Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel TRAGEDIA jeśli masz ochotę na wstawanie 0 5 rano aby zająć miejsce na leżaku to miejsce jest dla ciebie przez 7 dni NIC nie zmieniło sie w menu brak klimy w restauracji głownej brudne stoly ,naczynia .Alkohol na bazie deneturatu woda i napoje na wagę złota trudno dostępne na miejsce w restauracji czekasz min 15 min a na zmianę sztućcy nie czekaj tylko idż sam Odradzam i dziwię się ze te coś ma nazwę hotel i to z 5 gwiazdkami byłem w wielu miejscach ale to ....szkoda się denerwować
Nie zasługuje na 5* nawet egipskich nie mówiąc o standarcie Radisson z Europy wady: stare pokoje i łazienki do remontu kiepskie sprzątanie wiekowe ręczniki walka o leżaki lub wstawanie o 7 rano mało urozmaicone jedzenie 3 dania ciepłe mięsne na kolacje (1 ryba 1 kurczak 1 wołowina)pełno ryżu zero frytek śniadania takie sama non stop drożyzna w hotelowych sklepikach cola 2 L - 5 $ - hotel jest na pustyni w okolo nic nie ma restauracja głowna mała i ciasna brak wolnych stolikow praktycznie o kazdej porze plus słabo klimatyzowana formuła all tylko do 23 potem spać lulu albo płacić karaluchy widoczne na basenie i w pokojach - sporadyczne przypadki podsumowujac lepiej wybrac jakis inny 4* bo jakosc bedzie podobna a i cena lepsza
uwagi: jedyne do czego można się przyczepić:
- bardzo droga kafejka inyernetowa 8$/h.
- restauracja włoska poza All Inclusive z cenami adekwatnymi do 5 gwiazdek (pizza od 30 zł>)
- brak soków ze świeżych owoców (nawet do kupienia, a nie tylko brak w AI);
- niczym nieuzasadnione wyższe ceny wycieczek (np. wycieczki do Kairu droższe niż z Sharmu, choć odległośc mniejsza)
hotel zasluguje na 5 jest super ! mialam do wyboru Soneste lecz po sprawdzeniu opinii zrezygnowalam . Wprawdzie Radissom jest troche drozszy lecz nie warto oszczedzac ;poniewaz znajomi zdecydowali sie na soneste i i na miejscu doplacili zeby byc w radissonie ze wzgledu na brud itp w Sonescie. Bardzo polecam .
pięknie położony hotel ze wspaniałą obsługą.. Nie mam żadnych zastrzeżeń, wręcz przeciwnie - wróciłam z wakacji z workiem pięknych wspomnień i dobrych wrażeń... mocno polecam:)
super wakacje..hotel sliczny, fajny, polecam malo atrakcj poza hotelem bo to taba
Hotel na całkowitym odludziu - taka enklawa cywilizacji w środku niczego. Zdecydowanie dla osób oczekujących ciszy i spokoju. Z tą ciszą to też nie do końca, bo pojęcie "ciszy nocnej" jest w Radissonie nieznane - dyskoteki zaczynają się o 22 i potrafią trwać do 2-3. Czasami jest to dyskretny "pomruk", a czasami "dają czadu". Jedzenia dużo, ale jest dość jednorodne - najsłabsze są śniadania (stały zestaw dań). Obsługa miła, ale zamotana - stoły po porzednikach potrafią stać po kilkanaście minut nieprzygotowane. Bary otwierają o 11. Do 11 dostępna jest tylko woda z dystrybutora. Plaża z nawiezionym piachem, ostatnie 10 m kamieniste, ale są przygotowane 3 zejścia. Woda w basenachnie jest podgrzewana (w marcu temp wody - 20-21 st). Dla dzieci w wieku 0-3 jest słabo - w zasadzie tylko brodzik (śliski) i trzeba mieć własne zabawki. Dla 3-10 latków bardzo dobre warunki (basen do 130cm, pokój zabaw na plaży, plac zabaw, boiska, niezłe animacje). Powyzej 10-12 lat będą się nudzić. Obsluga miła i nie naprasza się o napiwki (w przeciwieństwie do obłsugi lotniska, gdzie nawet za wstawienie walizki do autokaru chcą 1$). Trzeba zostawiać ok 1-2$ pokojowym, bo innaczej sprzatają bardzo pobieżnie. Pierwszego i drugiego dnia po przyjeździe, po pokojach chodzi "nadzorca" i pyta czy wszystko jest ok, do niego można zgłaszać wszelkie uwagi. Wszystkie ceny w sklepach, w samym hotelu jak i w "centrum handlowym", są umowne - jak na targu. Cena do zapłacania to zazwyczaj 30-40% pierwotnej propozycji sprzedającego. UWAGA: należy zwracać baczną uwagę na "karty ręcznikowe", wydawane na początku pobytu każdemu gościowi. Są one traktowane jako depozyt za ręcznik (pobierając rano ręcznik zostawiamy kartę, oddając ręcznik wieczorem, dostajemy kartę z powrotem). Zgubienie karty kosztuje ok 10$, ulubioną zabawą "ręcznikowych" jest kombinowanie na ilości kart w chwili zwrotu ręcznikow. Jeżeli ręczniki zwraca dziecko, potrafią byc bezwzględni. Podobnie pozostawienie ręcznika na basenie/plaży po zachodzie słońca kończy się jego utratą, a w konsekwencji brakiem możliwosci pobrania ręcznika w nastepnych dniach.
To był mój pierwszy pobyt w Egipcie. Nie mam więc skali porównawczej z innymi hotelami. Jednak jeśli chodzi o pogodę, to wymarzone miejsce dla takich jak ja Polaków- zmarźlaków! Dla mnie hotel, jak i obsługa była na dość wysokim poziomie. Jedzenie - w ogromnych ilościach, bardzo urozmaicone, lecz po kilku dniach się nudzi, bowiem codziennie mniej więcej jest to samo. Jeśli chodzi o basen, rozrywkę, to codziennie jest ten sam układ aerobiku, tak samo, jak wieczorne dancingi i dyskoteki dla dzieci. Codziennie to samo, więc jak ktoś ma 2 tygodnie pobytu, to może się trochę ponudzić. Jeśli chodzi o obsługę, to nie ma za bardzo na co narzekać, nie są zbyt nachalni, ale stając po drinki trzeba się trochę naczekać. Generalnie, jak na pierwszy pobyt jesteśmy wraz z rodziną bardzo zadowoleni. Jednak za rok planujemy jakieś bardziej ruchliwe miejsce np. Hurgade lub Sharm el Sheikh.
Największym minusem jest odludzie dokoła (pustynia). Żyje się za drutem kolczastym, bo za ogrodzeniem nic nie ma i niebezpiecznie. Ja tam byłam z przymusu, bo biuro Alfa Star w ostatniej chwili mi zamieniło drugi tydzień urlopu z wybranego przeze mnie i opłaconego Hiltona na Radisson. Nie wiem na czym to polega, ale inni z Alfa Star też tak mieli. Do tego arogancki rezydent Alfy, Mohamed, który robi wszystko, żeby się nam odechciało Egiptu. Ale Radisson ma 1 wielką zaletę: szeroką, piaszczystą plażę, idealną do odpoczynku i sportów.
Hotel stary nadający się do generalnego remontu. Na warunki egipskie jest to standart 3 gwiazdkowy a nie jak podaja biura podróży \"hotel luksusowy *****\".jak narazie jest to najgorszy hotel w którym spędzlismy urlop w Egipcie.W tej cenie można mieć o niebo lepszy hotel. Jego duż zaletą jest jedynie położenie, bliskość granicy z Izraelem, Jordanią i Arabią. Doskonały punkt do wypadu na wycieczki. Pokoje niezbyt czyste ( z niespodzianką; mrówki faraona), jedzenie jak w Egipcie, bez smaku (mały wybór,owoce niedojrzałe).Plaża kamienisto piaskowa, zejcie do morza tragiczne ,rafy raczej brak. Naszym zdanie lepiej wybrać się do hotelu 5 gwiazdkowego do Sharm lub Hurgady
swiadomie wybrany hotel na obchodzenie nowego roku, na miejscu - serwis w porzadku, wyzywienie urozmaicone, bez klopotow zoladkowych. pokoje dobrze urzadzone, sprzatane codziennie. fajnie, spokojnie, cieplo!!!troche tandetny wystroj noworoczny.. brakowalo bombek na palmie...tak czy tak polecam wszystkim
Hotel spełnił nasze oczekiwania w 100%, nie ma na co narzekać ale trzeba wiedzieć że Taba to nie jak Sharm lub Hurghada tutaj nie ma takich rozrywek więc trzeba być świadomym w jakie miejsce się wybieramy. Hotel jest fajny, dobre jedzenie miła obsługa i z pewnością polecam go osobom, które mają zamiar zwiedzać Jordanię lub Izrael my głównie z tych przyczyn wybraliśmy ten hotel. Polecamy Petrę i Jerozolimę, my byliśmy z One Tour i organizacja była świetna. Polecamy hotel z czystym sumieniem.
Obsługa hotelu (recepcja) ignoruje gości, przenosili nas z pokoi dwukrotnie argumentując mającym sie odbywać tam remontem (pok2517,2525, a następnie pok.1024. W pok. 2525 zgłaszaliśmy niemożliwość korzystania ze schowka i pies z kulwą nogą nam nie pomógł.19 wyjeżdzaliśmy do Jerozolimy o 4 i rezydent zapewniał nas, iz będziemy budzeni. Następne kłamstwo.W dniu wyjazdu tj.28 hotel usiłował nas naciągnąć na straty "spowodowane przez nas" a mianowicie zginął im 1 kieliszek, który rzekomo miał się w nim zanajdować wyceniono go na 5 $. Swierdziłem im kategorycznie, że nie zapłacę i stawiam do przeglądu bagaże oraz żądam wezwania Policji oraz powiadomienia konsula, gdyz do tego doszła nastepny problem związany z zamiarem pozostawienia w hotelu 2 młodych ludzi, którzy też mieli wracać tym samym samolotem do Warszawy. Rezydent (nieprzytomny, rozbawiony ignorant, kłamczuch) wmawiał nam, iz oni polecą innym samolotem z Scharm, co nie było prawdą. Oświadczyłem mu stanowczo, iż wobec powyższego ten autokar na lotnisko w Tabie nie odjedzie bez tych osób i niech w końcu sprawdzi listę obecności. Po ok 20 minutach znalazło się zupełnie przez przypadek to brakujące małżeństwo i mogliśmy w komplecie spokojnie już udać się do kraju. Jednym słowem skandaliczny rezydent, okropna obsługa recepcji. W takim hotelu obsługującym przeważnie Anglików i Polaków bez znajomości j.polskiego nie mozna sie porozumieć (rezydent przeważnie nie uchwytny).Jak na hotel tej marki ("Radisson") - szkoda, że nie można go porównywać z tym samyw w Polsce np.w Szczecinie mogą być dumni tam jest super. Plaża dobra, ale wejście do morza utrudnione.
Zadowolony jestem i to bardzo z obsługi zakupu tej wycieczki - jaką zapewnił mi Pan Waldemar Siciński! Myślę, że w przyszłości będę Państwa klientem, tylko na Boga nie pozostawiajcie nas na pastę takich pseudo rezydentów. Nie jestem rasistą, ale w tym przypadku myslę, że Alfa Star nie ma dobrego rozeznania. Ten człowiek nie potrafi być ich przedstawicielem, a szkoda, gdyż biuro dołożyło starań i łącznie z wycieczką do Jerozolimy zorganizowane wszystko było bardzo dobrze.
Super wycieczki fakultatywne
Dużym ułatwieniem jest możliwośc korzystania bez żadnych dodatkowych opłat z wody do picia, która jest dostępna w róznych częściach hotelu (takze na plaży), gdzie mozna ja pobierac takze schłodzoną z dystrybutorów.
Hotel może odbiega od poziomu tej sieci w Europie, jest jednak godzien polecenia.POsiada doskonałą, profesjonalną i dyskretną obsługę i zapewnia maksimum intymości. Właścwie nie czuje się, że jest to wielki moloch. Trochę za mały i zaniedbany basen- wymaga zdecydowanie gruntownej naprawy po sezonie. Wejście do morza utrudnione dla osób niepełnosprawych ruchowo- zbudowany z pływających segmentów.
Poza tym same pozytywy, POLECAM
Przeczytaj moja opinie zanim kupisz wakacje, bo potem zwraca sie tylko uwage na plusy i nie czyta minusow. Wierzcie mi lub nie ten hotel nie jest wart wiecej niz 3***.Spedzilem tam tydzien od 16.08.2010 i gdyby nie przyjaciele do ktorych dojechalismy, to bym tam umarl.Podkresle tez obiektywnie ze i Izrael, i Jordanie zwiedzalem 2 lata temu, wiec jechalem swiadomie do Taby, ktora jest dziura, wiedzialem gdzie jade i oceniam ten hotel po juz 3 pobytach w tym kraju. Nie chodzi o krytykanctwo, ale jak sie placi za 5***** to sie oczekuje znacznie wiecej niz tylko plaza i jakies jedzenie czy jakies drinki.
jak czytam niektóre opinie, gdzie ludzie piszą, że hotel beznadziejny, że ogsługa okropna, to sie zastanawiam skąd ci ludzie wzięli te opinie. Obsługa nadzwyczaj miła, są jak na zawołanie. Z tego hotelu wróciłam w sobote i jak najbardziej polecam ten hotel. Trzeba zaznaczyć ze jest to obiekt zamknięty, nigdzie nie da się wyjsc, bo po co, skoro wszystko jest na terenie ośrodku? Małe "shopping center" , plaża, basen...wszystko pod nosem. Jedzienie wspaniałe, codziennie dania innych kuchni, raz była kubańska, egipska, brytyjska, francuzka, włoska..no coś wspaniałego. A Waletynki jak pieknie zorganizowane...najlepszy hotel. Jeśli są jakieś pytania, czekam na e-maila daria_mateja@o2.pl
Hotel położony jest bezpośrednio nad zatoką, otoczony górami i pustynią - naprawdę piękne widoki. Nam odpowiadało takie położenie, ponieważ, poza zorganizowanymi wycieczkami, nie zamierzaliśmy opuszczać terenu hotelowego. Jeśli ktoś zamierza wypocząć w pięknym spokojnym otoczeniu i wybrać się na wycieczkę do np. Kairu, Petry, Jerozolimy, czy też na tzw. Górę Mojżesza (ok. 2300 m npm) - to serdecznie polecam.
Już na początąku zażądano od nas dopłaty 140$ za zamianę pokoju na położny bliżej morza.Ponieważ wcale nie był lepszy, a wręcz przeciwnie, zostaliśmy przy przydzielonym nam pierwotnie(sypialnia salon z aneksem kuchennym),położonym najdalej od hotelu.Meble stare,niedomykające się okna,odpadające wieszaki w łazience,pokoje z pewnością wymagagają remontu.Jedzenie znośne,typowe dla tego regionu świata.Obsługa bardzo pomocna.Super animatorzy.Ceny w sklapikach hotelowych nie do przyjęcia),można się trochę targować ale nie wiele to pomaga.Piękna rafa przy hotelu! Duża różnorodność ryb i korali.Hotel położony na totalnym odludziu.Ogólnie jesteśmy zadowoleni,lecz standard 5* gwiazdek to nie był napewno,nawet w Egipcie. Dałabym najwyżej 3*.