Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Dla rodzin: Centrum Rozrywki z zadaszonym placem zabaw i zjeżdżalniami, Papugarnia, Motylarnia, Aquapark Panorama Morska.
Atrakcje w okolicy: Zamek Książąt Pomorskich w Darłowie, latarnia morska w Ustce, jezioro Wicko.
Muzeum Bursztynu z ponad 1500 eksponatami.
Szerokie, piaszczyste plaże nad Bałtykiem z wydmami i sosnami
Zameldowanie przed godz. 14.00 bezproblemowe. Przy pełnym obłożeniu zmiana pokoju na "widok na morze" (po małych negocjacjach). Obsługa bardzo miła, uczynna. Jedzenie bardzo dobre. Nie było jakiegoś mega wyboru, ale zawsze coś się zjadło, również dla dzieci coś się znalazło. Ludzi na śniadaniu i obiadokolacji pełno, ale zawsze był jakiś wolny stolik. Co do tych kolejek do kawy. Jak ktoś nie potrafi zrobić kawy w expresie i trwa to 3-4 minuty to się nie dziwię, że robi się kolejka. A jak trafi się na 3-4 takie osoby... A działały 4 expresy. Pokoje w miarę ok choć na jak 5* to są tacy co się mogą doczepić. Widok na morze z 4 piętra super. Z windami przy takim obłożeniu też bez większego problemu. Imprezy w lobby fajne, dobre drinki hotelowe, piwo (pils). Teraz wady: mega zimna woda w basenie (moje subiektywne odczucie, 22/23stopnie?), w zasadzie woda w jakuzzi miała temperaturę jaka powinna być w basenie. (ok. 30st.). Notoryczny brak ręczników. Zamknięta sauna parowa, a o tym ludzie piszą od kilku miesięcy więc nie kwapią się by ją naprawić. Parking 30 zł.
Pobyt należał do kategorii ( już wyjeżdżamy!? no nie musimy tu jeszcze wrócić ale na dłużej). Bliskość świetnej plaży przy której znajdują się kutry rybackie. A do perełki czyli plaży Dubaj parę minut piechotką. Jest to bodajże najwieksza sztuczna plaża w europie. Resort nowy więc wszystko na najwyższym poziomie. No ok dostęp do wind przy dużym obłożeniu jest utrudniony to ten minus o którym muszę żetelnie napisać. Ponieważ lubimy z żoną szukać co by tu można było zmienić lub co jest jeszcze nie tak. Żałujemy że nie oddano jeszcze do użytku tarasu oraz basenu na dachu obiektu. Zabawy z DJ do tego występy fortepianowe czy na skrzypcach umilają pobyt. I najważniejsze jedzonko. Dania może nie wszystkie ale 90% to najwyższy poziom. Odrazu zaznaczam że nie jest to miejsce dla fanów pseudo żywności z pod znaku złotych łuków czy Kentucky Chicken. Postanowiliśmy z żoną że część tych dań zostanie przeniesiona do naszego codziennego jadłospisu. Pierogi z kaczki, cielęcina w pomarańczach, dzik w grzybkach czy jagnięcia w sosie gruszkowym zostanie już z nami. Ale to nie wszystko. Kuchnia oferuje pyszne sałatki szczególnie z rybami wszelakimi. Do tego pieczywko własnej produkcji czy ciasta (choć nie było ich dużo do wyboru ale były wyborne). A jakby było mało do godziny 16.00 grill. Pyszne kiełbaski, kaszanka, szaszłyki czy karkówka i wszystko własnej produkcji. Ale najsmaczniejsze były hamburgery. A dla smakoszy złotego trunku jest coś ekstra. Browar własnej produkcji. Chmielaki różne w bardzo przystępnej cenie. Tak trzymać! Jedyne czego brakowało moim pociechą to pierogi ukraińskie i frytek ale takich domowych nie z paczki. Ale to szczegół przy tak świetnych posiłkach. Napewno wrócimy i to z wielką przyjemnością.
Posiłki. Bliskość do morza. Resort.
Brak.
Jest to fajne miejsce na rodzinne wakacje z uwagi na bliskość plaży i lokalizację w samym centrum. Świetna jest restauracja, która w ramach śniadań i obiadokolacji oferuje mnóstwo doskonałych potraw do wyboru! Pokój był jednak mały i bez możliwości wyjścia na balkon, a prysznic nie miał spadu wiec notorycznie zalewana była cała łazienka. Sprzątanie serwisu sprzątającego polegało głównie na wymianie ręczników i odkurzeniu przy wejściu, wiec piasek z plaży był ciągle wszędzie. W czasie całego pobytu trwał remont w hotelu, cześć pokojów była w trakcie generalnego remontu, a nie drobnych napraw -czym tłumaczył się hotel. Przy małych dzieciach, które śpią w ciągu dnia ciągłe wiercenie i konieczność proszenia o chociaż 2 godziny ciszy były bardzo niewygodne, ale wykonalne, obsługa była bardzo miła.
Bliskość plaży, posiłki
Czystość w pokoju