W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Dla dzieci: basen z wydzieloną częścią dla dzieci, mini disco.
Hotel położony w jednej z najważniejszych miejscowości uzdrowiskowych we Włoszech.
Idealna propozycja dla chcących skorzystać z usług SPA, zwiedzić wiele zakątków Sycylii jak i dla rodzin z dziećmi.
Hotelowy busik dowozi do plaży.
Witam! Nasz pobyt 23.09.2018-30.09.2018. Biuro Net Holiday. All inclusive cena za osobę około 2100 zł. Wycieczkę kupiliśmy przypadkowo zbyt długo czekaliśmy i padło na Sycylię z tego co było. W Italii byliśmy już 3 razy w każdym niemal regionie oprócz Sycylii i Sardynii i wrażenia mieliśmy pozytywne. Doświadczenie około 20 krajów odwiedzonych na minimum 1 tydzień. A więc kilka smaczków: wyżywienie to 3 posiłki a nie all incl (brak przekąsek bo off season), jedzenie zimne przeciętne, brak łyżeczek, filiżanek itp. (kelnerzy ani słowa w żadnym języku poza włoskim), drinki 19:00-21:00 w minibarze za basem, ale często tabliczka zaraz wracam. Przed 19:00 tylko wino i piwo (kubeczki 100 ml). Plaża pieszo 40 min, bus 3 razy rano i 3 razy popołudniu kierowca kamikaze Francesco (ani słowa w żądnym języku poza włoskim). Plaża słaba piaszczysto-kamienista (konieczne buty), woda w morzu ok, jakieś pojedyncze rybki są. Bar przy plaży tylko woda, wino i piwo (kubeczki 100 ml) obsługuje Pani która chyba jest tam za karę, infrastruktura i wizualnie brzydko. Basen hotelowy ładny, widok z okna też. Podczas naszego pobytu większość gości to 60+ z Rumuni mieli na stolikach kartkę Christian Tour i byli \"największą atrakcją\" naszych posiłków. Czekali przed restauracją długo przed godzinami posiłków, a na jedzenie i alko rzucali się tak, że Janusz i Grażyna przy nich to Harry i Meghan:) Szok. W hotelu ogólnie nuda i wszędzie starzy ludzie. My jeździliśmy do Milazzo, przystanek 5 min z hotelu Terme-Vigliatore pociąg do Milazzo 8min 2,5 euro(rozkład i bilety na trenitalia.com ). Później autobus do porto 1,5 euro i z porto do Capo też 1,5 euro te bilety u kierowcy. Na Capo super miejscówka Pool of Venus i wszystko dookoła. Jedzenie i alko można kupić w Spar niedaleko portu.
Basen, cena, widok z okna, wifi.
Daleko od plaży, zimne posiłki, niesympatyczny smutny personel, ponad 80% gości 60+.
Sam hotel był w porządku,lecz położenie bardzo kiepskie,wszędzie daleko trzeba dojeżdżać pociągami i iść jeszcze na piechotę około 3 km by dojść do jakiś restauracji i sklepów. Plaża bardzo ładna,oddalona 2 km ale był transport z hotelu.
Hotel czysty,miła obsługa.
Posiłki są przez cały tydzień takie same.
Hotel jako budynek OK, obsługa też i pod warunkiem, że nie wykupiłeś posiłków i napojów to należy tylko dodać, że trzeba dokupić widok na morze. Pokoje bez widoku to nory z widokiem na uschnięte krzaki i opuszczone rudery. Śniadania fatalne, obiady i kolacje też nie olśniewają, ogólnie jedzenie nudne i ubogie. W całym hotelu jest tylko jeden bar (pozostałe zamknięte), w którym napoje wydzielane są w plastikach po 100 ml. Piwo najwstrętniejsze jakie kiedykolwiek piłem. Wszyscy goście włącznie z ALL INCLUSIVE chodzili do sklepów po wszystko do picia, nawet albo zwłaszcza po wodę! ALL INCLUSIVE - TRAGEDIA. Animacje beznadziejne i infantylne. Na plaży wbrew temu co piszą w ALLu można tylko dostać wodę lub wstrętne piwo za wszystko inne trzeba zapłacić. NIEPOLECAM. PS. Dywan na stołówce. Pierwszego dnia widziałem tylko, że jest brudny ale po 7 dniach przerażał mnie jak pomyślałem co w nim jeszcze jest.
Ogólne wrażenie zewnętrzne, trawniki, basen itd OK Obsługa OK
- Pokoje bez widoku na morze to nory z widokiem na uschnięte krzaki i opuszczone rudery. - Śniadania fatalne, obiady i kolacje też nie olśniewają, ogólnie jedzenie nudne i ubogie. - W całym hotelu jest tylko jeden bar (pozostałe zamknięte), w którym napoje wydzielane są w plastikach po 100 ml. - Piwo najwstrętniejsze jakie kiedykolwiek piłem. - Trzeba chodzić i kupować wszystko do picia do sklepów z wodą włącznie, fatalne ALL INCLUSIVE - Animacje beznadziejne i infantylne. - Na plaży wbrew temu co piszą w ALLu można tylko dostać wodę lub wstrętne piwo za wszystko inne trzeba zapłacić. NIEPOLECAM. Biuro o wszystkim wie i zapewne nic z tym nie zrobi z wiadomych przyczyn. Wiele można jeszcze napisać ale ogólnie to wystarczy.
Hotel super lecz sercem i duszą towarzystwa są animatorzy.Pani Aga pomaga we wszystkim,bo rezydentka to tylko by sprzedać wycieczki! Franczesko i reszta\'\' bandy\'\' kilka razy dziennie zawożą pensjonariuszy nad morze busem. Szczególne pozdrowienia dla Simona bosa całej ekipy. Pedro Pedro i dziewczyny. Byliśmy w parę osób i pobyt zaliczamy do udanych!!!
Wypasiony!
Różne położenie pokoi
W Parco Augusto bylismy na przełomie lipca i sierpnia 2018. osoby dorosłe i 2 dzieci. To był bardzo udany pobyt. Dobry 4* hotel za przyzwoita cenę (12,7k za 2 tyg). Pokoje i łazienki sa bardzo przestronne, z klimą, w naszej łazience był prysznic i wanna. Codziennie pokoje sa sprzątane. Dużym atutem hotelu jest ładny basen z małym brodzikiem dla dzieci. Bardzo dużo animacji dla dorosłych i dzieci, głownie po włosku - ale każdy mógł znaleźć coś dla siebie (była też polska animatorka Ada, ale bardziej zainteresowana zabawa niż animacjami dla polskich turystów, za to włloscy animatorzy - super). Dzieciaki animacjami były zachwycone (w szczególności wieczornym mini disco - które było po włosku). Jedzenie przyzwoite, generalnie dość duży wybór, choć trzeba było przychodzić na początek posiłku bo potem był mniejszy wybór. Na plaży byliśmy raz, bus 3 razy dziennie, ponoć dość fajna. All Inclusive - bez sząłu podstawowe napoje z automatu, ciasto, kawa, i kilka rodzajów alkoholu. Hotel jest położony w bardzo spokojnej okolicy co jest zaletą i wadą, bo praktycznie po za hotelem nie ma gdzie się przejśc, bo miasteczko terme Vigliatore to 3 sklepy, apteka i stacja kolejowa. Wszelkie atrakcje sa oddalonym o 5 min jazdy pociągiem Millazzo. Tam tez można wynająć auto (gorąco polecamy), popłynąć promem na wyspy itd
Ładny basen Bardzo ładne i przestronne pokoje spokojne miejsce czystość miła obsługa jedzenie
położenie
1. \\\"polski animator w hotelu\\\" Pani z Polski, mimo że bardzo sympatyczna nie prowadziła żadnych zajęć. Wszystkie animacje były prowadzone po Wosku, bez tłumaczenia. Włoch z ekipy w koszulkach \\\"holiday crew\\\" prowadził całą animację wieczorną, natomiast jego pracownicy-przedpołudniowe, codziennie to samo, te same ćwiczenia, te same piosenki wieczorem. Czy te same słowa nie wiem-nie znam Włoskiego więc nic nie rozumiałam i nie zapamiętałam. Poza tym szef animacji upokarzał pracowników-kazał im tańczyć na ławce postawionej tyłem do gości z wzrokiem skierowanym w pusty ciemny parking, śmiejąc się z tak postawionej osoby, lub zorganizował striptiz pracownika-został on rozebrany do majtek stojąc na krzesełku, w obecności 13 letnich dzieci. Było to po prostu niesmaczne. 2. Transfer- nie trwał 2 godzin, a ponad 3, autobus nie był wyposażony w pasy bezpieczeństwa a kierowca łamał wielokrotnie przepisy ruchu drogowego, co chwila trąbił i cała podróż wygądała po prostu strasznie. 3. Odległość od plaży, to nie 2 km, tylko ponad 3, poza tym plaża nie jest piaszczysta tyko piaszczysto kamienista-spowodowało to rany na stopach, ponieważ nie miałam butów do chodzenia po kamienistych plażach 4. All incusive na plaży-serwowano piwo rozwodnione do tego stopnia że smakowało jak woda z lekką pianką-patrząc na to że piwo zaczyna się od zawartości 2 % alkoholu, piwa na plaży nie było. Atmosfera że chce się przyoszczędzić na gościach panowała również tutaj. 5. Transfery z hotelu-do 8 osobowego busa było upychane po 12 osób, co w połączeniu z łamaniem przepisów przez kierowcę, niemożnością zapięcia pasów, było zagrożeniem życia PROGRAM ALL INCLUSIVE: 6. program all inclusive: Po pierwsze nierówne traktowanie gości-przyjechaliśmy około godziny 13, nie podano nam nic do jedzenia (zrozumiałam że doba zaczyna się o 17) natomiast oburzające jest to iż goście z Warszawy którzy przyjechali godzinę po nas, dostali obiad. Oburzające jest też to że nikt nie poinformował nas że siesta trwa od 12 do godziny 16.30-nie mogliśmy kupić nic do jedzenia, zaproponowano nam obiad za 20 euro. To że niektórzy goście po prostu go dostali to dyskryminacja. 7. Parę razy trafiliśmy na coś takiego jak późne śniadania lub podwieczorek-trzeba było dopraszać się o croissanta, barmani patrzył na zegarek i gdy okazywało się że jest już dawno godzina w której powinien on być, mówili że zadzwonią, doniosą. Czasem przynieśli talerz z babką. W większości do jedzenia nie było nic. 8. Monotonne i zimne posiłki i ich niewielka ilość. Na śniadanie codziennie to samo, szynka konserwowa zimna jajecznica, ser, płatki z mlekiem. Jeśi przyszło się po 9, połowy z tego niestety już nie było, kelnerzy nie donosili jedzenia. Posiłki zimne, także na obiad i kolacje, podawanie resztek: np jeśli jednego dnia na obiad były krewetki z warzywami, dnia następnego te same krewetki i warzywa były podane z kaszą by zwiększyć obiętości resztek. Ciepłego posiłku doświadczyliśmy tylko w sobotę, kiedy przyjechali Włosi. Jedzenie nie było donoszone przez obsługę. Kolacja nie była od 19.30 jak opisano tylko od 20 i o 20:30 do jedzenia nie było połowy rzeczy. Kelnerzy wydzielali po kawałku zimnego mięsa czy ryby. 9. W barze przy basenie nie było soków jak jest opisane w ofercie. Jedynie napoje gazowa, piwo i wino z dystrybutora. I to też nie zawsze. 10. Brak alkoholi w barze-kiedy skończyło się piwo pani barmanka stwierdziła że będzie za parę godzin. Brak limoncello, amaretto przez większość dni, w trakcie wieczoru kończyły się też inne alkohole. 11. Obsługa w barze twierdziła że mają przerwę i mamy przyjść za 15 minut. Oczywiście rozumiem prawo do przerwy, natomiast bar powinien być otwarty przez innego barmana. 12. Jeden drink na osobę-kiedy poprosiłam znajomego by przyniósł piwo/drinka również dla mnie, został odprawiony z kwitkiem. W opcji a inclusive, wydzielanie napojów nie powinno mieć miejsca ogólnie na wakacjach panowała atmosfera liczenia wszystkiego i oszczędzania na gościach.
przyjemny basen, miła pani ratownik na plaży, hotelowe piłki i dmuchane pontony
bardzo wiele
Spędziliśmy w tym hotelu 2 tygodnie od 24.06 do 08.07.2018 r. Hotel zgodny z opisem biura, nie było żadnych niemiłych niespodzianek. Wykupiliśmy pokój z widokiem na morze oraz wyżywieniem HB plus, które oznaczało napoje do obiadokolacji. Dostaliśmy pokój na najwyższym, trzecim piętrze (nr 314), ze sporym balkonem, z którego rozpościerał się widok na morze, góry oraz miasteczko. Na balkonie przydatna suszarka oraz krzesła, niestety brak stolika. Od wielu lat spędzamy wakacje w krajach południowych w hotelach 4* i 5* i uważamy, że Parco Augusto w pełni zasługuje na 4*. Panie sprzątające nasz pokój robiły to z dużym zaangażowaniem, łazienka codziennie lśniła czystością. Po przyjeździe do hotelu o godz. 23 czekała na nas w pokoju kolacja składająca się z pieczywa, makaronowej sałatki i dodatków, ale bez napojów. Jesteśmy jednak zawsze przygotowani na taką sytuację i mamy wodę mineralną ze sobą, więc nie było problemu. Spory wybór jedzenia bardzo dobrego jakościowo. Na śniadanie zawsze były: 3 rodzaje ciepłych rogalików, tosty, bułki, różne ciasta. Do tego dżem, miód, krem czekoladowy, 3-4 rodzaje płatków, jogurty, owoce konserwowe, jajecznica, smażony boczek, szynka konserwowa, salami, pomidory, sałata, ser oraz prawdziwe masło, a nie margaryna. Na obiadokolację zawsze danie mięsne i rybne, makaron i ryż z różnymi dodatkami, sałatki oraz \" przystawki\". W czasie naszego pobytu serwowano również małże, krewetki, szynkę i kiełbasę dojrzewającą, Jedzenia nie brakowało niezależnie od tego, o której godzinie przyszło się na posiłek, trzeba było po prostu cierpliwie poczekać na uzupełnienie braków. Tempo donoszenia potraw nie wynikało z niechęci obsługi lecz z ich stylu życia, który jest zupełnie inny od naszego. Główne dania niestety często były chłodne, ponieważ elektryczne podgrzewacze nie spełniały swojego zadania. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu także dlatego, że traktowaliśmy hotel jako bazę wypadową do zwiedzania wyspy, ponieważ wynajęliśmy w położonym niedaleko Milazzo samochód na 10 dni, co pozwoliło sporo nam zobaczyć i chociaż trochę poznać Sycylijczyków. Osobom ceniącym niezależność polecamy wynajęcie samochodu w jednej z europejskich sieci wypożyczalni i poznawanie wyspy na własną rękę, co jest ciekawsze, przyjemniejsze i bardziej ekscytujące niż korzystanie z form zorganizowanych. Na pewno warto wybrać pokój z widokiem na morze, nawet kosztem opcji all inclusive, ponieważ w hotelu jest sporo pokoi bez balkonów, z widokiem na zaplecze, mur lub prosto w okna innych pokoi. Odnośnie poprzednich opinii - nigdy nie odczuliśmy gorszego traktowania niż goście z innych krajów. Być może niektóre osoby naraziły się na ostracyzm ze strony obsługi (zawsze nienagannie ubranej w restauracji w białe koszule i czarne spodnie) przychodząc na posiłki w klapkach typu japonki oraz podkoszulkach na ramiączkach w męskiej stylizacji, co mogło być odbierane jako brak szacunku dla obsługi hotelu.
czysty hotel z perfekcyjnie zadbanym ogrodem; piękny widok na morze i okolicę z pokoju z balkonem na 3 piętrze; bardzo dobrze zagospodarowana, czynna do późnych godzin plaża
położenie w miejscowości, w której brak atrakcji turystycznych typu promenada, deptak, stragany
Hotel nieduży, ale bardzo klimatyczny, piękne otoczenie wokół, pokoje ładne, duża łazienka. Bardzo miły personel i świetni animatorzy, którzy dbali, aby każdy dobrze się bawił. Do plaży można dojechać hotelowym busem, który dosyć często kursuje, plaża piękna, praktyczne pusta, niestety kamienista. Mi pobyt bardzo się podobał, cudowny klimat sycylijski w połączeniu z pięknymi widokami, wąskimi uliczkami i przemiłymi mieszkańcami. Polecam odwiedzić Taorminę i obowiązkowo trzeba wybrać się na Etne. Cały pobyt na duży plus?
Mały kameralny, piękny ogród, bardzo ładne pokoje, miły personel, super animatorzy?
Zimne posiłki
Hotel super po remoncie,na plaże codziennie bus parę razy,jedyny minus transfer z lotniska do hotelu który trwa około 3-godzin Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu na Sycylii i w tym hotelu.Jedzonko jak wszędzie w ciepłych krajach monotonia,ale każdy znajdzie coś dla siebie
super basen,czysto,pachnąco,meldunek o 17 lecz dostaliśmy jeden pokój na 4-osoby do 17
zamknięte wyjście na basen ze względu na klimę w hotelu,brak materacy na leżakach,bardzo duża wada to meldunek o godz 17
Pojechaliśmy tam ze względu na reklamowane animacje w języku polskim. Hotel preferowany dla rodzin z dziećmi. Niestety dzieci było mało a o jakiekolwiek animacje trzeba było się prosić... Polska animatorka co chwilę miała wolne a jak już była to raczej kręcił się obok basenu z zaprzyjaźnionymi tutejszymi animatorami , którym poswiecala wiecej uwagi niż dzieciom. Po za tym ladne i czyste pokoje, obsługa miła, na restauracji każdy pokój ma swój stolik więc jest to dużym plusem bo niezależnie o której godzinie się przyjdzie to zawsze jest przygotowany. Jedzenie jak dla nas super. Makarony, pizza, owoce morza itp...
Pokoje Jedzenie
Daleko od plaży Animacje Brak wody w pokojach
Inclusive a wszystko było zimne nawet gdy przyszło się na sam początek posiłku. Na śniadanie ciągle to samo : zimna jajecznica, jeden rodzaj sera żółtego,tylko szynka i czasem salami, jajko na twardo. Dobrze z były croasanty i ciasto bo na słodko można było zjeść śniadanie na deser owoce ale brak ich sezonowych owoców. Jeden rodzaj czasem dwa np. kiwi oraz gruszka . Kolacje są lepsze gdy przybywają goście z wycieczek lub Włosi na wekend. To skandal bo płacimy i wymagamy jak inni turyści. Daleko od morza piszą że 2 km ale jest około 3 km i dojście jest bardzo utrudnione. Samemu trzeba sobie rozkładać leżaki przy basenie i dopraszać się wytarcia ich z deszczu a parasola nie można rozkładać jak trochę wieje wiat Przyjechaliśmy o 23 w nocy i kolacja była w pokoju tj zimne zakąski kawałek ryby brak czegoś do picia a w lodówce woda mineralna. Okazało się że trzeba zapłacić po 2 euro a w sklepie tylko 0,20 euro. 10 razy drożej!!!!!!!. Bar przy basenie piwo rozwodnione wino z automatu. Podwieczorek w barze przy basenie (przyniosą jak się upomnisz). W łazience z wanną grzyb i po zwróceniu uwagi powiedziano że zostanie naprawione ale nic z tego. Brak zasłonki przy wannie i woda po całej łazience się rozlewa jak bierzesz prysznic. Miejscowość to "dziura" nie ma gdzie wyjść po kolacji bo robi się ciemno o 21:30 Promykiem tego hotelu jest bardzo pomocna kelnerka Polka, która zawsze poradziła gdzie pójść i co obejrzeć. Z rezydentką kontakt był rylko SMS i email bo telefonów nie odbiera no i duży w godzinach gdy myna plazy I jeszcze wycieczka na wyspę Lipari i Wulkano promem z przewodnikiem ale była do dyspozycji w barze a nie chodziła z nami po wyspie by poprowadzić nas podobnie jak przewodnicy z innych krajów.
Plaża dobrze zagospodarowana i wyposażona w bezpłatne lezaki z parasolami, hamaki fotele itp. Bezpłatny dojazd busem z hotelu 6 razy dziennie Bardzo pomocna kelnerka Polka, która zawsze pomogła z dojazdem do innych ciekawych miejscowości. Poradziła gdzie pójść i co obejrzeć.
Animacje na poziomie niedostatecznym. Bar przy base nieczynny w deszczowe dni a w hotelu baru brak. Posiłki zimne lub ledwie ciepłe, na śniadania mały wybór i ciągle to samo. Brak sezonowych owoców. Na deser przeważnie tort Daleko od morza - nie 2 km ale napewno wiem niż 3 km i kiepskie dojście - bardzo wąskie chodniki albo ich brak. Nikt nie mówi po polsku choć przewaga gości to Polacy. Obsluga bardzo opieszała - uzupełnienie dań po kilkunastu minutach. Na przywitanie brak choćby wody w pokoju tylko w barku lodówki odplatna. Alkohole z automatu np. wino Pokoje nie wyglądają na odnowione w 2017 r jak piszą. Brak polskiego programu w telewizji jak jest zapewne. Okolica nieciekawa. Mało sklepów nie ma gdzie wyjść po kolacji.
Zacznę od opieki biura net holiday, a właściwie Pani rezydentki. Jednym słowem beznadzieja i totalna niekompetencja. Pani skupiona była tylko na sprzedaży beznadziejnych zresztą i bardzo drogich wycieczek. Po złożeniu reklamacji przez turystów stwierdziła, że to nie net holiday jest organizatorem, a lokalna forma ( po co zatem sprzedają bubel ?? ). Nie była zainteresowana współpracą z goścmi i jakąkolwiek pomocą. Z lotniska odebrał nas niekompetentny animator , który także na lotnisko nas zawoził. Po podjechaniu na miejsce Pan nagle zniknął nie informując nas o czymkolwiek. Pomocna okazała się Pani rezydentka biura Rainbowtour, za co bardzo dziękujemy. Posiłki monotonne, zimne . Goście z Polski byli gorzej traktowani od Włochów. Gdy tylko pojawiali się w hotelu na weekend natychmiast posiłki były ciepłe, na bierząco donoszone. Nie ma mowy o żadnych przekąskach pomiędzy posiłkami. Są tylko śniadanie, obiad i kolacja , od godziny 20,a nie jak zapewnia BP o 19.30. Animacje na poziomie co najmniej marnym. Gdy tylko pojawili się Włosi wszystko skupiało się wokół nich. Pani aniamtorka z Polski jest ......niepotrzebna , bo i tak nic nie robi i nic nie wie. Niestety częśc pokoi ma fatalny widok na ścianę budynku. Ogólnie hotel i jego otoczenie są czyste, a to jest plus. Plaża ładnie zagospodarowana, miła i pomocna Pani ratownik. Piwo na laży , to woda +piwo. Odległośc od plaży, to jakieś 3,2 km. Dojście pieszo graniczy z cudem, bo rak pobocza, czy chodnika. Niestety opis nasz nie jest pozytywny, bo jest daleki od opisu biura podróży .
dobrze zagospodarowana plaża, ogólnie hotel i jego otoczenie czyste, dobrze działająca klimatyzacja
odległoś od plaży, beznadziejne traktowanie gości z Polski, monotonne i zimne posiłki i ich niewielka ilośc, częśc pokoi z beznadziejnym widokiem na ścianę budyku
Zarówno hotel jak i rezydenta mieli nad w d..... niestety inaczej tego nie idzie napisać. Jedyne plusy to porządek i polska kelnerka, która nadrabiała za rezydentkę.
Czysto. Względna cisza na części ogólnej.
Zimne posiłki a do tego mało, gdy nie poszło się na początek, to trzeba było zadowolić się resztkami. Totalny olew na klientów. Poprosiliśmy o zmianę pokoju bo nad naszym oknem buczał wentylator, zostaliśmy oklamani,że nie ma wolnych, gdy sami dowiedliśmy, że to nie prawda, to kazali czekać kolejny dzień. Hotel miał być strefą wolną od dzieci a okazało się co innego, na szczęście dopiero w dwóch ostatnich dniach.