W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
wróciłam 13.07.2006, po 2 tygodniowym pobycie mogę powiedzieć że obsługa przez 1 tydzień jest w porządku a potem chce się pozbyć tych gości jak najszybciej żeby przyjechali nowi z dinarami
nie polecam!!!!morze pełne wodorostów i meduz.rowery wodne na 4 szt,tylko jeden sprawny .pan na plaży mający humorki da albo nie da rower,raz chciał nawet dinara.Głupi zwyczaj rezerwacji leżaków przez zostawienie ręcznika zaczyna się już od 6 rano!!Pan na stołówce mruczący sam do siebie i nie z zachwytu!A do tego barman który wyzywa po arabsku kobiety proszące o drinka!!naciął się bo mąż tej pani znał arabski..Resztki na kolacji z lanchu ?-to żadna nowość.Hotel bardzo ,bardzo skromny!!Jedynym plusem to animatorzy.robią co mogą aby uprzyjemnić pobyt,
HOTEL NA PROGU BANKRUCTWA. Pojechaliśmy tam na 2 tygodnie, po 5 dniach zostaliśmy przekwaterowani do innego hotelu. - brak posiłków, nie było jedzenia, kolejki na stołówkę, ludzie się awanturowali - brak alkoholu - brak szklanek - basen brudny, nie działała pompa - obsługa fatalna, chamska, wołali kasę za napoje zalety: - piękna plaża
Nawet poza sezonem był probem ze sztućcami, plaża niestety nie oczyszczana z alg w porównaniu do sąsiadujących hoteli. Natomiast można pospacerować brzegiem morza :) Pokoje średnie, beznadziejny widok z okna... Wódka rozrabiana z kranówą. Oni nie mają słabej wódki tylko wszystko rozrabiane...
Pokój ciasnyy 11-13 m2 i trzy łóżka, obsługa w recepcji ( chyba wrażliwa na język polski) czekała tylko na łapówkę.Brudne na czynia, sztućce, roje much na stołówce i wróbli. Na plaży napoje w kubkach którymi dzieci bawiły się w piachu a potem wczasowicze dostawali w tym napoje.Zająć leżaki trzeba było o 5 rano ,bo później nie było to możliwe.Ogólnie bardzo przeciętnie ,
Hotel jak przystało na cene 1500zł i na 4 gwiazdki w Tunezji, czyli nie dla wymagających, ale wszedzie było czyściutko. Sprzataczki sprzataly codziennie, chociaz ze przez cale 7 dni tylko raz zostawilismy napiwek. Pan ogrodnik całymi dniami dopieszczał każdy kawałek ogrodu, wyrywał co trzeba, grabił, obcinał, ogród z każdej storny hotelu wyglądał doskonale. Basenu także zadbane. Animatorzy- stworzeni do tej pracy. Zabawiali starszych, młodszych, niepełnosprawnych i wszytskich w koło. Rewelacja. Wszedzie było ich pełno, tanczyli, spiewali i wciagali w imprezy wszytskich! Barmani- to samo, czyli rewelacja. Ciagle usmiechnieci, nawet wtedy kiedy mieli tyle pracy że ledwo nadążali. To ze brakowało szklanek... ehhh no wypbraźcie sobie, kazdy wziął po dwie szklanki żeby nie chodzic za czesto i jedni poszli na basen, inni na plaze, jescze inni zaniesli do pokoju, reszta robi zdjecia w ogrodzie, inni graja w tenisa. Barmani naprawde biegali wiecznie i zbierali puste szkło, ale to czasem nie wystarczało. Czasem jak im odniosłam puste szklanki to byli w szoku bo tam nikt tak nie robi, każdy wstaje i zostawia szkło gdzie chce. ja nie mowie że z każdą szkolanka biegac, ale chociaz wynosic te z miejsc takich jak na plazy pod lezakiem. eh no ale to tylko o nasza kulture chodzi. na plazy fakt- sporo glonów, jak mogli to sprzatali, nawet animatorzy pomagali zeby bylo szybciej. Aha, slyszlam tez wypowiedz ze w toaletach nieładnie pachnie... No ludzie! To jest Tunezja a nie Lazurowe wybrzeże! nie wymagajcie żeby w takim kraju były piekne oczyszczalnie ścieków itp. jadąc tam trzeba sie liczyć z pewnymi niedogodnościami. Tam UE nie narzuca zasad. Kazdy robi po swojemu! ja generalnie gorąco polecam ten hotel bo wybawiłam się tam jak nigdzie indziej. w razie czego z przyjemnością wysle fotki na maila.
Jest to nasz któryś z rzędu wyjazd na wakacje w afrykańskie tereny i jedynym minusem całego wyjazdu było morze, które przez parę dni było obrzydliwie brudne i śmierdzące. Hotel generalnie jest sympatyczny,obsługa miła i nienachalna. Minusem jest brak sejfu i lodówki w pokoju i suszarki w łazience. Ale to już detale. Za takie pieniądze nie ma co wybrzydzać.
sprzątanie pokoi przez cały dzień, 2 bójki obsługi podczas 1 turnusu, niedomyte naczynia, czekanie na naczynia i sztućce, jedzenie monotonne i czego brakło to nie uzupełniali, braki kawy czy herbaty, automaty do napoi często miały awarię ... NIE POLECAM!
Hotel bardzo przytulny, przyjazny dla urlopowiczów :-) Obsługa przemiła zawsze uśmięchnięta :-) Animatorzy rewelacyjni, z każdym potrafią pogadać, pośmiać się, a przede wszystkim potrafią wspaniale zorganizować różnego rodzaju gry i zabwy. Poporostu to co wykonują - robią tak jak należy :-) Dzieci na pewno się nie nudzą, bo i dla nich jest dużo atrakcji. Pokoje czyste, dziennie sprzątane. Jedzenie bardzo dobre - każdy znajdzie dla siebie coś odpowiedniego,(o ciastach juz nie wspomne - klasa :-)) Jedyny minus, to brak nocnego życia w hotelu dla młodych... ogólnie bardzo fajny hotel...
Da sie wytrzymac przy miłym towarzystwie bieżnikowanych niemców i i bieżnikowanych ruskich
Bardzo mi się podobało, jedyny minus to brak rozrywki wieczorem (brak dyskotek), co do napiwków to niezależnie od hotelu wszędzie na nie liczą. Jedzenie było dobre choć po tygodniu wszyscy mieliśmy ochotę na schabowego, ale naprawdę nie ma na co narzekać. Drinki choć trochę słabawe (przy takim słońcu to nawet lepiej) to bardzo dobre (whisky mmmmmm...:)). W okolicy nie było nic ciekawego, ale wystarczy 5 min. jazdy taksówką do Monastiru i tam jest wszystko, polecam hotele na uboczu bo miasta są zaśmiecone i non stop trzeba się odganiać od handlarzy. A tak w ogóle to jak ktoś jest marudą to nawet złoty hotel czy gwiazdka z nieba nie będzie mu się podobała:)
Hotel na uboczu , jedzenie monotonne , obsługa ciągle licząca na napiwki , opcja all inclusive bardzo słaba zwłaszcza jesli chodzi o drinki zupełny ich brak , trzeba samemu komponować z naprawde niewielu składników np. grenadiny nie ma chociaż jest w spisie. Leżaki bezpłatne ale już materace do nich są niezbędne i toteż one są już płatne 2 dinary za dzień.Generalnie hotel zbyt słaby jak na 4 *
Nie polecam. Bardzo niemiła obsługa, zarówno w recepcji, jak w restauracji a na sprzątaczkach, które wchodziły do pokoju nawet mimo wywieszki, żeby nie przeszkadzać, skończywszy.wiele przypadków kradzieży.
Położenie i infrastruktura O.K., dogodna dla rodzin z dziećmi. Jest to hotel kameralny, w części turystycznej Monastyru, a więc z dala od tłumów, hałasu, ... Jeśli ktoś maił ochotę pospacerować po promenadzie, czy też po mieście (bulwar, tawerny, itp.) musiał dojechać taksówką (jedyny sposób transportu, cene należy ustalić przed wejsiem do taksówki).Spokój jedynie mogą zakłucać samoloty (lotnisko 1 km), oraz dyskoteki w śąsiedztwie (po obu stronach tuż za ogrodzeniem). Mój balkon był w sąsiedztwie "pensjonatu u Pierra", gdzie jednej nocy był koncert arabski. PPPotworne!!!! Zabójczy hałas do 1 w nocy (jakby odbywał się jakiś rytual). Goście hotelowi wrzeli, a obsługa hotelowa obiecywała, że już się tym zajmują, a tak naprawdę nic nie robili. A propos obsługi, pszemili, uśmiechnięci, ale tylko na zewn. Ciągle stwarzają problemowe sytuacje, aby dawać im napiwki "za pomoc" w ich rozwiązaniu.
np Kiedy przyjeżdżasz do hotelu musisz czekać kilka godz. na swój pokój, racepcjonista daje tobie pokój z najgorszym widokiem i daje do zrozumienia,że możesz mieć lepszy, ale to kosztuje. Jest to co prawda forma ALL, ale piwo rozwodnione i beznadziejne, to samo z wódką. Drinki dostajesz w plastikowych, wielokrotnego użytku kubkach (smierdzące i tylko opłukane samą wodą, często ludzie dostawali krostki na językach). Właściwie z tego pakiety ALL mało korzystasz. Pokoję są sprzątane tylko prowizorycznie (przez pierwszw dni zostawiałem napiwki, ale wiele to nie zmieniało). Ręczniki są zabierane rano, a czyste są dostarczane dopiero ok. 15. W tym hotelu byłem przez 2 tyg. i tylko raz miałem zmienianą pościel. W łazience, w sanitariatach w ogóle nie używają środków odkażających. Personel, sprzątaczki cały czas krzątają się po hotelu i wchodzą do Twojego pokoju nawet bez pukania (w Polsce jest to robione bardzo dyskretnie).
Trochę tutaj ponarzekałem i prosze nie wyobrażać sobie, że wszystko jest takie złe. Będąc na wczasach odpoczęliśmy i mieliśmy do tego warunki(byłem z żoną i 2 letnim dzieckiem). Po prostu obsługa hotelowa daje dużo do życzenia (absolutnie są daleko od naszych standardów) i myslę, że hotel ten zasługuje ledwo na trzy gwiazdki (***?) Warto zaznaczyć, że podobnego zdania było wielu Polaków, którzy byli z nami w tym samym terminie. Ponadto wszyscy zauważyli, że Niemcy, Francuzi... byli lepiej traktowani.