2480 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bajeczne rafy koralowe idealne do nurkowania z kolorowymi rybami
Spotkania z żółwiami morskimi i delfinami w naturalnym środowisku
Pustynne safari z noclegiem pod gwiazdami w beduińskich namiotach
Pierwsze wrażenie nie najlepsze. Ale z każdą minutą pobytu w hotelu i jego otoczeniu sprawiło że wręcz zakochałam się w tym miejscu. Na pewno tam wrócę.
Piękna rafa z żółwiem i możliwością zobaczenia delfinów w zatoce. Dobre jedzenie i świetne miejsce dla wieczornych spacerów.
Mało miejsca do siedzenia przy wieczornych spotkaniach.
Hotel jest super jak na standardy Egiptu, czyste zadbane,nie poniszczone meble,otoczenie w hotelu dużo zieleni baseny fontanny,patio gdzie można wypić super kawę lub drinka.
Miła atmosfera kameralny klimat dostępność do wszystkiego w zasięgu ręki.
Jak dla mnie brak
Kolejny raz zdecydowaliśmy się na spędzenie urlopu w Egipcie. Hotel godny polecenia, szczególnie ze względu na lokalizację (w sercu Port Ghalib). Umożliwiło to korzystanie z wieczornych atrakcji takich jak lokalne restauracje, bazary, wycieczki statkiem. Hotel usytuowany blisko plaży, kilka minut spacerem, niesamowita rafa koralowa, wejście do wody dogodne - z pomostu. Obiekt wyremontowany, pokoje przestronne, o wysokim standardzie. Jedzenie fenomenalne, wybór naprawdę duży, każdego dnia serwowano dania z różnych rejonów (m.in. kuchnia włoska, francuska, japońska, sea food). Obsługa kulturalna, dzięki czemu panowała w hotelu przyjemna atmosfera.
Lokalizacja (Port Ghalib) Odległość od lotniska Wyżywienie Obsługa Internet dostępny na terenie całego hotelu Dostateczna ilość miejsc na basenie (leżaków) Odpowiednie miejsce dla ludzi ceniących odpoczynek, jak i nocne życie
Śniadania i kolacje serwowane wyłącznie w restauracji głównej (brak możliwości zjedzenia na zewnątrz)
Budynki niczym małe pałacyki. Pokój duży z wielkim tarasem. Łazienka z WC, bidet, wanna. Piękna zieleń dookoła i w środku hotelu. Blisko sąsiadujące sklepiki i bary, ale bardzo cichutko. Dobre egipskie jedzenie oraz tematyczne kolacje.
Obsługa wyśmienita na stołówce w barach oraz ekipa sprzątająca. Ochrona oraz ogrodnicy bardzo mili. 3 baseny, blisko plaża morska.
Pokoje mogłyby być odnowione. Śniadania monotonne ale zjadliwe.
Obsługa super, w szczególności chłopak który sprzątał nam pokój mahommed kamal, przemiły uśmiechnięty, oraz barman z dużego basenu
Plaża, rafa i obsługa
Totalna porażka , nigdy więcej a biuro podróży ma trochę za uszami co do tego hotelu, 5 gwiazdek to ten hotel nigdy nie powinien zobaczyć.
Nie było
Pokoje rozmieszczone na straganach? Dosłownie droga do pokoju prowadzi przez stragany i tych nachalnych facetów, czułam się bardzo niebezpiecznie a byłam z dwójką dzieci
Generalnie oceniam pobyt jak najbardziej pozytywnie, świetna lokalizacja hotelu, brak problemów ze strony wakacje.pl (organizacja zdecydowanie na plus). To był mój 5 raz w Egipcie i muszę przyznać że stosunek ceny do jakości jest bardzo dobry. Jedyne do czego można się przyczepić to jedzenie, nie było tragedii ale porównując do innych hoteli wypada dość słabo.
super lokalizacja
jedzenie
Hotel nie zasługuje na 5*, standard średni. Duże zastrzeżenia co do czystości w pokojach jak i na stołówce.
Czystość
Opinia część 1. Dwa tygodnie obserwacji i chciałbym, aby była obiektywna, ale to oczywiście niemożliwe. Każdy ma swoją perspektywę. Hotel jest rozległy, w zasadzie połączony z nabrzeżem Port Ghalib i częścią handlowo-restauracyjną. Pokoje są bardzo różne, zarówno co do widoku z niego, jak i standardu. Niektóre przed remontem, jak mój. Widziałem jeden po remoncie. W recepcji dopłaciłem 10 dolarów do lepszego widoku, ale nie wiem jaki miałbym, gdybym nie zapłacił. Może lepiej to zrobić po dotarciu do pokoju i stwierdzeniu, że się nie podoba. Łóżka wygodne, miejsca dużo na bagaże, wyposażenie wystarczające. Łazienka wyposażona w bidet, podłoga do remontu, bo wygląda nieestetycznie, ale da się wytrzymać. Chodziliśmy po ręcznikach. Mały, kameralny basen był tuż przed balkonem, z barem z drinkami, ale ja nie jestem amatorem basenów i może dwa razy z niego korzystałem. Drugi, duży basen był niedaleko. Latem w basenach woda jest za ciepła – nie daje przyjemności w 40 stopniowym upale. Hotel chwali się darmowym wi-fi i rzeczywiście jest…ale … Działa w pokojach i nawet na plaży, ale dotyczy to głównie komunikatorów społecznościowych: Facebook, Whatsup. To plus, bo zadzwonicie za darmo do Polski, ja nawet filmy i zdjęcia dosyłałem. Inne strony internetowe otwierają się dość opornie, ale w końcu się otworzą. Są dwa sposoby dotarcia do plaży: 1. Elektryczny pojazd sprzed hotelu – czasami trzeba poczekać, bo kierowca się zapodzieje. Jedzie z dwie minuty i zatrzymuje się koło baru plażowego. 2. Na piechotę, 10 minut, przez uliczki, gdzie są sklepiki z pamiątkami. Nazywam je Aleją snajperów. Najlepiej przebyć ten odcinek biegiem. Jeżeli temperatury są wysokie, warto maszerować do pokoju zmoczeni po prysznicu plażowym – nie czujecie upału, woda nie cieknie, bo szybko paruje. Plaża wystarczająco duża, strzeżona, nie słyszałem, aby cokolwiek komuś zginęło. My zostawialiśmy nawet telefon w torbie. Leżaki wygodne, do baru blisko, są stałe parasole, niepotrzebne są irytujące rezerwacje, ręczniki na kartę, ale ja nie leżakowałem. Wejście do wody i na rafę wygodne, ale uprzedzam, że rzadko woda na rafie przy plaży hotelowej była wystarczająco czysta, czasami kompletnie mętna, zależy od kierunku prądów morskich, które niosą piasek i glony. Aby podziwiać piękną rafę, potrzebne są płetwy (choćby krótkie) i przepłynięcie wzdłuż plaży w kierunku pomostu sąsiedniego hotelu i dalej za niego -to przynajmniej kilkaset metrów, a jeżeli się spodoba to nawet dalej. Ja robiłem 2-3 kilometry w jedną stronę. Nie ma ograniczeń wzdłuż wybrzeża. W głąb morza nie radzę się zapuszczać, bo nie ma tam nic innego, a można zginąć lub zaginąć. W płetwach pływanie wzdłuż rafy to małe piwo, a zasolona woda Morza Czerwonego nie pozwoli nam utonąć. Maska twarzowa ma tyle powietrza, że możecie nic nie robić i będziecie dryfować. Można wodą przejść na pomost sąsiedniego hotelu i tam zaczynać od razu przygodę z najlepszą częścią rafy. Nikt nie będzie Was na pomoście sprawdzać. Rafa zrekompensuje wszystko. Jeżeli chcecie fotografować telefonem, a nie macie kamerki w pudełku wodoszczelnym, to kupcie sobie box plastikowy ze szklanymi szybami – 150-200 zł – załączam zdjęcia rafy robione dzięki niemu. Zapewniam, że telefon w silikonowym etui, jakie powszechnie się sprzedaje, zwariuje pod wodą, pod wpływem ciśnienia. Jeżeli popłyniecie dalej, przyda się bojka asekuracyjna dmuchana (na zdjęciu), aby wygodnie od czasu do czasu zdjąć maskę i pooddychać normalnie. Animacje w hotelu odbywają się według rozpiski w trzech miejscach: duży basen Aqua Parku (nazwa na wyrost, bo to 3 lub 4 zjeżdżalnie), na plaży lub w lobby hotelowym. Nie bywałem na żadnej z nich, więc nie będę wystawiał opinii. Latem. wieczorem jest tak gorąco i wilgotno jak w saunie i ciężko wytrzymać poza klimatyzowanymi pomieszczeniami. Na balkonach też rzadko kto wysiedzi, zatem o tej porze roku wybór pokoju z widokiem to raczej bez sensu – na balkonach suszy się mokre rzeczy. O kuchni napiszę w części drugiej, jeżeli będzie to możliwe.
Opinia część 2. Jedzenie. Najtrudniejsza część recenzji to kuchnia. Jeżeli czytacie, że jedzenie jest monotonne, fatalne, złej jakości – to zapewne ktoś ma rację. Jeżeli czytacie, że posiłki są znakomite, rewelacyjne – to też będzie prawda. Wszystko zależy od punktu widzenia – jak recenzja filmu. Jednym się podoba, innym nie. Ja, generalnie nie mam dużych wymagań, a mimo to oceniam posiłki w Radissonie jako przeciętne, ale w ocenie ogólnej – mało precyzyjnej. Jedne dania były w porządku, inne znakomite, a niektóre, moim zdaniem, fatalne. Głodni nie będziecie, ale jeżeli oczekujecie 5 gwiazdkowej kuchni z niuansami – to nie. Raczej przypomina to stołówkę w dobrym ośrodku wczasowym. Śniadania rozłożone w czasie, więc nie ma tłoku, bo ludzie różnie wstają. Obiady też bez tłoku, bo wielu odpuszcza – nie jest to najważniejszy posiłek. Główny nacisk kładzie się jak zwykle na kolację. I jest tłoczno. Jeżeli przyjdziecie po godzinie, to części dań już nie będzie. Każdy dzień to dominacja innej kuchni, ale słabo to odczuwałem. Włoski: pizza z wielką kolejką po maleńki kawałek, przypominający pizzę z Biedronki. Japoński – nie lubię suszi, nie wiem jak smakowało. Codziennie jest jakieś pieczone mięso, skrupulatnie wydzielane przez obsługę – maleńkie porcyjki – możesz zażądać dokładki, równie małej. Smakowo – słabizna, ale da się jeść. Można sobie samemu przyprawiać, bo stoi tam zestaw przypraw orientalnych, ale komu się chce próbować? Smakował mi kurczak, różnie przyrządzany, makarony raczej przeciętne, zapiekane warzywa – nie mam zdania. Ryby – takie sobie, morskie stwory jakoś mi nie smakowały – niewiele tam mięsa, same szczypce i kości. Omlet na śniadanie przyrządzany na miejscu, więc może się zdarzyć kilka minut w kolejce. W domu zrobię sobie podobny. Pieczywo w dużym wyborze, ale mało oblegane. Dwa soki bez limitu, słodkie, więc rozcieńczałem wodą. Owoce w miseczkach: winogrono, pomarańcze, jabłka, wstrętne gruszki, dobre śliwki – kradłem do pokoju. Czasami: arbuz – wydzielany, melon, mango do obierania, daktyle. W sumie ok. Ciasta i torty w dużym wyborze, ale jeżeli przyjdziecie po godzinie, to będzie już przetrzepane. Sporo gości nakłada sobie ogromne porcje, rekordowe noszą Egipcjanki – czubate talerze ciasta. Oczywiście duży wybór warzyw do mięsa, sosów itp. Na śniadaniach jogurty, białe sery, żółte i wędliny. Na pewno hotele wyżej notowane: Hilton, Movenpick czy Steingerberger mają kuchnię bardziej wykwintną i to zauważalnie. Różnica w cenie też jest zauważalna.
Hotel z tych ok, bez szału ale naprawdę spoko w stosunku do ceny. Czysto, miła i pomocna obsługa, fajne baseny, blisko plaza. Piękna rada koralowa przy plaży hotelowej to ogromny plus.
Plaża i rafa
Jest już lekko leciwy, więc jak ktoś szuka czegoś nowoczesnego to nie tu
Hotel godny polecenia, obsługa uprzejma, jak tylko coś potrzebowaliśmy służyli pomocą . Z miłą chęcią wrócę do tego hotelu!
W hotelu jest co robić, są kafejki, restauracje, sklepy. Wszyscy uprzejmi i uśmiechnięci!
Brak
Urlop w sierpniu 2024 uważamy za super udany. Wspaniała pogoda, wycieczki fakultatywne, dobre i urozmaicone jedzenie oraz drinki, czyste pokoje i baseny.
czyste baseny, opieka ratownika na każdy basenie; miła uśmiechnięta obsługa; urozmaicone jedzenie, pyszne drinki; czyste pokoje; piękna lokalizacja hotelu, dużo sklepików
słabe wifi - słaby internet zjeżdżalnie - szczególnie szybka różowa - niebezpieczne i ostre na łączeniach oraz powodujące otarcia skóry rzadko jeżdżący meleks na plażę
Hotel ok. Jedzenie dobre. Problem to lecącą woda w toalecie mimo napraw nic to nie dało. Okolica bardzo ładna.
Blisko do lotniska.
Brak naprawy usterki w toalecie.
Hotel oceniam na 3*. Dwie butelki wody 0,5 l na pokój dziennie oraz rolka papieru toaletowego. O więcej trzeba prosić w barach . Nie ma możliwości skorzystania z restauracji ala carte raz w tygodniu mimo opcji all inclusive o czym goście dowiadują się dopiero na miejscu. Słabe animacje. Łazienki do remontu.
Duże pokoje, baseny czyste i piękna rafa . Jedzenie i obsługa całkiem dobra. WiFi na terenie całego hotelu
Problemy z odpowiednią ilością wody w butelkach do pokoju . Standard nie odpowiadający 5*
Hotel jest fajny chociaż duży. Dużo atrakcji takich jak dyskoteki, loterie, koncerty. Aquapark mały ale wystarczający. Jest czysto a pokoje duże. Sprzątanie na życzenie. My nie mieliśmy kłopotu z zakwaterowaniem. Dostaliśmy fajne pokoje przy samym basenie ale słyszałam od innych, że musieli dawać tip żeby dostać pokój w dobrym miejscu albo żeby klimatyzacja działała. Jedzenie jak to w Egipcie dużo i różne potrawy ale i tak wydaje się że jemy ciągle to samo bo wiadomo nasze ulubione potrawy mają smaki są kompletnie różne od tamtych. Ja nie narzekałam bo lubię warzywa, owoce, jogurty, jajka, naleśniki itp. więc zawsze znalazłam coś smacznego ale panowie mieli problem bo mięsa takie sobie. Desery i inne słodkości przepyszne. Codziennie można było zjeść coś innego. Ciasteczka, torty, słodkie bułki itd... Obsługa rezydenta bardzo dobra. Był w kontakcie w każdej potrzebnej chwili na Messenger, a w razie potrzeby reagował osobiście i bardzo szybko.
W hotelu jest tzw. market handlowy czyli targ gdzie można kupić wszystko to co w Egipcie jest do kupienia i nie ma nawet potrzeby żeby jeździć na jakieś zakupy gdzie indziej. My się skusiliśmy na wyjazd zakupowy ale to był błąd. Ponieważ wycieczka była fajna i mogliśmy odwiedzić Meczet i Kościół katolicki i zobaczyć jak żyją zwykli Egipcjanie, ale oczywiście w programie była perfumeria gdzie moim zdaniem nie warto nic kupować i wizyta w markecie gdzie nie było nic ciekawego, a ceny z nóg
Obsługa w barze przy aquaparku stale z fochem. Jakbyśmy im przeszkadzali. W przypadku wycieczek zawsze jest daleko. Do Kairu prawie 800 km w jedną stronę. Do Luxoru 340 km. Nawet na nurkowanie trzeba jechać do Hurgady ok. 240 km.
Właśnie wróciłyśmy z tego hotelu i jesteśmy bardzo rozczarowane. Hotel nie zasługuje na 5* tylko 3*. Pokoje duże ( suita dla 3 os), taras również ale czystość i łazienki zdecydowanie do mocnej poprawy. Najgorsze co może być to to że na 3 osoby w pokoju przysługuje dziennie 3 but 0,5 litrowej wody i rolka papieru. Osoby sprzątające nie mogą zostawiać więcej . Biega się po barach przy basenie i prosi o dodatkową wodę w but czy rolkę papieru. Dodatkową „ atrakcją” przy all inclusive jest brak restauracji ala carte do wyboru przynajmniej raz w tygodniu. Ta opcja jest już płatna a biuro Coral w umiejętny sposób to ukrywa . Goście mogą do 23.00 korzystać tylko z baru w lobby hotelowym , ewentualnie bary przy basenach do max 18.00 i Aqua parku . „ Panowie „ z biura przy lobby hotelowym pogwizdują do kobiet i zaczepiają , tak że nie można spokojnie wejść na posiłek . Trochę to nieeleganckie jak na hotel 5* gdzie wypadałoby czuć się bezpiecznie i komfortowo a nie jak na bazarze lub targu . Dziękujemy Bishoyowi ( barman przy średnim basenie) za opiekę i dbanie o to byśmy się nie odwodnili 😀 jedzenie dobre jak na Egipt , rafa piękna a do plaży blisko. To mój 5 raz w Egipcie ale do tego hotelu napewno nie powrócę i zdecydowanie to był najgorszy hotel w jakim do tej pory byłam
Odwiedziłem hotel w Egipcie pod koniec lipca, spędzając tam dwa tygodnie z rodziną - dwoje dorosłych i dwoje dzieci w wieku 3 i 9 lat. Była to nasza trzecia wizyta w Egipcie, a jako osoba podróżująca za granicę około sześć razy w roku. Oferta była jedną z najtańszych na wakacje.pl , więc po przeczytaniu opinii na forach spodziewałem się, że może być gorzej. Jednak jadąc z dziećmi na wczasy, miałem inne priorytety: bliskość basenu, plaży, jedzenia i napojów. Wszystkie te kryteria zostały w pełni spełnione. Jedzenie było naprawdę dobre i różnorodne jak na standardy egipskie, co było miłym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że był to tani hotel 5-gwiazdkowy. Pokoje były przeciętnej jakości, ale duże i z działającą klimatyzacją. Obsługa w całym hotelu była przemiła, chociaż widać było po nich zmęczenie. Praca po kilkanaście godzin dziennie bez wolnego w trakcie wakacji w upałach przekraczających 40°C może wykończyć każdego. Dawanie jednodolarowych napiwków znacząco poprawiało ich humor i jakość obsługi. Jedynym minusem był stan zjeżdżalni w aquaparku. O ile były one odpowiednie dla dzieci, to dorosła osoba mogła uszkodzić skórę na nierównych powierzchniach zjeżdżalni. Podsumowując, hotel spełnił nasze oczekiwania w kwestii wakacji z dziećmi. Jeśli szukasz taniego hotelu z dobrą lokalizacją i przyzwoitym jedzeniem, to miejsce może być odpowiednie.
Obsługa, rafa, cena
Stan aquaparku
Hotel super. Wszędzie blisko. Piękna plaża. Rafa.
Plaża rafa
Nie ma zastrzeżeń
Byl to nasz drugi urlop w tym hotelu i tak jak poprzednio , nie zawiedliśmy się Pokoje czyste, sprzatane codziennie Jedzenie dobre, codziennie coś specjalnego od szefa kuchni, desery bajka. Z czystym sumieniem mogę polecić ten hotel każdemu
Według mnie nie ma wad, ale to moje zdanie
Tripadvisor