie grecy mają trochę inny smak niż my ale niektórych rzeczy które serwowali na śniadanie lub obiadokolacje naprawdę nie dało się przełknąć po pierwszych 2 dniach w ogóle odpuściłem sobie kolacje w hotelu lepiej było się przejść do restauracji zjeść coś lepszego No i w godzinach wieczornych nie ma co liczyć na ciepłą wodę żeby się umyć
Widok na góry i basen
Mam na uwadze to, że nie jest to hotel 5-gwiazdkowy, ale z czymś takim się jeszcze nie spotkałam. Właściciel chodzący, krążący, wredny, nieuprzejmy, zaglądający WSZĘDZIE, rzucający gniewne spojrzenia i uwagi, nawet ciężko mi to opisać w jakikolwiek sposób, jak można żyć z prowadzenia hotelu i być takim paskudnym bucem w stosunku do gości! Jedzenie obrzydliwe, sproszkowane, mięso mielone z kośćmi, podawane rozgotowane naprzemiennie z sosem lub bez, niezjadliwa, rozpadająca się ryba, suche, stare kiełbaski na śniadanie, wręcz kwaśne w posmaku. Nawet sałatka grecka i oliwki nie smakowały jak greckie. Nie wiem o co chodzi z wieczorami tematycznymi na stołówce bo nie było nic takiego. Raz była kolacja grillowa - jedyna smaczna na tyle że wyszliśmy zadowoleni i najedzeni. Napoje - słodkie, rozcieńczone coś, o alkoholu szkoda wspominać... allinclusive obejmuje tylko ouzo, piwo i jakąś brandy, nie ma nawet wódki. Hotel położony może nie jakoś daleko od plaży i bulwarów, ale w upale 35 stopni droga jest mocno uciążliwa. Niemniej jednak nad samą plażą jest inne życie, bulwary, sklepiki, pyszne jedzenie - i dzięki Bogu, bo można było zjeść normalny obiad. Nie aż tak daleko był market gdzie można było kupić przekąski i jakieś normalnie smakujące piwo i napoje. Pokoje małe, łózka oddzielne, twarde, tv z innej epoki, śmierdzące szafy. Łazienka miała taki \"brodzik\" że nie dało się wziąć prysznica tak by nie zalać całej łazienki, nie było nawet półki żeby postawić kosmetyczkę. Pokoje sprzątane co drugi dzień, czasem codziennie, panie sprzątające bardzo miłe. Klimatyzacja nie jest w pakiecie wyjazdu, zapłaciliśmy za nią ok 150zł za tydzień! Pisaliśmy reklamację ale oczywiście bez odzewu ze strony biura podróży (Coral Travel). Mimo wszystko Kos jako wyspa nam się podobała, piękny zachód słońca w Zia, miasto Kos urocze, naturalne termy, łądne plaże, widoki. Biorąc inny hotel na pewno bym wróciła! Autem spokojnie w 1 dzień można objechać całą wyspę.
Ilość leżaków odpowiednia do ilości gości, teren hotelu dość zadbany, z ogrodem.
WSZYSTKO, a przede wszystkim właściciel!!! I jedzenie - niezjadliwe, obrzydliwe, codziennie to samo.
Niezadowolona. Nie polecam. Dla kogos , kto jest pierwszy raz na wakacjach -pewnie bedzie sie podobalo. Ale jesli ktos ma porownanie z innymi hotelami- mysle ,ze bedzie rozczarowany.
Mily personel, ale tylko ci ktorzy tam pracuja. Ciepla woda w basenie.
Tragedia- all inklusive ( to pomylka). Zero owocow, (tylko arbuz), alkohol smierdzace anyzem Brendy i niby piwo. Stolowalismy sie czesto na miescie. Klima niby jest w opisie ( ale musielismy ekstra zaplacic, zeby ja miec). Rano budzily nas kury i koguty i pies wlascicieli , ktory codziennie po godz. 07.00 sobie szczekal ( wiadomo po to jest pies ,aby szczekal- ale niekoniecznie pod oknami tak rano). Absolutnie zadnych ANIMACJI dla dzieci...nudy, nydy,nudy. Szef - nazwalam go Hitler, straszny!! Patrzy w talerze, i lata po osrodku jak szalony. Full kontrol nad wszystkim, czulam sie jak w obozie. W pokojach- jakies owady; synek strasznie pogryziony! Pobyt w tym hotelu to koszmar, nigdy wiecej tam..w to miejsce. Jestesmy bardzo rozczarowani. To byl nasz 3 pobyt w Grecji, wiec mamy porownanie jak wygladaja wakacje w innych hotalach. Absolutnie nie polecam!
Sam hotel w porządku, czysty, zadbana przestrzeń, duży, przyjemny basen. Pokoje codziennie sprzątane, położenie na uboczu ale dla mnie to akurat plus. Jedzenie jest natomiast totalną porażką, nie dość, że codziennie to samo (poza kolacją grecką, włoską i grillową) to jeszcze po prostu ohydne ( a nie jestem wybredną osobą). Na śniadanie żadnych warzyw a z owoców przez 7 dni tylko arbuz. Obiady dramat- codziennie ten sam makaron z sosem z proszku, kurczak mielony z kośćmi- na zmianę w sosie lub bez, ryba- rozciapane coś, kolacja generalnie to co zostało z obiadu. Przekąski przy basenie to tylko arbuz i albo pizza ( w miarę ok) albo niezjadliwa zapiekanka z ciasta francuskiego z farszem z proszku. Dodatkowo cała obsługa sterroryzowana wszędobylskim szefem, dzieci pod stałym nadzorem choć hotel przedstawia się jako przyjazny dzieciom. Generalnie żadnych animacji, jedynie stary, brudny plac zabaw, z robalami na każdej zabawce. Klimatyzacja wyłącznie płatna, ręczniki na basen płatne 1 euro za dzień. Lody płatne, drinki płatne, nawet stare piłkażyki czy bilard płatne. Książka gości aż krzyczy negatywnymi opiniami w każdym języku, niestety jak widać nie mają one wpływu na poprawę standardu. Ktoś może powie, że nie jestem obiektywna a hotel ma przecież tylko 3 gwiazdki ale był to mój kolejny pobyt w Grecji, zawsze 3 gwiazdkowy hotel więc wiem, jak może wyglądać normalność w standardzie 3 gwiazdek, a tu niestety do niej daleko. Poza tym jedzenia nie musi być dużo, ważne by było świeże i smaczne a tu niestety był DRAMAT. Generalnie NIE POLECAM, poszukajcie czegoś lepszego a myślę, że nie będzie to trudne.
czysto, niedaleko do plaży spokojnym przejściem, duży, czysty basen, ładnie zadbana przestrzeń wokół hotelu
OHYDNE JEDZENIE, niezbyt przyjazne nastawienie do gości, mnóstwo regulaminów z nakazami i zakazami, opcja all inclusive to fikcja.
Pobyt oceniam bardzo pozytywnie, hotel ładny warunki zgodne z opisem, jedzenie smaczne i urozmaicone, obsługa zasadniczo miła i chętna do pomocy. w pobliżu ładna piaszczysta plaża. Łatwo dostać się autobusem do pobliskich miejscowości, ewentualnie wypożyczyć samochód lub rower.
Spokojna,cicha okolica. Hotel ładny zadbany ogólne wrażenie b.dobre
brak
Wakacje spędziliśmy miło, jedyny spory minus to właściciel obiektu jak podejrzewam. Hotel czysty zadbany, głodni nie chodziliśmy, Obsługa super :-) Lokalizacją na pierwszy rzut oka można się przerazić ponieważ widać głównie pola i krowy, ale od hotelu około 800 m. jest plaża z pięknym piaskiem i łagodnym zejściem do morza. Super Market polecam z dobrymi cenami i miłą obsługą. Dużym plusem jest fakt, że można do niego dojsc na skróty - tyłami hotelu. Wypożyczenie samochodow oraz wykup wycieczek polecam na mieście bo jest spora różnica w cenie. Ogólnie polecam dla osób, które chcą odpocząć w ciszy i spokoju. Standard hotelu jest adekwatny do ilości gwiazdek, za tą cenę w Polsce mogło być gorzej ;-)
Przemiła obsługa z wyjątkiem właściciela, rodzinna atmosfera, codziennie posprzątany pokój.
Największą wadą hotelu jest jego właściciel, który przy każdym posiłku chodzi i zagląda każdemu w talerz... trochę to krępujące. Codziennie z owoców były podawane tylko arbuzy, raz chciałam poczęstować się bananem, który leżał obok ciast to właściciel poinformował mnie, że to ozdoba i mam go odłożyć :-). Posiłki się dość często powtarzają, ale za tą cenę nie liczyliśmy na cuda. Pare razy były ciasta, których nie było mi dane spróbować, więc warto trzymać rękę na pulsie i wcześniej zająć kolejkę bo ilość jest ograniczona. Przekąski w ciągu dnia to głównie arbuz, ale dawaliśmy radę bez nich. Alkohol jest rozcieńczony dość mocno, ale to już opinia męża ;-)
Hotel wybrałem z uwagi na lokalizację w tzw spokojnej okolicy. W opisie było, że do plaży 600 m, ale wydaje się, że było znacznie dalej i w dodatku dojście mało ciekawe. Okolica spokojna z bardzo już wiejskim klimatem rano piejące koguty, za oknem pasące się bydło. W samym hotelu pokoje o bardzo zróżnicowanym standardzie w kilku budynkach. Posiłki wybrałem HB. Śniadania były mało zróżnicowane, jednak na bardzo przyzwoitym poziomie. Obiadokolacje w kwestii różnorodności były znacznie ciekawsze i zawsze smaczne. Niektóre potrawy są jednak przygotowywane w innym standardzie niż w Polsce, nie mam jednak odniesienia do lokalnej specyfiki. Animacje moim zdaniem trochę naciągane, ale zapewne innym turystom to pasuje. Ogólnie poziom hotelu był przyzwoity (***) i spełnił moje oczekiwania. Dodając subiektywnie, to obsługa restauracji mogłaby być bardziej dyskretna.
Nieduży, trochę na uboczu a jednak w pobliżu lokalnej infrastruktury (sklepy, przystanki, wypożyczalnie samochodów, rowerów).
Mieszczący się w kilku budynkach, gdzie do restauracji trzeba było przechodzić na zewnątrz. Łazienka odstająca standardem od klasy pokoju. Trochę zbyt zużyte wyposażenie.
Witam wszystkich.!!!!!!! Wyjazd od 8 do 15 września. Wykupilam wycieczkę rodzinna. Mąż plus dwójka Naszych małych dzieci. Niestety nie dane Nam było przebywać w hotelu Roseland's, za który zapłaciliśmy, pobiewaz po przylocie na miejsce o 1 w nocy otrzymaliśmy informację od Pani rezydent, że zmienili Nam hotel, bo w tym nie ma miejsca. A mieliśmy w nim spędzić wakacje ze znajomymi, którzy czekali na Nas w tym hotelu. Wywieźli Nas 4 kilometry dalej do rudery zwanej villa Andrews. Najgorsze miejsce jakie w życiu spotkałam. Brud, syf, Robaki. Stare obrzydliwe jedzenie. Brak ciepłej wody, popsuta spluczka oraz popękane ściany, grzyb i pleśń w łazience. Brak warunków dla dorosłej osoby a co dopiero dla 4 miesięcznego i 3 letniego dziecka. My mylismy się w zimnej wodzie a dzieci przez tydzień czasu były myte moktymi chusteczkami. Przestrzegam uważajcie, aby nie spotkała Was tak ciężka i przykra sytuacja. Oszustwo i kłamstwo, które Nas spotkało jest nie do opisania. I Napewno nie zakończy się jeszcze.
Brak
Brak Oceny
Witam wszystkich. Wyjazd od 8 do 15 września. Wykupilam wycieczkę rodzinna. Mąż plus dwójka Naszych małych dzieci. Niestety nie dane Nam było przebywać w hotelu Roselands, pobiewaz po przylocie na miejsce o 1 w nocy otrzymaliśmy informację od Pani rezydent, że zmienili Nam hotel, bo w tym nie ma miejsca. A mieliśmy w nim spędzić wakacje że znajomymi, którzy czekali na Nas w tym hotelu. Wywieźli Nas 4 kilometry dalej do rudery zwanej villa Andrews. Najgorsze miejsce jakie w życiu spotkałam. Brud, syf Robaki. Stare obrzydliwe jedzenie. Woda do picia smakowała jak z kranu. Ciągle brakowało sztućców. Trzeba było czekać po 10 minut aż dołącza brakujące pieczywo. Spalone jedzenie na węgiel (dosłownie) Brak ciepłej wody, popsuta spluczka oraz popękane ściany, grzyb i pleśń w łazience. Po sali do posiłków ciągle chodziły miejscowe koty ich sierść była wszędzie na talerzach i miskach. Brak warunków dla dorosłej osoby a co dopiero dla 4 miesięcznego i 3 letniego dziecka. My mylismy się w zimnej wodzie a dzieci mokrym chusteczki. Przestrzegam uważajcie, aby nie spotkała Was tak ciężka i przykra sytuacja. Oszustwo i kłamstwo, które Nas spotkało jest nie do opisania. I Napewno nie zakończy się jeszcze.
Brak
Brak
Śniadania monotonne. Obsługa miła. W tej cenie ujdzie ale niema co się spodziewać jakiś luksusów.
Blisko przystanek
Jedzenie
3 z dwoma minusami. Cena nie jest adekwatna do ceny.
Sympatyczy basen plus obsluga wykluczajac menadzera o ktorym pisalam w wadach. Niedaleko plazy. Codziennie sprzatne. Podczas 7 dniowego pobytu byly zorganizowane 2 greckie kolacje. Wtedy jedzenie bylo na wysokim poziomie, natomiast bylo to tylko 2 razy.
Jest co pisać. Zaczynając od pokoji, łazienka tragednia. Prysznic koszmar, fakt sprzątane codzienie, do tego nie można mieć zarzutu, natomiast stan techniczny, marny. Posiłki koszej niż źle. Śniadania i kolacje bardzo ale to bardzo słabe. Czasami obiady byly na prawde smaczne. Wiec dlatego postawilam ocene 3 na 10. Alkohol w wersji all gorszy niż w innych hotelach z all. Menadzer zachowl sie gorzej niż karygodnie podczas jednej kolacji. Tzn zarzucał klientom, że nakladaja za duzo babeczek i wyliczal ile ich ktoś wziął.
Nie rozumiem tych wszystkich negatywnych komentarzy. Ktoś napisał, że \"właściciel\" chodzi podczas obiadu i sprawdza ile kto zjadł. Większej bzdury nie słyszałem nigdy wcześniej. Spędziłem tam tydzień z moją dziewczyną. Obsługa hotelu 10/10. Jeden gość mówi płynnie po polsku. Obsługa podczas posiłków uśmiechnięta i pomocna. Żartują z turystami. Kierownik sali chodzi i faktycznie patrzy, ALE na jedzenie którego za chwile braknie i które trzeba donieść. Baza wypadowa idelana. Blisko do centrum Marmari, gdzie można wypożyczyć samochód/skuter/rower. Do morza 12 min spacerem. Super wieczorki tematyczne (włoski, grecki, barbecue). Do tego dyskoteka z DJ i wieczorek gdzie grecki zespół śpiewa lokalne hity. Hotel stanowi \"duży kampus\" gdzie jest kilka pomniejszych budynków z licznymi chodnikami, trawnikami i ogromnym basenem. Za wczasy zapłaciłem 1700 zł. Jak na tą cenę to było idealnie. Jeżeli ktoś wymaga super jedzenia i złotych łóżek musi liczyć się wydatkiem 3500 za wczasy. Ja wolałem wydać mniej na hotel a więcej na wycieczki (3 wyspy + Bodrum) i na autko i rowery. Tyle w temacie a rodacy niech się nauczą, że nie ma nic za darmo i jaka cena taki standard. Pozdrawiam serdecznie i polecam hotel Roseland.
dobra lokalizacja dużo miejsca dookoła (chodniki, trawnik, duży basen) super obsługa
jedzenie
Hotel w niedalekiej odległości od morza. Pokoje czyste, sprząrane co dwa dni chiciaz łazienki wymagają remontu, każdy prysznic wiązał się z powodzią. Restauracja mała, jedzenie jednolite przez cały tydzień to samo. Najgorszy jest starszy Pan pilnujacy cały czas co nakladasz na talesz i masz wrażenie że kontroluje czy nie jesz za dużo. Bar pozostawia wiele do zeczebia, mały wybór i drinki rozcienczane napojami alkoholu prawie zero, typowa oszczędność. Obsługa się stara, jednak z wyjątkami wcześniej wspomnianego Pana z restauracji, jednego barmana przy basenie i nieszczęsnej Pani Hara na recepcji. Bardzo miły o pomocny Alex. Ogólnie polecam dla osób chcących wypocząć w ciszy i z dala od miasta. Dla niewymagających najlepiej chyba w tej ofercie wybrać opcję hb.
Położenie
Jedzenie, szef restauracji, pani Hara na recepcji
Tripadvisor