Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Słoneczne plaże przez cały rok i ciepłe morze
Klimatyczne miasteczka jak Marbella i Mijas z andaluzyjską architekturą
Bogata oferta dla miłośników sportów wodnych i golfa
Ogólne wrażenie - bardzo ok. Hotel ma kształt okręgu wiec widoki z okien są urozmaicone. Nie tylko na morze, ale równiez na piekne góry. Pokój - wyposażony podstawowo z trochę klaustrofobicznym balkonem i niewielką łazienką. Basen- niewielki ale również z pieknymi widokami. Animacje i rozrywki w hotelu- mizerne. W ciagu dnia: niby coś jest na planie, ale nikt nie wie gdzie. Na basenie nic sie nie dzieje, brak nawet muzyki. Wieczorem - bingo, czyli rozrywki raczej dla bardziej dojrzałych klientów, których w hotelu nie brakuje. Powiedziałabym nawet ze stanowią wiekszość. W okolicy jednak młodzi ludzie znajdą wieele rozrywek. Mimo tego, że hotel jest w centrum rozrywkowym miejscowości to nie jest tu bardzo głosno. Może dlatego, że nie ma zbyt wielu Niemców. I najsympatyczniejsze jest to, że na ulicy naganiacze (na imprezy i do klubów) zaczynają rozmowę po hiszpańsku - nie po niemiecku, co za ulga. Generalnie POLECAM, bo okolica, klimat i atmosfera miejscowości jest bardzo sympatyczna.
Bardzo dobre ogólne wrażenie, szczególnie wspaniały widok z balkonu na plażę i całą okolicę. Posiłki urozmaicone i bardzo smaczne. Polecam.
Klimatyzacja centralnie sterowana, przy 40 stopniach przebywanie w pokoju podczas gdy była wyłaczona było niemożliwe. Za mało wind, czekać na windę trzeba było nawet 15 minut. Posiłki zawsze te same, a na śniadaniu po prostu nie było czego zjeść.
Hotel z pięknym widokiem, tuż przy promenadzie nadmorskiej w samym centrum Fuengiroli, basen na dachu rewelacja, leżaki bezpłatne. Blisko do dworca autobusowego i kolejowego, także dobre miejsce jako baza wypadowa do zwiedzania okolicy.
Mimo tego, że hotel jest w centrum miasta, było dość cicho. Będziemy miło wspominać czas spędzony w Hiszpanii.
Słabo działająca klimatyzacja w pokojach.
hotel socjalizm na plus: okolica i możliwości zwiedzania na minus: stan hotelu
Byłam w hotelu na poczatku wrzesnia.Super lokalizacja.Do plazy pare krokow.Czyste pokoje.Jedzienie smaczne.Komunikacja bardzo blisko.Piekny widok z balkonu -port jachtowy,promenada.Bardzo polecam!!
W hotelu duzo straszych ludzi, ale mimo to polecam młodym. Codziennie dyskoteki polozone bardzo blisko i jest w czym wybierac. Plaza blisko, ale zwirowa, wiec mało przyjemnie sie lezy. Basen bardzo fajny ładny widok z gory. Pokoje malutkie, my bylysmy we 3, jedna na dostawce ale poradziłysmy sobie :) panstwo na recepcji bardzo mili. Ogolnie miasteczko piekne i rozrywkowe. Fajnie zwiedzic Mijas Pueblo, Maroko, Gibraltar. Ogolnie jakos dla osoby mało wymagajacej, tak jak dla mnie, bylo po prosrtu rewelacyjnie. Polecam.
Spory hałas pod hotelem do 3 rano, ale tam po 22 zaczyna się życie. Pokoje niewielkie, stare meble. Łazienka standardowa, ręczniki i pościel wymieniane codziennie. Jeśli ktoś już był w Hiszpanii, to się zdziwi na kolacji - mały wybór, kotlety z półproduktów, na przystawkę sałatka z ziemniaków z rodzynkami. Zero owoców morza. Śniadanie: parówki i jajka. Na deser owoce z puszki. W okolicy można zjeść dobre lunche: kalmary, krewetki, muszelki ok. 9 E i smażone sardynki w knajpkach plażowych - 5 E. Hotel zbudowany w latach 70. Wymaga odświeżenia. W pobliżu stacja kolejki do Malagi i autobusy. Kupujcie wycieczki fakultatywnych w agencjach podróży \"na mieście\" - będzie taniej niż u polskiego rezydenta.
Hotel znajduje się w centrum miejscowości, pod hotelem często odbywają się głosne imprezy. Jeśli chodzi o jedzenie to pierwszy tydzień jakoś ujdzie, w drugim nie chce sie już isc na stołowkę( ciągle ten sam zestaw potraw). Pokoje sprzątane bardzo niedokładnie. Ponadto w hotelu są glównie osoby starsze.Plaża żwirkowa, morze glebokie po 2 m od brzegu, ok. godz. 16 napływa jakiś brud.O przyjemnych kąpielach nie ma co marzyć. Przed hotelem znajduje się zamknięta restaracja mc donaldsa, w której nocują bezdomni i pijacy( fuj). Poza tym sama Hiszpania i oklice piękne. Polecam kraj, nie hotel.
cudownie i wyjatkowo niezapomniany urlop
Polecam ten hotel, byłam tam na przełomie maja i czerwca tego roku i chcę tam jeszcze wrócić, 7 dni to stanowczo za krótko, żeby wszystko zobaczyć w okolicy. Położenie hotelu świetne, do plaży kilka kroków, widok z hotelu na morze lub na góry, obsługa rezydentów z Rainbow Tours bez żadnych zarzutów.
Dobrej klasy hotel, w rewelacyjnym miejscu, blisko plaży i w samym centrum miasta, blisko do kolejki, którą można dostac sie np. do Malagi. Polecam ten hotel.
wróciłem wczoraj z tego hotelu i jestem bardzo zadowolony, przed wyjazdem czytam opinie o hotelu do którego jadę i muszę przyznać, że trochę się obawiałem, dwutygodniowy pobyt rozwiał moje wątliwości, doskonale wiedziałem że jadę do *** hotelu i tyle dostałem, nawet więcej.
Hotel generalnie dla niewymagających,ogromny moloch,my np.mielismy pokoj na 13 pietrze z widokiem na hotel obok.Poza tym, praktyczny brak półek na ubrania,trudno pomięcić cokolwiek,a same pokoje pamiętają jeszcze lata 80-te..Łazienki średnie,ale za to czysto i schlunie.Ogromny plus jeśli chodzi o restaurację - ogromny wybór,jedzenie pyszne a ilośc nie do przejedzenia (można zamienić obiadokolację na obiad).Basen na dachu hotelu mały, ale czysty nigdy nie brakowało miejsc na leżakach.
Hotel posiada tylko pokoje 2 osobowe, tak mnie poinformował rezydent ITAKI, i na trzy dorosłe osoby, w dwójce dostawiają łóżko kosztem stolika i krzeseł, cena jak za dorosła osobę, a dostawka jak dla dziecka. Rezydent poinformował mnie że po powrocie do kraju mogę sądownie dochodzić swoich praw bo ktoś mnie nie doinformował. Obsługa rezydenta Itaki b.denna pozdrawiam Ryszard
Brak lodówki w hotelu i brak możliwości zrobienia sobie kawy czy herbaty odstrasza mnie od spędzania wakacji w Europie. Wszędzie w Azji czy Australii i Ameryce jest taka możliwość! Kawa i herbata całkowicie darmowe.
Super hotel o naprawdę idealnym położeniu, przy samej promenadzie, w centrum Fuengiroli, wszędzie blisko, bardzo miła obsługa, pyszne jedzenie.
Za te pieniądze można lepiej trafić, nie polecam hotelu - lata 70te, hałas, środek miasta, windy ciągle zajęte za to piękne Costa del Sol, wybierajcie Torremolinos (zabawa całą noc) albo Benalmadene (spokojniej plus atrakcje dla dzieci).