W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Różowy piasek i turkusowe wody na egzotycznej plaży Elafonisi
Najdłuższy w Europie wąwóz Samaria z zapierającymi dech widokami
Malownicze porty i weneckie domy w urokliwej Chanii
za tą cenę ok.miejscowość spokojna, bez dzikiego tłumu ludzi..z lotniska w Heraklionie jedzie się busem z jakieś 1,5 godz do hotelu. Atmosfera przyjemna, bez nadmiernej udawanej zyczliwości. śniadania zawsze takie same (chleb-pyszny:), dzem, ser, szynka, jajka, płatki, sok, kawa, herbata) My wykupiliśmy obiadokolacje- w sumie ok, można się najeść zawsze były dwa dania i deser:) restauracja z widokiem na morze-super atmosfera. plaża..jest piaszczysto kamienista wszystko zależy z której strony..w wietrzne dni robi się niebezpiecznie, silne fale..dość szybko robi się też głęboko polecam plażę RED BEACH..przepiękna plaza i super woda, ale dojście do niej jest naprawdę męczące- za to widoki wynagradzają wszystko:)
Podobało mi się. B. miło. Polecam
ogólnie to było ok....ale... hotel sklada sie z 3 budynkow a nie 2 jak informują fotografie. Trzeci budynke jest po drugiej stronie ulicy - to przejety budynek innego hotelu i to wlasnie w nim bylismy, wielkie rozczarowanie bo był calkiem opuszczony bez jakiejkolwiek obsługi na recepcji, drzwi nie zamykane wiec w nocy kazdy mogl wejsc do hotelu zrobic co chcial, by zjesc sniadanie trzeba bylo przejsc przez ulice.... i sniadania to dzien w dzien to samo (ser,mieso,dzem,mlko) wiec nie spodziewajcie sie czegos regionalnego no moze tylko chleb.., REZYDENT TO JAKAŚ ŚCIEMA, PRZEZ TYDZIEN BYL WIDZIANY TYLKO DWA RAZY PO 20MIN. wiec osoby bez angielskiego radze nie wybierac triady. Ogólne miasto spokojne, male, plaza ograniczona z 2 stron wiec o spacrach mozna zapomniec, ludzie mili i godna polecenia restauracja Labirynt tuz nad plaza, prowadzona przez Panią Joanne z Polski :) Wiec tak: wracam tam za rok ale tylko do hotelu MatalaBay bo to jedyne godne miejsce jesli chodzi o standard odpowiadajacy liczbie gwiazdek - warto doplacic te 300zł czy 400zł, a i tylko z wyżywieniem bo jedzenie drobie(sam obiad dla 2 osób i to bez szaleństw 22-25E(1danie+napój))
Polecam ten hotel ale tylko nową częśc - hotel składa się z 2. My mieszkalismy w nowo wyremontowanym pokoju, lazienka nowe kafelki, czusciutki sprzatany codziennie. Wlasciciele spoko, polozenie hotelu jakies 400 m od plazy (nieladna). Trzeba jezdzic po wyspie .... Nie polecam dla rodzin z dziecmi, bo nie ma tam dla nich zadnych atrakcji. lepiej jechac na zch czesc. Za taka cene (1100_)wakacje MISTRZ.
Hotel spełnia podstawowe potrzeby. Śniadania zawsze takie same, ale jest w czym wybierać (szynka,ser,dżemy,pieczywo,płatki,mleko,pomidory,brzoskwinie,kawa,herbata,sok). Dodatkowo można dokupić coś na ciepło(w hotelu tylko szybkie dania typu frytki czy pizza) lub zimne napoje. Pokoje nie za duże, 2 pojedyncze łóżka, toaletka, szafa w korytarzu. Łazienka z wentylatorem, prysznic z foliową zasłoną, którą trzeba wkładać do środka brodzika, żeby nie nachlapać. Przy pokoju mały balkon ze stołem i 2 krzesłami. U nas balkon był łączony z pokojem obok i przedzielony kratą, ale większość balkonów jest pojedyncza. Jeżeli ma się pokój od ulicy, to uciążliwe mogą być jeżdżące nocą głośne samochody. W pokojach jest zawsze czysto, codziennie sprzątane, 2 razy wymieniana pościel. Można za 5 euro na dzień uruchamiać klimatyzację i za 50 centów zawiesić nad łóżkiem moskitierę. Osobiście nie korzystaliśmy ani z klimatyzacji, ani z moskitiery-nie było takiej potrzeby. Przy recepcji fotele i telewizor z dużym wyborem kanałów informacyjnych, ale zazwyczaj lecą na nim bajki dla dzieci właścicieli. Interes typowo rodzinny. Obsługa miła, chociaż czasami ich uśmiechy wydają się wymuszone, jak i u większości Greków. Dostępny jest niewielki basen i bar przy nim. Do plaży około 400 metrów, co w upale może być męczącą odległością. W samym miasteczku atrakcją są groty w skałach i morze, jeżeli ktoś liczy na więcej rozrywek to się rozczaruje. Miejsce typowe do wypoczynku i nic nie robienia. Męczący jest dojazd do samej Matali. Z lotniska autokarem jedzie się 1.5h do miejsca gdzie czeka taksówka, a później kolejne 1.5h owym samochodem do hotelu. Polecam dla osób niewymagających i chcących w spokoju wypocząć.
Hotel zdecydowanie dla ludzi lubiących ciszę i spokój, nie przykładających wielkiej wagi do komfortu. Posiłki monotonne - na śniadania przez dwa tygodnie to samo (1 rodzaj sera i wędliny, dżem, masło, płatki, pomidory). Za to obsługa znakomita. Sprzątanie codziennie, lecz pościel i ręczniki pomimo bardzo widocznych zabrudzeń wymieniają co 4 dni. W nowej części pokoje może spełniają standard 3 gwiazdek lecz w starej zdecydowanie nie! Zresztą tylko Triada kwalifikuje go jako 3 gwiazdkowy - inne biura (czeskie, belgijskie) jako 2 gwiazdkowy. Taka sama informacja zresztą wisi na drzwiach pokoju (2 gwiazdkowe). Największym minusem całych wczasów jest Triada. Po prostu żenada.
hotel z zewnątrz ładny natomiast wewnątrz to wczesne lata komunizmu, pokój mały, bez okna tylko balkonowe ktore trzeba bylo na noc zamykac bo grasowalo stado kotów, sniadania kiepskie codziennie to samo, okolica spokojna ale ładna i czysta, plaza kamienista!! a nie piaszczysta jak to twierdzi triada, wogóle zostalismy oszukani bo prosilismy o pokój z aneksem a dostalismy jak juz wczesniej napisalam bez okna. matala jest mala wiec rozrywek brak, po 1 dniu zwiedzilismy juz wszystko w okolicy wiec caly tydzien ciągnął sie jak cholera, piękna jest agia galini mozna dojechac autobusem polecam!! nie jestem wymagająca bo nad morze tez jezdze do obskurnych pokoi ale za taka cene to mozna bylo bardziej sie postarac, aha jeszcze jedno hotel jest 2 gwiazdkowy nie 3
Hotel dla lubiących spokój. W okolicy praktycznie nie ma żadnych atrakcji, oprócz plaży i tawern/restauracji. Pokoje czyste, ale bardzo skromnie urządzone (z \"luksusów\" tylko telefon i klimatyzacja - dodatkowo płatne). Łazienka w greckim stylu, brak zasłonki przy prysznicu. Dużym plusem jest obsługa hotelu, sympatyczna i pomocna. Śniadania to niestety wielki minus - dwa tygodnie to samo, czyli chleb, pomidory, wędlina, żółty ser i kawa lub herbata. Dodatkowe dania płatne, np. omlet ok. 3EUR.
Hotel moim zdaniem bardzo kiepski. Pokoiki malutkie, z reguły dwa oddzielne łóżka, łazienka tragiczna: mała, brodzik prysznicowy bez zasłonki (w trakcie kąpieli cała łazienka pływa), nie bardzo czysta. Pościel zmieniana raz na 3 dni, ręczniki również (moim zdaniem za rzadko-zwłaszcza ręczniki-nawet, jeśli są brudne Pani sprzątająca nie wymieni, jeśli nie jest to "ten dzień"). Brak lodówki. Co do jedzenia w hotelu mieliśmy tylko śniadania, które były codziennie takie same: jajko na twardo, szynka konserwowa, żółty ser, pomidor, masło, dżem chlebek, który był zdecydowanie najlepszy; inne dania śniadaniowe dodatkowo płatne. Klimatyzacja płatna 5eur za dzień; przy temperaturze 33-36 stopni to lekka przesada-powinno być w standardzie, albo nie tak drogo. Natomiast, jeśli chodzi o właściciela hotelu to duży plus :) Bardzo sympatyczny, gościnny i pomocny człowiek, jak i cała jego rodzinka (hotel jest rodzinnym biznesem).
Drineczki w hotelowej restauracji w przystępnej cenie i bardzo szczodrze polewane :) Samą miejscowość Matalę gorąco polecam! Małe, kameralne miasteczko (bez dzikiego tłumu turystów), obfitujące w miłe tawerny i knajpki. Plaża raczej żwirowa, szybko od brzegu morze staje się głębokie. Polecam Red Beach (trzeba przejść przez górę, ok. 30 min.) Cudna piaszczysta plaża (!), kameralna, leżaczki za 6eur. I ostatnia rzecz: jechaliśmy z Triadą, którą gorąco odradzam! Hotel Princess Europa w katalogu oferują jako 3 gwiazdkowy, kiedy w rzeczywistości jest 2 (podane w katalogu drobnym drukiem). Rezydenci niekompetentni, nic nie wiedzą, generalnie jeden wielki chaos!
Rodzinnie, swobodnie, zawsze "no problem". świetny basen, pokoje duże i czyste. Klimatyzacja nie była mi potrzebna bo pokój był chłodny.
spędziliśmy tam dwa niezapomniane tygodnie w gronie przyjaciół, gorąco polecam :)
brak lodówek, klimatyzacja płatna 5 euro za dobę, sejf w recepcji jeden wspólny - dobytek w podpisanych kopertach - 5 euro za tydzień, BARDZO sympatyczni, komunikatywni właściciele oraz obsługa, sprzątane codziennie (myta podłoga słane lóżka) zmiana poscieli i ręczników co 3 dni, pokoje w budynku głównym (z recepcją i barkiem na parterze) od strony pd-wsch narażone na hałasy kuchenne oraz zapachy:( balkony ok 3m2, pokoje ok 20 m2, bardzo ładny i zadbany teren wokół hotelu. Basen spory, moim zdaniem wystarczający, wokół basenu parasole i leżaki bezpłatne, przy basenie barek z zacienieniem. Jedzenie (miałyśmy tylko śniadania) bardzo monotonne ale da sie przeżyć (dieta kopenhaska - jajo na twordo codziennie, szynka konserwowa, ser żólty lub feta, napoje do wyboru) Do "miasta" ok 450 metrów, a tam tawerna jedna obok drugiej, plaża piaszczysta (ale nie tak drobny piasek jak w Polsce) dno w morzu kamieniste (wielkie płyty kamienne) można wytrzymać. Bezproblemowe porozumiewanie się ze wszystkimi (angielski, niemiecki czasem polski).
Przy rezerwacji należy zwrócić uwagę na to,czy pokój ma klimatyzację - nie wszystkie pokoje ją mają.
Bardzo fajny hotel, śliczna okolica, za tą cenę to bardzo wiele. Wlaściciele bardzo mili, pokoje sprzatane codziennie, panie sprzątające dyskretne i miłe. Decydując się na wyjazd do Princess trzeba jednak brac pod uwagę odległość od lotniska i związany z tym bardzo duży koszt transferu (należy się upewnić, że lecimy do Heraklionu, a nie do Chanii, z której podróż do hotelu trwa ok. 3H). Triada ok, bardzo miłe panie rezydentki. Polecam ten hotel!!! Koskaska
brak lodówki, zbyt droga klimatyzacja