Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Malownicze zatoczki z turkusową wodą i białymi plażami
Tętniąca życiem stolica Palma de Mallorca z gotycką katedrą
Góry Tramuntana z trasami idealnymi na piesze wędrówki
wielka zenada, na posilki trzeba czekac w kolejce na stolowke bo restauracja to na pewno nie byla ,do ktorej wchodzilo sie jak do piwnicy,goraco i duszno ,personel tylko patrzyl zebyscie szybko skonczyli jesc .bo nastepni czekaja,przy sniadaniu automaty do napoji nieczynne/oczczednosci /jakie to allinclisiv,wieczorem kawy sie nie napijecie bo zadlugo by zeszlo,jedzenie skromne brak urozmaicenia,basen bardzo maly i plac zabaw dla dzieci rowniez,jedyna zaleta to bliskosc pieknej plazy,pokije jak za komuny zniszczone i obskurne,klimatyzacja dziala tylko tydzien ,jak jestescie dluzej to juz nie dziala/oszczednosci/.bylem tam z rodzina dziecmi i wnukami pierwszy i ostatni raz nie polecam. analizujac koszty to na dominicanie gdzie bylem w lutym beda te same pieniazki, ale niebo a ziemia i tam jest normalne allinclusiv.
cena
w prl-u byly lepsze standardy,hotel wymaga gruntownego remontu
Małe pieniądze a wyjazd udany. W hotelu spotkaliśmy się z bardzo miłą obsługę. Nawet jeśli nie mówili po angielsku to nie irytowali się tym że nas nie rozumieją. Najpłynniej angielskim posługiwała się recepcja. Posiłki żeby już nie zachwalać nad wyraz dobre. Pracowałem kiedyś w hiszpańskim 3* hotelu. Ten hotel bije go zdecydowanie na głowę w tej kwestii. Animacje nie wyszukane ale nasza 4letnia córka była zadowolona. Nie ma żadnych oporów żeby wskazać hotel jak tani obiekt na przyjemne wakacje w słońcu.
Bardzo bardzo cicha okolica. Jeśli traficie na deszczową pogodę to może być kłopot co ze sobą zrobić. Z nami tak było przez trzy dni. Pokoik malutki, wygodny. Żadnych mrówek, zadrapanych mebli czy nieświeżych ręczników. Kiedy już się rozpogodziło ruszyliśmy na plażę. Cieszyło mnie to że leżaki były poustawiane w pewnych odstępach a także to że były i ustronniejsze miejsca. Zapomniałam dodać że w pokoju całkiem sprawnie i cicho chodzi klimatazyacja.
Moje narzekania dotyczą mrówek. Przez pierwsze dwa dni musieliśmy dzielić z nimi pokój. Szczęście że postanowiły dać nam trochę swobody i prywatności. Odpowiedzialny personel, i bez dwóch zdań dobry w tym co robi. Zawsze uśmiech w stosunku do gościa. Basen głęboki z małą częścią dla dzieci. Lepiej wybrać się śliczna plażą, nad której bezpieczeństwem czuwa ratownik. Wyżywienie bez rewelacji ale każdy jadł bez marudzenia.
Typowa chill outowa hiszpańska atmosfera. Życie płynie tu jakby drugim torem. Personel uśmiechnięty. Nie zależnie czy była 6 rano czy 22 wieczór. Pokój adekwatny do taniej ceny. Mi to w zupełności nie przeszkadzało. Śniadania jak to śniadania. Opierały się głównie na kilku rodzajach wędliny, sera i jajkach. nawiasem mówiąc to samo jem w domu więc mi się podobało. Obiadokolacje różnie. Prawdziwa ruletka. Raz świetnie, raz przeciętnie. Przyjemny basenik.
Bylismy z mężem od 10 czerwca w hotelu Ola Klub Cecilia. Jestesmy pod wrażeniem. Pogoda, jedzenie, wysoka kultura wszędzie a szczególnie na jezdni. Życie bez pośpiechu, radosne,życzliwe. Super na pewno wrócimy. Ale tylko do hoteli 3 piętrowych typu bungalov. W nich powinny jeszcze być windy maja 3 gwiazdki. Zaś hotele typu molochy iluś piętrowe mamy w miastach gdzie mieszkamy. Miło wspominamy i radzimy poszukującym dobrych wczasów. Warto
Hotel składa się z dwóch części - głównej, gdzie jest całe otoczenie hotelu, basen, bar, restauracja i roślinność i drugiej - po drugiej stronie ulicy, tu trochę gorzej, bo jest tylko asfalt i nic więcej. My trafiliśmy do głównej części i byliśmy zadowoleni. Pokoje sprzątane co drugi dzień, czystość ok - no może oprócz małego grzyba w łazience i niekiedy mrówek, ale za takie pieniądze nie można narzekać. Okolica bardzo spokojna, po 12 w nocy większość restauracji/knajpek zamkniętych, chyba, że w dalszej części miasteczka, w stronę portu. Od hotelu bardzo blisko plaży-czystej i urokliwej. Nie jest to szeroka plaża, ale raczej zatoczka - bardzo ładna. Byliśmy na wycieczkach na dużych plażach i proszę mi wierzyć, że ta zatoczka ma lepszy klimat.
Klienci o wielu rzeczach dowiadują się na miejscu, np. zaskoczeniem była \"stołówka\" mieszcząca się w oddzielnym budynku, jak również recepcja. Inaczej sobie wyobrażałam ten hotel, standard raczej nie zasługiwał na 3 gwiazdki
stary hotel kategoria lokalna trzy klucze -nie gwiazdki,zniszczone meble ,stare lodówki ,przy plaży oznacza 150 metrów przez ulicę ,udogodnienia dla rodzin w moim przypadku oznaczało zakwaterowanie w dwóch różnych budynkach, plus za wyżywienie i cichą lokalizację