W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Malownicze wybrzeże z pięknymi plażami otoczone lasami piniowymi
Zabytkowe miasta jak Pula i Rovinj z wąskimi uliczkami i kamienicami
Przepiękne krajobrazy i trasy turystyczne idealne do pieszych wędrówek
Odradzam korzystanie z windy,czasami drzwi nie chcą się otworzyć i pachnie w niej smarami technicznymi
Holet jest częścią kompleksu wypoczynkowego VERUDELA. Położenie jest atrakcyjne z uwagi na odległość do plaży (ok 50m.) i jest to wszystko z dala od centrum PULI (ok 3-4 km). Minusem jest brak prysznicy na plaży jak i przy basenach (woda w basenie też jest słona). Pokoje są skromne ale jest w nich czysto. Sprzątane są codziennie. Trzeba uważać na wybór pokoju (pokój od strony parku okazał się pokojem z widokiem na krzaki i restaurację). Ale widok z pokoju nie jest najważniejszy;-). Jedzenie w restauracji naprawdę godne polecenia. Śniadania praktycznie takie same każdego dnia ale wszystko było świeże i pyszne. Obiadokolacje także były bardzo smaczne. Codziennie różne rodzaje mięsa na ciepło, ziemniaki, warzywa, sałatki, owoce, desery (ciastka). Jeśli ktoś wybiera się na wakacje nie po to by się obiadać i siedzieć w hotelowym pokoju to śmiało polecam ten hotel. Typowy trzygwiazdkowy hotel bez luksusów ale za nieco ponad 1000 zł za tydzień to nie można się spodziewać "złotych umywalek".
Mam wrażenie że byłam w innym hotelu. Do plaży jest 50 metrów, okolica należy do tych spokojniejszych. Pokój był sprzątany codziennie. Owszem w rogu za łóżkiem było pęknięcie ściany, ale gdyby nie to że wpadł mi tam zegarek to bym tego nie zauważyła. Widok z okna na krzaki a raczej chaszcze. Jedzenie należy pochwalić. Śniadania jak w większości 3* hotelach takie same, co kilka dni jakiś dodatek w postaci tarty. Ale zawsze świeże pieczywo, feta, szynka, pomidor. Herbata z cytryna i miodem. Naprawdę z głodu umrzeć nie można
Jeśli ktoś miał udany urlop w tym hotelu to szczerze gratuluje. Ja się niestety mocno rozczarowałem. Dostałem klucz od pokoju wchodzę patrze a tam rozgrzebane łóżko, zaparowana kabina prysznicowa. Pomyłka recepcji ok, zdarza się. Następny pokój... Meble prawie pancerne, ciężkie i odrapane. W łazience hm... wystarczyło podnieść deskę od sedesu żeby przeżyć szok. Fakt że nie siedzi się w hotelu ale jak człowiek wraca do hotelu to chciałby w miarę godnie odpocząć. Jedyne co miło będę wspominał to jedzenie. Szczerze odradzam bo będzie to kosztować zbyt wiele nerwów.
Ja nie polecam nikomu. Byłem zaskoczony paroma rzeczami. Mianowicie: - Jednego dnia całkowicie zamknięto restauracje bo w hotelu odbywało się wesele. Obiadokolacje podane nam do pokoju. Ok nie było problemu, jakoś we czwórkę daliśmy sobie rade zjedliśmy. Ale po naczynia już nikt z obsługi si nie zgłosił. - Pokój zaniedbany choć sprzątany regularnie. Często bywało też tak że czegoś brakuje i biedna obsługa musiała świecić oczami. Po za tym jednym incydentem z talerzami w pokoju nie mamy do nich zastrzeżeń. Mała ekipa musiała robić czasem i za trzech. W hotelu z dnia na dzień nie wiadomo co może zaskoczyć. Największy atut hotelu to kuchnia. Posiłki świeże i smaczne jak mało w którym hotelu tej klasy.
Jestem mało wymagająca osobom. Wycieczkę dostałem w ofercie last minute, cena mała więc nie spodziewałem się z Dziewczyną zbyt wiele. Na pewno świetne jedzenie, bardzo nam smakowało. Mięsiwa, owoce, ryby, warzywa w różnych postaciach, sosy i sałatki. Personel był uprzejmy. Z każdym problemem mogliśmy się zawsze do nich wrócić. Było tez kilka spraw które i nam nie odpowiadały. W pokoju w którym my byliśmy do wymiany były krzesła, zasłona z okien, drzwi do nasmarowania, które niesamowicie skrzypiały. Mimo to jeśli jest okazja w last minute to proponuje kupić choćby dla samego kraju która nas osobiście bardzo urzekł.